Marsz dla Niepodległej pod hasłem „Dla Ciebie, Polsko” – 250 tys. osób pod biało-czerwonymi sztandarami i miliony przed ekranami telewizorów to właściwa i w dwójnasób prawdziwa odpowiedź narodu polskiego na próby storpedowania obchodów 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości.
Po pierwsze – to odpowiedź tym, którzy najpierw uważali, że marsz, jako przejaw nacjonalizmu (i „państwa PiS”), w ogóle nie powinien się odbyć. Następnie próbowali go zablokować w imię udawanej troski o wizerunek Polski i bezpieczeństwo uczestników. Wreszcie twierdzili, że marsz udać się nie może, bo pospieszne przejęcie jego organizacji przez władze państwowe nie gwarantuje właściwej formy i powagi. Tymczasem organizacja marszu przez rząd RP i patronat Prezydenta RP ten marsz uratowały i przydały mu należnego prestiżu.
Po drugie – to adekwatna odpowiedź na ubiegłoroczne skandaliczne słowa belgijskiego polityka, przewodniczącego grupy liberałów w Parlamencie Europejskim Guya Verhofstadta o 60 tys. „faszystów” na ulicach Warszawy podczas ubiegłorocznego marszu niepodległości. Jak ktoś słusznie zauważył, Polska jest na faszyzm „zaszczepiona” i się nim zdecydowanie brzydzi, ale na urągające prawdzie i przyzwoitości „opluwanie” naszej Ojczyzny Polacy potrafią pięknie odpowiedzieć!
Autorstwa Hugo DK - Praca własna, CC BY-SA 4.0, commons.wikimedia.org
Św. Kalikst - odważny duszpasterz
14 października Kościół wspomina liturgicznie świętego papieża Kaliksta I, męczennika, który poniósł śmierć męczeńską w roku 222. Imię tego Świętego łączy się przede wszystkim z rzymskimi katakumbami, tj. podziemnymi chrześcijańskimi cmentarzami. Katakumby te prezentują pierwszy, udokumentowany źródłami cmentarz chrześcijański rzymskiej wspólnoty wiernych, gdzie w III w. chowano również w specjalnym grobowcu biskupów rzymskich.
Życie Kaliksta znamy stosunkowo dobrze z relacji św. biskupa Hipolita Rzymskiego. Dowiadujemy się od niego, że był niewolnikiem rzymianina Aureliusza Karpofora, który go wyzwolił i wychował w wierze. Kalikst założył kantor bankowy, w którym lokowała pieniądze ludność chrześcijańska; niestety, na skutek niewłaściwie prowadzonej rachunkowości doprowadził go do upadku, za co został skazany na ciężkie roboty; wkrótce uwolniony dzięki wstawiennictwu współwyznawców rozpoczął na nowo prowadzenie kantoru. Jednak niedługo po tym za wtargnięcie w szabat do synagogi w poszukiwaniu zbiegłego dłużnika został skazany przez prefekta Rzymu na katorżniczą pracę w kopalniach na Sardynii. Ale, jak wspomina św. Hipolit, Kalikst miał życzliwych ludzi nawet na dworze cesarskim, dlatego wkrótce - tym razem dzięki wstawiennictwu Marcji, konkubiny cesarza Kommodusa - wyszedł na wolność i osiadł w Ancjum. W roku 199 w zamian za poparcie udzielone podczas elekcji, stał się zaufanym współpracownikiem papieża Zefiryna, który niebawem udzielił mu święceń, mianował swoim doradcą oraz zlecił nadzór nad niższym duchowieństwem. Kalikst musiał być wyjątkowo utalentowany, skoro papież oddał pod jego opiekę także nadzór nad cmentarzem przy via Appia, który znacznie powiększył i jak już było powiedziane, otrzymał jego imię.
Kaliksta darzono tak wielkim zaufaniem, że po śmierci Zefiryna w roku 217 właśnie on został uznany za jego godnego następcę. Ciekawe, że w tej "kampanii wyborczej" wygrał z bardzo uzdolnionym i intelektualnie stojącym wyżej od niego św. Hipolitem; ten odtąd będzie niechętnie ustosunkowany do Kaliksta. To właśnie w jego pismach znajdujemy najwięcej informacji o papieżu-męczenniku.
Czas, w którym przyszło św. Kalikstowi sprawować urząd następcy św. Piotra, był bardzo niebezpieczny dla Kościoła. Otóż od II w. w Rzymie chrześcijaninowi, który po chrzcie popełnił grzech ciężki, tylko raz przyznawano możliwość pokuty. Uważano, że Kościół nie ma prawa dopuszczać do Eucharystii grzesznika, który po chrzcie popełnił po raz drugi grzech śmiertelny. Zostawiano go wyłącznie Miłosierdziu Bożemu.
Podziel się cytatem
Podczas mistycznych objawień Jezus pokazał jej swoje Serce.
Małgorzata urodziła się w Burgundii (Francja). W dzieciństwie złożyła ślub dozgonnej czystości. Najważniejszym miejscem w jej życiu stało się Paray-le-Monial. Tam w wieku 24 lat wstąpiła do klasztoru Sióstr Nawiedzenia (wizytek). Otrzymała habit zakonny 25 sierpnia 1671 r. W zakonie dwa razy sprawowała urząd asystentki przełożonej, a w latach 1685-87 była mistrzynią nowicjuszek. Doznawała objawień mistycznych. Od 21 grudnia 1674 r. przez ponad półtora roku Pan Jezus przedstawiał jej swe Serce, kochające ludzi i spragnione ich miłości. W czasie objawień Jezus przekazał jej swoje polecenia: aby często przystępowała do Komunii św., by przyjmowała Go w sakramencie Eucharystii w pierwsze piątki miesiąca oraz aby w każdą noc z pierwszego czwartku na piątek, między godz. 23 a 24, uczestniczyła w Jego śmiertelnym konaniu w Ogrójcu. „Upadniesz na twarz i spędzisz ze Mną jedną godzinę. Będziesz wzywała miłosierdzia Bożego dla uproszenia przebaczenia grzesznikom i będziesz się starała osłodzić mi choć trochę gorycz, jakiej doznałem” – powiedział Jezus. W realizacji poleceń Jezusa Małgorzata doznawała wielu przykrości i sprzeciwów – nawet jej przełożona nie wierzyła w prawdziwość objawień. Później z inicjatywy Małgorzaty wybudowano w Paray-le-Monial kaplicę poświęconą Sercu Pana Jezusa.
Propozycję wspólnych warsztatów skierowanych do biskupów oraz prezbiterów odpowiedzialnych za formację stałą w diecezjach przedstawił podczas 402. zebrania plenarnego Konferencji Episkopatu Polski w Gdańsku Zespół ds. przygotowania wskazań dla formacji i życia prezbiterów przy Komisji Duchowieństwa KEP pod przewodnictwem bp. Damiana Bryla.
Jak zauważył biskup kaliski, w Kościele powszechnym wzrasta świadomość roli formacji stałej duchownych. W Polsce mierzymy się też z trudnościami w związku z malejącą liczbą księży i różnorodnością kryzysów. Dlatego potrzebne są dobrej jakości działania formacyjne, a także integralne podejście do formacji, zakładające tworzenie w diecezjach środowiska motywującego do rozwoju i troski o siebie nawzajem.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.