Reklama

Niedziela w Warszawie

Lekcje na smartfonie

Przymusowa izolacja to trudne doświadczenie dla dzieci i młodzieży. Szczególnie, gdy brakuje kontaktu z rówieśnikami, a lekcje prowadzone są on-line.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dzięki zamknięciu szkół w porę udało się położyć tamę szybkiemu rozwojowi epidemii w Polsce. Było to rozwiązanie z jednej strony zapewniające bezpieczeństwo uczniom i nauczycielom, a także całemu społeczeństwu. Druga strona medalu jest taka, że wymusiło to przeniesienie nauczania do przestrzeni wirtualnej.

W przestrzeni wirtualnej

Dzieci i młodzież muszą teraz korzystać w domach z komputerów, tabletów bądź smartfonów, aby uczestniczyć w wirtualnych lekcjach. To sprawia, że narażeni są na wiele trudności i problemów, z którymi nie musieli mierzyć się wcześniej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Ciężko porozumieć się przez Internet z nauczycielami, już nie mówiąc o tym, iż zbliża się koniec roku i wystawianie ocen. Bardzo brakuje mi kontaktu z rówieśnikami, rozmów na korytarzach, wspólnego spędzania przerw – przyznaje Marysia, uczennica liceum ogólnokształcącego na Bemowie.

Hania, która uczy się w technikum na Tarchominie, uważa, że nauczyciele zadają teraz zbyt dużo materiału. – Nie radzę sobie z natłokiem zadań, które nauczyciele zadają, nie potrafiąc przekazać i nauczyć bieżącego materiału. Czuję, że korzystają z tego czasu, żeby jak najwięcej „przerobić” – mówi rozżalona.

Nie ma kiedy odpocząć

Dla wielu młodych osób problemem jest nie tylko nadmiar materiału do opanowania, ale także niewychodzenie z domu i panująca w nim atmosfera.

Reklama

– Stres spowodowany szkołą moją i młodszej siostry oraz pracą rodziców mają chyba największy wpływ. Nie mam kiedy i gdzie odpocząć, a to prowadzi do uczucia niekończącego się zmęczenia. Nie radzę sobie z relacjami z najbliższą rodziną. Wszyscy jesteśmy poddenerwowani i najmniejsze rzeczy często prowadzą do kłótni, sporów. Próbujemy sobie wzajemnie nie przeszkadzać, ale niestety każdy ma inne potrzeby – opowiada Oliwia, licealistka z Bemowa.

Sami nauczyciele przyznają, że o wiele trudniej jest im prowadzić zajęcia w czasie kwarantanny. Pojawia się m.in. kwestia wiarygodności ocen. – Część uczniów wykonuje prace samodzielnie, a część ściąga z Internetu i wkleja w karty pracy. Inni spisują od kolegów, a są i tacy, którym prace domowe piszą rodzice. Nie mogę uczniom nic wytłumaczyć i sprawdzić, ile się nauczyli – mówi Krzysztof, historyk.

Piętrzące się trudności

Brak odpowiednich komputerów i warunków do pracy, problemy z siecią i sprzętem, które przekładają się na niskie wyniki z zaliczeń, czy wstyd z powodu korzystania ze sprzętu wypożyczonego ze szkoły to tylko niektóre z problemów, z jakimi zmagają się uczniowie. – Młodsi uczniowie mają duże problemy także z motywacją, trudności z koncentracją, organizacją czasu pracy i wypoczynku – wylicza Aneta, nauczycielka hiszpańskiego na Bemowie. – Do tego dochodzą trudności edukacyjne, szczególnie w przypadku uczniów ze specjalnymi potrzebami, jak dysleksja czy Asperger – dodaje.

Młodsi uczniowie mają duże problemy z motywacją, trudności z koncentracją, organizacją czasu pracy i wypoczynku – wskazuje Aneta, nauczycielka hiszpańskiego na Bemowie

Podziel się cytatem

Mimo tego dzieci i młodzież nie poddają się przytłaczającej atmosferze pandemii. Starają się dużo rozmawiać ze znajomymi i przyjaciółmi, a także mądrze gospodarować swoim czasem. – W wolnych chwilach robię coś wartościowego dla siebie, co wpłynie na moją przyszłość – mówi Oliwia.

Kwarantanna może więc mieć też pozytywne strony i stwarzać potencjał, który zaowocuje w przyszłości.

2020-05-26 18:07

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kaczyński w miesięcznicę katastrofy smoleńskiej: przyjdzie czas prawdy o tym wielkim oszustwie

[ TEMATY ]

Warszawa

Jarosław Kaczyński

miesięcznica smoleńska

oddanie śledztwa

facebook.com/pisorgpl

Jarosław Kaczyński i posłowie PiS podczas obchodów miesięcznicy smoleńskiej

Jarosław Kaczyński i posłowie PiS podczas obchodów miesięcznicy smoleńskiej

Przyjdzie czas prawdy o tym wielkim oszustwie, jakim było oddanie Rosjanom prawa do prowadzenia śledztwa w sprawie ich własnych zbrodni - podkreślił w poniedziałek prezes PiS Jarosław Kaczyński podczas obchodów miesięcznicy katastrofy smoleńskiej na pl. Piłsudskiego w Warszawie.

Jarosław Kaczyński zabrał głos podczas obchodów 178. miesięcznicy katastrofy smoleńskiej na placu Piłsudskiego w Warszawie. Uroczystość była zagłuszana przez protestujących, którzy krzyczeli "kłamca". Prezes PiS podkreślił, że policja jest zobowiązana do reakcji. "Przypominamy wielką zbrodnię dokonaną przez Putina - przez jego ludzi i z bardzo prawdopodobnym udziałem jego ludzi tutaj także w Polsce" - powiedział. Jak dodał, wspomniani ludzie wciąż prowadzą swoją kampanię przy "pełnej tolerancji obecnej władzy".
CZYTAJ DALEJ

Kim są najbardziej znani archaniołowie?

[ TEMATY ]

archaniołowie

Family News Service

Karol Porwich/Niedziela

29 września w Kościele katolickim przypada święto trzech archaniołów – Michała, Gabriela i Rafała. Ich imiona pojawiają się na kartach Biblii. Niebiańscy wysłannicy towarzyszą ludziom w konkretnych wydarzeniach, a każdy z nich ma szczególną misję i zadanie do wykonania. Każdy z nich objawił się w konkretnym czasie. Św. Michał ukazywał się aż cztery razy, doprowadzając do ustanowienia swojej własnej bazyliki w podziemnej grocie na Górze Gargano we Włoszech.

Aniołowie są istotami duchowymi, nadrzędnymi wobec ludzi. Posiadają rozum oraz wolę. Św. Grzegorz Wielki tłumaczył, że słowo anioł nie oznacza natury, ale zadanie. „Duchy, które zapowiadają wydarzenia najbardziej doniosłe nazywają się archaniołami. Niektórzy z nich mają imiona własne, wskazujące na określone ich zadania czy posługę” – wyjaśniał papież i doktor Kościoła. Aniołowie i archaniołowie pośredniczą między Bogiem i ludźmi, a ich interwencje świadczą o tym, że są zawsze gotowi, aby nam pomóc. 29 września, w rocznicę konsekracji starożytnej bazyliki św. Michała w Rzymie Kościół katolicki wspomina trzech archaniołów, którym Bóg wyznaczył szczególne misje w historii zbawienia. Przypominamy kilka ciekawych informacji na ich temat.
CZYTAJ DALEJ

Sukces mierzy się ciężką pracą! [Felieton]

2025-09-29 10:39

PAP/EPA/ROLEX DELA PENA

Wśród naszych sportów narodowych można wymienić różne dyscypliny. Mamy w historii “trochę” sukcesów. Gdyby jednak była taka dyscyplina jak “narzekanie”, Polacy byliby w niej bezkonkurencyjni. Pomijam już codzienne rozmowy, ale zwracam uwagę na to, co dzieje się, gdy reprezentanci Polski biorą udział w różnych imprezach sportowych. Granica między chwałą, a hejtem jest bardzo cienka.

Na ostatnich mistrzostwach świata Polscy siatkarze zdobyli brązowe medale. Wielu internautów, podających się za kibiców [tu zaznaczę, że w moim pojęciu prawdziwy kibic to ten, kto jest z drużyną na dobre i na złe] zaczęło w niewybredny sposób atakować wręcz polskich zawodników za porażkę w Włochami. Dla mnie trzecie miejsce polskich siatkarzy to powód do dumy. Wiem, że to na tej imprezie najgorszy wynik od 2014 roku, ale przecież wcześniej tak pięknie nie było - mistrzostwo świata w 1974 roku i srebro w 2006 roku. A ponieważ z lat mej młodości pamiętam te “suche” lata, cieszę się, że reprezentacja Polski nie schodzi z wysokiego poziomu. W rzeczywistości 3 miejsce w mistrzostwach świata to dowód ogromnej pracy, wytrwałości i charakteru. W przypadku siatkówki, na sukces nakłada się wiele czynników, a wysiłek, który wkłada każdy z zawodników, aby wejść na poziom reprezentacyjny jest ogromny. Naprzeciw siebie stają zawodnicy, którzy poświęcają wiele, aby sukces sportowy odnieść. Obecnie nie ma miejsca na “taryfę ulgową”. Sport ma to do siebie, że bywa nieprzewidywalny. I co jest też ważne, sport, podobnie jak życie, to nie tylko zwycięstwa, lecz także potknięcia, z których trzeba wstać. I właśnie w tym tkwi prawdziwa wartość tego sukcesu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję