Reklama

Niedziela Lubelska

Tryptyk ekumeniczny

Niedziela lubelska 11/2019, str. IV

[ TEMATY ]

ekumenizm

Grzegorz Jacek Pelica

Podpisanie listu intencyjnego w sprawie organizacji 2. Międzynarodowego Kongresu Ekumenicznego „Jerozolima – Lublin – miasta pokoju”

Podpisanie listu intencyjnego w sprawie organizacji 2. Międzynarodowego Kongresu Ekumenicznego „Jerozolima – Lublin – miasta pokoju”

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nabożeństwem ekumenicznym pod przewodnictwem biskupów trzech tradycji chrześcijańskich 27 lutego w bazylice Ojców Dominikanów rozpoczął się projekt „Lublin ekumeniczny 2019. Ku jedności. 450 lat Unii Lubelskiej”. Słowa wprowadzenia wygłosili: abp Stanisław Budzik, ordynariusz prawosławnej diecezji lubelskiej i chełmskiej Abel oraz bp Jan Cieślar z Kościoła ewangelicko-augsburskiego. W spotkaniu uczestniczyli również bp Mieczysław Cisło i bp Ludwik Jaworski z Kościoła Starokatolickiego Mariawitów.

Żywe kamienie

– Pokładając ufność w Chrystusowym krzyżu, pragniemy solidarnie służyć bliźnim na wzór naszego Mistrza. Odrzucając to, co złe, za łaską Bożą chcemy, niczym żywe kamienie, budować duchową świątynię ku chwale Bożej i zbawieniu ludzi. Niech Bóg, który rozpoczął w nas dobre dzieło, udoskonali je, uświęci i ustrzeże – mówił bp Cieślar.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Prośmy Boga, aby nadal wspomagał nasze przedsięwzięcia. Wszechmogący Wieczny Boże, Ojcze, Synu i Święty Duchu, daj nam moc i mądrość w głoszeniu Ewangelii i budowaniu zgody między ludźmi. Niech Twój pokój panuje w naszych sercach i umysłach, w naszych słowach i czynach. Niech Twoje błogosławione królestwo stanie się naszym udziałem teraz i na wieki – modlił się hierarcha. Ewangelię z Jezusową modlitwą o doskonałą apostolską jedność proklamował ks. inf. Andrzej Gontarek, przewodniczący lubelskiego oddziału Polskiej Rady Ekumenicznej.

Entuzjazm i nadzieja

W kazaniu abp Stanisław Budzik przypomniał za kard. Kurtem Kochem, przewodniczącym Papieskiej Rady ds. Popierania Jedności Chrześcijan, że podziały wśród wyznawców Chrystusa są „niemal śmiertelną chorobą chrześcijaństwa, antyewangelicznym i antyewangelizacyjnym zgorszeniem”. Metropolita Lubelski mówił o wysiłkach duszpasterskich na rzecz przezwyciężenia różnic między chrześcijanami oraz o imperatywie jedności. – Nasz program „Lublin ekumeniczny 2019” jest próbą odpowiedzi na dramatyczne wołanie Zbawiciela. Chcemy należeć do grona tych, którzy nie godzą się z rozdarciem Chrystusowego Kościoła. Bóg w swoim miłosierdziu prowadzi nas drogami pojednania i pokoju. Ponieważ ten święty plan pojednania przekracza ludzkie siły i zdolności, dlatego pokładamy nadzieję w modlitwie Chrystusa za Kościół, w miłości Ojca, jaką On kieruje ku wszystkim swoim dzieciom, w mocy Ducha Świętego, którym zostaliśmy napełnieni. Nie ma ekumenizmu ani żadnego dobrego dzieła bez entuzjazmu: Tam gdzie stoi entuzjasta, tam jest szczyt świata. Nie ma ekumenizmu bez nadziei; tylko ludzie pełni entuzjazmu mogą być świadkami Chrystusa Zmartwychwstałego. Tylko chrześcijanie pełni ufności mogą przybliżyć godzinę, w której Duch Święty złączy w jedno miłujących Pana, połączy w jedną drogę wiele chrześcijańskich dróg – mówił Ksiądz Arcybiskup.

Reklama

„Lublin po raz kolejny pokazuje, czym jest codzienny ekumenizm, przejawiający się w modlitwie i działaniu. Tegoroczny program nie jest wyjątkiem, ale kontynuacją współpracy na rzecz tolerancji, pokoju i miłości” – napisał w przesłaniu przewodniczący PRE bp Jerzy Samiec (list został odczytany przez ks. Grzegorza Brudnego).

Drogami unii

Drugą część spotkania, które odbyło się w Trybunale Koronnym, poprowadził ks. Sławomir Pawłowski SAC. W programie znalazły się debata pt. „Drogi do wolności i jedności” oraz promocja książek „Ekumeniczna postylla” i „O niepodległości ekumenicznie”. Przed debatą został podpisany list intencyjny organizacji II Międzynarodowego Kongresu Ekumenicznego „Jerozolima – Lublin – miasta pokoju”. Deklarację o współpracy w przewidzianym na listopad 2020 r. projekcie podpisali: abp Stanisław Budzik, abp Abel, bp Jan Cieślar, ks. Andrzej Gontarek, rektor KUL ks. prof. Antoni Dębiński, marszałek województwa lubelskiego Jarosław Stawiarski oraz prezydent Lublina Krzysztof Żuk.

W części dyskusyjnej o. Tomasz Dostatni OP zaprosił do historiozoficznej debaty prof. Antoniego Mironowicza, prof. Wojciecha Kriegseisena, Piotra Nowinę-Konopkę i prof. Mirosława Filipowicza. Wypowiedzi panelistów dotyczyły m.in. roli Kościoła prawosławnego w I Rzeczypospolitej i procesie zawierania Unii Lubelskiej, rozwoju wspólnot protestanckich po 1548 r. i ich znaczenia jako „narodu politycznego” w okresie unijnym (synod sandomierski 1570 r.); wyższości wyznaniowego równouprawnienia nad tolerancją w Rzeczypospolitej, załamania się tej polityki po potopie i próby reaktywowania w Konstytucji 3 Maja oraz paraleli między Unią Lubelską a Unią Europejską. Rozważano też kwestię, czy narracja historiograficzna może być narzędziem konfliktu, czy porozumienia.

2019-03-13 10:57

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Spotkanie ekumeniczne w Hajnówce

Niedziela podlaska 6/2013, str. 4-5

[ TEMATY ]

ekumenizm

Ks. Marcin Chudzik

Wspólna modlitwa duszpasterzy i wiernych rozpoczęła się od nabożeństwa w Soborze Świętej Trójcy

Wspólna modlitwa duszpasterzy i wiernych rozpoczęła się od nabożeństwa w Soborze Świętej Trójcy

Tradycją już jest wspólna modlitwa wiernych Kościoła rzymskokatolickiego i prawosławnego w Hajnówce. Podczas trwającego Tygodnia Modlitw o Jedność Chrześcijan wierni obu Kościołów spotkali się na wspólnej modlitwie w niedzielę 20 stycznia.

CZYTAJ DALEJ

Św. Florian - patron strażaków

Św. Florianie, miej ten dom w obronie, niechaj płomieniem od ognia nie chłonie! - modlili się niegdyś mieszkańcy Krakowa, których św. Florian jest patronem. W 1700. rocznicę Jego męczeńskiej śmierci, właśnie z Krakowa katedra diecezji warszawsko-praskiej otrzyma relikwie swojego Patrona. Kim był ten Święty, którego za patrona obrali także strażacy, a od którego imienia zapożyczyło swą nazwę ponad 40 miejscowości w Polsce?

Zachowane do dziś źródła zgodnie podają, że był on chrześcijaninem żyjącym podczas prześladowań w czasach cesarza Dioklecjana. Ten wysoki urzędnik rzymski, a według większości źródeł oficer wojsk cesarskich, był dowódcą w naddunajskiej prowincji Norikum. Kiedy rozpoczęło się prześladowanie chrześcijan, udał się do swoich braci w wierze, aby ich pokrzepić i wspomóc. Kiedy dowiedział się o tym Akwilinus, wierny urzędnik Dioklecjana, nakazał aresztowanie Floriana. Nakazano mu wtedy, aby zapalił kadzidło przed bóstwem pogańskim. Kiedy odmówił, groźbami i obietnicami próbowano zmienić jego decyzję. Florian nie zaparł się wiary. Wówczas ubiczowano go, szarpano jego ciało żelaznymi hakami, a następnie umieszczono mu kamień u szyi i zatopiono w rzece Enns. Za jego przykładem śmierć miało ponieść 40 innych chrześcijan.
Ciało męczennika Floriana odnalazła pobożna Waleria i ze czcią pochowała. Według tradycji miał się on jej ukazać we śnie i wskazać gdzie, strzeżone przez orła, spoczywały jego zwłoki. Z czasem w miejscu pochówku powstała kaplica, potem kościół i klasztor najpierw benedyktynów, a potem kanoników laterańskich. Sama zaś miejscowość - położona na terenie dzisiejszej górnej Austrii - otrzymała nazwę St. Florian i stała się jednym z ważniejszych ośrodków życia religijnego. Z czasem relikwie zabrano do Rzymu, by za jego pośrednictwem wyjednać Wiecznemu Miastu pokój w czasach ciągłych napadów Greków.
Do Polski relikwie św. Floriana sprowadził w 1184 książę Kazimierz Sprawiedliwy, syn Bolesława Krzywoustego. Najwybitniejszy polski historyk ks. Jan Długosz, zanotował: „Papież Lucjusz III chcąc się przychylić do ciągłych próśb monarchy polskiego Kazimierza, postanawia dać rzeczonemu księciu i katedrze krakowskiej ciało niezwykłego męczennika św. Floriana. Na większą cześć zarówno świętego, jak i Polaków, posłał kości świętego ciała księciu polskiemu Kazimierzowi i katedrze krakowskiej przez biskupa Modeny Idziego. Ten, przybywszy ze świętymi szczątkami do Krakowa dwudziestego siódmego października, został przyjęty z wielkimi honorami, wśród oznak powszechnej radości i wesela przez księcia Kazimierza, biskupa krakowskiego Gedko, wszystkie bez wyjątku stany i klasztory, które wyszły naprzeciw niego siedem mil. Wszyscy cieszyli się, że Polakom, za zmiłowaniem Bożym, przybył nowy orędownik i opiekun i że katedra krakowska nabrała nowego blasku przez złożenie w niej ciała sławnego męczennika. Tam też złożono wniesione w tłumnej procesji ludu rzeczone ciało, a przez ten zaszczytny depozyt rozeszła się daleko i szeroko jego chwała. Na cześć św. Męczennika biskup krakowski Gedko zbudował poza murami Krakowa, z wielkim nakładem kosztów, kościół kunsztownej roboty, który dzięki łaskawości Bożej przetrwał dotąd. Biskupa zaś Modeny Idziego, obdarowanego hojnie przez księcia Kazimierza i biskupa krakowskiego Gedko, odprawiono do Rzymu. Od tego czasu zaczęli Polacy, zarówno rycerze, jak i mieszczanie i wieśniacy, na cześć i pamiątkę św. Floriana nadawać na chrzcie to imię”.
W delegacji odbierającej relikwie znajdował się bł. Wincenty Kadłubek, późniejszy biskup krakowski, a następnie mnich cysterski.
Relikwie trafiły do katedry na Wawelu; cześć z nich zachowano dla wspomnianego kościoła „poza murami Krakowa”, czyli dla wzniesionej w 1185 r. świątyni na Kleparzu, obecnej bazyliki mniejszej, w której w l. 1949-1951 jako wikariusz służył posługą kapłańską obecny Ojciec Święty.
W 1436 r. św. Florian został ogłoszony przez kard. Zbigniewa Oleśnickiego współpatronem Królestwa Polskiego (obok świętych Wojciecha, Stanisława i Wacława) oraz patronem katedry i diecezji krakowskiej (wraz ze św. Stanisławem). W XVI w. wprowadzono w Krakowie 4 maja, w dniu wspomnienia św. Floriana, doroczną procesję z kolegiaty na Kleparzu do katedry wawelskiej. Natomiast w poniedziałki każdego tygodnia, na Wawelu wystawiano relikwie Świętego. Jego kult wzmógł się po 1528 r., kiedy to wielki pożar strawił Kleparz. Ocalał wtedy jedynie kościół św. Floriana. To właśnie odtąd zaczęto czcić św. Floriana jako patrona od pożogi ognia i opiekuna strażaków. Z biegiem lat zaczęli go czcić nie tylko strażacy, ale wszyscy mający kontakt z ogniem: hutnicy, metalowcy, kominiarze, piekarze. Za swojego patrona obrali go nie tylko mieszkańcy Krakowa, ale także Chorzowa (od 1993 r.).
Ojciec Święty z okazji 800-lecia bliskiej mu parafii na Kleparzu pisał: „Święty Florian stał się dla nas wymownym znakiem (...) szczególnej więzi Kościoła i narodu polskiego z Namiestnikiem Chrystusa i stolicą chrześcijaństwa. (...) Ten, który poniósł męczeństwo, gdy spieszył ze swoim świadectwem wiary, pomocą i pociechą prześladowanym chrześcijanom w Lauriacum, stał się zwycięzcą i obrońcą w wielorakich niebezpieczeństwach, jakie zagrażają materialnemu i duchowemu dobru człowieka. Trzeba także podkreślić, że święty Florian jest od wieków czczony w Polsce i poza nią jako patron strażaków, a więc tych, którzy wierni przykazaniu miłości i chrześcijańskiej tradycji, niosą pomoc bliźniemu w obliczu zagrożenia klęskami żywiołowymi”.

CZYTAJ DALEJ

Ludzie o wielkim sercu

2024-05-04 15:21

Ks. Wojciech Kania/Niedziela

Z okazji wspomnienia św. Floriana w Sandomierzu odbyły się uroczystości z okazji Dnia Strażaka.

Obchody rozpoczęła Mszy św. w bazylice katedralnej, której przewodniczył Biskup Sandomierski Krzysztof Nitkiewicz. Eucharystię koncelebrował ks. kan. Stanisław Chmielewski, diecezjalny duszpasterz strażaków oraz strażaccy kapelani. We wspólnej modlitwie uczestniczyli samorządowcy na czele panem Marcinem Piwnikiem, starostą sandomierskim, komendantem powiatowym straży pożarnej bryg. Piotrem Krytusem, komendantem powiatowym policji insp. Ryszardem Komańskim oraz strażacy wraz z rodzinami.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję