Reklama

Niedziela Lubelska

Dzieci pomagają dzieciom

Niedziela lubelska 4/2019, str. I

[ TEMATY ]

kolędnicy misyjni

Paweł Wysoki

W akcję Kolędników Misyjnych włączyło się 1,5 tys. dzieci

W akcję Kolędników Misyjnych włączyło się 1,5 tys. dzieci

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Centrum Misyjne Archidiecezji Lubelskiej podsumowało akcję Kolędników Misyjnych. Radością Bożego Narodzenia z mieszkańcami naszego regionu dzieliło się ok. 1,5 tys. małych misjonarzy, którzy podzieleni na 150 grup odwiedzili ponad 5 tys. rodzin. Kolędników można było spotkać w wielu parafiach, m.in. w Kiełczewicach, Kłodnicy Dolnej, Kazimierzu Dolnym, Łęcznej, Świdniku, Sernikach, Końskowoli, Opolu Lubelskim, Lubartowie, Bobach, Pisakach, Kaniem, Żyrzynie, Dąbrowicy, Baranowie, Rudzie Hucie, Niedrzwicy Dużej, Cycowie, Bychawie, Leszkowicach, Chełmie, Markuszowie, Kazimierzówce, Kijanach, Siennicy Nadolnej, Michowie, Rogóźnie i Lublinie. Dzieciom i młodzieży udało się zgromadzić 80 tys. zł z przeznaczeniem na pomoc dla rówieśników z Rwandy i Burundi. Środki przekazane na fundusz Papieskich Dzieł Misyjnych Dzieci pomogą w realizacji projektów realizowanych przez polskich misjonarzy.

Jak co roku, Kolędnicy Misyjni spotkali się na podsumowaniu akcji i wspólnej modlitwie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

16 stycznia w sanktuarium Matki Bożej Latyczowskiej w Lublinie ok. 750 małych misjonarzy powitali proboszcz ks. prał. Józef Dziduch oraz ks. Wojciech Rebeta, dyrektor dzieł misyjnych w naszej archidiecezji i s. Irena Karczewska FMM z centrum misyjnego. – Dzielicie się radością, pokojem i nadzieją; angażujecie serca i entuzjazm na rzecz misji – mówił do uczestników ks. Dziduch. Jak podkreślali organizatorzy, posługa dzieci z naszego regionu wpłynie na poprawę ochrony życia oraz polepszy byt małych mieszkańców Rwandy i Burundi, w tym osób niepełnosprawnych, które pozbawione opieki i wsparcia znajdują się w najtrudniejszej sytuacji. Podczas spotkania animowanego przez ks. Emila Mazura i rozśpiewane Nutki Chwały z parafii pw. Najświętszej Maryi Panny Matki Kościoła w Świdniku, zostały rozstrzygnięte konkursy plastyczne oraz odbyła się prezentacja pracy misyjnej przez gości z Rwandy, braci Cedrica i Alfreda ze Zgromadzenia Księży Marianów.

Radosne i barwne spotkanie zwieńczyła Msza św. pod przewodnictwem abp. Stanisława Budzika. – Kiedy tak na was patrzę, pięknie i kolorowo przebranych, nie mam wątpliwości: oto dzisiejsi pasterze i dzisiejsi mędrcy, którzy odnaleźli Pana Jezusa. Oto młodzi ludzie, którzy postanowili przyjąć Pana Jezusa, zbudować Mu gospodę na naszej ziemi. Dom, w którym mógłby się narodzić; dom, w którym mógłby przychodzić do ludzi wszystkich kontynentów – mówił do Kolędników Misyjnych Ksiądz Arcybiskup. Przywołał też słowa św. Jana Pawła II, który nazwał „cudem Bożej miłości to, że dzieci pomagają dzieciom”. – Dziękuję za waszą życzliwość, miłość, pomoc; za to, że nie myślicie tylko o sobie i o swoich potrzebach, ale też o dzieciach na innych kontynentach. Wszyscy na świecie jesteśmy jedną rodziną dzieci Bożych i możemy sobie wzajemnie pomagać – mówił Pasterz. Jak wyjaśniał, w Rwandzie i Burundi jest wiele niesprawiedliwości i nędzy; w dużych miastach tych krajów znajdują się dzielnice nędzy, gdzie dzieci są bezdomne, narażone na niebezpieczeństwa, odrzucone z powodu choroby i niepełnosprawności. Z pomocą przychodzą im misjonarze i wolontariusze, ludzie dobrej woli, którzy tworzą dla nich przyjazne i bezpieczne miejsca, gdzie mogą się uczyć i mieszkać; zapewniają opiekę medyczną, wychowują według chrześcijańskich zasad, przywracają godność dziecka Bożego. – Wy również przyczyniacie się do tego, by Jezus obecny w sercu drugiego człowieka nie był głodny, prześladowany, odrzucony, ale znalazł miłość i ludzkie warunki rozwoju. Syn Boży stał się człowiekiem, byśmy mogli Mu służyć, pomagać i spotkać Go w drugim człowieku – podkreślał abp Budzik, dziękując małym misjonarzom i ich opiekunem za piękną pracę, za to, że „budują Chrystusowi gospodę wśród ludzkich dróg”.

2019-01-23 11:50

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Mali Kolędnicy Misyjni z Polski pomogą rówieśnikom z Syrii i Libanu

[ TEMATY ]

kolędnicy misyjni

Wydział Duszpasterstwa Misyjnego

W drugi dzień świąt Bożego Narodzenia młodzi kolędnicy rozpoczną odwiedziny w polskich domach, gdzie zgodnie ze staropolskim zwyczajem będą kolędować, ale też kwestować na rzecz potrzebujących rówieśników. Dzieło, w które w ubiegłym roku włączyło się 40 tys. polskich dzieci, w tym roku posłuży modlitwie i zebraniu pomocy materialnej dla najmłodszych mieszkańców Syrii i Libanu.

26 grudnia we wszystkich polskich diecezjach rozpoczynają swoją misję Kolędnicy Misyjni – grupy dzieci związanych z ogniskami misyjnymi Papieskiego Dzieła Misyjnego w Polsce. Tego dnia młodzi kolędnicy rozpoczną odwiedziny w polskich domach, gdzie zgodnie ze staropolskim zwyczajem będą kolędować, ale też kwestować na rzecz potrzebujących rówieśników. W tym roku zebrane przez nich ofiary zostaną przeznaczone na pomoc dzieciom w Syrii i Libanie.
CZYTAJ DALEJ

Św. Hubert - prawda i legendy

Niedziela toruńska 44/2003

[ TEMATY ]

św. Hubert

en.wikipedia.org

Ponad 1200 lat dzieli nas od czasów, w których żył i działał św. Hubert. Właśnie ta różnica dwunastu wieków sprawiła, że na to, co o nim wiemy, składają się: prawda, legendy i mity. Prawdopodobnie urodził się w 655 r. w znanej i znakomitej rodzinie, na obszarze dzisiejszych Niderlandów. W wieku około 18 lat został oddany na dwór króla Frankonii, a tam poślubił córkę Pepina z Heristal, z którą miał przynajmniej jednego syna. Przez kilka lat pełnił życie pełne przygód jako rycerz. Później został kapłanem i uczniem św. Laparda, a po jego śmierci, ok. 708 r. objął po nim półpogańską diecezję Maastricht. Miał ogromne zasługi w nawracaniu na wiarę chrześcijańską swoich ziomków, którzy dotychczas czcili bożków germańskich. Zmarł w Liege około 727 r., gdzie pochowano go w tamtejszej katedrze. W 825 r. część jego relikwii przeniesiono do Andage, które od tej chwili otrzymało nazwę Saint Hubert. Kult św. Huberta bardzo szybko szerzył się w Europie. Jako patron myśliwych odbierał cześć od XI w., co szczególnie może dziwić, gdyż w najstarszych pismach brak informacji na temat jego działalności na niwie łowieckiej. W XIV w. kult św. Huberta połączono z elementami kultu św. Eustachego. Św. Eustachy żył na przełomie I i II w. Z tego okresu pochodzi słynna legenda o jeleniu. Św. Eustachy jeszcze jako Placydus był naczelnikiem wojskowym cesarza Trajana i oddawał cześć bożkom rzymskim. W czasie jednego z polowań ujrzał jelenia z krzyżem pośrodku poroża. Jeleń nakazał Placydusowi ochrzcić się i przyjąć imię Eustachy. Kult św. Eustachego popularny był zwłaszcza w Kościele wschodnim. Apokryfy o św. Hubercie przeniosły motyw jelenia na grunt chrześcijaństwa zachodniego, umieszczając je w realiach VII w. Mówi się, że gdy żona Huberta wyjechała do swojej umierającej matki, jej osamotniony mąż zaczął hulaszcze życie, a nade wszystko pokochał polowania, które zmieniły się w rzezie zwierzyny prowadzone bez umiaru. W trakcie jednego z takich polowań Hubert ujrzał wynurzającego się z kniei wspaniałego jelenia z krzyżem, jaśniejącym niezwykłym blaskiem pomiędzy pięknymi rozłożystymi rogami. Jednocześnie usłyszał nieziemski głos: „Hubercie! Dlaczego niepokoisz biedne zwierzęta i zapominasz o zbawieniu duszy?”. Wydarzenie to spowodowało wewnętrzną przemianę Huberta, który od tego momentu zmienił swoje życie. Kanonizowany po śmierci, został patronem myśliwych, a dzień jego śmierci i przeniesienia jego relikwii do klasztoru w Andagium - 3 listopada jest świętem myśliwych. Kolejne wątki kultu Świętego dodali pewnie sami myśliwi, którzy mają niezwykłą wyobraźnię. Ze względu na swoje życie, związane z radykalnym, gwałtownym nawróceniem, jest św. Hubert dzisiaj niezwykle popularny. Dynamizm jego życia i nawrócenia może utwierdzać w przekonaniu, że każdy z nas ma szansę zmienić swoje życie na lepsze, a dla każdego chrześcijanina głos z nieba: „Hubercie! Odmień swoje życie...” - jest wezwaniem do stawania się lepszym, bardziej doskonałym, świętym.
CZYTAJ DALEJ

Okrucieństwa w Sudanie. Papież wzywa świat do interwencji

2025-11-03 13:24

[ TEMATY ]

przemoc

Sudan

Leon XIV

Vatican Media

Leon XIV po niedzielnej modlitwie Anioł Pański odniósł się do tragicznych wiadomości dochodzących z Sudanu

Leon XIV po niedzielnej modlitwie Anioł Pański odniósł się do tragicznych wiadomości dochodzących z Sudanu

Leon XIV po niedzielnej modlitwie Anioł Pański odniósł się do tragicznych wiadomości dochodzących z Sudanu, a w szczególności z miasta Al-Faszir, gdzie w jednym ze szpitali położniczych zamordowano 460 osób. ONZ alarmuje: „To największy kryzys humanitarny na świecie. Sudan pogrąża się w chaosie, głodzie i przemocy, która nie oszczędza nikogo".

Szacuje się, że przez dwa i pół roku po wybuchu wojny domowej w Sudanie, wywołanej walką o władzę między armią sudańską a paramilitarnymi Siłami Szybkiego Reagowania, zginęło 150 000 osób, a ponad 12 milionów zostało wysiedlonych. Ostatnie dni przyniosły kolejne akty okrucieństwa, którym sprzeciwia się Ojciec Święty. W środę, 29 października, dyrektor generalny Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) Tedros Adhanom Ghebreyesus przekazał, że w szpitalu położniczym w Al-Faszir zamordowano ponad 460 osób — pacjentki oraz ich krewnych i personel medyczny.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję