Reklama

Felietony

Czy żyje wam się lepiej?

Nie mam wątpliwości, że wybory będą rodzajem plebiscytu, swego rodzaju referendum na temat tego, jak oceniamy ostatnie 5 lat.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

A zatem kości zostały rzucone: w niedzielę 10 maja lub dwa tygodnie później, w przypadku II tury, wybierzemy prezydenta naszej ojczyzny. Co ciekawe, lista liczących się kandydatów jest już od kilkunastu tygodni ukształtowana. Można ich podzielić na trzy grupy. Pierwsza – to grający o podniesienie wyżej swoich środowisk, ale bez większych szans na zwycięstwo – tu wskazałbym Krzysztofa Bosaka i Szymona Hołownię. Druga – to politycy już znaczący, ale próbujący wejść do ekstraklasy: Władysław Kosiniak-Kamysz i Robert Biedroń. Wreszcie trzeca grupa – liderzy wyścigu: prezydent Andrzej Duda oraz wystawiona przez największą siłę opozycyjną Małgorzata Kidawa-Błońska.

Na tej osi – urzędujący prezydent wspierany przez obóz Zjednoczonej Prawicy i kandydatka Platformy Obywatelskiej – rozegra się zapewne główna batalia. Te dwa polityczne środowiska dysponują największymi strukturami terenowymi, mają największe możliwości finansowe i już na starcie największe poparcie społeczne. Nie mam też wątpliwości, że wybory będą rodzajem plebiscytu, swego rodzaju referendum na temat tego, jak oceniamy ostatnie 5 lat.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Czy podoba nam się obecny kształt sądownictwa czy popieramy jego reformę? Czy chcemy polityki zagranicznej opartej na potakiwaniu Brukseli, Paryżowi i Berlinowi czy stawiamy narodowy interes wyżej niż poklepywanie się po plecach? Czy sytuację, w której także głosy konserwatywne mają prawo obecności w największych mediach, uważamy za skandal czy jednak za coś normalnego w demokracji?

Czy programy prorodzinne i prospołeczne, takie jak „Rodzina 500+”, są dla nas marnotrawstwem pieniędzy czy też dostrzegamy w tym przekierowanie części bogactwa narodowego także w stronę biedniejszych grup społecznych i dyskryminowanych dotąd regionów?

Wokół tych kwestii będzie się toczyła wyborcza dyskusja. Można więc powiedzieć, że nie tylko lista kandydatów, ale i tematyka kampanii prezydenckiej jest już wybrana.

Ale to przez polityków. Osobiście zachęcałbym każdego do odpowiedzi na proste pytania, które zresztą zadawał Amerykanom w 1984 r., gdy walczył o drugą kadencję, Ronald Reagan, a dzisiaj zadaje je Donald Trump: Czy żyje wam się lepiej? Czy nasze państwo jest w lepszym stanie? Jak duże jest bezrobocie? Ile mamy pieniędzy w portfelach? Czy ubyło biedy, a przybyło wojska?

Takie pytania to najlepszy sposób na odrzucenie manipulacji, w której specjalizują się niektóre media. Tu powinna tkwić istota naszej oceny polityków.

Nie ukrywam, że w świetle tych pytań to prezydent Andrzej Duda jest, w mojej ocenie, faworytem. Dotrzymał zdecydowanej większości obietnic wyborczych, pozostał wierny swojemu programowi, a jednocześnie kilkakrotnie wymuszał korektę kursu obozu politycznego, z którego sam wyszedł. Godnie, wraz z małżonką, reprezentuje Rzeczpospolitą Polską na forum międzynarodowym. Jest prezydentem aktywnym – przecież inicjatywa Trójmorza, łączenie państw leżących między Bałtykiem a Adriatykiem, to jego dzieło. Jest też z Polakami – odwiedził każdy powiat.

Trochę żałuję, że pani Małgorzata Kidawa-Błońska prezentuje program tak bardzo wyrastający z korzenia totalnej negacji wszystkich zmian dokonanych w Polsce przez ostatnie 5 lat. Trudno nie odnieść wrażenia, że głównym sztandarem jej kampanii będzie powrót do tego, co było – w wymiarze gospodarczym, polityki zagranicznej i medialnym. Chciałbym się pomylić, bo uczyniłoby to kampanię bardziej wartościową. Ale mało we mnie pewności, że środowisko PO na to stać.

Michał Karnowski
Publicysta tygodnika „Sieci”

2020-02-11 08:56

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

W Kościele wzmacniamy odporność

Jak u Mickiewicza: „Brama na wciąż otwarta przechodniom ogłasza, Że gościnna i wszystkich w gościnę zaprasza”.

Okolice Szczecina dla cyklisty to prawdziwy raj. Wspaniała przyroda, świetne widoki, sporo zabytków, zwłaszcza ślicznych kościółków. Koło jednego z nich (kilka razy tam przejeżdżałem ostatnio) zobaczyłem duży, zachęcający baner. „W Kościele wzmacniamy odporność” głosi duży napis, a obok niego wymienione są podstawowe sposoby wzmacniania odporności: „Spowiedź, Eucharystia, Adoracja”. Baner jest dwuczęściowy, druga część stara się wzmocnić przekaz podstawowy: „Nie cytryna, nie malina, ale Bóg i Dobra Nowina. Wstąp i wzmocnij swoją odporność.” I jeszcze: „Nie pomogły suplementy, sięgnij po sakramenty”, „Nie ma odporności bez Bożej Miłości”, „Nie bądź oporny, ale bądź odporny”, „Nim corona Cię nawiedzi pójdź do spowiedzi”. Wszystkie cytaty są oryginalne, wprost, bez poprawek przeniesione z banera. Związek z pandemią jest oczywisty, szkoda, że nie dodano prostej zachęty do zaszczepienia się w imię miłości bliźniego. Ale nie o tym piszę, nie będę też znęcał się nad rymami, z pokorą przyjmuję ich prostotę. A co do istoty przekazu – zgadzam się: w Kościele nabywamy odporności wobec zła, które może nas zniszczyć na wieczność, nie tylko w tym doczesnym życiu. Problem jest inny: kiedy bym nie przejeżdżał kościół jest zamknięty na cztery spusty. I to mimo tego, że to nie jest kościół filialny, plebania stoi tuż obok. Nie ma tam nawet przedsionka, skąd przez szybkę w drzwiach można byłoby adorować Pana Jezusa w tabernakulum. Nie znalazłem też informacji w jakich godzinach świątynia jest otwarta, obawiam się, że tylko w czasie nabożeństw.
CZYTAJ DALEJ

Warszawa: Wiceprezydent Jacek Wiśnicki zrezygnował ze stanowiska

2025-09-18 14:00

[ TEMATY ]

Warszawa

Adobe Stock

Wiceprezydent Warszawy Jacek Wiśnicki zrezygnował ze stanowiska. Jak powiedział w rozmowie z PAP, powodem jest wycofanie przez prezydenta Warszawy projektu wprowadzenia nocnej prohibicji na terenie całego miasta i zastąpienie go propozycją pilotażowego wdrożenia prohibicji na terenie Śródmieścia i Pragi-Północ.

- Popierałem stanowisko prezydenta Rafała Trzaskowskiego. Z żalem przyjąłem, że dzisiaj to stanowisko zostało wycofane i zastąpione absolutnie fasadowym dokumentem. Dla mnie jest to trudne, ponieważ odpowiadam za sprawy społeczne (...). W związku z tym poinformowałem prezydenta, że nie mogę być dalej twarzą polityki społecznej w mieście i złożyłem rezygnację z tego stanowiska - powiedział PAP Wiśnicki.
CZYTAJ DALEJ

Bogucki: w sprawie zdarzenia w Wyrykach mamy do czynienia z dezinformacją rządu

2025-09-18 20:00

[ TEMATY ]

polityka

Kancelaria Sejmu

Szef Kancelarii Prezydenta Zbigniew Bogucki ocenił, że rząd prowadzi dezinformację w sprawie zdarzenia w Wyrykach, gdzie został uszkodzony jeden z budynków mieszkalnych. Według szefa KPRP o zdarzeniu nie była przekazana informacja na posiedzeniu RBN, które miało miejsce 11 września.

„Rzeczpospolita” podała we wtorek – powołując się na anonimowe źródła „w najważniejszych strukturach państwa zajmujących się bezpieczeństwem państwa” – że dom, który został uszkodzony we wsi Wyryki w woj. lubelskim podczas wtargnięcia w polską przestrzeń rosyjskich dronów w ub. tygodniu, nie został uszkodzony przez spadającego drona, a przez wystrzeloną przez polski samolot F-16 zabłąkaną rakietę przeciwlotniczą AIM-120 AMRAAM.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję