Reklama

Głos z Torunia

Różaniec najlepszą obroną

Matka Boża we wszystkich swoich objawieniach prosiła o odmawianie Różańca. W Fatimie oznajmiła trojgu pastuszkom, że jest Królową Różańca Świętego: „Przyszłam na ziemię, aby upomnieć ludzkość, aby ludzie więcej nie grzeszyli. Niech przestaną obrażać mojego Syna. Niech ludzie odmawiają Różaniec i czynią pokutę”. Już w XIX wieku Paulina Maria Jaricot zapoczątkowała pierwszą wspólnotę Żywego Różańca, aby „w duchu odpowiedzialności za Kościół i świat oraz w wielkiej prostocie otaczać modlitewną opieką tych, którzy najbardziej jej potrzebują”. W Polsce jest to obecnie najliczniejsza wspólnota modlitewna

Niedziela toruńska 33/2018, str. I

[ TEMATY ]

Żywy Różaniec

Aleksandra Wojdyło

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dosanktuarium Matki Bożej Śnieżnej w Lisewie rodzina Żywego Różańca wraz ze swoimi kapłanami – parafialnymi moderatorami przybyła 4 sierpnia z całej diecezji po raz czterdziesty szósty. Od rana w wypełnionej po brzegi świątyni rozbrzmiewały głosy modlitwy różańcowej oraz śpiewów na cześć Matki Bożej. Polecano Maryi wszystkie sprawy Kościoła, diecezji, parafii, wspólnot, kapłanów oraz przedkładano osobiste prośby i dziękczynienia. Podczas konferencji przypominano o pomocnej roli Różańca w rozważaniu Pisma Świętego, katechizacji oraz ewangelizacji. Członkowie Róż Różańcowych zapewniają, że modlitwa ta jest silną bronią w walce ze złem współczesnego świata, najlepszym kierunkowskazem do kroczenia za Chrystusem. Tak jak Maryja prowadzi do Chrystusa, tak Różaniec umacnia w Jego nauce i uczy zachowania posłuszeństwa Bogu, pozwala trwać w tym, co dobre.

Wspólnota wspólnot

W procesji ze świątyni do ołtarza polowego wzięły udział liczne delegacje z feretronami wspólnot różnicowych. Centralną częścią diecezjalnego spotkania była uroczysta Msza św., której przewodniczył bp Wiesław Śmigiel.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

W słowie powitania diecezjalny moderator Żywego Różańca ks. kan. Adam Ceynowa mówił o Żywym Różańcu jako o wspólnocie wspólnot, która każdego dnia wyjednuje łaski u Boga Ojca. – Tak liczna obecność kapłanów, którzy przybyli razem z Różami, jest wyrazem wdzięczności za waszą codzienną i wytrwałą modlitwę różańcową – dodał. Wpatrzeni w obraz Matki Bożej Śnieżnej rozważajmy w głębi serca tajemnice różańcowe – zachęcił proboszcz miejsca i kustosz sanktuarium ks. kan. Henryk Łoziński, prosząc jednocześnie o nieustanną modlitwę także w intencji lisewskiego sanktuarium.

– Jedność Kościoła najlepiej widać poprzez wspólnoty małe, z tradycjami czy o różnych charyzmatach. Bez nich nie byłoby naszych parafii, opartych na głębokiej modlitwie i zaufaniu Matce Bożej i Panu Bogu. Takimi są właśnie Róże Różańcowe, ponieważ każdy dzień swojego życia uświęcają modlitwą różańcową – powiedział we wstępnym słowie bp Wiesław Śmigiel.

Być człowiekiem zawierzenia

W homilii bp Wiesław ukazał Maryję jako kobietę głębokiej wiary, pełnego zaufania Panu Bogu oraz nieustannej modlitwy. Zachęcił do wpatrywania się w Matkę Bożą, naszą orędowniczkę i królową, ponieważ jest Ona najlepszym wzorem do naśladowania. Jak Maryja mamy przyjąć z zaufaniem to, co daje nam Bóg. Gdy otworzymy się na Boga, będziemy zachowywać Jego słowa w swym sercu, zobaczymy, że wysłuchuje On modlitwy, czyni cuda, przemienia serca, nawraca.

Reklama

Ksiądz Biskup nawiązał w homilii również do patrona dnia – św. Jana Marii Vianneya, proboszcza z Ars. Ukazując na jego przykładzie siłę modlitwy, mówił o potrzebie modlitwy wiernych za kapłanów. Zwrócił uwagę na czerpanie siły z adorowania Chrystusa w Najświętszym Sakramencie. Dzięki temu dobrocią, modlitwą, pokutą i czystym sercem można wymodlić nawrócenie i łaski dla wielu osób. Ukazując przykład francuskiego kapłana, podkreślał, że postawa modlitwy i pełnego zawierzenia Bogu prowadzi do cudu. Zachęcił do stawania się życzliwym, dobrze doradzającym, bliskim i otwartym na drugiego człowieka. Najpiękniejszym darem jest modlitwa, szczególnie wtedy, gdy nie możemy pomóc bezpośrednio. – W ten sposób stajemy blisko bliźniego – podkreślił. Biskup Śmigiel zachęcił także, aby intensywnie modlić się i prosić Boga o łaskę, a zwłaszcza by otoczyć modlitwą wszystkich kapłanów diecezji toruńskiej, aby dobrze wypełniali swoją posługę, oraz alumnów seminarium przygotowujących się do pełnienia służby Bogu i ludziom. Po homilii dokonał poświęcenia kopii obrazu Matki Bożej Śnieżnej.

Modlitwa za kapłanów

Żywy Różaniec w diecezji toruńskiej przyjął dodatkową intencję modlitwy i wsparcia na rzecz nowych powołań do kapłaństwa. Wyższe Seminarium Duchowe w Toruniu otaczane jest szczególną opieką tej wspólnoty, a podczas zjazdu diecezjalnego grupy przekazały na jego rzecz dary serca. Rektor WSD, ks. kan. prof. Dariusz Zagórski, dziękując za nieustanne wsparcie modlitewne seminarzystów toruńskich, powiedział: – Wasza modlitwa musi być wytrwała, aby w dzisiejszych trudnych czasach osoby chcące służyć Bogu miały zaplecze dające im siłę i odwagę. Zaprosił także na 13 października do wspólnego świętowania 25-lecia toruńskiego seminarium.

W słowie podziękowania nowo powołany diecezjalny moderator, ks. kan. Adam Ceynowa wyraził wdzięczność ks. prał. Gerardowi Gromowskiemu za wieloletnią posługę diecezjalnego moderatora Żywego Różańca oraz opiekę nad sanktuarium maryjnym w Lisewie. Następnie członkowie wspólnoty powitali swego nowego moderatora, a po przerwie wszyscy wyruszyli na kalwaryjskie dróżki. W nabożeństwie Drogi Krzyżowej odczytywano wskazania Matki Bożej, która w Kanie Galilejskiej mówiła: „Uczyńcie wszystko, cokolwiek mój Syn wam powie”, aby wraz z Nią do końca iść za Chrystusem aż na Golgotę. Ten, kto wytrwa przy Jezusie i Maryi, dostąpi zbawienia. Kapłańskie błogosławieństwo zakończyło doroczne spotkanie rodziny różańcowej.

2018-08-14 11:06

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Anielskie przyklękanie przed Różańcem...

Niedziela rzeszowska 41/2021, str. IV

[ TEMATY ]

różaniec

Żywy Różaniec

Arkadiusz Bednarczyk

Obraz z kościoła w Trzcianie k. Rzeszowa

Obraz z kościoła w Trzcianie k. Rzeszowa

Zadziwiające, ale geneza Różańca wiąże się z niepiśmiennymi mnichami, którzy wspólnie odmawiali tzw. Pater Noster. Podobnie cystersi przy pomocy paciorków nawleczonych na sznurek, którego końce były ze sobą połączone, odmawiali Ojcze nasz, ale bez rozważania określonych tajemnic.

Błogosławiony Dominik z Prus, kartuz, na początku XV stulecia miał widzenie „tajemniczej osoby w postaci Panny Maryi”. Postanowił wtedy zreformować modlitwę – 50 razy Zdrowaś Maryio, którą otrzymał od swojego przełożonego jako ćwiczenie duchowe. Dodał wydarzenia z życia Jezusa i nadał nowy kształt modlitwie, począwszy od Zwiastowania, aż do powtórnego przyjścia Chrystusa przy końcu czasów. Modlitwa ta – jak opowiadają kroniki – znalazła potwierdzenie. Otóż w 1429 r. otrzymał je bł. Adolf z Essen w wizji: Najświętsza Maria Panna w niebie w towarzystwie chórów anielskich, którzy śpiewając Ave Maria dodawali klauzule utworzone przez Dominika z Prus. Każda kończyła się zawołaniem: Alleluja. Na imię Jezusa aniołowie przyklękali, a na imię Maryi pochylali głowy.
CZYTAJ DALEJ

Niezbędnik Katolika miej zawsze pod ręką

Do wersji od lat istniejącej w naszej przestrzeni internetowej Niezbędnika Katolika, która każdego miesiąca inspiruje do modlitwy miliony katolików, dołączamy wersję papierową. Każdego miesiąca będziemy przygotowywać niewielki i poręczny modlitewnik, który dotrze do Państwa rąk razem z naszym tygodnikiem w ostatnią niedzielę każdego miesiąca. Dostępna jest również wersja PDF naszego Niezbędnika!

CZYTAJ DALEJ

Sukces mierzy się ciężką pracą! [Felieton]

2025-09-29 10:39

youtube.com

Wśród naszych sportów narodowych można wymienić różne dyscypliny. Mamy w historii “trochę” sukcesów. Gdyby jednak była taka dyscyplina jak “narzekanie”, Polacy byliby w niej bezkonkurencyjni. Pomijam już codzienne rozmowy, ale zwracam uwagę na to, co dzieje się, gdy reprezentanci Polski biorą udział w różnych imprezach sportowych. Granica między chwałą, a hejtem jest bardzo cienka.

Na ostatnich mistrzostwach świata Polscy siatkarze zdobyli brązowe medale. Wielu internautów, podających się za kibiców [tu zaznaczę, że w moim pojęciu prawdziwy kibic to ten, kto jest z drużyną na dobre i na złe] zaczęło w niewybredny sposób atakować wręcz polskich zawodników za porażkę w Włochami. Dla mnie trzecie miejsce polskich siatkarzy to powód do dumy. Wiem, że to na tej imprezie najgorszy wynik od 2014 roku, ale przecież wcześniej tak pięknie nie było - mistrzostwo świata w 1974 roku i srebro w 2006 roku. A ponieważ z lat mej młodości pamiętam te “suche” lata, cieszę się, że reprezentacja Polski nie schodzi z wysokiego poziomu. W rzeczywistości 3 miejsce w mistrzostwach świata to dowód ogromnej pracy, wytrwałości i charakteru. W przypadku siatkówki, na sukces nakłada się wiele czynników, a wysiłek, który wkłada każdy z zawodników, aby wejść na poziom reprezentacyjny jest ogromny. Naprzeciw siebie stają zawodnicy, którzy poświęcają wiele, aby sukces sportowy odnieść. Obecnie nie ma miejsca na “taryfę ulgową”. Sport ma to do siebie, że bywa nieprzewidywalny. I co jest też ważne, sport, podobnie jak życie, to nie tylko zwycięstwa, lecz także potknięcia, z których trzeba wstać. I właśnie w tym tkwi prawdziwa wartość tego sukcesu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję