Reklama

Niedziela Wrocławska

Dla duszy seniora

Nie mam człowieka!

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jest w Ewangelii św. Jana scena, która za każdym razem porusza mnie dogłębnie: „W Jerozolimie zaś znajduje się sadzawka Owcza, nazwana po hebrajsku Betesda, zaopatrzona w pięć krużganków. Wśród nich leżało mnóstwo chorych: niewidomych, chromych, sparaliżowanych, «którzy czekali na poruszenie się wody. Anioł bowiem zstępował w stosownym czasie i poruszał wodę. A kto pierwszy wchodził po poruszeniu się wody, doznawał uzdrowienia niezależnie od tego, na jaką cierpiał chorobę». Znajdował się tam pewien człowiek, który już od lat trzydziestu ośmiu cierpiał na swoją chorobę. Gdy Jezus ujrzał go leżącego i poznał, że czeka już długi czas, rzekł do niego: «Czy chcesz stać się zdrowym?”. Odpowiedział Mu chory: «Panie, nie mam człowieka, aby mnie wprowadził do sadzawki, gdy nastąpi poruszenie wody. Gdy ja sam już dochodzę, inny wchodzi przede mną»” (J 5, 2-7).

Starcza nam wyobraźni? Przecież w ciągu tylu lat czuwało nad tą sadzawką mnóstwo ludzi – nie mogli się zorganizować chociażby w formie Społecznego Komitetu Kolejkowego? Problem był inny: tam nie było człowieka!

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Nasza mama (lat 98), na pytanie, czego jej potrzeba? – odpowiada natychmiast: ludzi! I to nie jest tak, że ich nie ma wokół siebie; jednak jej oczekiwania są znacznie większe, niż zapewnienie zaopatrzenia w żywość, leki czy pomoc w utrzymaniu higieny.

Reklama

Osoby przebywające w najróżniejszych domach opieki powiedzą coś podobnego: mamy zapewniony komfort, którego często nie mieliśmy wcześniej, ale... nikt nas nie chce odwiedzać, nikt na nas nie czeka, nie ma dla nas czasu, nikt się nami nie cieszy, jesteśmy ciężarem dla rodziny, społeczeństwa... Taka właśnie sytuacja sprzyja myślom o eutanazji czy nawet wspomaganych samobójstwach. Niech jeszcze do samotności dołączy ból, świadomość nieuleczanej choroby, bieda materialna... Czy to nie stanowi treści tzw. czarnej godziny, której pewnie każdy z nas się boi?

Jaka jest podpowiedź? „Chorych (dodajmy: ludzi z niepełnosprawnościami, w podeszłym wieku, samotnych) odwiedzać!”. A wtedy wyobraźnia miłosierdzia podpowie, jak się wobec nich zachować, jak im pomóc.

Droga Seniorko, drogi Seniorze: a jak Ty traktowałeś (traktujesz) swoich starych rodziców, krewnych, przyjaciół? Przyjrzyj się temu konieczne, bo Twoje dzieci (wnuki, krewni, znajomi) potraktują Cię podobnie. I nie jedź na czyjś pogrzeb na drugi koniec Polski, skoro za życia nie miałeś czasu na kontakty z tą osobą, bo to będzie hipokryzja.

Zadania do wykonania: Odwiedź chorego – bądź „człowiekiem”!

2018-11-14 11:44

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czy chcesz się pięknie starzeć?

Skoro już osiągnęliśmy „złotą jesień” swego życia, to warto dołożyć starań, aby ten okres był rzeczywiście owocny, dojrzały, twórczy i piękny. Oto podpowiedzi, które warto rozważyć.
CZYTAJ DALEJ

Miłość Boga jest faktem, ale przyjęcie jej wymaga wiary

2025-04-10 10:03

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe Stock

Rozważania do Ewangelii J 3, 31-36.

Czwartek, 1 maja. Dzień powszedni albo wspomnienie św. Józefa, rzemieślnika
CZYTAJ DALEJ

Białoruś: kapłan katolicki skazany na 13 lat więzienia za wymyślone przestępstwa

2025-05-01 16:21

[ TEMATY ]

Białoruś

Karol Porwich/Niedziela

Proboszcz parafii katolickiej Matki Bożej Fatimskiej i św. Jozafata Kuncewicza w Szumilinie (diecezja witebska) na Białorusi ks. Andrzej Juchniewicz OMI został 30 kwietnia skazany na 13 lat więzienia. Wyrok nie jest jeszcze prawomocny i ma być zgłoszona apelacja od niego. Ks. Juchniewicz jest drugim kapłanem katolickim w tym kraju, który otrzymał tak surową karę, a jego proces toczył się przy drzwiach zamkniętych, bez dopuszczenia na salę rozpraw środków przekazu i publiczności.

Jako oblat Maryi Niepokalaej jest on nie tylko proboszczem w Szumilinie, ale także przewodniczącym Konferencji Wyższych Przełożonych Zakonów Męskich na Białorusi. Jego parafia jest narodowym sanktuarium fatimskim w tym kraju. Zatrzymano go w maju ub.r. za zamieszczenie w sieci zdjęca z flagami: biało-czerwono-białą niepodległej Białorusi (ale zakazanej tam przez reżym Alaksandra Łukaszenki) i ukraińskiej. Początkowo zarzucano mu "działalność dywersyjną", a następnie przestępstwa "przeciw nietykalności płciowej", których miał się rzekomo dopuściić 10 lat temu. Kapłan stanowczo zaprzeczył tym zarzutom oraz mówił o sfabrykowanej sprawie i o poddawaniu go torturom w SIZO (czyli izolatce śledczej - wstępnym aresztowaniu). Również sami wierni oświadczyli, że nie było na niego skarg ani przed laty, ani później.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję