Reklama

A myśmy się chlubić powinni...

Niedziela warszawska 15/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Mimo, że jestem już prawie dorosłym księdzem - zbliżam się do osiemnastej rocznicy kapłaństwa - to zupełnie niedawno dotarło do mnie, jak można się prawdziwie chlubić krzyżem Jezusa Chrystusa. Wcześniej bowiem słowa św. Pawła na ten temat wydawały mi się przejawem dziwnej mistyki. Jak bowiem można się chlubić czymś, co jest symbolem cierpienia i śmierci? Co gorsza, zawinionej przez nas.
W zrozumieniu sensu chlubienia się krzyżem pomogła mi... Gosia. Często przychodzili do mnie we dwoje z Markiem. Tym razem od progu widać było, że chcą mi powiedzieć coś bardzo ważnego. Usiedli na kanapie, jakoś inaczej niż zwykle. Ona nigdy przedtem nie eksponowała tak swoich dłoni. Tym razem jednak prawa jej ręka zawsze była na wierzchu, na kolanie. Robiła wszystko, żebym zauważył na jej palcu zaręczynowy pierścionek. Była dumna jak paw. Bynajmniej nie z powodu ilości karatów ani wielkości brylantowego oczka, bo nie był to jej jedyny pierścionek. Jednak ten wyjątkowy drobiazg był znakiem, że Marek ją kocha do szaleństwa.
Dziewczyna zrobiła mi nieświadomie wykład z teologii... Pokazała bez słów, jak trzeba się chlubić miłością. Bo mnie także Ktoś ukochał do szaleństwa, bardziej niż własne życie. A krzyż jest znakiem i przypomnieniem tej miłości. Od tej pory chlubię się krzyżem, jak ona zaręczynowym pierścionkiem. Nie ma w tym nic z cierpiętnictwa, przeciwnie jest duma i radość z powodu miłości wyrażonej w krzyżu.
Jak tu nie kochać Wielkiego Tygodnia? Tej rocznicy zaślubin człowieka z Bogiem przez krzyż? W te dni wręcz wypada obnosić się z krzyżem. Nie tylko w czasie ulicznych Dróg Krzyżowych. Bez cierpiętnictwa. Z podniesionym czołem świadczymy, jak bezgranicznie umiłował nas nie byle kto - sam Bóg.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

USA/ Zmarł słynny aktor Donald Sutherland

2024-06-20 20:19

[ TEMATY ]

zmarły

Donald Sutherland

PAP/WILL OLIVER

Donald Sutherland

Donald Sutherland

W wieku 88 lat zmarł w czwartek Donald Sutherland, wybitny amerykański aktor pochodzenia kanadyjskiego, który zagrał m.in. w "Parszywej dwunastce", "M.A.S.H" czy w serii filmów "Igrzyska śmierci".

Śmierć Donalda Sutherlanda potwierdził jego syn, także znany aktor Kiefer Sutherland. "Osobiście uważam, że był to jeden z najważniejszych aktorów w historii filmu – napisał na platformie X o swym ojcu. - Nigdy nie bał się roli, dobrej, złej czy brzydkiej. Kochał to, co robił i robił to, co kochał".

CZYTAJ DALEJ

Wzór dla Papieża Dobroci

Niedziela Ogólnopolska 25/2021, str. VIII

[ TEMATY ]

święci

Adobe.Stock.pl

Św. Alojzy Gonzaga

Św. Alojzy Gonzaga

Święty Alojzy Gonzaga, wraz ze świętymi: Stanisławem Kostką i Janem Berchmansem, należał do grona ulubionych świętych Papieża Dobroci – św. Jana XXIII. Jest patronem młodzieży katolickiej.

Pochodził z bardzo zamożnej rodziny margrabiego Ferdynanda di Castiglione, jednak życie w przepychu tego świata go nie pociągało. Jak sam twierdził, pierwsze nawrócenie przeżył w wieku 7 lat. Na jego drodze od samego początku stawali wielcy święci. Pierwszej Komunii św. udzielił mu św. Karol Boromeusz. Swoje życie duchowe pogłębiał, czytając dzieła św. Piotra Kanizego i Ćwiczenia duchowe św. Ignacego z Loyoli. Modlił się nawet 5 godzin dziennie. Idąc za głosem powołania, 25 listopada 1585 r., wstąpił do nowicjatu jezuitów w Rzymie. Jego spowiednikiem i kierownikiem duchowym został św. Robert Bellarmin. Alojzy pragnął być kapłanem, jednak w latach 1590-91 Rzym nawiedziła epidemia dżumy. Wraz z innymi klerykami udał się na ochotnika do szpitala św. Sykstusa oraz do szpitala Matki Bożej Pocieszenia. Jego wyczerpany organizm uległ zarazie. Alojzy zmarł jako kleryk, bez święceń kapłańskich, 21 czerwca 1591 r. w wieku zaledwie 23 lat.

CZYTAJ DALEJ

ME 2024 – mecz z Austrią, najważniejszy moment turnieju dla polskich piłkarzy

2024-06-21 07:02

[ TEMATY ]

piłka nożna

ME 2024

PAP/Marcin Bielecki

Trener reprezentacji Polski Michał Probierz

Trener reprezentacji Polski Michał Probierz

"Mecz o wszystko", "finał", "najważniejszy moment turnieju" – takie określenia padają w piłkarskiej reprezentacji Polski przed piątkowym spotkaniem z Austrią w Berlinie. Obie drużyny przegrały na inaugurację w grupie D mistrzostw Europy.

Biało-czerwoni ulegli w niedzielę w Hamburgu Holendrom 1:2, zaś Austriacy dzień później przegrali w Duesseldorfie z Francuzami 0:1. Kto przegra w piątek w Berlinie, znajdzie się więc w bardzo trudnej sytuacji.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję