Reklama

Aspekty

Sport, patriotyzm i Jan Paweł II

Do „Sokoła” należeli twórca Błękitnej Armii gen. Józef Haller, uczestnik bitwy pod Monte Cassino gen. Władysław Anders, a także sam św. Jan Paweł II. Czym były „Sokoły” i jak wygląda ich działalność dzisiaj – opowiada Damian Małecki z Muzeum Ziemi Wschowskiej.

Niedziela zielonogórsko-gorzowska 38/2020, str. IV

[ TEMATY ]

Sokół

archiwum Damiana Małeckiego

Damian Małecki z członkami Towarzystwa Gimnastycznego „Sokół” w Lesznie

Damian Małecki z członkami Towarzystwa Gimnastycznego „Sokół” w Lesznie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kamil Krasowski: Towarzystwo Gimnastyczne „Sokół” – co to takiego?

Damian Małecki: To na pewno pierwsza organizacja, która zapoczątkowała zorganizowany sport na ziemiach polskich – to jest absolutnie bezsporne, historycy sportu nie mają co do tego żadnych wątpliwości. To na pewno też jedna z tych organizacji, która miała największy wpływ na uformowanie pokolenia Polaków, które wzięło udział w bezpośrednich zmaganiach o niepodległość naszej Ojczyzny. „Sokół” ma na swoim koncie bardzo wiele istotnych sukcesów organizacyjnych. Niewiele osób na przykład zdaje sobie sprawę z tego, że polskie harcerstwo wywodzi się wprost z „Sokoła” i było jego częścią do 1914 r. „Sokół” wtedy, ale także obecnie jest organizacją, która prowadzi działalność wielowymiarową, wielokierunkową i nie jest to tylko działalność sportowa czy patriotyczna. Przed odzyskaniem niepodległości była to tak naprawdę działalność społeczna i obywatelska, w której chodziło o to, aby jak najszerzej oddziaływać na społeczeństwo, przygotować świadome kadry dla przyszłej walki o niepodległość. historia „Sokoła” jest na tyle szeroka i ciekawa, że jeżeli kogoś temat zainteresuje, to pochłonie go na długi czas. Zupełnie tak, jak naszych członków pochłania działalność.

Członkiem TG „Sokół” w Wadowicach był Karol Wojtyła.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Młody Karol Wojtyła ćwiczył gimnastykę w „Sokole” pod kierunkiem prof. Panczakiewicza, o czym wspominał dwukrotnie podczas swoich pielgrzymek do Polski. Sentyment papieża Jana Pawła II do naszej organizacji miał też wpływ na to, że Ojciec Święty zgodził się przyjąć członkostwo honorowe kierowanego przeze mnie Związku Towarzystw Gimnastycznych „Sokół” w 1997 r.

Jak rozpoczęła się Pana przygoda z „Sokołem”?

Moja przygoda z „Sokołem” zaczęła się w mojej rodzinnej miejscowości. Pamiętam, że podczas ważnych świąt państwowych czy religijnych w czasie Mszy św. widziałem poczet sztandarowy Towarzystwa Gimnastycznego „Sokół” z Bukówca Górnego, który im towarzyszył. Jako młody człowiek zadawałem sobie pytanie, kim są ci ludzie i co oznacza symbol sokoła na sztandarze, który tak dumnie noszą. Później zacząłem zgłębiać tę wiedzę. Okazało się, że mój sąsiad jest członkiem tego stowarzyszenia. To on mnie wprowadził w tajniki organizacji, co spowodowało, że zainteresowałem się nią szerzej i któregoś dnia postanowiłem do niej wstąpić. Tak zostałem członkiem stowarzyszenia w Bukówcu Górnym. Kilka lat później podjąłem decyzję, aby założyć kolejne gniazdo „Sokoła” w Lesznie, którego zostałem prezesem. To był 2011 r. Natomiast od trzech lat jestem prezesem Związku Towarzystw Gimnastycznych „Sokół” w Polsce.

Reklama

„Sokół” to organizacja o bogatej historii i tradycjach, która kojarzy się przede wszystkim z przedwojniem. Czy jednak na przestrzeni lat nie zmienił się jej charakter?

Ten charakter zmienia się cały czas. Zmieniał się w okresie zaborów, po odzyskaniu niepodległości i po roku 1989. O ile w okresie zaborów dominowała gimnastyka, wycieczki, różnego rodzaju zabawy, wykłady i prelekcje, o tyle później już w latach 90. XIX wieku coraz większą popularność zaczęły zyskiwać różne dyscypliny sportu, dlatego warto w tym miejscu wspomnieć pierwszy historyczny mecz piłki nożnej rozegrany na ziemiach polskich pomiędzy drużynami „Sokoła” z Krakowa i ze Lwowa w roku 1894. Na początku XX wieku zmienił się sposób uprawiania gimnastyki – stała się ona lekka, taka, jaką znamy obecnie. Przed pierwszą wojną światową nasi druhowie przestawiali się na działalność paramilitarną. Zdawali sobie wtedy sprawę z tego, że zbliżają się okoliczności dogodne do tego, aby podjąć skuteczne starania o odzyskanie niepodległości. Tak powstały Legiony Polskie oraz Błękitna Armia, dzięki sokolim ochotnikom utworzono też pierwsze oddziały biorące udział w powstaniu wielkopolskim i powstaniach śląskich. Po odzyskaniu niepodległości postawiono na sport powszechny, który w okresie międzywojennym był dość popularny, nie tylko w Polsce, ale również w Europie. W latach 30. XX wieku w obliczu coraz bardziej realnego zagrożenia niemieckiego ponownie przestawiono się na działalność paramilitarną, na współpracę z Wojskiem Polskim. Także działalność „Sokoła” już wtedy zmieniała swoją formę ze względu na zapotrzebowanie i oczekiwania. Podobnie jest dzisiaj.

Jak obecnie wygląda działalność stowarzyszenia?

Obecnie organizacja liczy 70 sokolich gniazd w kraju i na świecie, skupiających 8-10 tys. członków. Swoje oddziały mamy także na Litwie, w Wiedniu, na Ukrainie, w Kanadzie w Winnipeg. Obecnie decyzja dotycząca aktywności należy do poszczególnych gniazd i ich władz. Każde stowarzyszenie podejmuje indywidualnie decyzję o tym, jaką formę działalności będzie prowadzić – czy będzie to działalność sportowa, patriotyczna, czy będzie to działalność związana z Kościołem katolickim (m.in. przez organizowanie pielgrzymek). Sam związek niczego nie narzuca, jedynie proponuje i zachęca, sprawuje nadzór czysto honorowy. Aczkolwiek należy przyznać, że gniazda lojalnie wypełniają te zalecenia.

Przewodniczy Pan od kilku lat „Sokołowi” w Polsce. Jest Pan niezwykle zaangażowany. To zostało docenione przez Prezydenta RP Andrzeja Dudę.

15 września odebrałem Medal Stulecia Odzyskanej Niepodległości. Medal został przyznany już w grudniu ub.r., jednak ze względu na pandemię nie mógł być wcześniej wręczony. Jest to drugie odznaczenie, które otrzymałem od Prezydenta za działalność dla Towarzystwa Gimnastycznego „Sokół”. Wielu naszych działaczy takie odznaczenia otrzymuje. Myślę, że wynika to z tego, że obecnie jesteśmy jedną z nielicznych organizacji w Polsce, której członkowie pracują społecznie. Cieszę się, że jest to doceniane. Tym bardziej, że można odnieść wrażenie, że takich osób w Polsce jest coraz mniej, a u nas mimo wszystko coraz więcej.

Czy „Sokół” to organizacja dla wszystkich?

„Sokół” to organizacja zdecydowanie dla wszystkich, bez względu na poglądy i status. Jednak od członków stowarzyszeń wymagamy trzech elementów, bez których nie może być mowy o Towarzystwie Gimnastycznym „Sokół”: sportu, patriotyzmu i współpracy oraz poszanowania dla Kościoła katolickiego. Każdy Polak i każda Polka mogą założyć takie stowarzyszenie u siebie. Zazwyczaj jeśli taka wola zostanie wyrażona, to ja i inni członkowie zarządu na takie spotkanie inauguracyjne przyjeżdżamy. Staramy się też wspierać powstające stowarzyszenie w każdy możliwy sposób.

2020-09-16 11:29

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Co z postem w Wielką Sobotę?

Niedziela łowicka 15/2004

[ TEMATY ]

post

Wielka Sobota

monticellllo/pl.fotolia.com

Coraz częściej spotykam się z pytaniem, co z postem w Wielką Sobotę? Obowiązuje czy też nie? O poście znajdujemy liczne wypowiedzi na kartach Pisma Świętego. Chcąc zrozumieć jego znaczenie wypada powołać się na dwie, które padają z ust Pana Jezusa i przytoczone są w Ewangeliach.

Pierwszą przytacza św. Marek (Mk 9,14-29). Po cudownym przemienieniu na Górze Tabor, Jezus zstępuje z niej wraz z Piotrem, Jakubem i Janem, i spotyka pozostałych Apostołów oraz - pośród tłumów - ojca z synem opętanym przez szatana. Apostołowie są zmartwieni, bo chcieli uwolnić chłopca od szatana, ale ten ich nie usłuchał. Gdy już zostają sami, pytają Chrystusa, dlaczego nie mogli uwolnić chłopca od szatana? Usłyszeli wówczas znamienną odpowiedź: „Ten rodzaj zwycięża się tylko przez modlitwę i post”.
Drugi tekst zawarty jest w Ewangelii św. Łukasza (5,33-35). Opisuje rozmowę Pana Jezusa z faryzeuszami oraz z uczonymi w Piśmie na uczcie u Lewiego. Owi nauczyciele dziwią się, czemu uczniowie Jezusa nie poszczą. Odpowiada im wówczas Pan Jezus „Czy możecie gości weselnych nakłonić do postu, dopóki pan młody jest z nimi? Lecz przyjdzie czas, kiedy zabiorą im pana młodego, wtedy, w owe dni, będą pościć”

CZYTAJ DALEJ

8 lat temu zmarł ks. Jan Kaczkowski

2024-03-27 22:11

[ TEMATY ]

Ks. Jan Kaczkowski

Piotr Drzewiecki

Ks. dr Jan Kaczkowski

 Ks. dr Jan Kaczkowski

28 marca 2016 r. w wieku 38 lat zmarł ks. Jan Kaczkowski, charyzmatyczny duszpasterz, twórca Hospicjum św. o. Pio w Pucku, autor i współautor popularnych książek. Chorował na glejaka - nowotwór ośrodka układu nerwowego. Sam będąc chory, pokazywał, jak przeżywać chorobę i cierpienie - uczył pogody, humory i dystansu.

Ks. Jan Kaczkowski urodził się 19 lipca 1977 r. w Gdyni. Był bioetykiem, organizatorem i dyrektorem Puckiego Hospicjum pw. św. Ojca Pio. W ciągu dwóch lat wykryto u niego dwa nowotwory – najpierw nerki, którego udało się zaleczyć, a później glejaka mózgu czwartego stopnia. Po operacjach poddawany kolejnym chemioterapiom, nadal pracował na rzecz hospicjum i służy jego pacjentom. W BoskiejTV prowadził swój vlog „Smak Życia”.

Podziel się cytatem

CZYTAJ DALEJ

Abp Galbas w Sosnowcu przeprosił wiernych za każde zgorszenie, które kiedykolwiek spowodowali księża

2024-03-28 23:35

[ TEMATY ]

Abp Adrian Galbas

flickr.com/episkopatnews

Abp Adrian Galbas

Abp Adrian Galbas

- Kościelne postępowanie w bulwersującej sprawie sprzed miesięcy dobiega końca - powiedział abp Adrian Galbas SAC, administrator apostolski diecezji sosnowieckiej sede vacante. W czasie Mszy Wieczerzy Pańskiej, którą odprawił w sosnowieckiej bazylice katedralnej, przeprosił wiernych za każde zgorszenie, które kiedykolwiek spowodowali księża.

- Po podjęciu ostatecznych decyzji, zostanie o nich poinformowana opinia publiczna. Także w sprawie, która w ostatnich dniach spowodowała, że diecezja sosnowiecka znalazła się na czołówkach gazet, jestem zdeterminowany, by wszystko wyjaśnić i adekwatnie zareagować. Proszę przyjąć moje zapewnienie, że nic w tej, jak i w żadnej innej gorszącej sprawie, nie jest i nie będzie zbagatelizowane - powiedział.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję