Reklama

Chorał gregoriański (2)

Niedziela toruńska 12/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Z chwilą przyjęcia przez Mieszka I chrztu (966 r.) Polska nawiązała kontakt z Kościołem zachodnim, a wraz z nim z chorałem gregoriańskim. Ufundowano pierwsze biskupstwo w Poznaniu (968 r.) i wybudowano katedrę (970 r.). Jednocześnie rozpoczęto regularnie sprawować obrzędy liturgiczne, z którymi od początku związany był chorał gregoriański. Jednak badania archeologiczne prowadzone w Wiślicy i innych miejscowościach wykazują, że chrześcijańskie obrzędy liturgiczne, a więc także i chorał, pojawiły się na ziemiach polskich już o wiek wcześniej od oficjalnego nawiązania kontaktu Mieszka I z Kościołem rzymskokatolickim. Także i liturgia wschodnia wraz z jej śpiewem była już wcześniej znana na terenie krakowsko-sandomiersko-przemyskim.
W X w. wraz z liturgią rzymską dotarł na ziemie polskie chorał w tej formie, w jakiej ukształtował się w II poł. VII w. (chorał noworzymski). Początkowo chorał uprawiały zakony, a dopiero potem skupiające się wokół katedr duchowieństwo.
Najwcześniejszymi krzewicielami chorału w Polsce byli benedyktyni, którzy rozwijali najbardziej ożywioną działalność w latach 968-1150. Pierwsze informacje o praktyce chorałowej na ziemiach polskich pochodzą dopiero z początku XI w. W relacji o zabójstwie pięciu eremitów benedyktyńskich w Międzyrzeczu dowiadujemy się o dwóch chłopcach (pueri) z eremu międzyrzeckiego, którzy w nocy z 10 na 11 listopada 1003 r. odprawiali wigilię ku czci św. Marcina i śpiewali psalmy. Istnieje również relacja z 1008 r. o pięciu braciach z tego samego eremu, którzy "szli procesją po kościele". Po założeniu w 1000 r. arcybiskupstwa w Gnieźnie oraz biskupstw w Krakowie, Wrocławiu i Kołobrzegu powstawały nowe ośrodki. Bardzo ważną rolę w rozszerzaniu chorału na ziemiach polskich odegrali benedyktyni sprowadzeni przez króla Kazimierza Odnowiciela z Nadrenii i osadzeni w Tyńcu koło Krakowa, gdzie opatem był Aaron, późniejszy biskup krakowski.
W latach 40. XII w. pojawił się na ziemiach polskich chorał cysterski, który wykazywał się szczególną prężnością. Warto też wspomnieć kanoników regularnych (miechowitów, bożogrobców) i norbertanów (premonstratensów), którzy od połowy XII w. zakładali liczne klasztory w Polsce.
Ok. 250 lat po przyjęciu chrztu w Polsce praktyka śpiewu chorałowego stała się powszechna. Wpływało na to w niemałym stopniu rozprzestrzenianie się klasztorów i kościołów diecezjalnych. Chorał zaczął wpływać na ludową praktykę śpiewaczą w kościołach parafialnych. Również sam chorał ulegał wpływom polskiej pieśni kościelnej (powstawały polskie historie rymowane, sekwencje, hymny, pieśni w dramatach liturgicznych, procesjach i misteriach np. Męki Pańskiej).
Kolejno na ziemiach polskich zaczęły się pojawiać zakony dominikanów i franciszkanów. Po nich na przełomie XIII i XIV w. kształtował się chorał diecezjalny, który na ogół dostosowywał się do tradycji i kalendarza liturgicznego rzymskiego, uwzględniając jedynie święta patronów lokalnych, np. św. Stanisława, biskupa i męczennika.
Warto dodać, że do rozpowszechniania rodzimego chorału w znacznym stopniu przyczyniły się skryptoria, najpierw zakonne, a potem także diecezjalne. W nich pisarze przepisywali i tworzyli nowe księgi liturgiczne, np. antyfonarze, zawierające śpiewy brewiarzowe i graduały, które zawierały śpiewy mszalne.
Muzyka chorałowa jest zawsze jednogłosowa i czysto wokalna, nie towarzyszy jej żaden z instrumentów (bardzo długo organy były surowo zakazane przez Kościół, np. cystersi wprowadzili organy do kościoła dopiero w XV w.). Korzysta wyłącznie z tekstów łacińskich.
Dzisiejszy człowiek coraz częściej odczuwa potrzebę kontemplacji. W dobie ogromnego postępu w dziedzinie techniki daje się zauważyć niejednokrotnie powrót do chorału. Jest on możliwy dzięki zaangażowaniu i ciągle nowym odkryciom francuskich mnichów z Solesmes, którzy wrócili do najstarszych rękopisów, opublikowali je i ciągle nad nimi pracują. Piękno wykonania chorału zależy bowiem od intencji śpiewającego. Benedyktyni z Solesmes, śpiewając chorał, wydobywają z niego to, co duchowe, a co wielu muzykom, często profesjonalnie śpiewającym, nie zawsze się udaje. Chorał, by dobrze zabrzmieć, musi łączyć się z autentyczną modlitwą do Boga.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jerozolima: ostatnie tajemnice Bazyliki Grobu Świętego zostaną ujawnione

2025-09-21 13:57

[ TEMATY ]

Jerozolima

Bazylika Grobu Pańskiego

Adobe Stock

Jerozolima, Bazylika Grobu Świętego. Edykuła – budowla kryjąca grób Chrystusa i kopuła rotundy Anastasis

Jerozolima, Bazylika Grobu Świętego. Edykuła – budowla kryjąca grób Chrystusa i kopuła rotundy Anastasis

Procesje wokół kaplicy grobu i zmartwychwstania Chrystusa w Bazylice Grobu Świętego w Jerozolimie są nadal wstrzymane. Za osłonami i plandekami słychać odgłosy młotków, pił i wiertarek, trwają badania i pomiary; mini-ciężarówki wyrównują wyrwane dziury w ziemi, a robotnicy uszczelniają historyczną podłogę grubymi kamiennymi płytami. Niemniej jednak dostęp do dwuczęściowej komory grobowej, w której zgodnie z tradycją złożono ciało Jezusa po ukrzyżowaniu, jest otwarty.

Gdy w 2016 roku opiekujący się świątynią prawosławni, katolicy i Ormianie uzgodnili w ekumenicznym porozumieniu pilną konieczność renowacji najświętszego miejsca chrześcijaństwa, założyli, że Bazylika Grobu Świętego musi pozostać otwarta, a liturgia musi być sprawowana. Mają nadzieję, że już w przyszłym miesiącu zwiedzanie edykuli z rosyjską cebulastą wieżą powinno być, bez przeszkód, ponownie możliwe.
CZYTAJ DALEJ

Nowenna do św. Michała Archanioła

[ TEMATY ]

nowenna

św. Michał Archanioł

Agata Kowalska

Nowennę do św. Michała Archanioła rozpoczyna się 20 września i odmawia przez kolejne 9 dni aż do święta świętych Archaniołów Michała, Gabriela i Rafała (29 września).

Nowennę odmawia się w następujący sposób:
CZYTAJ DALEJ

Radosny moment

2025-09-21 14:51

Biuro Prasowe AK

15 obrazów i kilkadziesiąt dokumentów malarza Adolfa Hyły, autora obrazu „Jezu Ufam Tobie” z krakowskich Łagiewnik, przekazano w depozyt do Muzeum Archidiecezjalnego Kardynała Karola Wojtyły.

Obrazy staną się częścią wystawy, która planowana jest na rok 2027. 19 września w budynku Muzeum Archidiecezjalnego Kardynała Karola Wojtyły w Krakowie odbyła się konferencja prasowa, w czasie której poinformowano o przekazaniu w depozyt kilkunastu dzieł i dokumentów malarza Adolfa Hyły. Dyrektor muzeum ks. Jacek Kurzydło przypomniał, że podstawowym zadaniem każdego muzeum jest „gromadzenie, eksponowanie i odnawianie zabytkowych dzieł sztuki, obiektów, które mają wartość sentymentalną, dla dziedzictwa narodowego, ale przede wszystkim także dla danej instytucji”, którą w tym przypadku jest Archidiecezja Krakowska. Podkreślił, że dzień przekazania w depozyt do krakowskiego muzeum obrazów i dokumentów Adolfa Hyły to radosny moment, który jest możliwy dzięki życzliwości rodziny artysty.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję