Reklama

Jan Paweł II

Tu mówią Wojtyła i Wyszyński

Nowoczesne i multimedialne. Oddaje głos dwóm naszym wielkim rodakom. Jedyne takie w kraju.

Niedziela Ogólnopolska 20/2020, str. 26-27

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

kard. Stefan Wyszyński

Magdalena Wojtak

Jedna z sal ekspozycji jest w białych i czerwonych barwach. To nawiązanie do kolorów papieskiego i kardynalskiego

Jedna z sal ekspozycji jest w białych i czerwonych barwach.
To nawiązanie do kolorów papieskiego i kardynalskiego

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Znajdujące się pod kopułą Świątyni Opatrzności Bożej Muzeum Jana Pawła II i Prymasa Wyszyńskiego przenosi nas niczym wehikuł czasu w podróż po 104-letniej polskiej historii – od urodzin Stefana Wyszyńskiego w 1901 r. do śmierci Jana Pawła II w 2005 r. Dwa tysiące metrów kwadratowych powierzchni, pełnej efektów specjalnych, dźwięków, archiwalnych zdjęć i filmowych projekcji, porusza.

Podróż na pl. Zwycięstwa

Wchodzimy do ciemnego labiryntu. Przenosimy się w czasie do pierwszej wizyty apostolskiej Jana Pawła II w komunistycznej wówczas ojczyźnie. W strefie „Podróż” widzimy archiwalne nagrania filmowe z pamiętnej Mszy św. na pl. Zwycięstwa, podczas której papież wołał, aby zstąpił Duch Święty i odnowił oblicze ziemi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Rodzinny dom i młodzieńcze lata

To tylko wrażenie, że wydarzenia z życia Karola Wojtyły i Stefana Wyszyńskiego nie są przedstawione w porządku chronologicznym. Już w kolejnej strefie – „Dom” przenosimy się bowiem w ich dziecięce i młodzieńcze lata. Tutaj zobaczymy m.in. kopię spisanego cyrylicą aktu chrztu Stefana Wyszyńskiego, przypominającą, że urodził się on w zaborze rosyjskim, drzewo genealogiczne Wojtyłów czy kołatkę, której jako ministrant używał przyszły papież. Multimedialna wystawa przenosi nas w czasy II RP. W czerwonym kardynalskim kolorze opowiada o działalności Wyszyńskiego. Z kolei w białym, papieskim – o Wojtyle.

Boczna sala – „Kraków” to zaaranżowane przedwojenne atelier fotograficzne. Tutaj atrakcją są m.in. meble z zakładu Pawła Bielca, w którym wykonano portret Wojtyły. Ta część muzeum ma przypominać o aktywności studenckiej, aktorskiej i twórczej przyszłego papieża, brutalnie przerwanej przez wybuch wojny.

Symboliczny las

Następna ekspozycja przedstawia czas II wojny światowej, okupacji, widziany oczyma Wojtyły i Wyszyńskiego. W jednej ze stref wyłania się przed nami las, który symbolizuje podwarszawską miejscowość i Puszczę Kampinoską, w której ks. Wyszyński był kapelanem powstańczego zgrupowania AK „Kampinos”.

Reklama

Zobaczymy tu m.in. stułę, w której Prymas Tysiąclecia ostatni raz przed uwięzieniem błogosławił wiernych w stolicy, i buty Jana Pawła II, które muzeum otrzymało od kard. Stanisława Dziwisza. Sekretarz papieża Polaka przekazał także balkonik, przy którego pomocy poruszał się schorowany Jan Paweł II.

Zawierzenie Mamie

W strefie „Mamo!”, która jest duchową odpowiedzią na ówczesną próbę zniewolenia Kościoła, widzimy na fotografiach modlących się przed obrazem Czarnej Madonny kardynałów: Wojtyłę i Wyszyńskiego. To przed obliczem Pani Jasnogórskiej krzyżują się ich maryjne losy.

W centrum sali znajduje się kopia jasnogórskiego Wizerunku oraz oryginalna koralowa sukienka Czarnej Madonny. Zdjęcia ze Ślubów Jasnogórskich, z Wielkiej Nowenny i Milenium Chrztu Polski przypominają najważniejsze momenty z dziejów naszej ojczyzny.

Zło dobrem zwyciężaj

Przechodząc do kolejnej strefy, przedzieramy się przez stalowy labirynt, który jest metaforą totalitarnego świata. W takich okolicznościach łatwo było okaleczyć swoje człowieczeństwo. Taki los zafundowały Polakom komunistyczne władze.

Jeszcze gorzej niż zwykli obywatele mieli Wojtyła i Wyszyński, których chciano skłócić. Przypomina o tym ekspozycja muzeum. Władzy nie udało się jednak rozbić jedności kardynałów. Przetrwali. W muzeum zobaczymy dlaczego.

Usłyszymy też reakcję zgromadzonych licznie wiernych, którzy dowiedzieli się, że Polak został wybrany na papieża. Wzruszymy się w „Pokoju łez” – pomieszczeniu, w którym nowo wybrany papież przygotowuje się do spotkania z wiernymi. Zobaczymy tutaj buty, które za chwilę włoży Jan Paweł II, oraz zniszczoną walizkę – znak tego, że na konklawe prawie nic nie zabrał ze sobą.

Piotrowa barka

W jednej z ostatnich sal zrobi na nas wrażenie kilkudziesięciometrowa modrzewiowa łódź, którą zbudowali górale. Symbol pontyfikatu Jana Pawła II, którego nie byłoby bez kard. Stefana Wyszyńskiego. Barka, w połowie przełamana, nawiązuje do zamachu na życie papieża w 1981 r., śmierci prymasa Wyszyńskiego, wprowadzenia stanu wojennego i morderstwa ks. Jerzego Popiełuszki.

Reklama

Z łodzi wchodzimy w strefę „Miastu i Światu”. Widzimy ostatnie dni ziemskiej wędrówki papieża Polaka i jego pogrzeb. To nie koniec – przed nami jeszcze „Dekalog”. Testament zostawiony nam przez bohaterów tego miejsca.

Muzeum składa się z jedenastu stref, ale będzie wzbogacone o kolejne części. Każdy może współtworzyć to miejsce, przekazując pamiątki po kard. Stefanie Wyszyńskim i Janie Pawle II. Indywidualne zwiedzanie w maseczkach w dobie pandemii także jest możliwe. Ważne jest, aby osobiście tu przeżyć to, co mówią do nas ci dwaj wielcy rodacy.

2020-05-12 12:32

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Po śladach mistrzów

Zarząd Stowarzyszenia Absolwentów i Przyjaciół Wydziału Prawa KUL przyznał nagrody im. Stefana Kardynała Wyszyńskiego Prymasa Tysiąclecia kard. Gerhardowi L. Müllerowi, abp. Markowi Jędraszewskiemu i ks. prof. Waldemarowi Ciśle. Metropolita krakowski oraz przewodniczący Sekcji Polskiej Papieskiego Stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie odebrali nagrody podczas ogólnopolskiej konferencji pt. „Stefan Kardynał Wyszyński – absolwent Katedry Kościelnego Prawa Publicznego i Konstytucyjnego KUL”. Spotkanie z udziałem m.in. nuncjusza apostolskiego w Polsce abp. Salvatore Pennacchia odbyło się 18 stycznia. Jak wyjaśnia ks. dr hab. Mirosław Sitarz, prof. KUL, przewodniczący SAWP KUL, doroczne wyróżnienie przyznawane jest za wybitne osiągnięcia naukowe, dydaktyczne, zawodowe bądź organizacyjne, mające na celu szerzenie zasad katolickich zgodnie z zasadą Deo et Patriae (Bogu i Ojczyźnie).

CZYTAJ DALEJ

Litania nie tylko na maj

Niedziela Ogólnopolska 19/2021, str. 14-15

[ TEMATY ]

litania

Karol Porwich/Niedziela

Jak powstały i skąd pochodzą wezwania Litanii Loretańskiej? Niektóre z nich wydają się bardzo tajemnicze: „Wieżo z kości słoniowej”, „Arko przymierza”, „Gwiazdo zaranna”…

Za nami już pierwsze dni maja – miesiąca poświęconego w szczególny sposób Dziewicy Maryi. To czas maryjnych nabożeństw, podczas których nie tylko w świątyniach, ale i przy kapliczkach lub przydrożnych figurach rozbrzmiewa Litania do Najświętszej Maryi Panny, popularnie nazywana Litanią Loretańską. Wielu z nas, także czytelników Niedzieli, pyta: jak powstały wezwania tej litanii? Jaka jest jej historia i co kryje się w niekiedy tajemniczo brzmiących określeniach, takich jak: „Domie złoty” czy „Wieżo z kości słoniowej”?

CZYTAJ DALEJ

Pogrzeb ks. Jerzego Witka SBD

2024-05-07 16:42

ks. Łukasz Romańczuk

Msza św. pogrzebowa ks. Jerzego Witka SDB

Msza św. pogrzebowa ks. Jerzego Witka SDB

Rodzina Salezjańska pożegnała ks. Jerzego Witka SDB. Na Mszy świętej modliło się ponad 100 księży, wspólnoty neokatechumenalne oraz wierni świeccy dziękujący za posługę tego kapłana.

Msza święta pogrzebowej sprawowana była w kościele pw. Chrystusa Króla we Wrocławiu. Przewodniczył jej ks. Piotr Lorek, wikariusz Inspektora Prowincji Wrocławskiej, a homilię wygłosił ks. Bolesław Kaźmierczak, proboszcz parafii św. Jana Bosko w Poznaniu. Podczas Eucharystii czytana była Ewangelia ukazująca uczniów idących z Jerozolimy do Emaus, którzy w drodze spotkali Jezusa. Do tych słów nawiązał także ks. Kaźmierczak podkreślając, że uczniowie pełnili ważną misję w przekazaniu prawdy o zmartwychwstaniu. Kaznodzieja nawiązał także do osoby zmarłego kapłana. - W naszych sercach jest wiele wspomnień po nieżyjącym już ks. Jerzy, który posługiwał tutaj przez wiele lat. Wspominamy jego piękną pracę w Lubinie, w Twardogórze, posługę pośród młodzieży i studentów w kościele pw. św. Michała Archanioła we Wrocławiu. Organizował koncerty, na które przychodzili ludzie. Będąc proboszczem u św. Michała Archanioła zapoznał się z życiem św. Teresy Benedykty od Krzyża. Bardzo się zaangażował i to on przyczynił się do tego, że powstała kaplica Edyty Stein w kościele na Ołbinie – zaznaczył ks. Kaźmierczak dodając: - Ksiądz Jerzy założył Towarzystwo im. Edyty Stein. Zabiegał o to, aby dom Edyty Stein przy ul. Nowowiejskiej był otwartym miejscem spotkań. Organizował tam wykłady.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję