Reklama

Niedziela Legnicka

Uroczysta inauguracja roku szkolnego w szkole katolickiej w Polkowicach

Uroczysta Msza św. sprawowana 22 września br. w kościele pw. św. Barbary rozpoczęła inaugurację roku szkolnego 2019/20 w Katolickiej Publicznej Szkole w Polkowicach. Uroczystości przewodniczył legnicki biskup pomocniczy Marek Mendyk

Niedziela legnicka 40/2019, str. 6-7

[ TEMATY ]

inauguracja

Ks. Piotr Nowosielski

Przewodniczący Mszy św. bp Marek Mendyk został powitany przez ks. prob. Jarosława Święcickiego

Przewodniczący Mszy św. bp Marek Mendyk został powitany przez ks. prob. Jarosława Święcickiego

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Msza św. zgromadziła uczniów szkoły, ich rodziców i rodziny, pierwszych absolwentów, a także władze miasta, samorządowców, dobrodziejów i sponsorów, grono pedagogiczne i tych wszystkich, którym szkoła jest bliska.

Księdza biskupa i wszystkich przybyłych gości powitał proboszcz parafii ks. dr Jarosław Święcicki, wyrażając także radość z obecności długoletniego proboszcza a obecnie seniora ks. prał. dr. Ludwika Kośmidka.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Modlitwa dziękczynna

Bp Marek Mendyk zaczął od złożenia gratulacji skierowanych na ręce obecnego proboszcza i dyrektora szkoły Tomasza Biruta za możliwość obejrzenia nowej części szkoły, która została poświęcona w maju br., oraz podziękowań wszystkim, dzięki którym powstała i została wyposażona.

W homilii, nawiązując do odczytywanej tego dnia Ewangelii, zwrócił uwagę na słowa: „Kto w drobnej rzeczy jest wierny, ten i w wielkiej będzie wierny; a kto w drobnej rzeczy jest nieuczciwy, ten i w wielkiej nieuczciwy będzie” (Łk 16,10).

Wyjaśnił, żeby nie czekać na jakieś wielkie wydarzenia w życiu, ale każdego dnia dopilnować zwykłych codziennych spraw. – Z małych, codziennych spraw składa się całe nasze „wielkie” życie. Kiedy będziemy je wykonywać z miłością, wiernie, kiedy będziemy w nich uczciwi i rzetelni, to wszystko sprawi, że będziemy gotowi do podjęcia i innych rzeczy, wielkich. Trzeba nam być więc wiernym w małych codziennych obowiązkach, aby przez to podobać się Bogu. Do takiej wierności wychowuje nas i uczy szkoła, którą sobie wybraliście. To miejsce, w której uczeń i mistrz są dla siebie nawzajem. Gdzie nauczyciel przypomina uczniowi, kim on jest, w jakim kierunku idzie i na czym warto budować dom swojego życia. Życzę wam, aby kolejny rok szkolny owocował wiernością w codziennych sprawach – mówił bp Marek Mendyk.

W oprawę liturgiczną Mszy św. zaangażowali się, obok służby liturgicznej i grup parafialnych, także przedstawiciele szkoły. Można było ich dostrzec podczas liturgii słowa, składania darów ofiarnych czy też w służbie muzycznej.

Reklama

Szkolna akademia

Po Mszy św. i pierwszych podziękowaniach wszyscy uczestnicy przenieśli się na plac szkolny. Tam miała miejsce druga część uroczystości, w której uczniowie oraz pedagodzy zaprezentowali swoją szkołę. Całość zakończyła się koncertem muzycznym chóru dzieci i młodzieży, którzy brali wcześniej udział w specjalnych warsztatach muzycznych, pod kierunkiem Roberta Cudzicha. Była to okazja do podziękowań kierowanych pod adresem wszystkich, którzy przyczynili się i dalej przyczyniają do powstania i działalności szkoły.

„Od pomysłu, do przemysłu”

– Najpierw mieliśmy Stowarzyszenie „Pro familia”, ukierunkowane na formację małżeństw i rodzin i właśnie w tym środowisku w roku 2013 zrodził się pomysł na powołanie do życia przedszkola i szkoły. Rok później podjęliśmy pierwsze starania, aby powołać fundację, która została zarejestrowana jako Fundacja św. Michała, a w 2015 r. otworzyliśmy pierwsze oddziały przedszkola i gimnazjum – mówi o początkach szkoły proboszcz ks. Jarosław Święcicki.

Pierwsza siedziba mieściła się w domu parafialnym. Wiadomo było, że z czasem dom ten będzie niewystarczający. – Dlatego od razu przystąpiliśmy do planu i projektu rozbudowy obecnego obiektu. Z budową ruszyliśmy dwa lata temu, trwała ona półtora roku, a dziś dysponujemy już tą nową częścią. To odpowiedź na oczekiwania rodzin katolickich i środowiska polkowickiego. Skoro zaczynaliśmy od przedszkola katolickiego, naturalnym był pomysł kontynuowania tej działalności na dalszych poziomach. Ta uroczystość pomyślana została jako forma podziękowania wszystkim sponsorom, w szerszym zaś znaczeniu całej parafii, bo to przede wszystkim jest dzieło i wysiłek organizacyjny i finansowy naszej parafii. Chcemy więc podziękować radzie parafialnej, sponsorom indywidualnym, przedsiębiorcom i wszystkim zaangażowanym w budowę – dodaje ks. Święcicki.

Reklama

Jaka jest polkowicka katolicka szkoła?

– Nasza szkoła funkcjonuje od pięciu lat. W pierwszym roku zaczynało naukę 24 uczniów, w drugim 56, w trzecim 78, a w ubiegłym roku 146. Obecnie, kiedy opuściły nas 2 roczniki, w klasach I-VIII mamy 128 osób – przedstawia szkołę jej dyrektor Tomasz Birut. – Mamy w naszych murach także przedszkole, które funkcjonuje jako osobna instytucja. Są w nim 3 grupy. Łącznie jest to 58 dzieci. Ponadto prowadzimy jedną klasę licealną, gdzie na razie mamy 7 uczniów.

Uczniowie i 30-osobowa kadra pedagogiczna korzystają z nowych, dobrze wyposażonych sal lekcyjnych i zaplecza. Klasy są zazwyczaj 14-17 osobowe. Mniejsze klasy dają nauczycielom lepszy kontakt i oddziaływanie na uczniów. Większość uczniów pochodzi z Polkowic, ale nie brakuje ich też z okolicznych miejscowości.

Kiedy oprowadzani po szkole odwiedzamy kilka klas, widzimy że dzieci mają swoje stroje szkolne. – Tak, u nas dzieci chodzą w mundurkach, ponieważ strój zobowiązuje. Jest zupełnie inny kontakt z osobą, która jest w stroju szkolnym, niż z osobą, która takiego stroju nie nosi – wyjaśnia dyrektor Tomasz.

Co odróżnia tę szkołę?

– Wartości, które propagujemy – odpowiada dyrektor – zachowują Społeczną Naukę Kościoła. Zwracamy uwagę na dobro, prawdę, piękno w życiu człowieka i społeczności. Na tych podstawowych wartościach opieramy naszą działalność. To pewnie też sprawia, że rodzice przyprowadzają do naszej szkoły swoje dzieci. Rodzice chyba coraz bardziej uświadamiają sobie, jak ważnym jest dobre wychowanie, a także stworzenie dzieciom bezpiecznych warunków w okresie nauki. I to są zazwyczaj główne ich motywy, którymi się kierują.

Kiedy pytamy o plany na przyszłość, dyrektor podkreśla, że na razie, w tym nowym miejscu, szkoła rozwija się od strony organizacyjnej. Budynek szkolny został oddany do użytku pod koniec kwietnia br. Uczniowie weszli do klas 6 maja, a poświęcenia szkoły dokonał 27 maja biskup legnicki Zbigniew Kiernikowski. Na pozostałe rzeczy, takie jak np. sala gimnastyczna, przyjdzie jeszcze czas i na pewno jeszcze o tej szkole usłyszymy.

Fotogaleria na: www.niedziela.diecezja.legnica.pl .

2019-10-01 13:55

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nowy rok akademicki w WIT

Niedziela częstochowska 43/2016, str. 1

[ TEMATY ]

Częstochowa

inauguracja

uczelnia

rok akademicki

Bożena Sztajner/Niedziela

Inauguracja roku akademickiego w WIT w Częstochowie

Inauguracja roku akademickiego w WIT w Częstochowie

W 2016 r. Wyższy Instytut Teologiczny im. Najświętszej Maryi Panny Stolicy Mądrości w Częstochowie świętuje 50. rocznicę powstania. 14 października br. odbyła się w siedzibie uczelni przy ul. św. Barbary 41 uroczysta inauguracja nowego roku akademickiego z udziałem abp. Wacława Depo

Oficjalne rozpoczęcie zajęć w nowym roku akademickim 2016/17 w WIT odbyło się w ramach Kongresu Miłosierdzia (jego przebieg relacjonujemy na kolejnych stronach „Niedzieli Częstochowskiej”). Spotkanie i wykład w auli WIT poprzedziła koncelebrowana Msza św. w kaplicy pw. Zesłania Ducha Świętego, pod przewodnictwem Metropolity Częstochowskiego i z udziałem m.in. studentów oraz przedstawicieli częstochowskiego świata akademickiego.

CZYTAJ DALEJ

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

CZYTAJ DALEJ

W Lublinie rozpoczęło się spotkanie grupy kontaktowej Episkopatów Polski i Niemiec

2024-04-24 17:59

[ TEMATY ]

Konferencja Episkopatu Polski

Konferencja Episkopatu Polski/Facebook

W dniach 23-25 kwietnia br. odbywa się coroczne spotkanie grupy kontaktowej Episkopatów Polski i Niemiec. Gospodarzem spotkania jest w tym roku abp Stanisław Budzik, przewodniczący Zespołu KEP ds. Kontaktów z Konferencją Episkopatu Niemiec.

Głównym tematem spotkania są kwestie dotyczące trwającej wojny w Ukrainie. Drugiego dnia członkowie grupy wysłuchali sprawozdania z wizyty bp. Bertrama Meiera, ordynariusza Augsburga, w Ukrainie, w czasie której odwiedził Kijów i Lwów. Spotkał się również z abp. Światosławem Szewczukiem, zwierzchnikiem Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję