Reklama

Dzieło Biblijne

Geografia błogosławieństw

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Sceniczne wprowadzenie do błogosławieństw ewangelista Mateusz rozpoczyna stwierdzeniem, że Jezus, widząc tłumy, wyszedł na górę. Te same błogosławieństwa u Łukasza wprowadzone zostały zupełnie inaczej: „Zeszedł z nimi na dół i zatrzymał się na równinie. Był tam duży poczet Jego uczniów i wielkie mnóstwo ludzi z całej Judei i z Jerozolimy oraz z wybrzeża Tyru i Sydonu” (Łk 6, 17). Rozbieżność lokalizacji Jezusowej mowy doczekała się w historii egzegezy wielu interpretacji. Dwie najbardziej powszechne odwołują się kolejno do kontekstu socjologicznego czasów Jezusa i teologicznego dzieł ewangelistów. Według pierwszej, rozbieżność można wyjaśnić prostym zwyczajem wędrownych nauczycieli, którym było powtarzanie tych samych nauk w różnych okolicznościach. Można więc z powodzeniem przyjąć, że Jezus powtarzał błogosławieństwa i pozostałe treści zawarte w mowie nie tylko na górze czy równinie, ale także w domach, synagodze czy świątyni. Druga hipoteza podkreśla rys teologiczny. Zamiarem Mateusza było ukazanie Jezusa jako nowego Mojżesza. Skoro Mojżesz wyszedł na górę, by narodowi wybranemu dać Dekalog – prawo dawnego przymierza, to Jezus jako nowy Mojżesz wychodzi na górę, by ludowi nowego przymierza, rodzącemu się Kościołowi, dać nowe prawo, zawarte w przykazaniu miłości bliźniego posuniętej aż do miłości nieprzyjaciół.

Sięgnięcie do aramejskiego tła wygłoszenia owej mowy przynosi jeszcze jedną ciekawą propozycję wyjaśnienia rozbieżności w jej lokalizacji między Mateuszem a Łukaszem. Otóż w języku aramejskim „góra” to „taura”. W dialekcie galilejskim słowo to wymawiane jest jako taurah i oznacza zarówno „górę”, jak i „pole”, „równinę”. Ponieważ Jezus posługiwał się dialektem galilejskim, wydaje się, że ten właśnie termin stoi u podstaw obydwu przekładów. Mateusz przetłumaczył go jako „górę”, a Łukasz jako „równinę”.

Lokalizacja wygłoszonej przez Jezusa mowy jest jednak najmniej ważna. Dużo istotniejsze jest pytanie: czy błogosławieństwa mają realny wpływ na moje życie?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2019-02-13 07:43

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nowe fakty w sprawie zabójstwa księdza z Kłobucka

2025-02-14 10:15

[ TEMATY ]

śmierć księdza

morderstwo kapłana

Karol Porwich/Niedziela

Ks. Grzegorz Dymek

Ks. Grzegorz Dymek

Wbrew wcześniejszym planom nie w sobotę, ale jeszcze w piątek po południu dojdzie do przesłuchania 52-latka, zatrzymanego w sprawie zabójstwa proboszcza w plebanii parafii Matki Bożej Fatimskiej w Kłobucku (Śląskie) – podała prokuratura.

W czwartek ok. 19 oficer dyżurny kłobuckiej komendy otrzymał zgłoszenie, że w budynku mieszkalnym na terenie parafii w Kłobucku przy ul. Kochanowskiego słychać odgłosy awantury. Po kilku minutach na miejsce dotarli policjanci, którzy w budynku znaleźli zwłoki 58-letniego proboszcza. W tym samym momencie zauważyli uciekającego mężczyznę, który został zatrzymany w bezpośrednim pościgu – opisywała w czwartek wieczorem policja. Ujęty mężczyzna to 52-latek, mieszkaniec Kłobucka.
CZYTAJ DALEJ

Śląskie: Prokuratura zna wstępne wyniki sekcji zwłok księdza z Kłobucka

2025-02-17 12:58

[ TEMATY ]

śmierć kapłana

ks. Grzegorz Dymek

morderstwo kapłana

Karol Porwich/Niedziela

Ks. Grzegorz Dymek

Ks. Grzegorz Dymek

Przeprowadzona w poniedziałek sekcja zwłok zamordowanego w ubiegłym tygodniu księdza z Kłobucka potwierdziła pierwsze ustalenia, że przyczyną jego śmierci było najprawdopodobniej uduszenie – poinformowała częstochowska prokuratura.

58-letni proboszcz parafii NMP Fatimskiej w Kłobucku (Śląskie) zginął w czwartek wieczorem na terenie plebanii. Podejrzany o zabicie duchownego 52-latek został zatrzymany przez wezwanych na miejsce policjantów. Mundurowi ujęli go, gdy próbował uciekać z miejsca zbrodni.
CZYTAJ DALEJ

SN uchylił odrzucenie pozwu wobec niemieckiego portalu ws. "polskich obozów"

2025-02-18 14:30

[ TEMATY ]

prawo

Adobe Stock

Sąd Najwyższy uchylił decyzję sądu apelacyjnego odrzucającą pozew b. więźnia Auschwitz wobec niemieckiego portalu za określenie: "polski obóz zagłady". Sąd apelacyjny ma jeszcze raz przeanalizować, czy sprawę mógłby poprowadzić sąd w Polsce.

Chodzi o sprawę z 2017 r., kiedy regionalny bawarski portal Mittelbayerische użył na swoich stronach określenia "polski obóz" w stosunku do obozu zagłady w Treblince. Urażony tym stwierdzeniem poczuł się były więzień Auschwitz - obecnie 99-letni Stanisław Zalewski. Prawnicy w jego imieniu wnieśli pozew przeciwko wydawcy portalu, w którym domagają się przeprosin oraz wpłacenia 50 tys. złotych na cel społeczny.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję