Reklama

Mieć nadzieję

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W środę, 20 grudnia ub. r. w Domu Diecezjalnym w Zamościu miała miejsce szczególna uroczystość. W rodzinnej i ciepłej atmosferze odbyło się spotkanie opłatkowe, ostatnie w tym tysiącleciu, na które przybyli: ks. bp Jan Śrutwa, ordynariusz naszej diecezji, ks. bp Mariusz Leszczyński, przedstawiciele Kurii Diecezjalnej w Zamościu, wielu kapłanów, siostry zakonne, przedstawiciele firm, zakładów pracy i nie tylko.

Wszystkich zebranych ciepło i bardzo serdecznie powitał ks. bp Mariusz Leszczyński. On również złożył wszystkim obecnym najlepsze życzenia. Wyraził swoją wdzięczność za wspólnieprzeżyty kończący się Rok Święty, Rok Łaski i Miłosierdzia. Nawiązał do szczególnych wydarzeń i przeżyć w minionym roku w naszej diecezji. Mówił o pielgrzymkach jubileuszowych, o koronacji Matki Bożej Opieki z zamojskiej katedry, a także nawiązał do 2001 r., który poświęcony będzie Prymasowi Tysiąclecia. " Za chwilę wejdziemy w trzecie tysiąclecie. Czekają nas nowe przedsięwzięcia, zadania. (...) Należałoby wspomnieć w tym miejscu postać Księdza Prymasa, któremu będziemy się szczególnie przypatrywać, rozważać jego życie, nauczanie w 2001 r., który będzie Rokiem Prymasa Tysiąclecia i w Kościele Polskim, a także i w naszej zamojsko-lubaczowskiej diecezji, bo przecież ten wielki hierarcha, Prymas Tysiąclecia, przez wiele lat był związany ze znaczną częścią obecnej naszej diecezji zamojsko-lubaczowskiej jako pasterz".

Wszystkich zgromadzonych ubogacił także swoim słowem Pasterz naszej diecezji, ks. bp Jan Śrutwa. Mówił o nadziei, tej która przepełnia serca wierzących w Chrystusa. "My przechodzimy do następnego wieku i następnego stulecia wyprostowani, jako dzieci Boga na niebie i rzeczywiście mocni nadzieją". Kto nie ma nadziei jest zgorzkniały, nie ma w nim radości życia. Nawiązał także do roku 2001, Roku Prymasa Tysiąclecia, który żył i służył ludziom także na naszej zamojskiej ziemi. Na zakończenie Ksiądz Biskup złożył wszystkim obecnym najserdeczniejsze życzenia po staropolsku: "Daj nam Panie Boże ten rok przeżyć, daj nam Panie Boże następnego doczekać. I od siebie dodam do tej formuły staropolskiej. Daj nam Panie Boże zacząć ładnie nowy rok, nowy wiek, nowe tysiąclecie i jeszcze ładniej za Twoją łaską z nieba tę szansę przeżywać. Szczęść Boże! Niech Bóg Wam wszystkim błogosławi".

Niezwykłym akcentem było dzielenie się opłatkiem. Wszyscy wszystkim składali życzenia z tą świadomością, że każdy dzień rozpoczętego Nowego Roku będzie jedyny i niepowtarzalny.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2001-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Święta Mama

Niedziela Ogólnopolska 17/2019, str. 12-13

[ TEMATY ]

św. Joanna Beretta Molla

Ewa Mika, Św. Joanna Beretta Molla /Archiwum parafii św. Antoniego w Toruniu

Jest przykładem dla matek, że życie dziecka jest darem. Niezależnie od wszystkiego.

Było to 25 lat temu, 24 kwietnia 1994 r., w piękny niedzielny poranek Plac św. Piotra od wczesnych godzin wypełniał się pielgrzymami, którzy pragnęli uczestniczyć w wyjątkowej uroczystości – ogłoszeniu matki rodziny błogosławioną. Wielu nie wiedziało, że wśród nich znajdował się 82-letni wówczas mąż Joanny Beretty Molli. Był skupiony, rozmodlony, wzruszony. Jego serce biło wdzięcznością wobec Boga, a także wobec Ojca Świętego Jana Pawła II. Zresztą często to podkreślał w prywatnej rozmowie. Twierdził, że wieczności mu nie starczy, by dziękować Panu Bogu za tak wspaniałą żonę. To pierwszy mąż w historii Kościoła, który doczekał wyniesienia do chwały ołtarzy swojej ukochanej małżonki. Dołączył do niej 3 kwietnia 2010 r., po 48 latach życia w samotności. Ten czas bez wspaniałej żony, matki ich dzieci, był dla niego okresem bardzo trudnym. Pozostawiona czwórka pociech wymagała od ojca wielkiej mobilizacji. Nauczony przez małżonkę, że w chwilach trudnych trzeba zwracać się do Bożej Opatrzności, czynił to każdego dnia. Wierząc w świętych obcowanie, prosił Joannę, by przychodziła mu z pomocą. Jak twierdził, wszystkie trudne sprawy zawsze się rozwiązywały.

CZYTAJ DALEJ

10. rocznica kanonizacji dwóch Papieży – czcicieli Matki Bożej Jasnogórskiej

2024-04-27 15:16

[ TEMATY ]

Jasna Góra

rocznica

Adam Bujak, Arturo Mari/„Jan Paweł II. Dzień po dniu”/Biały Kruk

Eucharystię młodzieży świata na Jasnej Górze w 1991 r. poprzedziło nocne czuwanie modlitewne, podczas którego wniesiono znaki ŚDM: krzyż, ikonę Matki Bożej i księgę Ewangelii

Eucharystię młodzieży świata
na Jasnej Górze w 1991 r. poprzedziło
nocne czuwanie modlitewne, podczas
którego wniesiono znaki ŚDM: krzyż,
ikonę Matki Bożej i księgę Ewangelii

10. rocznica kanonizacji dwóch wielkich papieży XX wieku, która przypada 27 kwietnia, jest okazją do przypomnienia, że nie tylko św. Jan Paweł II był człowiekiem oddanym Matce Bożej Jasnogórskiej i pielgrzymował do częstochowskiego sanktuarium. Był nim również św. Jan XXIII.

Angelo Giuseppe Roncalli, późniejszy papież Jan XXIII, od młodości zaznajomiony z historią Polski, zwłaszcza poprzez lekturę „Trylogii”, upatrywał w Maryi Jasnogórskiej szczególną Orędowniczkę. Tutaj pielgrzymował w 1929 r. Piastując godność arcybiskupa Areopolii, wizytatora apostolskiego w Bułgarii ks. Roncalli 17 sierpnia 1929 r. przybył z pielgrzymką na Jasną Górę. Okazją było 25-lecie jego święceń kapłańskich. Późniejszy papież po odprawieniu Mszy św. przed Cudownym Obrazem zwiedził klasztor i sanktuarium, a w Bibliotece złożył wymowny wpis w Księdze Pamiątkowej: „Królowo Polski, mocą Twojej potęgi niech zapanuje pokój obfitości darów w wieżycach Twoich”.

CZYTAJ DALEJ

64. rocznica obrony krzyża w Nowej Hucie

2024-04-28 09:40

[ TEMATY ]

Ryszard Czarnecki

Archiwum TK Niedziela

Dokładnie teraz mija rocznica wydarzeń które przed laty poruszyły katolicką Polskę . Chodzi o obronę krzyża, którego mieszkańcy nowej, przemysłowej dzielnicy Krakowa postawili na miejscu budowy przyszłego kościoła. Zgoda na jego powstanie została wymuszona na komunistach w wyniku dwóch petycji , podpisanych w sumie przez 19 tysięcy osób.

Gdy rządy „komuny” trochę chwilowo zelżały nowy „gensek” kompartii Gomułka obiecał delegacji z Nowej Huty, że kościół powstanie. Jednak komuniści , jak zwykle nie dotrzymali słowa : cofnięto pozwolenie na budowę, a pieniądze ze składek mieszkańców Nowej Huty (a właściwie Krakowa bo dawali pieniądze również ludzie spoza nowego „industrialnego"osiedla”) zostały skonfiskowane.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję