Reklama

Niedziela Małopolska

Rycerz Niepokalanej i jego japońska misja

Do Hongoczi w Nagasaki, japońskiego Niepokalanowa, trafiła wystawa o św. Maksymilianie. Jej pomysłodawcą jest Jan Hajduga z Dąbrowy Tarnowskiej. Rycerz Niepokalanej był osobiście w Kraju Kwitnącej Wiśni i uczestniczył w wernisażu, który wpisał się w obchody setnej rocznicy nawiązania stosunków dyplomatycznych między Polską a Japonią

Niedziela małopolska 15/2019, str. IV

[ TEMATY ]

św. Maksymilian Kolbe

Niepokalanów

Archiwum klasztoru Mugenzai no Sono w Nagasaki

Pierwszy od lewej strony Jan Hajduga z Dąbrowy Tarnowskiej, pomysłodawca wystawy

Pierwszy od lewej strony Jan Hajduga z Dąbrowy Tarnowskiej,
pomysłodawca wystawy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W otwarciu wystawy uczestniczyli m.in.: ambasador Polski Jacek Izydorczyk, zarząd Instytutu Polskiego w Tokio, wiceburmistrz Nagasaki oraz osoby duchowne. – Jestem szczęśliwy, że wystawa została dobrze przyjęta. Padły sugestie, aby można było ją wyświetlać na ekranach. Przygotuję więc prezentacje w językach: polskim, japońskim, angielskim i niemieckim, żeby ekspozycja miała wymiar europejski i światowy – podkreśla Hajduga.

Dzieło życia

Dla 68-letniego mężczyzny była to wyprawa życia. – Sama podróż do Japonii trwała w jedną stronę z przesiadkami 37 godzin – opowiada Jan Hajduga. Podkreśla: – Wystawa to dzieło mojego życia. Myślałem o niej od 2011 roku – od czasu, gdy powstała pierwsza wystawa o św. Maksymilianie w języku polskim, prezentowana w kolejnych parafiach. Drugą ekspozycję zrobiłem w 2015 roku. Wystawę zaprezentowano m.in. w Sejmie RP, świątyni Opatrzności Bożej w Warszawie, sanktuarium Miłosierdzia Bożego i klasztorze franciszkańskim w Krakowie oraz w wielu innych miejscach. Aktualnie od blisko roku można ją oglądać na Pomorzu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Aby powstała japońska wersja wystawy, pomagało wiele osób świeckich, Ambasada RP i Instytut Polski w Tokio, a zwłaszcza s. Dorota Drozdowska, ks. Tadeusz Soboń i s. Maria Fatima Komine. Jan Hajduga wspomina również właścicielkę biura pielgrzymkowego z Poznania, poznaną kilka lat temu dzięki wystawie. Kobieta, zafascynowana św. Maksymilianem, organizuje pielgrzymki do Japonii. – Odpowiedziała pozytywnie na moją propozycję i zaoferowała mi tłumaczenie oraz przewóz wystawy do Hongoczi w Nagasaki. Losy potoczyły się nieco inaczej, ale wskazówki, które otrzymałem od niej, były dla mnie cenne – mówi Rycerz Niepokalanej.

Największe marzenie

Reklama

Ekspozycję w japońskim wydaniu można oglądać na przedmieściach Nagasaki w klasztorze, któremu w 1930 r. dał początek św. Maksymilian Maria Kolbe. – Chciałem pokazać zwiedzającym japoński Niepokalanów. Przyjeżdża tam m.in. dużo osób z Korei. Ekspozycja zrobiona jest w nieco inny sposób niż ta w Polsce. Na 20 tablicach pokazaliśmy nie tylko dzieła św. Maksymiliana, ale również te, o które się modlił, a które zaowocowały po jego śmierci – podkreśla Hajduga. Są plany, aby prezentację pokazać także w Tokio. – Moim marzeniem jest, aby jak najwięcej osób zapoznało się z życiem i dziełami św. Maksymiliana. Nie mogę pojechać na misje, ale mogę być misjonarzem Niepokalanej w sposób, jaki jest mi dany dzięki przykładowi tego świętego – mówi pan Jan. Rycerz Niepokalanej uczestniczył także w Mszy św. z udziałem Metropolity Nagasaki. Arcybiskup Joseph Mitsuaki Takami rozmawiał również z Polakiem. – Ze skupieniem i podziwem słuchał o polskiej religijności i zaangażowaniu świeckich. Udzielił także błogosławieństwa dla mojej rodziny, jak również dla dalszej działalności – opowiada Hajduga, który poleciał do Japonii razem z o. Andrzejem Iwanickim, dyrektorem Wydawnictwa Ojców Franciszkanów w Niepokalanowie. – Klasztor jest piękny. To kompleks budynków ze szkołą prowadzoną przez ojców franciszkanów. Na terenie klasztoru jest w dalszym ciągu drukowany Rycerz Niepokalanej, który wychodzi w nakładzie 10 000 egzemplarzy, a został zapoczątkowany w 1930 r. przez św. Maksymiliana. Znajduje się tam również muzeum z wieloma eksponatami poświęconymi świętemu. To cela, w której mieszkał, maszyny drukarskie, wystawa fotografii. W pobliżu muzeum została otwarta nasza wystawa, która będzie prezentowana przez jakiś okres w Hongochi, a następnie w innych miejscach Nagasaki – wyjaśnia Rycerz Niepokalanej.

Dzięki jego staraniom do Domu Generalnego Zgromadzenia Sióstr Franciszkanek Rycerstwa Niepokalanej w Nagasaki trafiły relikwie św. Maksymiliana. – Nie przyjechałem do Grodu Maryi w Nagasaki z pustymi rękami. Złożyłem dar wdzięczności w postaci szat liturgicznych oraz kielicha mszalnego – wyznaje. W tym roku obchodzimy 125. rocznicę urodzin św. Maksymiliana Kolbego, a w 2020 r. przypadnie 90. rocznica wyjazdu świętego Maksymiliana na misje do Japonii. Jan Hajduga podkreśla, że w związku z rocznicami, oddział Rycerstwa Niepokalanej w Dąbrowie Tarnowskiej wyszedł z propozycją uczczenia jubileuszy poprzez pokazanie wystawy o św. Maksymilianie w kolejnych miejscowościach tak w Polsce, jak i poza granicami kraju.

2019-04-10 10:28

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wieczny plon Maksymiliana

W 1914 r. wybuchła I wojna światowa. Świat wstrzymał oddech, wydarzenia przyśpieszały, wymykały się spod kontroli. W tym samym roku młody naśladowca św. Franciszka - Maksymilian Kolbe złożył profesję zakonną, a cztery lata później w Rzymie otrzymał święcenia kapłańskie.

CZYTAJ DALEJ

Kapucyn o imieniu Pio

[ TEMATY ]

O. Pio

Archiwum "Głosu Ojca Pio"

Stygmatyk z Pietrelciny znany jest powszechnie jako charyzmatyczny spowiednik i wybitny kierownik duchowy. Na sprawowane przez niego Msze święte przybywały tłumy. Był także zakonnikiem, bratem mniejszym kapucynem. Czym charakteryzowało się jego podejście do zakonu, w którym wzrastał duchowo, cierpiał i umarł szczęśliwy?

Francesco (Franciszek) Forgione – przyszły Ojciec Pio – dzięki danym mu od Boga duchowym wizjom, jeszcze przed wstąpieniem do zakonu zrozumiał, że jego życie będzie walką, duchową walką z wrogiem zbawienia i nieprzyjacielem człowieka – diabłem. Jednakże w kampanii tej zajął miejsce po stronie Zwycięzcy, a poprzez mistyczne widzenia poznał także, że zawsze może liczyć na Boże wsparcie, które wyprowadzi go z każdej trudności.

CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę: Jak się uczyć miłości?

2024-05-02 20:31

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

Mat.prasowy

To jest wręcz szalone że współczucie i empatia mogą zmienić świat szybciej niż konflikty i przemoc. Każdego dnia doświadczamy sytuacji, które testują naszą wrażliwość - naszą miłość do siebie samego do bliźnich i oczywiście do Boga.

Czy możemy się tak przygotować by te testy zdać pomyślnie, by one nas nie rozbiły?

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję