Reklama

Polska szkoła pianistyki

Niedziela Ogólnopolska 14/2018, str. 52

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jakoś tak się dzieje, że nasi pianiści, bez względu na gatunki muzyczne, brylują na świecie. I nie chodzi o naszą specjalizację w chopinowskiej materii (co wydaje się naturalne), ale o fakt, że specjaliści od czarnych i białych klawiszy brylują w dziedzinie, która jest najbardziej krystalicznym wykwitem kultury amerykańskiej. O czym mowa? O jazzie. Jak sięgnąć pamięcią, właśnie polscy pianiści jazzowi, często również natchnieni kompozytorzy, odnotowywali spektakularne sukcesy nawet w jaskini lwa. Dość wspomnieć Krzysztofa Komedę, który gdyby nie przedwczesna śmierć, ze swoją pozycją za Atlantykiem – jako pianisty, ale przede wszystkim kompozytora filmowego – zapewne stałby ramię w ramię z największymi postaciami Hollywood. Nomen omen, pierwsze jazzowe Grammy w polskich barwach zdobył pianista Włodek Pawlik.

Człowiekiem, który poszedł śladem Komedy, ot zaczął dzielić czas między Nowy Jork a Polskę, jest Adam Makowicz. Postać w zasadzie trudna do zdefiniowania w kontekście jazzowej sztuki pianistycznej, w swej wybitnej specjalizacji solowego wykonawstwa i nieukrywanej niechęci do grania z sekcją rytmiczną stworzył bowiem swój intymny świat wirtuozowski, nieskrępowany skazaniem na kontrabas i perkusję (jak choćby w klasycznym jazz combo). Występował na najważniejszych festiwalach naszej planety, ale na solowy polski krążek kazał nam czekać blisko 40 lat. I wreszcie jest! „Swinging Ivories” to szesnaście kompozycji: od George’a Gershwina, przez Errolla Garnera, Cole’a Portera, Duke’a Ellingtona i Harolda Arlena po – oczywiście – samego Makowicza. Koncertowa rejestracja z radiowego Studia im. Witolda Lutosławskiego, na – jak sam solista zauważył – znakomitym instrumencie, porywa nie tylko szaleństwem fortepianowej ekwilibrystyki, ale – co chyba najważniejsze – pięknem muzykalności naszego rodaka. Na płytowej liśce tematów nie brak słynnych „Summertime”, „Don’t Get Around Much Any More” i „Misty”, a interpretacyjnie to absolutny światowy format. Ale to akurat chyba nie dziwi. Brawa za jakość nagrania – iście światowy album ze znakiem jakości Made in Poland!

Równie znakomitym nowym krążkiem jest „Human Things” Piotra Wyleżoła, album wydany jako 79. w legendarnej fonograficznej serii Polish Jazz – Polskich Nagrań (dzisiaj część firmy Warner Music). Ma on swoją wersję CD, ale i – co wydaje się również swoistym znakiem czasu – winylową (niestety, o jeden utwór uboższą). Do realizacji intrygującej brzmieniowo wizji lider, zjawiskowy pianista, zaprosił znakomitych muzyków: trębacza Roberta Majewskiego, puzonistę i speca od nieczęsto już używanego instrumentu dętego – euphonium – Grzegorza Nagórskiego, wybitnego kontrabasistę Michała Barańskiego i perkusistę Michała Miśkiewicza. Album otwiera kompozycja tytułowa z gościnnym udziałem śpiewających: Agi Zaryan oraz młodego, utalentowanego Grzegorza Dowgiałły. Już ten płytowy fragment unosi nas na jazzowe wyżyny. A jeśli dodać, że całość dopełnia amerykański saksofonista Dayna Stephens, to zaręczam – wszystko czyni album obowiązkowym w kolekcji melomana. Pięknie rozpoczął się nam ten jazzowy rok.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2018-04-04 10:33

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Błogosławieni męczennicy kolumbijscy Zakonu Szpitalnego św. Jana Bożego

2025-04-10 08:54

[ TEMATY ]

wspomnienie

ACI Prensa

Kolumbijscy błogosławieni z San Juan de Dios

Kolumbijscy błogosławieni z San Juan de Dios

Co roku 10 kwietnia wspominamy siedmiu młodych Kolumbijczyków ze Wspólnoty San Juan de Dios, którzy zostali zamordowani w Hiszpanii przez komunistów i anarchistów podczas wojny domowej w Hiszpanii (1936-1939).

Nazywali się Juan Bautista Velasquez, Esteban Maya, Melquiades Ramirez de Sonson, Eugenio Ramirez, Ruben de Jesus Lopez, Arturo Ayala i Gaspar Paez Perdomo de Tello. Studiowali i pracowali na terytorium Hiszpanii, gdy wybuchł konflikt. Ludzie religijni zazwyczaj zajmowali się pomaganiem ludziom chorym psychicznie lub znajdującym się w stanie opuszczenia.
CZYTAJ DALEJ

Watykan: papieskie kondolencje po zawaleniu dachu dyskoteki na Dominikanie

2025-04-10 11:11

[ TEMATY ]

Watykan

kondolencje

papież Franciszek

Dominikana

PAP/EPA

Rozpacz krewnych zmarłych w katastrofie na Dominikanie

Rozpacz krewnych zmarłych w katastrofie na Dominikanie

O modlitwie Ojca Świętego w intencji ofiar zawalenia się dachu dyskoteki w stolicy Dominikany, Santo Domingo zapewnił w imieniu papieża sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej, kardynał Pietro Parolin. Przesłał on w imieniu papieża telegram kondolencyjny na ręce arcybiskupa Santo Domingo Francisco Ozorii Acosty.

Najbliższy współpracownik Ojca Świętego zapewnił, iż papież głęboko zasmucony wiadomością o tragicznej katastrofie, która spowodowała liczne ofiary i obrażenia, modli się o wieczny odpoczynek dla zmarłych. Składa też szczere kondolencje krewnym zmarłych i życzy szybkiego powrotu do zdrowia rannym. W wyniku zawalenia się dachu klubu nocnego w Santo Domingo we wtorek wieczorem zginęło łącznie 98 osób.
CZYTAJ DALEJ

Abp Galbas podczas Mszy w rocznicę katastrofy smoleńskiej: To nie śmierć rozdziela ludzi, ale brak pamięci i brak miłości

2025-04-10 20:43

[ TEMATY ]

Warszawa

Abp Adrian Galbas

rocznica katastrofy

PAP/Radek Pietruszka

“Dziś czujemy się duchowo związani z ofiarami ludobójstwa Katynia i z ofiarami katastrofy lotniczej spod Smoleńska. To nie śmierć rozdziela ludzi, ale brak pamięci i brak miłości” - mówił abp Adrian Galbas, który przewodniczył Mszy o pokój, w rocznicę zbrodni katyńskiej i 15 rocznicę katastrofy smoleńskiej. W liturgii udział wziął prezydent Andrzej Duda z małżonką.

- Dziś czujemy się duchowo związani z ofiarami ludobójstwa Katynia i z ofiarami katastrofy lotniczej spod Smoleńska. To nie śmierć rozdziela ludzi, ale brak pamięci i brak miłości. „W cierpieniu jesteśmy najbardziej sobą, pisał ks. Józef Tischner. Tam się kończy polityka, a zaczyna człowiek.” Byłem parę lat temu na cmentarzu w Katyniu, a potem pojechałem na miejsce lotniczej katastrofy. To było jedno z tych zdarzeń, które wbiły się w moje serce i w moją pamięć w sposób głęboki i niezatarty. Nie chcą stamtąd wyjść - mówił w kazaniu abp Galbas.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję