Reklama

"Wy jesteście solą ziemi, wy jesteście światłem świata"

Niedziela szczecińsko-kamieńska 15/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nauczanie Kościoła dotyczące katolików świeckich, zaczerpnięte z bogactwa nauczania Kościoła opartego na Piśmie Świętym i XX-wiekową tradycję, jest nadrzędnym wymogiem dla każdego, kto podejmuje próbę pogłębiania wiedzy, poznania i wskazania nowych dróg dla wzrastania obecności świeckich w Kościele. Kim są wierni świeccy w Kościele? Na to pytanie poszukiwana jest odpowiedź. By ukazać miejsce i rolę laikatu w III tysiącleciu trwania zbawczej misji Chrystusa, 12 marca br. o godz. 19.00 w Pałacu Biskupim w Kamieniu Pomorskim odbyło się I spotkanie synodalne dla wszystkich członków stowarzyszeń, ruchów i grup duszpasterskich pod przewodnictwem proboszcza ks. Dariusza Żarkowskiego. Spotkanie dotyczyło dekretu o udziale ludzi świeckich w życiu Kościoła. Przedstawiony został Projekt Dokumentu Komisji do spraw Katolików Świeckich Zespołu Przygotowawczego Synodu Archidiecezji Szczecińsko-Kamieńskiej opracowany przez przewodniczącego Komisji - ks. kan. dr. Jana Mazura. Na podstawie tego dokumentu Ksiądz Proboszcz przedstawił sytuację katolików świeckich i Kościoła od początku chrystianizacji Pomorza Zachodniego, którzy realizują postanowienia Soboru Watykańskiego II, m.in. służą obecnej społeczności parafialnej, odnawiają życie Kościoła.
Kościół powinien dzisiaj szczególnie zwrócić uwagę na kwestie społeczno-ekonomiczne, które stały się w ostatnich latach główną "zaporą" w relacjach Kościoła z laikatem. Lista takich elementów jest długa i z pewnością niewyczerpana. Jako jedne z ważnych można wymienić:
- silny wpływ mediów na poglądy osobiste (nieświadome zanikanie zdolności do posiadania własnego zdania, manipulacje medialne),
- niechęć do bezinteresownego zaangażowania się w sprawy publiczne,
- patologie społeczne (alkoholizm, narkomania, rozwiązłość),
- wzrost poziomu agresji w relacjach międzyludzkich,
- bezrobocie lub zagrożenie utratą pracy, niskie wynagrodzenia przy wielokrotnie nadmiernym obciążeniu pracą, organizacja czasu pracy (narzucanie m.in. modelu pracy ponad normę), brak czasu dla siebie i swoich bliskich, brak możliwości budowania więzi rodzinnych z uwagi na brak samodzielnego mieszkania, wytwarzanie kompleksów i depresji społecznych.
Przykładów jest wiele. Jednak nie tylko Kościół powinien spoglądać na te problemy, ale również świeccy, choćby współpracując z duchowieństwem przez budowanie wielokierunkowych systemów pomocy rodzinie, nadanie nowych zasad "otwartości" Kościoła wobec osób i faktów z ich otoczenia, wzmacnianie udziału poszczególnych grup (zawodowych, społecznych, regionalnych) w kształtowaniu Kościoła lokalnego, podkreślenie udziału młodzieży w życiu Kościoła i społeczności lokalnej, wskazywanie zagrożeń społecznych istotnych dla formacji katolickiej, rozwijanie katechezy skierowanej do różnych grup społecznych i w końcu, jako najbardziej znaczące, dawanie osobistego świadectwa wiary.
U podstaw wszelkiej działalności leży praca na rzecz własnej formacji, odkrywanie własnego powołania, większej gotowości do życia przyjętymi wartościami. Dążenie świeckich do organicznej syntezy życia, wyrazu i posłannictwa kieruje się starą maksymą agere sequitur esse - "najpierw być, potem działać". Podejmowanie działań na rzecz własnej formacji, ofiarowanie sobie czasu na pogłębioną refleksję ułatwia chrześcijaninowi poznanie sensu bycia aktywnym.
Po pięciuset latach w całej archidiecezji rozpoczęły się spotkania synodalne, które będą zajmowały się tymi zagadnieniami i problemami przedstawionymi powyżej. Warto zadać sobie pytanie, dlaczego dopiero teraz został zwołany synod i czy nie jest za późno? Na to pytanie będziemy mogli odpowiedzieć po kilku latach współpracy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kard. Ryś przy grobie św. Jana Pawła II: ojciec zawsze widzi godność dziecka

2024-06-20 09:24

[ TEMATY ]

ojciec

grób JPII

Kard. Grzegorz Ryś

ks. Paweł Rytel-Andrianik/ Vatican News

Choćbym był obdarty ze wszystkiego, choćbym był sponiewierany i pozbawiony godności jak ten syn marnotrawny, mój tata mnie rozpozna. Mój ojciec zawsze we mnie zobaczy godność swojego dziecka - powiedział metropolita łódzki kard. Grzegorz Ryś, podczas Mszy Świętej sprawowanej w czwartek rano przy grobie św. Jana Pawła II w Bazylice św. Piotra w Watykanie. W koncelebrze był także jałmużnik papieski kard. Konrad Krajewski.

Kard. Grzegorz Ryś nawiązał do liturgii dnia, w której jest mowa o Modlitwie Pańskiej „Ojcze nasz”. Przypomniał, że gdy „prowadzi się dorosłego człowieka do chrztu, to jednym z najważniejszych momentów tego prowadzenia jest właśnie przekazanie mu Modlitwy Pańskiej”. Ciekawe, że „nie przekazuje się mu na przykład dziesięciu przykazań, a przekazuje się Modlitwę Pańską”.

CZYTAJ DALEJ

Panie, ucz mnie, jak się modlić!

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Karol Porwich/Niedziela

Rozważania do Ewangelii Mt 6, 7-15.

Czwartek, 20 czerwca

CZYTAJ DALEJ

Góra Igliczna. Najświętsza Maryja Panna - Przyczyna naszej radości

2024-06-21 07:21

[ TEMATY ]

diecezja świdnicka

góra Igliczna

Matka Boża Śnieżna

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Matka Boża Śnieżna - Przyczyna naszej Radości - Góra Igliczna

Matka Boża Śnieżna - Przyczyna naszej Radości - Góra Igliczna

W malowniczym zakątku południowo – zachodniej Polski, w Sudetach, na terenie diecezji świdnickiej, pod samym szczytem Góry Iglicznej, skąd rozpościera się przepiękna panorama na Góry Bystrzyckie, Orlickie, a w oddali również na Stołowe i Sowie oraz wspaniały widok na Masyw Śnieżnika i Kotlinę Kłodzką, w późnobarokowej świątyni z końca XVIII w., króluje Matka Boża czczona jako Przyczyna Naszej Radości „Maria Śnieżna”.

Dzieje Sanktuarium sięgają czasów, kiedy to Śląsk należał do Austrii, a ludność Ziemi Kłodzkiej pielgrzymowała do austriackiego sanktuarium Matki Bożej w Mariazell. W 1742 roku, w wyniku działań wojennych hrabstwo kłodzkie przechodzi pod panowanie Prus. Dla ówczesnych mieszkańców tego regionu Kotliny Kłodzkiej pojawiają się trudności z przekroczeniem granicy austriacko – pruskiej, celem pielgrzymowania do sanktuarium w Mariazell. Wówczas to mieszkaniec wioski Wilkanów, miejscowości u podnóża Góry Iglicznej, Krzysztof Veit, wracając w 1750 r. z pielgrzymki do Mariazell, przyniósł jako pamiątkę, wykonaną z drewna lipowego, ludową kopię figury Matki Bożej z alpejskiego sanktuarium. Za zgodą swojego brata, mężczyzna mieścił figurę na stoku Góry Iglicznej, gdzie znajdowało się ich pole. Nikt wtedy nie myślał o budowie sanktuarium. Ustawiona pod konarem rozłożystego buka figurka, miała jedynie przypominać austriackie sanktuarium w Mariazell.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję