Reklama

Wiadomości

Boso z misją

Niedziela Ogólnopolska 44/2017, str. 24

[ TEMATY ]

misje

Salezjański Ośrodek Misyjny

Bangladesz. Dzieci w Joypurhat nie mają szkoły. Uczą się w prowizorycznych salach lub na ziemi

Bangladesz. Dzieci w Joypurhat
nie mają szkoły. Uczą się w prowizorycznych
salach lub na ziemi

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W dniach 30 listopada – 2 grudnia br. w Bangladeszu gościć będzie papież Franciszek. Zanim Ojciec Święty pokrzepi słowem mieszkańców tego jednego z najbiedniejszych krajów świata, dotrze tam pomoc zorganizowana przez polską młodzież z Salezjańskiego Ośrodka Misyjnego w Warszawie.

Z okazji Tygodnia Misyjnego w dniach 13-18 października br. trwała zainicjowana przez SOM akcja „Boso z misją #7steps”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Nie mają nawet butów

Skąd takie hasło akcji, tłumaczy Zofia Ruducha z Salezjańskiego Ośrodka Misyjnego. Dzieci w Bangladeszu do szkoły muszą chodzić w butach, a wielu na to nie stać. – My mamy wszystko, a one nie mają nawet butów. Oprócz tego, że chcemy nieść pomoc, pragniemy uprzytomnić naszym młodym, żeby docenili to, co mamy w Polsce. Marzenia dzieci w Bangladeszu są inne niż ich polskich rówieśników – mówi Zofia. Zeszyt, ołówek, buty – te prozaiczne rzeczy śnią się dzieciom w tym kraju po nocach. Trudno się temu dziwić, skoro 33 proc. ludności Bangladeszu żyje poniżej progu nędzy. Zwłaszcza na wsiach ludzie są niedożywieni, nie mają zapewnionej opieki zdrowotnej, a dostęp do wody pitnej i elektryczności jest ograniczony. Dzienne zarobki dorosłych na wsi wynoszą 1,50 euro, dlatego rodzice zamiast do szkoły muszą wysyłać swoje dzieci do pracy.

Reklama

Działający w mieście Joypurhat polski salezjanin – ks. Paweł Kociołek nie może się z tym pogodzić. Chce wybudować szkołę dla najbiedniejszych dzieci. Nie ma jeszcze budynku, a zajęcia dla 150 uczniów odbywają się w prowizorycznych salach.

Młodzież z Salezjańskiego Ośrodka Misyjnego pragnie wspomóc ks. Pawła i zamierza wyposażyć jego podopiecznych w wyprawkę szkolną. Przez braci Tadeusza i Macieja Syków został już nagrany spot promujący akcję. Wspiera ją aktywnie raper Pax.

Żeby wypromować akcję w mediach społecznościowych, w Tygodniu Misyjnym pojawiło się tam wyzwanie #7steps Challenge. Owe 7 kroków to 7 rzeczy potrzebnych dziecku do szkoły w Bangladeszu: 1. ubranie; 2. buty; 3. plecak; 4. zeszyt; 5. ołówek; 6. podręcznik; 7. jedzenie.

Niewielkim kosztem możemy uszczęśliwić dzieciaki w dalekim Bangladeszu.

Fundusze zawsze się znajdą

Salezjański Ośrodek Misyjny skupia kilkudziesięciu młodych wolontariuszy, którzy w większości mają za sobą doświadczenie pracy na misjach. Żeby wyjechać na maksimum 3 miesiące, trzeba mieć ukończone 18 lat, na wyjazd roczny – przynajmniej 21 lat. Trzeba też przejść roczną formację, w której obowiązkowe są spotkania z misjonarzami lub wolontariuszami z doświadczeniem misyjnym. Kandydat musi ponadto zaliczyć zajęcia z medycyny tropikalnej oraz test psychologiczny. Co ciekawe, młody misjonarz musi opłacić sobie podróż w obie strony. – Te fundusze zawsze się znajdują, jeśli ktoś bardzo chce zostać misjonarzem – twierdzi Zofia Ruducha, która pomagała polskim salezjanom w Etiopii i Zambii. SOM natomiast zapewnia wolontariuszom ubezpieczenie, zakwaterowanie i wyżywienie.

Reklama

Zgodnie z charyzmatem salezjanów wolontariusze pracują z dziećmi i młodzieżą. Prowadzą oratoria i świetlice środowiskowe. Jednak, jak podkreśla Ruducha, „wolontariusz musi być elastyczny i przygotowany na wszystko”. Także na zmywanie naczyń, sprzątanie czy remont budynku, jeśli to będzie akurat najpilniejsza pomoc dla misjonarza.

Młodzi Polacy z SOM wyjeżdżają tam, gdzie są nasi salezjanie, czyli do: Zambii, Rwandy, Etiopii, Peru, Gruzji i Kazachstanu. W afrykańskich krajach pracują w domach dziecka, gdzie podopiecznymi są także „dzieci ulicy”.

Młodzi z Salezjańskiego Ośrodka Misyjnego modlą się za misje, opowiadają o nich podczas animacji misyjnych na terenie Polski i prowadzą wiele projektów, m.in. „Adopcję na odległość”.

2017-10-25 10:35

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ks. Sobolewski: coraz więcej misjonarzy prosi o pomoc w zaspokojeniu podstawowych potrzeb

[ TEMATY ]

misje

Karol Porwich/Niedziela

Niestety coraz więcej misjonarzy prosi o pomoc w zaspokojeniu podstawowych potrzeb życiowych takich jak jedzenie czy odzież. To znaczy, że problem ubóstwa się powiększa - powiedział ks. Zbigniew Sobolewski. W rozmowie z KAI dyrektor Dzieła Pomocy „Ad Gentes” podkreślił, że dzięki ubiegłorocznej zbiórce do polskich misjonarzy trafiło ponad 2,2 mln. zł. Od 2006 r. druga niedziela Wielkiego Postu w Polsce jest Dniem Modlitwy, Postu i Solidarności z Misjonarzami, który nazywamy także Niedzielą „Ad Gentes”. Jest ona okazją do tego, by wesprzeć finansowo 1690 misjonarzy z Polski.

Anna Rasińska (KAI): W II niedzielę Wielkiego Postu obchodzimy w Kościele w Polsce Dzień Modlitwy, Postu i Solidarności z Misjonarzami. W tym roku Dzień ten będziemy przeżywać 25 lutego pod hasłem „W Kościele jesteśmy wspólnotą misyjną”. Jak trzeba je rozumieć?
CZYTAJ DALEJ

Europejskie Kościoły spotkały się z ministrem ds. Unii Europejskiej Adamem Szłapką

2025-04-07 19:48

[ TEMATY ]

Unia Europejska

Adobe Stock

Delegacja Komisji Episkopatów Unii Europejskiej (COMECE) i Konferencji Kościołów Europejskich (CEC) spotkała się w Warszawie z ministrem ds. Unii Europejskiej Adamem Szłapką. Spotkanie odbyło się w poniedziałek, 7 kwietnia 2025 r., w kontekście trwającej prezydencji Polski w Radzie Unii Europejskiej.

Delegacja podzieliła się wspólną refleksją podkreślającą poglądy Kościołów na główne priorytety polityczne polskiej prezydencji w Unii Europejskiej. Dyskusja koncentrowała się na promowaniu sprawiedliwego i trwałego pokoju w Ukrainie oraz nowej europejskiej architektury bezpieczeństwa, a także na zapewnieniu sprawiedliwej polityki migracyjnej i azylowej oraz wiarygodnego, skoncentrowanego na obywatelach i opartego na zasługach procesu rozszerzenia UE.
CZYTAJ DALEJ

Wielkopostne zasłony w Orawce – do podziwiania tylko przez dziewięć dni w roku

2025-04-07 19:56

[ TEMATY ]

Wielki Post

Parafia św. Jana Chrzciciela w Orawce

Kurtyny wielkopostne. To nimi od V Niedzieli Wielkiego Postu aż do Triduum Paschalnego w niektórych kościołach zasłaniane są ołtarze. W całej Polsce jest ich zaledwie kilkanaście. Cztery z nich zobaczyć można w Orawce.

Powstanie pierwszych opon wielkopostnych, jak nazywane są kurtyny wielkopostne, datuje się na okres średniowiecza. – Tradycja zasłaniania ołtarzy jest bardzo stara. W czasie Wielkiego Postu mamy się umartwić, odwracając wzrok od różnych przyjemności, zwracając się ku męce Chrystusa, jednocząc się z męką Chrystusa, ponieważ nasze życie też jest pełne różnych trudności, cierpień, ale przede wszystkim chcemy odwrócić się od zła i grzechu. Dlatego, zasłania się ołtarze, aby ukryć to bogactwo, aby od tego odwrócić wzrok, aby, można tak powiedzieć, wzrok umartwić. Stąd te zasłony – mówi proboszcz parafii św. Jana Chrzciciela w Orawce, ks. Wojciech Mozdyniewicz.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję