Reklama

Niedziela Małopolska

Kościół przywieziony z Polski

Konsekracja świątyni pw. św. Piotra, wzniesionej staraniem i osobistym zaangażowaniem ks. Mieczysława Pająka, sprowadziła ponad półtora tysiąca osób do miejscowości Bagandou w Afryce

Niedziela małopolska 7/2018, str. V

[ TEMATY ]

Kościół

Afryka

ks. Krzysztof Czermak

Na konsekrację nowej świątyni przybyło bardzo wiele osób

Na konsekrację nowej świątyni przybyło bardzo wiele osób

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kościół został konsekrowany przez pierwszego biskupa diecezji Mbaiki Rino Perrin, przy asystencji biskupa tarnowskiego Andrzeja Jeża, misjonarzy tarnowskich i innych misjonarzy polskich, a także misjonarek i misjonarzy innych narodowości. Uroczystość zapamiętają na długo wszyscy uczestnicy i to nie tylko dlatego, że trwała dokładnie 4 godziny!

Starannie zaplanowany i wykończony

Jeśli szpital w tej miejscowości zasłużył na miano „perły”, to konsekrowany kościół jest również budynkiem na taką nazwę zasługującym. Nie wiem, czy gdziekolwiek w Afryce, w miejscu tak trudno dostępnym jak Bagandou, powstał tak starannie zaplanowany i wykończony budynek sakralny.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wymiary świątyni to 26,5 m na 14,5 m. Jej wysokość to 10 m, przedłużona o trzymetrowy krzyż, wykonany z nierdzewnego kajneru, świecący w nocy dzięki podpiętym diodom. Cały kościół, oprócz zużytych do budowy cegieł, cementu i więźby dachowej, praktycznie został przywieziony z Polski. To m.in.; tabernakulum i ołtarzyk pod nim, ołtarz i ambonka, witraże oraz potrzebne do sprawowania liturgii detale, ale też np. blacha do pokrycia dachu. To wszystko naznaczone jest marką Polski, z której pochodzą tarnowscy misjonarze, obchodzący w tym roku 20-lecie swego przybycia w ten zakątek Republiki Środkowoafrykańskiej (RCA).

Reklama

Konsekracji dokonał (w języku sango) bp Rino, który w homilii mówił m.in. o zadaniu chrześcijan jako Kościoła. I nauczał: – Kościół to nie budynek, ale wspólnota ludzi, którzy winni jak Chrystus dostrzegać innych i sami nabierać mocy do tego na modlitwie. Z kolei bp Andrzej Jeż porównał Kościół do serca, które bije i o które wszyscy powinni się troszczyć, by było zdrowe. – Jeśli serce ogarnia arytmia, trzeba go leczyć – wyjaśniał Biskup tarnowski. Podkreślił też obecność i posługę tarnowskich misjonarzy – w tym roku mija 20 lat ich działalności w krainie Lobaye.

Wielu uczestników zwróciło uwagę na procesję tworzoną przez Pigmejów Aka. Śpiewy były animowane przez 50-osobowy zespół, umieszczony na chórze – niemal jedynym w kościołach tego kraju. Nie brakło ministrantów, formowanych przez ks. Mieczysława. Swoją cichą rolę miał ks. Szymon Pietryka. Początkujący w języku sango misjonarz coraz bardziej wchodzi w życie miejscowych ludzi. Tutejszy biskup chwalił go za postępy. Na uroczystość przybyło dużo osób z wiosek, gdzie znajdują się należące do parafii kaplice. Jest 13 (6 z nich wybudował ks. Mieczysław Pająk).

Z ofiar diecezji tarnowskiej

Warto podkreślić rolę twórcy kościoła, który w jego budowę włożył wszystkie swoje siły i zdolności. Całość budowy i wyposażenia kościoła opiewa na wartość około 430 tys. zł. W tej sumie około 60 proc. środków pochodzi od wiernych parafii diecezji tarnowskiej. Ks. Mieczysław należy do tych misjonarzy, którzy rezygnują z należnego wypoczynku, zamieniając swój urlop na kontynuowanie dzieł prowadzonych w misyjnym kraju. Ale na tym wkład wiernych diecezji tarnowskiej się nie kończy. Około 25 proc. kosztów pokryło Papieskie Dzieło Rozkrzewiania Wiary (PDRW). Jest to więc fundusz papieski, w którym solidarnie uczestniczą wszystkie Kościoły na świecie, a więc Kościół tarnowski również. Uczestniczymy w nim przez składanie ofiar na tacę w Światowy Dzień Misyjny.

Ks. Mieczysław dziękował wielu osobom. Nie wymieniał jednak po imieniu tych z Polski, którzy byli nieobecni na uroczystości. Wiem jednak, że do szczególnie zasłużonych należy wykonawca planów kościoła inż. arch. Jan Piwowar z Mordarki (plany wykonał gratisowo). Podobnie zasłużoną w wysyłce i zakupie materiałów i sprzętu na budowę kościoła jest firma „Stolarczyk” z Tarnowa, a w szczególności jej senior pan Roman, który całą duszą towarzyszył wszelkim pracom, zdalnie doradzając i sponsorując zakup różnych materiałów.

Warto przypomnieć, że pierwszym proboszczem w Bagandou był ks. Marek Muszyński. Od lata 2003 r. tę funkcję pełni ks. Mieczysław Pająk, a jego wikariuszem od niedawna jest ks. Szymon Pietryka.

2018-02-14 11:09

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Vittorio Messori broni kurii rzymskiej

[ TEMATY ]

Kościół

MARGITA KOTAS

Łudzą się ci wszyscy, którzy myślą, że pod kierunkiem papieża Franciszka, Kościół katolicki powróci do swoich początków: będzie ubogi, pozbawiony hierarchii, niezorganizowany, a nawet „demokratyczny”. Z podobnymi oczekiwaniami polemizuje dziś na łamach „Corriere della Sera” Vittorio Messori. Włoski pisarz katolicki stwierdza stanowczo, że okrzepnięcie „ruchu Chrystusa” czy „grupy Nazarejczyka” w strukturę zwaną Kościołem „nie było, jak chcą utopiści, odstępstwem, deformacją, zdradą surowego i ubogiego Chrystusa, lecz nieuniknioną ewolucją, konieczną dla każdej ludzkiej rzeczywistości”.
CZYTAJ DALEJ

Nepal: Msza święta na „Dachu Świata”

2025-06-12 08:21

[ TEMATY ]

Msza św.

Ninian Allan Doohan FB

Pochodzący ze Szkocji 44-letni ksiądz Ninian Doohan 14 maja po raz pierwszy w historii odprawił Mszę świętą na wysokości 5364 metrów n.p.m. w obozie bazowym Mount Everestu w Dolinie Khumbu. Missa pro Pace, czyli „Msza o pokój”, sprawowana przy ołtarzu z ociosanego kamienia, zakończyła ośmiodniową wspinaczkę z Lukli i była spełnieniem obietnicy danej przewodnikowi Szerpie - Gele Biszokarmie, którego wcześniej ochrzcił w kościele św. Patryka w Edynburgu w Boże Narodzenie 2023 r. Obiecał mu wówczas, że „spotka się z nim na jego ojczystej ziemi i że spróbuje zasiać ziarno pod pierwszą wysoko położoną parafię w Nepalu”.

Ksiądz Doohan z diecezji Dunkeld w środkowej Szkocji przybył do Nepalu 2 maja z zaopatrzeniem medycznym dla kościoła św. Ignacego w stolicy - Katmandu, a następnie wraz z Biszokarmą, którego ochrzcił i małą grupą tragarzy wyruszył w stronę obozu bazowego Everestu. „Niebo znów zstąpiło na ziemię, tym razem w jej najwyższym punkcie” - powiedział współwspinaczom podczas wysokościowej Mszy św. „To z pewnością pierwsza Msza Święta tutaj za pontyfikatu Leona XIV” - dodał.
CZYTAJ DALEJ

300 lat cudu u św. Piotra: Jan Kowalski odzyskał zdrowie

2025-06-12 16:33

[ TEMATY ]

Watykan

Śląsk

cud

pielgrzym

Vatican Media

Po ucałowaniu figury św. Piotra Jan Kowalski ze Śląska odzyskał zdrowie

Po ucałowaniu figury św. Piotra Jan Kowalski ze Śląska odzyskał zdrowie

Dziś przypada 300. rocznica jednego z najbardziej spektakularnych cudów w Watykanie. 12 czerwca 1725 r. za wstawiennictwem św. Piotra zdrowie odzyskał niepełnosprawny pielgrzym ze Śląska.

Jan Kowalski został okaleczony w 1717 roku podczas oblężenia Belgradu w wojnie austriacko-tureckiej. W konsekwencji nie był w stanie samodzielnie stać na nogach. W 1725 r. przywieziono go do Rzymu na Rok Święty.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję