Reklama

Lektury nieobowiązkowe

Gry tajemnic

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Złamanie szyfru Enigmy, legendarnej niemieckiej maszyny kodującej, uznawane jest za jedno z najważniejszych wydarzeń II wojny światowej. Nie bez powodu, bo – jak się przypuszcza – skróciło to wojnę może nawet o 2-3 lata. Tytuł książki Dermota Turinga „XYZ. Prawdziwa historia złamania szyfru Enigmy” sugeruje, że wcześniej nie mówiono w tej sprawie całej prawdy i tylko prawdy. Ale autorowi bardziej chodzi o coś innego. W Wielkiej Brytanii historia Enigmy jest znana za sprawą filmu Mortena Tylduma „Gra tajemnic”, a zatem sporo Brytyjczyków ma przekonanie, że Enigma została złamana w ośrodku Bletchley Park przez pracującego w samotności Alana Turinga (wuja autora). Tymczasem to mit. Choć nikt nie kwestionuje osiągnięć dokonanych w Bletchley Park, Turing senior – wskazuje jego bratanek – był tylko jednym z wielu graczy. Złamanie kodu Enigmy było pracą zespołową. Tytułowe „XYZ” to kryptonim oznaczający bliską współpracę Wielkiej Brytanii, Polski i Francji w tej sprawie.

Okoliczności katastrofy w Czarnobylu, do której doszło w końcu kwietnia 1986 r., do dziś okrywa mgła tajemnicy i do dziś odczuwa się jej skutki. W latach 1986-89 na 30-kilometrowym obszarze wokół elektrowni w Czarnobylu pracowało ok. 20 tys. tzw. likwidatorów – osób, które musiały usuwać skutki katastrofy – z republik bałtyckich. Paweł Sekuła przeprowadził wiele rozmów z mieszkańcami Łotwy (Łotyszami i Polakami), którzy byli w tym gronie, a także z rodzinami likwidatorów. Lektura książki „Likwidatorzy Czarnobyla. Nieznane historie” jest poruszająca.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2019-05-08 08:12

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

#LudzkieSerceBoga: On jest naszym pokojem

[ TEMATY ]

#LudzkieSerceBoga

Adobe Stock

By zrozumieć wezwanie, przy którym dziś chcemy się zatrzymać, nie trzeba odwoływać się do skomplikowanych pojęć, ani wiele tłumaczyć. Wystarczy przykład z naszego zwykłego życia rodzinnego.

Bo pewnie w niejednej rodzinie nie raz i nie dwa można usłyszeć takie lub podobne słowa: „Póki babcia żyła, to wszyscy się spotykaliśmy”; „Póki była mama, to jakoś umieliśmy się dogadać”; „Póki ojciec nad wszystkim czuwał, to jakoś to szło”… Bardzo proste i konkretne doświadczenie, które miało wielu z nas, a ci, którzy nie mieli tego szczęścia są w stanie je sobie wyobrazić bez większego trudu. Doświadczenie polegające na tym, że był lub (daj Boże!) jest nadal ktoś, czyja obecność łączy innych. Ktoś, do kogo wszystkim jest jakoś tak naturalnie i po prostu blisko. Ktoś, kto jakimś „cudem” (ten cud nazywa się: bezwarunkowa miłość) potrafi być jednocześnie dla wszystkich, choć oni między sobą mogą się ogromnie różnić. Ktoś, przy kim dla każdego znajdzie się miejsce, i kto dla każdego znajdzie czas i zrozumienie. Babcia, mama, ojciec, dziadek, albo jeszcze ktoś inny, przy kim wszyscy potrafią się zebrać i jako tako dogadać.
CZYTAJ DALEJ

"Najsłodsze Serce Jezusa - Ty nas ratuj!", czyli wiara silniejsza niż wojna

2025-06-26 21:16

[ TEMATY ]

Serce Jezusa

Adobe Stock

W obliczu życiowych wyzwań, trudności oraz zmienności czasów, często jedynym i najważniejszym oparciem dla człowieka jest ufność w Bożą miłość.

Lubotyń to mała wieś położona na pograniczu Mazowsza i Podlasia. Chociaż początki osadnictwa w tamtym rejonie sięgać mogą średniowiecza, na kartach historii wzmianki o nim pojawiają się dopiero w XIX w. Nigdy nie była to wielce wyróżniająca się gmina. Po spisie ludności dokonanym w latach 20. XX w. liczyła 47 domostw, w których mieszkało 411 mieszkańców, a spośród nich 337 było katolikami. Kiedy 18 lat później, we wrześniu 1939 r., najpierw wojska hitlerowskie, a w ślad za nimi sowieckie najechały ziemie Polski Lubotyń znalazł się pod okupacją naszych wschodnich sąsiadów. Tak pozostało, aż do lata 1941 r., kiedy to po wypowiedzeniu przez Niemców wojny ZSRR, wieś przeszła we władanie hitlerowskiego napastnika. Wojenne zawirowania nie przeszkodziły jednak tamtejszej ludności w podejmowaniu praktyk religijnych.
CZYTAJ DALEJ

Czuwanie z „Bł. Prymasem Wyszyńskim w Domu Matki”

2025-06-27 17:06

[ TEMATY ]

Jasna Góra

czuwanie

bł. kard. Stefan Wyszyński

BPJG

O tym, w jaki sposób i w czym pomagać Maryi będzie m.in. mowa podczas dzisiejszego czuwania modlitewnego, jak co miesiąc, organizowanego przez członkinie Instytutu Prymasa Wyszyńskiego. Czuwania odbywają się w intencji kanonizacji bł. Kard. Stefana Wyszyńskiego, Kościoła, Polski, o upragniony pokój na świecie. W modlitwę włączą się uczestniczki dni skupienia organizowanych przez Instytut oraz wierni parafii św. Judy Tadeusza w Krakowie – Czyżynach.

Apel Jasnogórski o 21. 00 rozpocznie czuwanie. W jego ramach Anna Rastawicka świadek życia bł. kard. Wyszyńskiego wygłosi konferencję o idei zapoczątkowanej właśnie przez Prymasa Tysiąclecia, jaką jest działalność ruchu duszpasterskiego nazwanego Pomocnikami Matki Kościoła. Ustanawiając go, prymas wezwał wszystkich ludzi dobrej woli do pomocy Kościołowi i Ojczyźnie przez Maryję. Inspiracją był zakończony właśnie Sobór Watykański II, w którym kard. Wyszyński uczestniczył, a który, jak się to określa, „obudził” świeckich, zapraszając ich do ściślejszego włączenia się w życie Kościoła i podjęcia za niego większej odpowiedzialności. W połączeniu z odnowionymi Jasnogórskimi Ślubami Narodu oraz Milenijnym Aktem Oddania Polski w Macierzyńską Niewolę Miłości Maryi, powstała propozycja drogi do Boga przez Matkę Chrystusa i z Nią. Jak zaznaczał Prymas Wyszyński, to Bóg pierwszy zaufał Maryi. Idea ta jest kontynuowana do dziś. Podkreślał, że idea Pomocników jest czynnym włączeniem się poszczególnych ludzi w Milenijny Akt i przyjęciem osobistej odpowiedzialności za Kościół, według wskazań Soboru. Działalność Ruchu służy także wprowadzaniu w życie Ślubów Jasnogórskich, które wciąż dla Polaków są wielkim zadaniem i wyzwaniem oraz pogłębieniu maryjności. Pomocnicy Matki Kościoła nie są organizacją, stowarzyszeniem czy bractwem, ale ruchem duszpasterskim.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję