Reklama

Głos z Torunia

Co ma czapka do Afryki?

– A ty, co będziesz robić, jak dorośniesz? – Pojadę na misje! Do Niemiec! Albo do Rosji! – zapala się pięciolatek. Nadzwyczajny Miesiąc Misyjny, będący odpowiedzią na wezwanie papieża Franciszka, byśmy jako ludzie Kościoła podjęli modlitwę za kraje misyjne, a także refleksję nad własnym zaangażowaniem, poruszył nie tylko najmłodszych

Niedziela toruńska 43/2019, str. 4-5

[ TEMATY ]

misje

Archiwum „Projektu Zambia”

Misje to wymiana darów

Misje to wymiana darów

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W październiku mieszkańcy naszej diecezji mieli okazję uczestniczyć w wielu spotkaniach poświęconych tematyce misyjnej. W Działdowie (5 października) i Chełmnie (19 października) popłynęły opowieści o posłudze Sióstr Karmelitanek Dzieciątka Jezus i Misjonarek Świętej Rodziny w Tanzanii i Zambii, a dzieci i młodzież z parafii pw. św. Wojciecha w Jabłonowie Pomorskim przedstawiły spektakl „Dzieci misji”. „Nasi uczniowie dowiedzieli się, że modlitwą, ofiarą, służbą i twórczością mogą pomagać swoim rówieśnikom” – mówi katechetka z Lidzbarka Ewa Rogozińska. W Muzeum Diecezjalnym w Toruniu można było obejrzeć wystawę przedstawiającą posługę misjonarzy z diecezji toruńskiej na Syberii, w Mongolii, na Czarnym Lądzie, a ks. Dariusz Kajzer uraczył słuchaczy niezwykłymi opowieściami o misjach w Papui-Nowej Gwinei.

Nie mogło zabraknąć modlitwy w intencji misji, którą 12 października podczas czuwania z modlitwą kanonami Taizé poprowadziła toruńska wspólnota Słowo Życia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wybór serca

O misyjnej wyprawie do Zambii opowiadali również wolontariusze z duszpasterstwa akademickiego działającego przy kościele Ojców Jezuitów. Spotkania miały miejsce podczas Toruńskiej Strefy Uwielbienia (12 października) oraz w siedzibie Klubu Inteligencji Katolickiej (16 października). Młodzi – studenci, kleryk toruńskiego seminarium i o. Grzegorz Dobroczyński SJ – pomagali mieszkańcom wioski Kasisi w pracy na farmie, opiekowali się również dziećmi. Bariera językowa w niczym, nie przeszkadzała! – Dzieci nas obiegły, przytulały, dotykały naszej skóry i włosów, bo przecież mają zupełnie inne – opowiada wolontariuszka o pierwszym spotkaniu i dodaje – One same nas wybierają. Przedstawiając jedną ze swoich małych podopiecznych, oświadcza: – To teraz moja adopcyjna córeczka! – bo, jak wiemy, jednym ze sposobów wspierania misji jest pomoc materialna, w tym adopcja na odległość. Uczestnicy „Projektu Zambia” zaznaczają, że sierociniec to zła nazwa – to „dom dzieci”. – Wchodząc tam, odzyskiwałam energię, bo miały w sobie tyle miłości, tyle radości! To uskrzydlało! – mówi Karolina.

Reklama

Jak mówi ks. Kajzer, wobec tych, do których jesteśmy posłani, nie możemy stawać z pozycji wyższej, pouczającej. To wzajemna wymiana darów. Wśród toruńskich wolontariuszy na Strefie Uwielbienia jest też Eva, mieszkanka wioski Kasisi. Młoda Zambijka, promieniejąca uśmiechem, przyjechała do Polski na studia medyczne. Chce dzielić się z innymi własnymi talentami. Domy w wiosce są ozdobione obrazami namalowanymi przez młodzież; na jednym z domostw można też zobaczyć pejzaż zimowy ze świerkami i bałwankiem. Warto pamiętać, że misje w Kasisi zaczęły się dzięki chłopcu wykupionemu z targu niewolników, który nauczył misjonarza rodzimego dialektu.

Misje trwają

Warunki na misjach bywają trudne. Zambijskie dzieci zakładają na noc czapki, bo w nocy temperatura sięga zaledwie kilku stopni. Ich starsze siostry prostują kruczoczarne loki, bo… mają kompleksy. Ogromnym problemem jest susza. Z kolei w Papui przez cały kraj przebiega tylko jedna droga (o szerokości wiejskiej szosy), w dodatku ciągle blokowana. Szanujący się Papuas kąpie się raz do roku (kobiety częściej), ponieważ woda w rzekach jest lodowato zimna. Z tego powodu w kaplicach często unosi się zapach skoszonej trawy, którą mieszkańcy obficie zasypują podłogę.

Tereny misyjne jednak to nie tylko dalekie kraje. Matka Teresa pisała: „W Rzymie, Londynie i innych miastach Zachodu ludzie umierają z samotności i zgorzknienia”. – Z bólem myślimy o tych, którzy przyjęli Boże dary, ale gdzieś się zagubili – potwierdza bp Szamocki, dodając dramatycznie: – Materialnie mają wiele, ale co z duszą? Stąd pomysł, aby Toruńska Strefa Uwielbienia – dzieło Duszpasterstwa Młodzieży Diecezji Toruńskiej „Kotwica” zatytułowana tym razem „Mission is possible” – była poświęcona misjom, a tym samym wezwaniu do głoszenia Dobrej Nowiny. Stąd tańce, śpiewy i pantomima na Rynku Staromiejskim, ewangelizacja uliczna. – Ludzie sami podchodzili, przyciągał ich śpiew – mówi Monika z jednej z toruńskich wspólnot – ale i my wychodziliśmy, żeby z nimi pobyć, porozmawiać.

Reklama

20 października w katedrze Świętych Janów czterech alumnów toruńskiego seminarium uczestniczyło w obrzędzie admissio. To oficjalne potwierdzenie prawdy, że przedstawieni Kościołowi klerycy noszą w sobie powołanie do życia kapłańskiego. Świętującym szczególne wezwanie do głoszenia światu Dobrej Nowiny towarzyszyli bp Wiesław Śmigiel i abp Tomasz Peta, metropolita Astany w Kazachstanie.

– To nie będzie nadzwyczajny miesiąc. On się zamieni w nasze codzienne, zwyczajne życie, które będzie życiem na Bożą chwałę, życiem Bożego dziecka – zachęcał bp Józef podczas Strefy Uwielbienia. Kapłani na zakończenie tego wydarzenia wręczali krzyże dla jego uczestników. Miały one przypominać szczególne zadanie, postawione przed każdym z nas: „Każda osoba ma prawo usłyszeć Dobrą Nowinę Boga, który objawia się i daje w Chrystusie. Prawu temu odpowiada obowiązek ewangelizacji” (św. Jan Paweł II, Redemptoris missio).

2019-10-22 13:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Epoka papieży misjonarzy

Upadek Państwa Kościelnego (1870 r.) wiązał się z wieloma konsekwencjami dla Kościoła. Jedną z nich była sytuacja demonstracyjnej izolacji polegającej na zamknięciu się papiestwa w ciasnych granicach Watykanu. Werbalnym wyrazem tego stanu rzeczy w dziejach papiestwa był termin, którym określał się papież jako „więzień Watykanu”. Papieże tego okresu kierowali Kościołem powszechnym, ale czynili to z Watykanu, a więc nie opuszczając dobrowolnie granic Wiecznego Miasta. Inspirowali i kierowali działalnością misyjną, ale jej realizatorami byli rozsiani po świecie misjonarze.
Taki stan rzeczy trwał do roku 1929, kiedy to w wyniku układów znanych pod nazwą Paktów Laterańskich powstało Państwo Watykańskie. Uregulowane też zostały sprawy między Kościołem a państwem włoskim. Odtąd papież jako suweren niezależnego, choć skromnego rozmiarami Państwa Watykańskiego, miał pełną swobodę wychodzenia poza jego granice.
Status papieża jako „więźnia Watykanu” przeszedł więc do historii w porządku prawnym. Jednak w praktyce życia kościelnego przetrwał ten stan do II Soboru Watykańskiego. Sobór ten dorzucił do radykalnej przemiany pragmatyki papiestwa jeden jeszcze ważny element, a mianowicie usankcjonował zasadę kolegialności z odpowiedzialnością biskupów nie tylko za powierzony im lokalny Kościół, ale także za Kościół powszechny. Usankcjonowanie przez Sobór zasady kolegialności stało się drugim współczynnikiem tego, co można nazwać eksplozją epoki papieży misjonarzy.

CZYTAJ DALEJ

Wszyscy mamy coś z kapłaństwa

Kiedy w Wielki Czwartek otrzymuję życzenia z racji święceń kapłańskich, lubię na nie odpowiadać słowem: „wzajemnie”. Widzę czasem zdziwienie świeckich przyjaciół. W naszej ogólnej świadomości kapłaństwo dotyczy przecież wyświęconych mężczyzn, sprawujących sakramenty, głoszących Słowo Boże i zaliczonych do specjalnego stanu zwanego duchowieństwem. A przecież udział w kapłaństwie Chrystusa nie zaczyna się od sakramentu święceń, ale od chrztu świętego. To przez chrzest przyjmujemy na siebie udział w prorockiej, królewskiej i kapłańskiej misji Jezusa.

CZYTAJ DALEJ

Ostatnia Wieczerza ucztą Miłości

2024-03-28 20:38

Ks. Wojciech Kania/Niedziela

W wielkoczwartkowy wieczór w kościołach diecezji sprawowana była Msza Święta Wieczerzy Pańskiej, która rozpoczęła obchody Triduum Paschalnego, w trakcie którego wspominamy mękę, śmierć i zmartwychwstanie Chrystusa.

W bazylice katedralnej w Sandomierzu uroczystej liturgii przewodniczył Biskup Sandomierski Krzysztof Nitkiewicz. Eucharystię koncelebrowali księża z parafii katedralnej oraz Kurii Diecezjalnej. W modlitwie uczestniczyli seminarzyści, siostry zakonne oraz mieszkańcy Sandomierza. Liturgię swoim śpiewem uświetniły chór katedralny i schola parafialna.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję