Reklama

Kardynał Stefan Wyszyński - świadek wiary (cz. 156)

Wybór Pawła VI

Niedziela gnieźnieńska 4/2001

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jeszcze 8 czerwca 1963 r. wydawało się, że kardynał Stefan Wyszyński, z powodu przedłużającej się choroby, nie mógł wyjechać do Rzymu na konklawe po śmierci Jana XXIII. Dwa dni później poczuł się jednak lepiej. Rano przewodniczył posiedzeniu 77. Konferencji Plenarnej Episkopatu Polski, a wieczorem wyjechał do Wiecznego Miasta, do którego dotarł 12 czerwca. Przez pierwsze dni pobytu w Rzymie brał udział w nabożeństwach żałobnych za papieża Jana XXIII i w kongregacjach kardynałów.

19 czerwca Mszą św. w Bazylice św. Piotra rozpoczęło się konklawe. Wszyscy przewidywali, że będzie trwało ono bardzo krótko. Bliski śmierci Jan XXIII, żegnając 31 maja najbliższych współpracowników, powiedział: Moim następcą - jak sądzę - będzie kard. Montini; na nim powinny skupić się głosy Świętego kolegum. Kardynał Giovanni Battista Montini, arcybiskup Mediolanu miał wielu zwolenników pośród elektorów. Opowiadał się za nim także kardynał Stefan Wyszyński. Oprócz Prymasa Polski arcybiskupa Mediolanu popierali między innymi kardynałowie: Jan Alfrink z Holandii, Julius Dopfner i Joseph Frings z Niemiec, James Cushing i Francis Spellman z USA, Franz Konig z Austrii. Nie oznaczało to, że nie było innych kandydatów. Wśród nich najczęściej wymieniano kardynałów: Giuseppe Siri z Genui, Giacomo Lecaro z Bolonii i dostojnika watykańskiego Carlo Confalonieri. Chociaż spodziewano się szybkiego wyboru, to jednak zebrano na czas konklawe takie zapasy żywności, by wystarczyły na dłuższy czas.

Następnego dnia rozpoczęły się wybory. Już podczas drugiego głosowania otrzymał on głosy 40 spośród 80 biorących udział w konklawe kardynałów. Do 2/3 wymaganych przepisami głosów brakowało 14. Jeszcze tego samego dnia, w czwartym głosowaniu otrzymał dokładnie tyle, ile potrzeba było do wyboru papieża. Kardynał Montini zapytany, czy przyjmuje wybór, poprosił o możliwość przemodlenia i przemyślenia decyzji oraz o ponowne głosowanie, które potwierdziłoby ten wybór.

Następne głosowania w dniu 21 czerwca przyniosły całkowitą zgodność kardynałów-elektorów. Tylko jeden nie oddał głosu na kardynała Montiniego. Zapewne on sam był tym jedynym, który się wyłamał z jednomyślności. Kardynał Montini po przyjęciu wyboru obrał imię Pawła VI.

Ten moment tak zapisał w swoim dzienniku Prymas Tysiąclecia:

Zapytany, czy przyjmuje wybór, kard. Montini oświadcza krótko, że jakkolwiek zadanie przerasta jego siły, nie śmie opierać się woli elektorów i wybór przyjmuje. Obiera sobie imię Paweł. Oświadczenie to zostało przyjęte oklaskami. Podchodzę do elekta i witam go słowami pierwszej antyfony na dzisiejszą Uroczystość Serca Pana Jezusa (...) " Słodkim jarzmem władaj pośród nieprzyjaciół Twoich". Papież odpowiada mi po polsku: "Niech żyje Polska".

A w czasie popołudniowego homagium, jakie składali nowemu papieżowi kardynałowie, raz jeszcze doszło do krótkiej wymiany zdań:

Gdy podszedłem do tronu, powiedziałem do Ojca Świętego: - "W imieniu Episkopatu Polski, duchowieństwa i wiernego ludu składam wyrazy hołdu, czci i wierności". Ojciec Święty powiedział: - "Składamy hołd Polsce świętej, zawsze wiernej i tak nam drogiej. Proszę o jedno Zdrowaś Maryjo na Jasnej Górze, u Matki Bożej Częstochowskiej". Zapewniłem, że "każdego dnia będzie odprawiana Msza św. na Jasnej Górze w intencji pontyfikatu Jego Świątobliwości".

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2001-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Święta Mama

Niedziela Ogólnopolska 17/2019, str. 12-13

[ TEMATY ]

św. Joanna Beretta Molla

Ewa Mika, Św. Joanna Beretta Molla /Archiwum parafii św. Antoniego w Toruniu

Jest przykładem dla matek, że życie dziecka jest darem. Niezależnie od wszystkiego.

Było to 25 lat temu, 24 kwietnia 1994 r., w piękny niedzielny poranek Plac św. Piotra od wczesnych godzin wypełniał się pielgrzymami, którzy pragnęli uczestniczyć w wyjątkowej uroczystości – ogłoszeniu matki rodziny błogosławioną. Wielu nie wiedziało, że wśród nich znajdował się 82-letni wówczas mąż Joanny Beretty Molli. Był skupiony, rozmodlony, wzruszony. Jego serce biło wdzięcznością wobec Boga, a także wobec Ojca Świętego Jana Pawła II. Zresztą często to podkreślał w prywatnej rozmowie. Twierdził, że wieczności mu nie starczy, by dziękować Panu Bogu za tak wspaniałą żonę. To pierwszy mąż w historii Kościoła, który doczekał wyniesienia do chwały ołtarzy swojej ukochanej małżonki. Dołączył do niej 3 kwietnia 2010 r., po 48 latach życia w samotności. Ten czas bez wspaniałej żony, matki ich dzieci, był dla niego okresem bardzo trudnym. Pozostawiona czwórka pociech wymagała od ojca wielkiej mobilizacji. Nauczony przez małżonkę, że w chwilach trudnych trzeba zwracać się do Bożej Opatrzności, czynił to każdego dnia. Wierząc w świętych obcowanie, prosił Joannę, by przychodziła mu z pomocą. Jak twierdził, wszystkie trudne sprawy zawsze się rozwiązywały.

CZYTAJ DALEJ

Czego uczy nas świętość Jana Pawła II? Msza św. z okazji obchodów 10. rocznicy kanonizacji papieża

2024-04-27 17:55

[ TEMATY ]

św. Jan Paweł II

@VaticanNewsPL

Odważny, zdecydowany, konsekwentny, człowiek pokoju, obrońca rodziny, godności każdego ludzkiego życia, prawdziwy i szczery przyjaciel młodych oraz wielka pobożność Maryjna - tak scharakteryzował św. Jana Pawła II kard. Angelo Comastri. Emerytowany archiprezbiter bazyliki watykańskiej w homilii podczas Mszy św. w Bazylice św. Piotra z okazji obchodów 10. rocznicy kanonizacji papieża Polaka starał się odpowiedzieć na pytanie: Czego uczy nas świętość Jana Pawła II - niezwykłego ucznia Jezusa w XX wieku?

Hierarcha nawiązał do dnia pogrzebu Jana Pawła II, 8 kwietnia 2005 roku na Placu Świętego Piotra, wspominając księgę Ewangelii, której strony zaczął przewracać wiatr. "W tym momencie wszyscy zadaliśmy sobie pytanie: `Kim był Jan Paweł II? Dlaczego tak bardzo go kochaliśmy?`" - powiedział kardynał i dodał: "Niewidzialna ręka przewracająca Ewangeliarz zdawała się mówić nam: `Odpowiedź jest w Ewangelii! Życie Jana Pawła II było nieustannym posłuszeństwem Ewangelii Jezusa, i z tego powodu - mówił nam wiatr! - z tego powodu go umiłowaliście!`"

CZYTAJ DALEJ

Zgierz: U Matki Bożej Dobrej Rady

2024-04-28 08:30

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Karol Porwich/Niedziela

W parafii Matki Boskiej Dobrej Rady w Zgierzu odbył się odpust parafialny, któremu przewodniczył bp Ireneusz Pękalski.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję