Reklama

nie przegap

Chcę śpiewać Przyjacielowi

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Czy śpiew podczas Eucharystii to jedynie dodatek, czy może jednak konkretna jego część? Jak z tym jest u was? Jesteście biernymi słuchaczami czy aktywnymi uczestnikami, a może chcielibyście śpiewać, ale nie możecie? A jeśli nie możecie, to dlaczego? Wydaje wam się, że nie umiecie czy nie możecie, bo trudno się dopasować do już śpiewających?

Pobożne śpiewanie

Wyobraźcie sobie czas przed Soborem Watykańskim II, Msze św. odprawiane po łacinie. – Jeśli chodzi o śpiew, pierwsze miejsce zajmował chorał gregoriański – wyjaśnia ks. Norbert Tomczyk, liturgista. Aby przeciętni ludzie mogli bardziej zaangażować się w liturgię, zaczęły powstawać tzw. pieśni pobożne w języku polskim. Wreszcie dzięki śpiewom można było czynnie i świadomie uczestniczyć w liturgii.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Muzyka – część liturgii

Dziś bez wątpienia śpiew i muzyka to konkretna i znacząca część liturgii. Ks. Tomczyk zwraca też uwagę na powszechny błąd, jakim jest zwrot „oprawa muzyczna Mszy św.”: – Coś takiego to nieszczęśliwe określenie, bo muzyka i śpiew to integralna części liturgii – wyjaśnia. Co na to Katechizm Kościoła Katolickiego? Tu znajdziemy właśnie takie tłumaczenie: „muzyczna tradycja całego Kościoła stanowi skarbiec nieocenionej wartości, wyróżniający się wśród innych form wyrazu artystycznego szczególnie tym, że śpiew kościelny jako związany ze słowami, jest nieodzowną oraz integralną częścią uroczystej liturgii” (KKK 1156). Co sprawia obecność muzyki i śpiewu w kościele, sami doskonale czujemy. Pewnie każdy z nas może odnieść się do własnych doświadczeń. Jeśli jest pięknie wykonany, dobrany do charakteru uroczystości, sprawia, że czujemy piękno, mamy poczucie jednomyślności i wspólnoty.

Warsztaty

Są takie miejsca i tacy ludzie, którym zależy na śpiewie w kościele i którzy chcą innym pomóc, by dobrze i świadomie śpiewali. Taką osobą jest Łukasz Grabałowski – organista z częstochowskiej parafii pw. św. Franciszka z Asyżu, który po raz 8. organizuje Warsztaty Muzyki Liturgicznej. Ci, którzy chcą doskonalić swoje umiejętności i pogłębić wiedzę dotyczącą liturgii, mają talent muzyczny (pomysłodawca warsztatów p. Łukasz twierdzi, że większość z nas jest w stanie nauczyć się dobrze śpiewać), mogą śmiało przyjeżdżać na warsztaty. Prowadzą je ludzie najlepsi w tej dziedzinie – Paweł Bębenek i Piotr Pałka, muzycy i kompozytorzy muzyki liturgicznej związani z Dominikańskim Ośrodkiem Liturgicznym w Krakowie.

***

Zapraszamy
Co: Warsztaty Muzyki Liturgicznej
Temat: „Chcę śpiewać memu Przyjacielowi pieśń o Jego miłości ku swej winnicy”
Gdzie: Częstochowa, parafia pw. Św. Franciszka z Asyżu
Kiedy: 6-8 października
Więcej na: www.warsztaty.czest.pl

2017-09-27 10:10

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Przybij żółwika (cz. II)

Niedziela Ogólnopolska 22/2013, str. 48-49

[ TEMATY ]

Niedziela Młodych

Podszedłem do barierki, spojrzałem na 60 tysięcy ludzi i wiedziałem, że czuję się tak samo jak oni. Poczułem się wolny

- Gdy ma się już taką pewność, dowód na to, że Bóg słyszy nasze wołanie, wtedy jest łatwiej?
CZYTAJ DALEJ

Nowenna do Miłosierdzia Bożego

W Wielki Piątek rozpoczyna się Nowenna do Miłosierdzia Bożego. Pan Jezus polecił Siostrze Faustynie, aby przez 9 dni odmawiała szczególne modlitwy i tym samym sprowadzała rzesze grzeszników do zdroju Jego miłosierdzia.

„Pragnę, abyś przez te dziewięć dni sprowadzała dusze do zdroju mojego miłosierdzia, by zaczerpnęły siły i ochłody, i wszelkiej łaski, jakiej potrzebują na trudy życia, a szczególnie w śmierci godzinie. W każdym dniu przyprowadzisz do serca mego odmienną grupę dusz i zanurzysz je w tym morzu miłosierdzia mojego. A ja te wszystkie dusze wprowadzę w dom Ojca mojego. Czynić to będziesz w tym życiu i w przyszłym. I nie odmówię żadnej duszy niczego, którą wprowadzisz do źródła miłosierdzia mojego. W każdym dniu prosić będziesz Ojca mojego przez gorzką mękę moją o łaski dla tych dusz.
CZYTAJ DALEJ

Pożegnanie z „check and balance”?

2025-04-19 10:26

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Ostatnie lata w polskiej polityce to eksplozja zamiany pojęć. Weźmy choćby tzw. populizm. Zgodnie z definicją (z łac. populus „lud”) jest to zjawisko polityczne polegające na odwoływaniu się w swoich postulatach i retoryce do idei i woli „ludu”, często stawianego w kontrze do „elit”.

Mimo iż jest to łatka przyklejana przez obóz lewicowo-liberalny konserwatystom, tak naprawdę jest to mechanizm przez nich samych coraz intensywniej stosowany. W naszym kraju widać to choćby przy okazji kolportowania narracji, zgodnie z którą Prawo i Sprawiedliwość to elita biznesowo-polityczna, którą trzeba „odsunąć od władzy” i odebrać pieniądze, którymi „się nachapali”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję