Reklama

Wczoraj, dziś, jutro

Przepowiednia

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dostaliśmy ostatnio lekcję polityki, niepięknej, ale realnej.

– Panie sąsiad, niech mi pan powie, czy Błaszczak był w wojsku? – na ulicy zaczepił Niedzielę sąsiad z kamienicy. – Przecież to jest cyrk. Niby premier Szydło najlepsza, a się ją odwołuje. Potem pojawia się Morawiecki, który zmienia ministrów Szydło. Nawet Macierewicza. A mówiło się, jaki to dobry rząd – kontynuował sąsiad.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Proszę pana, kto stoi w miejscu, ten się cofa. Sytuacja w Europie jest dynamiczna. Unia dostrzegła, że z migracją przesadziła... Na rynku wewnętrznym po dwóch latach ciężkiej pracy, ale i sporych, wymiernych i niepodważalnych sukcesów, zaczęto dostrzegać zmęczenie wśród rządzących. A to mogło po jakimś czasie doprowadzić do wygodnego urządzania się. Nikt nie jest wolny od tego rodzaju pokus, proszę pana. Czujność Kaczyńskiego pod tym względem jest godna pochwały – tłumaczył Pan Niedziela. – Dokonano rekonstrukcji rządu w optymalnym momencie. Zmiany wymusiły nie żadne kompromitacje, jak to było przy wymianie poprzednich ekip, ale chęć jeszcze skuteczniejszego reformowania kraju.

– No tak, ale... – sąsiad próbował się wtrącić.

– Proszę pana, panu i panu podobnym nigdy się PiS nie podobał. Pluliście na rząd, a teraz się irytujecie, że są takie zmiany. A czy nie irytuje pana opozycja, której pan kibicuje? Czy nie sądzi pan, że taka opozycja nie powinna zniknąć, aby sobie i Polsce nie przynosić wstydu? – zapytał Niedziela.

– A PiS nie narobił nam wstydu w Europie? To dlatego nastąpiła rekonstrukcja, bo groziło nam wykluczenie z Unii Europejskiej – tryumfalnie obwieścił sąsiad.

– Pana ulubieniec Schetyna coś tam bredził swego czasu o totalnej propozycji. Myślę, że rejterada jego i całej tej marnej opozycji byłaby realizacją jego własnego postulatu – zaatakował Niedziela.

– Opozycja też została wybrana w demokratycznych wyborach – bronił się sąsiad.

Reklama

– Ona jest beznadziejna. Nawet w kwestii procedowania projektów dotyczących aborcji zawiodła swój żelazny elektorat. Rządzący świetnie rozegrali całą sprawę. Zagłosowali, zgodnie z zapowiedzią, że wszystkie obywatelskie projekty będą kierowali do dalszych prac. Ale ludzi opozycji zabrakło na sali sejmowej i ich projekt przepadł. I co pan na to? – zapytał Niedziela.

W tym momencie sąsiad machnął ręką, mruknął pod nosem, że się śpieszy i szybko się oddalił.

Pan Niedziela pomyślał, że chyba nadchodzi czas całkowitej zmiany postkomunistycznej sceny politycznej. Zużyta emanacja postkomuny – PO, PSL, .Nowoczesna i im podobne powinny zniknąć na zawsze. Nie chodzi tu nawet o ich niepatriotyczne zachowania, ale o beznadziejną nieskuteczność, bezradność i nieprofesjonalizm. Gdyby szeroki ruch narodowo-patriotyczny zagospodarował od nowa elektorat, można by było liczyć na naprawdę ideową i mądrą lewicę, centrum i prawą stronę. Może tak się już dzieje...

2018-01-17 10:04

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Święta Mama

Niedziela Ogólnopolska 17/2019, str. 12-13

[ TEMATY ]

św. Joanna Beretta Molla

Ewa Mika, Św. Joanna Beretta Molla /Archiwum parafii św. Antoniego w Toruniu

Jest przykładem dla matek, że życie dziecka jest darem. Niezależnie od wszystkiego.

Było to 25 lat temu, 24 kwietnia 1994 r., w piękny niedzielny poranek Plac św. Piotra od wczesnych godzin wypełniał się pielgrzymami, którzy pragnęli uczestniczyć w wyjątkowej uroczystości – ogłoszeniu matki rodziny błogosławioną. Wielu nie wiedziało, że wśród nich znajdował się 82-letni wówczas mąż Joanny Beretty Molli. Był skupiony, rozmodlony, wzruszony. Jego serce biło wdzięcznością wobec Boga, a także wobec Ojca Świętego Jana Pawła II. Zresztą często to podkreślał w prywatnej rozmowie. Twierdził, że wieczności mu nie starczy, by dziękować Panu Bogu za tak wspaniałą żonę. To pierwszy mąż w historii Kościoła, który doczekał wyniesienia do chwały ołtarzy swojej ukochanej małżonki. Dołączył do niej 3 kwietnia 2010 r., po 48 latach życia w samotności. Ten czas bez wspaniałej żony, matki ich dzieci, był dla niego okresem bardzo trudnym. Pozostawiona czwórka pociech wymagała od ojca wielkiej mobilizacji. Nauczony przez małżonkę, że w chwilach trudnych trzeba zwracać się do Bożej Opatrzności, czynił to każdego dnia. Wierząc w świętych obcowanie, prosił Joannę, by przychodziła mu z pomocą. Jak twierdził, wszystkie trudne sprawy zawsze się rozwiązywały.

CZYTAJ DALEJ

Była sumieniem pielęgniarek

Niedziela rzeszowska 19/2018, str. IV

[ TEMATY ]

bp Kaziemierz Górny

Hanna Chrzanowska

Jerzy Rumun

Hanna Chrzanowska z chorymi w Trzebini, obok po prawej stronie, s. Serafina Paluszek, felicjanka, i Alina Rumun

Hanna Chrzanowska z chorymi w Trzebini, obok po prawej stronie,
s. Serafina Paluszek, felicjanka, i Alina Rumun

Katarzyna Czerniawska: – Ksiądz Biskup był świadkiem życia bł. Hanny Chrzanowskiej. W jakich okolicznościach miał Ksiądz Biskup okazję poznać Hannę Chrzanowską?

CZYTAJ DALEJ

Wkrótce Dzień Dziecka w Rzymie

2024-04-28 16:13

Ewa Pankiewicz

Wy wszyscy, dziewczynki i chłopcy, będący radością waszych rodziców i rodzin, jesteście także radością ludzkości i Kościoła - napisał w orędziu do dzieci papież Franciszek.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję