Reklama

Niedziela Świdnicka

Wcale nie było łatwo

Tegoroczna 17. Piesza Pielgrzymka Diecezji Świdnickiej po dziewięciu dniach dotarła na Jasną Górę.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pielgrzymka była wyjątkowa. Już sama ilość uczestników mówi za siebie. Cały zespół pątników to 12 księży, 8 porządkowych i 3 osoby ze służby medycznej. Łącznie 23 osoby. – Było nas mało, ale to wąskie grono uczestników sprzyjało budowaniu relacji, zarówno między kapłanami, jak i kapłanami i służbami. Myślę, że owoce tego będziemy zbierać podczas kolejnych pielgrzymek – powiedział jeden z przedstawicieli służb porządkowych.

Trudy pielgrzymowania

Reklama

– To była bardzo trudna, a może nawet najtrudniejsza pielgrzymka ze wszystkich dotychczasowych – zauważył ks. kan. Krzysztof Iwaniszyn w rozmowie z Radiem Jasna Góra. – Trudna dlatego, że było nas bardzo mało. Osobiście to przeżywałem i było to dla mnie wyjątkowe doświadczenie. Z drugiej strony tegoroczna pielgrzymka była trudna fizycznie. Odciski na stopach, uczulenia skórne, ogólne zmęczenie i ból były jakby większe w tym roku. Ale bp Marek Mendyk powiedział na rozpoczęcie pielgrzymki w świdnickiej katedrze, że wszystko jest po coś i właśnie odczytuję to jako wyraźny znak od Pana Boga dla nas, że mamy się przez te trudne doświadczenia czegoś uczyć i zobaczyć, jak wielkim darem, jak wielkim skarbem jest wiara, Pan Bóg, ale też wspólnota Kościoła. Kiedy tego w tym roku zabrakło, uświadomiliśmy sobie, jak bardzo za tym tęsknimy – powiedział główny przewodnik świdnickiej pielgrzymki i dodał: – W trakcie pielgrzymowania ktoś mi uświadomił, że było nas dwunastu kapłanów, tak jak dwunastu było Apostołów, którzy ponieśli Ewangelię na cały świat. Myślę, że to nasze pielgrzymowanie będzie zaczynem do tego, co przed nami, bo pielgrzymka się dzisiaj kończy, ale my już myślimy o następnych. Ufamy, że one będą – podkreślił.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dobra było więcej

– To był ważny czas w moim życiu, kiedy mogłem wiele spraw przemyśleć, zastanowić się i przemodlić – powiedział ks. Sebastian Makuch ze Świdnicy. – Budujące były relacje, jakie wytworzyły się między kapłanami a obsługą techniczną. Czułem się jak w rodzinie. Wszyscy się nawzajem wspierali, jeden o drugiego się troszczył i ta wszechogarniająca radość, do której będę wracał przez cały następny rok. Na każdym postoju, w każdym miejscu noclegowym ludzie witali nas z otwartymi ramionami. A spaliśmy na plebani, w szkole, świetlicy, szatni piłkarskiej, czy w pallotyńskim domu miłosierdzia w Częstochowie. I choć zdarzyło się kilka incydentów, w których ludzie na nasz widok pukali się w czoła, to dobro, którego doświadczyliśmy było przeogromne – podkreślił ks. Makuch w rozmowie z Niedzielą Świdnicką.

– Niektórzy myśleli, że skoro to będzie mała pielgrzymka, to będzie łatwo. Ale wcale nie było. Musieliśmy być posłuszni wszystkim obostrzeniom, wytycznym władz państwowych, samorządowych, sanitarnych, i w duchu odpowiedzialności za siebie i za innych, także za Kościół, chcieliśmy jak najbardziej sprostać tym wyzwaniom. Przez cały czas była z nami służba medyczna, codziennie mierzyliśmy temperaturę, mieliśmy fachową karetkę, i dzięki Bogu, szczęśliwie dotarliśmy – spuentował ks. Iwaniszyn.

Zwieńczeniem pielgrzymowania była Msza św. w Kaplicy Cudownego Obrazu Matki Bożej, której przewodniczył bp Marek Mendyk. Ordynariusz podziękował pątnikom za trud niesienia na swoich barkach spraw Kościoła świdnickiego i swojego biskupa.

2020-08-18 14:59

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jasna Góra: pielgrzymkowa wigilia święta Matki Bożej Częstochowskiej

[ TEMATY ]

pielgrzymka

Bożena Sztajner/Niedziela

Kolejne tysiące pielgrzymów docierają na Jasną Górę, by uczestniczyć w jutrzejszych uroczystościach odpustowych Matki Bożej Częstochowskiej. Od rana przychodzą kompanie dekanalne i parafialne, ponadto pielgrzymki rowerowe a nawet grupa na rolkach z warszawskiego Bemowa. O 14.00 rozpoczęło się wejście pielgrzymki tarnowskiej, jednej z największych w kraju.

Dotarła już także najstarsza grupa, która wyrusza z Warszawy, to Praska Pielgrzymka Pomocników Matki Kościoła. - Pomocnicy Maryi powstali z woli Prymasa kard. Stefana Wyszyńskiego, by pomagać innym wytrwać w wierności Ślubom Narodu złożonym na Jasnej Górze w 1956 roku - przypomniał abp Henryk Hoser, który wprowadzał grupę w progi sanktuarium. - Pomocnicy Maryi byli po to, by ten zapał i to postanowienie podtrzymać, żeby pomagali innym w tej wierności, która nigdy nie jest łatwa i która wymaga dużo samozaparcia, odwagi, ofiary. Pomocnicy mają być przybocznymi drugiego człowieka, który tę walkę podejmuje – powiedział biskup warszawsko-praski.
CZYTAJ DALEJ

Tatry: Mandaty za rozświetlenie krzyża na Giewoncie w rocznicę śmierci Jana Pawła II 

2025-04-08 12:15

[ TEMATY ]

Giewont

Agata Kowalska

Straż Tatrzańskiego Parku Narodowego ukarała mandatami po 500 zł dwie osoby, które w 20. rocznicę śmierci Jana Pawła II - 2 kwietnia o godz. 21.37 – rozświetliły krzyż na Giewoncie - dowiedziała się PAP. W tym celu dwóch mężczyzn na szczyt wyniosło lampy akumulatorowe.

Rozświetlenie krzyża w hołdzie papieżowi Polakowi zostało zapoczątkowane w 2005 roku, w dniu pogrzebu Jana Pawła II. Jak co roku, także tym razem poświata ze szczytu była dobrze widoczna z Zakopanego i wzbudziła duże zainteresowanie mieszkańców oraz turystów.
CZYTAJ DALEJ

Gorzkie Żale - 300 lat polskiej tradycji. Co warto wiedzieć o tym nabożeństwie?

2025-04-08 20:45

[ TEMATY ]

Wielki Post

Gorzkie żale

Karol Porwich/Niedziela

Gorzkie Żale to nabożeństwo pasyjne z początku XVIII wieku. Powstały w kościele św. Krzyża w Warszawie. Ksiądz Wawrzyniec Benik, ze zgromadzenia księży misjonarzy Wincentego a Paulo, napisał tekst nowego nabożeństwa oraz opracował jego strukturę na podstawie Godziny Czytań. Gorzkie żale to wyłącznie polska tradycja. Od przeszło 300 lat ożywia pobożność i gromadzi wiernych na rozważaniu Męki Pańskiej.

Nabożeństwo Gorzkich Żali składa się z trzech części poprzedzonych pobudką. Każda część składa się z: Intencji, Hymnu, Lamentu duszy nad cierpiącym Jezusem oraz Rozmowy duszy z Matką Bolesną. Treść śpiewów dotyczy poszczególnych etapów cierpienia Chrystusa: od modlitwy w Ogrojcu aż do skonania na Krzyżu. Tekst całości jest rymowany, co ułatwia jego przyswojenie, zapamiętanie i wyśpiewanie. Pobudka często nazywana jest też Zachętą. Ma na celu rozbudzenie kontemplacji nad cierpieniem Zbawiciela. Jest to bardzo piękny i poetycki tekst, w którym prosimy Boga o przenikający żal, rozpalający nasze serca.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję