Podczas wakacyjnych krótszych i dłuższych pielgrzymek będziemy mieli wiele okazji, aby z różańcem w dłoni podejmować refleksje nad własnym życiem. Być może to właśnie w te wakacje dokona się niejedno powołanie, czy to do kapłaństwa, życia zakonnego, czy do małżeństwa. W lipcowo-sierpniowym numerze „Różańca” znalazły się historie spektakularnych i fascynujących powołań dwóch niezwykłych mężczyzn – św. Stanisława Kostki, którego rok obchodzimy, i Jana Leszczyńskiego („złotego Jasia”), znanego później jako legendarny o. Prokop. Wraz z prof. Wiesławem Janem Wysockim śledzimy trudne dzieje polskiego Kościoła pod zaborami, jego wkład w odzyskanie przez Polskę niepodległości oraz przywiązanie do wiary narodu polskiego, prowadzące niekiedy do heroizmu. Do tego ostatniego niewątpliwie można zaliczyć zawieszenie papieskiego różańca (podarunku od Jana Pawła II) na szczycie Mount Everestu podczas zimowej wyprawy na ten szczyt grupy polskich alpinistów, której dzieje również znalazły się w wakacyjnym wydaniu „Różańca”. Ale są i cisi bohaterowie, o których mniej rozpisują się media – o nich również nie zapominamy, przybliżając niezwykłą historię pewnej misji.
Reklama
Jako że wakacje to też czas różnorakich zagrożeń, o. Remigiusz Trocki OFMConv odpowiada na pytania, jak radzić sobie z pokusami, atakami czy manipulacjami złego. Z kolei ks. Paweł Siedlanowski zdradza nam, jakie mogłoby być XI przykazanie...
W ten wakacyjny czas nie sposób obojętnie przejść obok apelu ks. Marka Dziewieckiego o trzeźwość i o pomoc osobom zmagającym się z problemem alkoholizmu – przez ofiarowanie trudu pielgrzymki, modlitwy czy postu. Każde uzależnienie jest nie tylko problemem fizycznym, ale i uwikłaniem duchowym – bez wsparcia modlitewnego wyjście z niego jest niezwykle trudne albo wręcz niemożliwe.Redakcja
Różaniec” można zamówić w Wydawnictwie Sióstr Loretanek, ul. Żeligowskiego 16/20, 04-476 Warszawa, tel. 22 673 58 39 lub na www.rozaniec.eu i www.sklep.loretanki.pl. Dostępny jest także w wersji elektronicznej. Czekają nagrody dla prenumeratorów!
Francesco! Francesco! głos Marii Giuseppy odbijał się od niskich kamiennych domków przy ul. Vico Storto Valle w Pietrelcinie. Ale chłopca nigdzie nie było widać, mały urwis znów gdzieś przepadł. Może jest w kościele albo na pastwisku w Piana Romana? A tu kabaczki stygną i ciecierzyca na stole. W całym domu pachnie peperonatą. Francesco!
Maria Giuseppa De Nunzio i Grazio Forgione pobrali się 8 czerwca 1881 r. w Pietrelcinie. W powietrzu czuć już było zapach letniej suszy i upałów. Wieczory wydłużały się. Panna młoda pochodziła z rodziny zamożnej, pan młody z dużo skromniejszej. Miłość, która im się zdarzyła, zniwelowała tę różnicę. Żadne z nich nie potrafiło ani czytać, ani pisać. Oboje szanowali religijne obyczaje. Giuseppa pościła w środy, piątki i soboty. Małżonkowie lubili się kłócić. Grazio często podnosił głos na dzieci, a Giuseppa stawała w ich obronie. Sprzeczki wywoływały też „nadprogramowe”, zdaniem męża, wydatki żony. Nie byli zamożni. Uprawiali trochę drzew oliwnych i owocowych. Mieli małą winnicę, która rodziła winogrona, a w pobliżu domu rosło drzewo figowe. Dom rodziny Forgione słynął z gościnności, Giuseppa nikogo nie wypuściła bez kolacji. Grazio ciężko pracował. Gdy po latach syn Francesco zapragnął być księdzem, ojciec, by sprostać wydatkom na edukację, wyjechał za chlebem do Ameryki. Kapłaństwo syna napawało go dumą. Wiele lat później, już w San Giovanni Rotondo, Grazio chciał ucałować rękę syna. Ojciec Pio jednak od razu ją cofnął, mówiąc, że nigdy w życiu się na to nie zgodzi, że to dzieci całują ręce rodziców, a nie rodzice syna. „Ale ja nie chcę całować ręki syna, tylko rękę kapłana” odpowiedział Grazio Forgione, rolnik z Pietrelciny.
Biskup diecezji Pyay w stanie Rakhine w zachodniej części Mjanmy, Peter Tin Wai, wyraził głębokie zaniepokojenie liczbą ofiar konfliktu między Armią Arakan (AA) a juntą wojskową. „Niewinni cywile są uwięzieni między dwiema walczącymi armiami” - poinformowała watykańska agencja misyjna Fides, powołując się na bp Wai.
Mjanma poważnie cierpi z powodu trwających konfliktów między różnymi grupami - głównie lokalnymi milicjami, które powstały w celu obrony społeczności wiejskich lub dzielnic miejskich przed przemocą wojskową w następstwie zamachu stanu z 1 lutego 2021 r. Ostatnio junta wojskowa zintensyfikowała ataki na Armię Etniczną Arakan, która kontroluje większość stanu Rakhine na zachodzie kraju - w tym 14 z 17 gmin.
Każdego dnia ich pierwsze i ostatnie myśli kierują się ku bliskim, którzy są w niewoli lub zaginęli bez śladu. To samo przeżywają ukraińskie kobiety, które niedawno wzięły udział w środowej audiencji ogólnej papieża Leona XIV na Placu św. Piotra w Watykanie. Reprezentują one różne stowarzyszenia rodzin zaginionych i uwięzionych żołnierzy oraz cywilów. Trzy z nich opowiedziały w wywiadzie dla watykańskich mediów o swoim bólu i znaczeniu udziału w tej audiencji.
Podziel się cytatem
- mówi Maria, matka Polewyja Grigorija, medyka wojskowego, który zaginął w kwietniu 2022 roku. Maria Leżnowa należy do organizacji społecznej „Lekarze wojskowi”, która zrzesza rodziny zaginionych i uwięzionych ukraińskich lekarzy wojskowych. Była częścią delegacji dwunastu ukraińskich kobiet - przedstawicielek organizacji pozarządowych i stowarzyszeń rodzin zaginionych i uwięzionych, zarówno wojskowych, jak i cywilnych Ukraińców, która wzięła udział w audiencji ogólnej na Placu św. Piotra w Watykanie w minioną środę, 17 września. Pod koniec audiencji grupa w towarzystwie ambasadora Ukrainy przy Stolicy Apostolskiej Andrija Jurasza miała krótkie spotkanie z papieżem Lewem XIV.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.