Reklama

Wielka strata dla muzycznego świata

„Świetny nauczyciel, megawiedza i autorytet... Ikona” – takie wpisy można było przeczytać na facebookowym profilu Zespołu Szkół Muzycznych im. Marcina Józefa Żebrowskiego w Częstochowie tuż po śmierci dr Wandy Malko.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W nocy z 18 na 19 czerwca 2018 r. w Częstochowie w wieku 72 lat zmarła Wanda Malko, doktor nauk humanistycznych w dziedzinie historii muzyki, muzykolog i działaczka muzyczna Częstochowy, zasłużona pedagog Zespołu Szkół Muzycznych im. M. J. Żebrowskiego oraz Akademii im. Jana Długosza w Częstochowie (wcześniej Wyższej Szkoły Pedagogicznej). Swą muzyczną wiedzą dzieliła się również na łamach „Niedzieli”.

Uroczystości pogrzebowe odbyły się 22 czerwca br. w parafii pw. Pięciu Pierwszych Męczenników Polski, po czym doczesne szczątki zmarłej zostały złożone na cmentarzu św. Rocha w Częstochowie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ktokolwiek miał zajęcia z Panią Profesor, będzie ją wspominał jako niezwykle wymagającego, ale przede wszystkim wybitnego pedagoga, który potrafił przekazać uczniom swoją rozległą wiedzę w dziedzinie historii muzyki, form muzycznych czy literatury muzyki. „To jeden z tych pedagogów, o których zawsze się będzie pamiętać”. „Ogromna strata dla świata muzycznego”. „Świetny nauczyciel, megawiedza i autorytet... Ikona” – to tylko wybrane z wielu wpisów, które można było przeczytać na facebookowym profilu ZSM w Częstochowie tuż po śmierci Pani Profesor.

Wanda Malko pochodziła z rodziny o wielopokoleniowych tradycjach muzycznych, której przedstawiciele Ludwik Wawrzynowicz (dziadek zmarłej) i Tadeusz Wawrzynowicz byli w latach 1902-85 najaktywniejszymi animatorami życia muzycznego w Częstochowie; przez 25 lat Wanda Malko była kontynuatorką ich dzieła. Studiowała w Państwowej Wyższej Szkole Muzycznej w Katowicach, którą ukończyła w 1971 r. i uzyskała dyplom na Wydziale Teorii, Kompozycji i Dyrygentury. W tym samym roku podjęła pracę jako pedagog w Zespole Szkół Muzycznych w Częstochowie. Jednocześnie pracowała w Wyższej Szkole Pedagogicznej. W latach 1978-89 była dyrektorem częstochowskiego Towarzystwa Muzycznego, a w okresie 1993-96 – zastępcą dyrektora Filharmonii Częstochowskiej. Następnie – nauczycielem w Kolegium Nauczycielskim w Wieluniu. Wanda Malko była również pasjonatką i niestrudzoną badaczką dziejów muzycznych Częstochowy. Wiele lat poświęciła na zbieranie materiałów do książek „100 lat szkolnictwa muzycznego w Częstochowie. 1904 – 2004” oraz „Życie muzyczne Częstochowy w latach 1918-1939” (praca doktorska). Melomani Częstochowy doskonale pamiętają jej prelekcje poprzedzające różnorodne muzyczne wydarzenia. Swoim słowem ubogaciła ponad 2 tys. koncertów, także tych odbywających się w ramach częstochowskich festiwali, m.in. Polskiego Festiwalu Skrzypcowego im. Grażyny Bacewicz, Międzynarodowego Festiwalu „Jeunesses Musicales”, „Ars Chori”, Międzynarodowego Festiwalu Muzyki Sakralnej „Gaude Mater”. Była recenzentem muzycznym „Gazety Częstochowskiej”.Współpracowała z „Życiem Częstochowy”, Tygodnikiem Katolickim „Niedziela” (na sposób stały w latach 2009-10), „Życiem Muzycznym” i „Ruchem Muzycznym”. Była autorką ponad 200 artykułów publicystycznych, a także komentarzy w programach koncertowych Filharmonii Częstochowskiej; współzałożycielką Stowarzyszenia „Kapela Jasnogórska”, członkiem komitetu redakcyjnego „Encyklopedii Częstochowy”. W ostatnich latach niezwykle czynnie uczestniczyła w życiu parafii pw. Pięciu Pierwszych Męczenników Polski w Częstochowie.

Za swoje osiągnięcia dr Wanda Malko została uhonorowana m.in.: Medalem Prezydenta Miasta Częstochowy (2005 r.), Nagrodą im. Karola Miarki (2010 r.), Nagrodą Ministra Kultury i Sztuki (1988 r.), Złotym Krzyżem Zasługi oraz Medalem „Zasłużony Kulturze Gloria Artis” (2016 r.), o którym powiedziała: „To ukoronowanie mojej pracy”.

2018-07-04 11:07

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zmarła mama ks. Wojciecha Węgrzyniaka

2025-12-12 08:06

[ TEMATY ]

ks. Wojciech Węgrzyniak

Wojciech Węgrzyniak/Facebook

W czwartek wieczorem zmarła mama Księdza Wojciecha Węgrzyniaka. Miała 86 lat. Duchowny poinformował o śmierci we wpisie na jego profilu na Facebooku.

"W czwartek wieczorem przeszła z życia do Życia nasza mama, Wiktora Węgrzyniak, z domu Zązel, przeżywszy lat 86 i zostawiając na tym świecie spory kawałek dobrego serca.
CZYTAJ DALEJ

Dr Branca Acevedo: byłam lekarką s. Łucji dos Santos, ona – moją lekarką duchową

2025-12-11 21:33

[ TEMATY ]

świadectwo

Łucja Dos Santos

red/db

Dr Branca Pereira Acevedo, która przez 15 lat opiekowała się się Łucją dos Santos, mówi, że wizjonerka z Fatimy stała się narzędziem głębokiego nawrócenia w jej życiu. „Byłam jej lekarką od ciała, ale ona była moją lekarką duchową” - powiedziała Pereira, opisując swoją relację z siostrą Łucją dos Santos. Swoimi doświadczeniami podzieliła się podczas prezentacji filmu dokumentalnego „Serce Siostry Łucji”, która miała miejsce w pałacu arcybiskupim w Alcalá de Henares. Film jest nakręciła katolicka HM Television.

Służebnica Boża Łucja, jedyne z trojga pastuszków, które dożyło późnej starości, w 1925 roku przeniosła się do miasta Tuy, w prowincji Pontevedra, w północno-zachodniej Hiszpanii gdzie mieszkała przez ponad dekadę, zanim wróciła do Portugalii i w 1949 r. wstąpiła do karmelitanek. W tym mieście wizjonerka otrzymała „nową wizytę z nieba” – objawienia Matki Bożej i Dzieciątka Jezus.
CZYTAJ DALEJ

Wstydliwa rocznica

2025-12-13 06:12

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

13 grudnia we współczesnej historii Polski zapisał się już podwójnie. Tego dnia wspominamy początek stanu wojennego, który był krwawym zdławieniem „karnawału Solidarności”.

Warto przy tej okazji pamiętać, że na początku ten ruch rozwijał się tak bardzo energicznie dzięki realnej solidarności, tej przez małe „s” między ludźmi, wielkiej nadziei i entuzjazmie wynikającym z oczekiwanej zmiany. Byliśmy my i oni, i ci „oni” zaczęli realnie obawiać się, że sytuacja wymknie im się spod kontroli. Stąd te dwa kluczowe ruchu, czyli zdławienie oporu oraz selekcja opozycji na tę „radykalną” (niebezpieczną dla komunistów, ich losu, władzy i bogactwa) i tę „konstruktywną”. Dokładnie ten podział opisują historycy, ale do dziś może zobaczyć to każdy z nas. Politycy odwołujący się do nurtu antykomunistycznego i „Solidarności” można łatwo podzielić na tych, co się z „wrogiem” dogadali albo z nim współpracowali i na tych, co nie zdradzili pragnienia wolności i mają go w sobie do dziś, gdy wyzwania są inne, acz sprowadzają się do tych samych pytań o suwerenność państwa i wolność obywateli. Jedni chcieli gen. Wojciecha Jaruzelskiego, Czesława Kiszczaka i innych odpowiedzialnych za stan wojenny skazać, a drudzy ich bronili, zapraszali na salony, a później z honorami pochowali.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję