Reklama

Obserwator

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nowe Dyrektorium

Więcej ewangelizacji

Katecheta ma być świadkiem wiary, a katecheza – istotnym elementem ewangelizacji – stwierdzono w ogłoszonym Dyrektorium Ogólnym o Katechizacji. Obszerny dokument uaktualnia poprzednie dyrektorium, wydane przez Stolicę Apostolską w 1997 r. Z większą mocą wskazano w nim, że każdy chrześcijanin jest misjonarzem, a Kościół powinien szukać nowych sposobów przekazu wiary w obliczu wyzwań, które stawiają świat cyfrowy i globalizacja kultury.

Przygotowaniem dokumentu zajmowała się Papieska Rada ds. Nowej Ewangelizacji. – Katecheza i ewangelizacja muszą stanowić jedną całość. Pierwsza jest etapem drugiej. Katecheza to wielki proces, który dokonuje się w różnych dziedzinach, od liturgii po świadectwo posługi charytatywnej, od modlitwy osobistej po wymiar moralny – powiedział prefekt tej rady abp Rino Fisichella.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Pierwsza część dokumentu dotyczy roli katechezy. Przypomina się w niej o należytym przygotowaniu katechetów i stawianiu im wysokich wymagań. Mają być wiarygodnymi świadkami wiary, a nie tylko trudnić się katechizacją. W drugiej części wskazuje się na znaczenie rodziny, która aktywnie uczestniczy w katechizacji i jest naturalnym miejscem, gdzie żyje się wiarą, rodzina uczy dzieci wiary i sama daje o niej świadectwo. Trzecia część dotyczy katechezy w Kościołach partykularnych. Jest w niej również mowa o szkołach katolickich, które powinny się stawać wspólnotami wiary. Podkreśla się też znaczenie nauczania religii w szkołach; uczniowie mają prawo otrzymać wykształcenie całościowe, uwzględniające również duchowy aspekt człowieka.

w.d.

Papież do Polaków

Spokojnych wakacji

W czasie audiencji ogólnej 24 czerwca br. Franciszek życzył Polakom owocnych i spokojnych wakacji. – Pomimo wszystkich środków bezpieczeństwa związanych z zagrożeniem zarażenia koronawirusem niech to będzie spokojny czas odpoczynku, korzystania z piękna natury i umacniania więzi z ludźmi i z Bogiem – podkreślił papież. – Idąc za przykładem Dawida, módlmy się do Pana w chwilach dobrych i złych i chwalmy Go za każdą łaskę, którą otrzymujemy z Jego Serca, pełnego miłości dla nas. Jego błogosławieństwo niech wam zawsze towarzyszy!

Reklama

j.k.

Ukraina

„Sługa” słabnie

Słudzy narodu nie mają lekko. Notowania prezydenta Wołodymyra Zełenskiego słabną nie bez przyczyny. Badania pokazują, że pogarszająca się sytuacja gospodarcza kraju powoduje, iż połowa Ukraińców nie ufa prezydentowi Zełenskiemu – zaufanie do niego ma jeszcze nieco ponad 40% respondentów. To najgorszy wynik Zełenskiego od czasu, gdy przed ponad rokiem stanął na czele państwa. We wrześniu ub.r. sondaże wskazywały, że ufa mu aż 3/4 rodaków, a w listopadzie – tylko 52%. Z przeprowadzonych przed miesiącem badań wynika też, że niemal 70% Ukraińców uważa, iż kraj idzie „w złym kierunku”. Ukraińców interesują dziś głównie pogarszający się poziom życia i bezrobocie, a dopiero potem tląca się od kilku lat wojna na wschodzie kraju i los oderwanego Krymu. Poparcie traci też prezydenckie ugrupowanie Sługa Narodu, na które chce głosować nieco ponad 1/3 badanych; w ubiegłorocznych wyborach zdobyło 43% głosów.

w.d.

Z Twittera papieża Franciszka

Hojna wdzięczność Boga Ojca bierze pod uwagę nawet najmniejszy gest miłości i służby dla naszych braci i sióstr. Jezus uczy nas tego w #EwangeliaDnia (Mt 10, 42).

Kalisz

Czwarty administrator

Mianowanie administratora apostolskiego diecezji mającej własnego ordynariusza (sede plena) zdarza się po raz czwarty w najnowszych dziejach Kościoła katolickiego w Polsce. Dwukrotnie do takiej sytuacji doszło w latach 80. XX wieku i raz w ubiegłym roku. W 2019 r. administratorem apostolskim sede plena diecezji płockiej był metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz. Biskup Piotr Libera spędził wtedy pół roku na kontemplacji w eremie kamedulskim w Krakowie. Teraz papież mianował abp. Grzegorza Rysia, metropolitę łódzkiego, administratorem apostolskim sede plena diecezji kaliskiej. Zastąpi on tymczasowo bp. Edwarda Janiaka, wobec którego prowadzone jest dochodzenie w sprawie zaniedbań w diecezji. Biskup Janiak otrzymał polecenie przebywania poza diecezją kaliską na czas dochodzenia – poinformowała Nuncjatura Apostolska w Polsce.

w.d.

2020-06-30 10:09

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

św. Katarzyna ze Sieny - współpatronka Europy

Niedziela Ogólnopolska 18/2000

W latach, w których żyła Katarzyna (1347-80), Europa, zrodzona na gruzach świętego Imperium Rzymskiego, przeżywała okres swej historii pełen mrocznych cieni. Wspólną cechą całego kontynentu był brak pokoju. Instytucje - na których bazowała poprzednio cywilizacja - Kościół i Cesarstwo przeżywały ciężki kryzys. Konsekwencje tego były wszędzie widoczne.
Katarzyna nie pozostała obojętna wobec zdarzeń swoich czasów. Angażowała się w pełni, nawet jeśli to wydawało się dziedziną działalności obcą kobiecie doby średniowiecza, w dodatku bardzo młodej i niewykształconej.
Życie wewnętrzne Katarzyny, jej żywa wiara, nadzieja i miłość dały jej oczy, aby widzieć, intuicję i inteligencję, aby rozumieć, energię, aby działać. Niepokoiły ją wojny, toczone przez różne państwa europejskie, zarówno te małe, na ziemi włoskiej, jak i inne, większe. Widziała ich przyczynę w osłabieniu wiary chrześcijańskiej i wartości ewangelicznych, zarówno wśród prostych ludzi, jak i wśród panujących. Był nią też brak wierności Kościołowi i wierności samego Kościoła swoim ideałom. Te dwie niewierności występowały wspólnie. Rzeczywiście, Papież, daleko od swojej siedziby rzymskiej - w Awinionie prowadził życie niezgodne z urzędem następcy Piotra; hierarchowie kościelni byli wybierani według kryteriów obcych świętości Kościoła; degradacja rozprzestrzeniała się od najwyższych szczytów na wszystkie poziomy życia.
Obserwując to, Katarzyna cierpiała bardzo i oddała do dyspozycji Kościoła wszystko, co miała i czym była... A kiedy przyszła jej godzina, umarła, potwierdzając, że ofiarowuje swoje życie za Kościół. Krótkie lata jej życia były całkowicie poświęcone tej sprawie.
Wiele podróżowała. Była obecna wszędzie tam, gdzie odczuwała, że Bóg ją posyła: w Awinionie, aby wzywać do pokoju między Papieżem a zbuntowaną przeciw niemu Florencją i aby być narzędziem Opatrzności i spowodować powrót Papieża do Rzymu; w różnych miastach Toskanii i całych Włoch, gdzie rozszerzała się jej sława i gdzie stale była wzywana jako rozjemczyni, ryzykowała nawet swoim życiem; w Rzymie, gdzie papież Urban VI pragnął zreformować Kościół, a spowodował jeszcze większe zło: schizmę zachodnią. A tam gdzie Katarzyna nie była obecna osobiście, przybywała przez swoich wysłanników i przez swoje listy.
Dla tej sienenki Europa była ziemią, gdzie - jak w ogrodzie - Kościół zapuścił swoje korzenie. "W tym ogrodzie żywią się wszyscy wierni chrześcijanie", którzy tam znajdują "przyjemny i smaczny owoc, czyli - słodkiego i dobrego Jezusa, którego Bóg dał świętemu Kościołowi jako Oblubieńca". Dlatego zapraszała chrześcijańskich książąt, aby " wspomóc tę oblubienicę obmytą we krwi Baranka", gdy tymczasem "dręczą ją i zasmucają wszyscy, zarówno chrześcijanie, jak i niewierni" (list nr 145 - do królowej węgierskiej Elżbiety, córki Władysława Łokietka i matki Ludwika Węgierskiego). A ponieważ pisała do kobiety, chciała poruszyć także jej wrażliwość, dodając: "a w takich sytuacjach powinno się okazać miłość". Z tą samą pasją Katarzyna zwracała się do innych głów państw europejskich: do Karola V, króla Francji, do księcia Ludwika Andegaweńskiego, do Ludwika Węgierskiego, króla Węgier i Polski (list 357) i in. Wzywała do zebrania wszystkich sił, aby zwrócić Europie tych czasów duszę chrześcijańską.
Do kondotiera Jana Aguto (list 140) pisała: "Wzajemne prześladowanie chrześcijan jest rzeczą wielce okrutną i nie powinniśmy tak dłużej robić. Trzeba natychmiast zaprzestać tej walki i porzucić nawet myśl o niej".
Szczególnie gorące są jej listy do papieży. Do Grzegorza XI (list 206) pisała, aby "z pomocą Bożej łaski stał się przyczyną i narzędziem uspokojenia całego świata". Zwracała się do niego słowami pełnymi zapału, wzywając go do powrotu do Rzymu: "Mówię ci, przybywaj, przybywaj, przybywaj i nie czekaj na czas, bo czas na ciebie nie czeka". "Ojcze święty, bądź człowiekiem odważnym, a nie bojaźliwym". "Ja też, biedna nędznica, nie mogę już dłużej czekać. Żyję, a wydaje mi się, że umieram, gdyż straszliwie cierpię na widok wielkiej obrazy Boga". "Przybywaj, gdyż mówię ci, że groźne wilki położą głowy na twoich kolanach jak łagodne baranki". Katarzyna nie miała jeszcze 30 lat, kiedy tak pisała!
Powrót Papieża z Awinionu do Rzymu miał oznaczać nowy sposób życia Papieża i jego Kurii, naśladowanie Chrystusa i Piotra, a więc odnowę Kościoła. Czekało też Papieża inne ważne zadanie: "W ogrodzie zaś posadź wonne kwiaty, czyli takich pasterzy i zarządców, którzy są prawdziwymi sługami Jezusa Chrystusa" - pisała. Miał więc "wyrzucić z ogrodu świętego Kościoła cuchnące kwiaty, śmierdzące nieczystością i zgnilizną", czyli usunąć z odpowiedzialnych stanowisk osoby niegodne. Katarzyna całą sobą pragnęła świętości Kościoła.
Apelowała do Papieża, aby pojednał kłócących się władców katolickich i skupił ich wokół jednego wspólnego celu, którym miało być użycie wszystkich sił dla upowszechniania wiary i prawdy. Katarzyna pisała do niego: "Ach, jakże cudownie byłoby ujrzeć lud chrześcijański, dający niewiernym sól wiary" (list 218, do Grzegorza XI). Poprawiwszy się, chrześcijanie mieliby ponieść wiarę niewiernym, jak oddział apostołów pod sztandarem świętego krzyża.
Umarła, nie osiągnąwszy wiele. Papież Grzegorz XI wrócił do Rzymu, ale po kilku miesiącach zmarł. Jego następca - Urban VI starał się o reformę, ale działał zbyt radykalnie. Jego przeciwnicy zbuntowali się i wybrali antypapieża. Zaczęła się schizma, która trwała wiele lat. Chrześcijanie nadal walczyli między sobą. Katarzyna umarła, podobna wiekiem (33 lata) i pozorną klęską do swego ukrzyżowanego Mistrza.

CZYTAJ DALEJ

Wenecja: Franciszek podziękował za wizytę, modlił się za Haiti, Ukrainę i Ziemię Świętą

2024-04-28 13:15

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/VATICAN MEDIA HANDOUT

Na zakończenie Mszy św. sprawowanej na placu św. Marka papież podziękował organizatorom jego wizyty w Wenecji i szczególnie pamiętał w modlitwie o Haiti, Ukrainie i Ziemi Świętej.

Drodzy bracia i siostry, zanim zakończmy naszą celebrację chciałbym pozdrowić was wszystkich, którzy w niej uczestniczyliście. Z całego serca dziękuję patriarsze, Francesco Moraglii, a wraz z nim jego współpracownikom i wolontariuszom. Jestem wdzięczny władzom cywilnym i siłom porządkowym, które ułatwiły przebieg tej wizyty. Dziękuję wszystkim.

CZYTAJ DALEJ

Łódź: Byśmy byli jedno

2024-04-29 10:30

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Piotr Drzewiecki

Instytut Pamięci Narodowej przygotował widowisko słowno-muzyczne poświęcone historii Kościoła w czasach komunizmu. Inscenizacja miała miejsce w kościele pw. Świętej Teresy od Dzieciątka Jezus i Świętego Jana Bosko w Łodzi.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję