Reklama

Wiadomości

Józef Piłsudski - żołnierz, polityk, Naczelnik Państwa

Działacz społeczny i niepodległościowy, żołnierz, polityk, Naczelnik Państwa, pierwszy marszałek Polski, dwukrotny premier.

Niedziela Ogólnopolska 45/2018, str. 20

[ TEMATY ]

historia

Piłsudski Józef

Józef Piłsudski

100‑lecie niepodległości

Zespół: Instytut Józefa Piłsudskiego

Józef Piłsudski (1867 – 1935)

Józef Piłsudski (1867 – 1935)

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Urodził się w Zułowie na Wileńszczyźnie w zubożałej rodzinie ziemiańskiej, w której pielęgnowano polskie tradycje narodowe. Na studiach medycznych w Charkowie związał się z socjalistyczno-rewolucyjnym ruchem „Narodnaja Wola”.

W 1887 r. Piłsudski został aresztowany pod zarzutem udziału w spisku zmierzającym do obalenia cara Aleksandra II i zesłany na pięć lat na Syberię. Po powrocie działał w litewskim oddziale Polskiej Partii Socjalistycznej, szybko stał się jednym z liderów. Wkrótce został redaktorem naczelnym „Robotnika” – organu prasowego PPS. Był wyjątkowo zdolnym organizatorem i publicystą, przy czym nie interesowały go kwestie doktrynalne. Opowiadał się za łączeniem haseł socjalistycznych z postulatem niepodległości Polski i przyciągnięcia do tej idei szerokich rzesz robotników.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ponownie aresztowany zdołał uciec i zaangażował się w przygotowywanie planów powstania niepodległościowego. Z jego inicjatywy w 1908 r. powstał konspiracyjny Związek Walki Czynnej, który miał być zalążkiem późniejszej armii polskiej. Sam Piłsudski stanął jako komendant na czele jawnego Związku Strzeleckiego.

Reklama

Za śmiertelnego wroga Polski uważał Rosję. Związał się więc z jej przeciwnikami – Niemcami i Austro-Węgrami. Po wybuchu I wojny światowej w sierpniu 1914 r. powstały Legiony Polskie. Piłsudski brał udział w ich tworzeniu i dowodził jedną z trzech brygad legionowych. Mimo że Legiony były skromną formacją wchodzącą w skład wojsk austriackich, odegrały ogromną rolę dla sprawy polskiej. Przez ich szeregi przeszło w latach 1914-17 kilkadziesiąt tysięcy żołnierzy, nabywając doświadczenia bojowego i stając się zaczynem armii, której młode polskie państwo najbardziej po swoim powstaniu potrzebowało.

Po obaleniu caratu w Rosji, w 1917 r. Piłsudski zmienił strategię. Po odmowie złożenia przysięgi na wierność cesarzowi Niemiec został aresztowany i osadzony w Magdeburgu. Już jako zwycięski dowódca polskich oddziałów cieszył się dużą popularnością. Osadzenie go w więzieniu, uznawane za niesprawiedliwe, tylko ją zwiększyło.

Po klęsce Niemiec, 11 listopada 1918 r., zwolniony z więzienia, udał się do Warszawy, gdzie otrzymał naczelne dowództwo nad polskimi wojskami oraz, jako Naczelnik Państwa, misję utworzenia rządu narodowego. Zdawał sobie sprawę z konieczności zjednoczenia głównych sił politycznych i wbrew swojemu środowisku szukał porozumienia z Narodową Demokracją.

Piłsudski marzył o wielkim państwie federacyjnym, nawiązującym do tradycji Rzeczypospolitej Obojga Narodów. W jego skład miałyby wejść, oprócz Polski: Litwa, Łotwa, Ukraina i Białoruś. Sąsiedzi jednak nie byli zainteresowani tworzeniem unii z Polską, a walki z nimi o granice uniemożliwiły takie porozumienie w przyszłości.

Od roku 1919 prowadził wojnę z bolszewicką Rosją. Punktem kulminacyjnym zmagań była Bitwa Warszawska w sierpniu 1920 r., w czasie której Piłsudski dowiódł swoich talentów wojskowych.

W maju 1926 r., uznając, że dotychczasowy układ polityczny szkodzi Polsce, zdecydował się na dokonanie zbrojnego przewrotu. Ogromne poparcie społeczne pozwoliło mu przez wiele lat sprawować rządy autorytarne w kraju.

Józef Piłsudski zmarł 12 maja 1935 r. Jego pogrzeb stał się ogromną manifestacją narodową. Ciało Naczelnika zostało pochowane na Wawelu, a serce zostało umieszczone w grobie jego matki na cmentarzu Na Rossie w Wilnie.

2018-11-07 08:41

Oceń: +10 -2

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jednak zwyciężyli!

Niedziela Ogólnopolska 11/2014, str. 46

[ TEMATY ]

historia

Ks. Sławomir Marek

Zwycięstwa przychodzą, gdy walczy się o słuszną sprawę, bez fałszu, pokrętnych interesów, oddając się całkowicie wielkim ideałom. Tak było z Żołnierzami Wyklętymi (bo niezłomnymi), którzy nie złożyli broni w 1945 r. Dla nich to nie był koniec wojny. Wraz z frontem sowieckim przyszła nowa okupacja, zdradziecka, podstępna, mamiąca ludzi hasłami o przyjaźni, sprawiedliwości społecznej, wzajemnej współpracy. Przedwojenni polscy żołnierze nienawykli do zdrady, służący w niepodległościowych formacjach, doskonale wiedzieli, co ich czeka z rąk czerwonych. Mieli zresztą tego dowody na Kresach i kolejnych terenach zajmowanych przez wojska radzieckie. Twórca i dowódca Konspiracyjnego Wojska Polskiego, największej formacji wojskowej po wojnie, skutecznie walczący z bandytyzmem komunistycznym, Wielki Wyklęty, kpt. Stanisław Sojczyński „Warszyc” już w styczniu 1945 r. pisał do żołnierzy: „Nie dawać się zwodzić pustymi frazesami Tymczasowego Rządu Lubelskiego i Rosji o nowej rzekomej niepodległości. Pamiętać o tym, że dążeniem Rosji jest wchłonięcie nas jako jednej z republik sowieckich… Wpływy Stalina na rządzącą klikę w Polsce równają się okupacji, w administracji państwowej jest wielka ilość osób posiadających obywatelstwo rosyjskie lub zaprzedanych ZSRR. Załogi Armii Czerwonej grabią i gwałcą, a w wojsku polskim na różnych stanowiskach są oficerowie sowieccy lub rażąco w nieproporcjonalnej ilości Żydzi, a służba bezpieczeństwa działa jak NKWD. Stosowana przez czerwonych metoda rządzenia jest systemem policyjnym. Po więzieniach i obozach karnych siedzi tylu najlepszych synów Polski i nie ma dziedziny, gdzieżby czerwoni nie dopuszczali się najpospolitszych draństw… Będziemy trwać na stanowiskach i walczyć tak długo, aż nad Polską rozgorzeje słońce prawdziwej wolności!”. Tak pisał wówczas, gdy jeszcze front był na polskich ziemiach, młody żołnierz z dalekich Rzejowic, który miał świadomość sytuacji i determinację walki. A dzisiaj niektórzy „wielcy” uczeni, profesorowie mówią, że byli w PPR, UB, bo nic nie wiedzieli…
CZYTAJ DALEJ

Augustiański współbrat Leona XIV: „nie jest rewolucjonistą"

2025-06-17 10:12

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

Augustianie

Vatican Media

Spokój, autentyczność i determinacja w rozwiązywaniu konfliktów – te cechy Leona XIV podkreśla ojciec Dominic Sadrawetz, przeor wiedeńskiego klasztoru augustianów. W wywiadzie dla katholisch.de podzielił się wspomnieniami o współbracie, dziś Papieżu.

Ostatnie osobiste spotkanie miało miejsce w listopadzie 2024 roku, gdy kardynał Robert Prevost, były przełożony generalny augustianów, odwiedził jedyny austriacki konwent w Wiedniu z okazji 675. rocznicy konsekracji kościoła. „Doświadczyliśmy go jako życzliwego wobec nas, poświęcił nam dużo czasu i słuchał” – wspomina ojciec Sadrawetz. Po wizycie zakonnicy wręczyli kardynałowi białą mitrę. „Darowaliśmy mu ją wtedy, a on nosi ją teraz jako Papież, ostatnio podczas nabożeństwa w Zesłanie Ducha Świętego. To nas cieszy” – dodaje przeor.
CZYTAJ DALEJ

Jubileusz 50-lecia kapłaństwa w Przemyślu

2025-06-18 09:02

kl. Krzysztof Zawada

Jubilaci z abp. Adamem Szalem

Jubilaci z abp. Adamem Szalem

W kaplicy Wyższego Seminarium Duchownego w Przemyślu, kapłani rocznika święceń 1975 obchodzili złoty jubileusz kapłaństwa. Mszy św. przewodniczył abp Adam Szal, homilię natomiast wygłosił ks. prof. Stanisław Haręzga.

We wstępie do Eucharystii abp Adam Szal mówił: - Zawsze ilekroć wracamy do naszego seminarium, zapewne odżywają wspomnienia, zwłaszcza gdy wchodzimy do tej kaplicy tak bardzo omodlonej przez pokolenia kapłanów. Modlimy się, dziękując Panu Bogu za te lata naszego kapłaństwa, za te dokonania, których autorem był przede wszystkim Pan Bóg, w Trójcy Świętej jedyny, a my dokładaliśmy w jakiś sposób swoją cegiełkę, budując ten gmach żywej budowli jaką jest Kościół. Metropolita przemyski wskazał także na zmieniający się na przestrzeni minionych 50 lat obraz świata: - To też pewien symbol tych czasów, które przeżyliśmy w ciągu tych 50 lat, tak wiele się dokonało i czasy się zmieniły i rządy się zmieniły, a Kościół trwa. W myśl nauczania Kościoła, który naucza, że Kościół ma działać w takich warunkach, w których żyją uczniowie Chrystusa, chrześcijanie – zauważył ordynariusz przemyski.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję