Niemal 2,5 tys. razy musieli wyjeżdżać od wtorku strażacy do interwencji związanych ze skutkami silnych wichur przechodzących nad Polską. Przez przewrócone drzewa i zerwane linie energetyczne w całym kraju prądu nie ma 65 tys. osób.
Dwie osoby zostały ranne po przejściu wichury nad Polską. Huragan zrywał dachy, uszkadzał budynki i przewracał drzewa. Najwięcej szkód wichura wyrządziła w Wielkopolsce. Strażacy interweniowali także na Dolnym Śląsku, Opolszczyźnie, w Małopolsce i w województwie lubuskim.W okolicach Środy Wielkopolskiej, ogromne szkody spowodowała trąba powietrzna.
Rzecznik Komendanta Głównego Straży Pożarnej Paweł Frątczak powiedział, że właśnie przewrócone drzewo było przyczyną najgroźniejszego wypadku.
W miejscowości Sokołowsko w województwie dolnośląskim na jadący samochód dostawczy przewróciło się drzewo w wyniku czego dwie osoby zostały ranne.
—mówił.
Strażacy wyjeżdżali głównie do zerwanych dachów, awarii sieci energetycznej i połamanych drzew. W sumie uszkodzonych zostało około 400 budynków w mniejszym lub większym stopniu, w tym ponad 150 budynków mieszkalnych.
Nadal prowadzone są kolejne interwencje w kraju, ten bilans na pewno się zmieni
—przyznał Frątczak.
Są tysiące połamanych drzew, zablokowanych było wiele ulic w miastach i dróg. W woj. dolnośląskim do zablokowania dróg doszło na drogach krajowych numer 3, 5 i 12. Trudna sytuacja w powiatach zgorzeleckim, lubańskim, oławskim i mieście Wrocławiu
—dodawał.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał także dziś ostrzeżenia przed wiatrem drugiego stopnia. Dotyczy ono pięciu województw - lubuskiego, dolnośląskiego, wielkopolskiego, kujawsko pomorskiego i łódzkiego. Tam wiatr może wiać w porywach do 100 km na godzinę.
Dzieci w dużej rodzinie rozwijają się harmonijnie. Na zdjęciu: Marysia, Basia, Zosia i Helenka
z rodzicami
Po raz pierwszy w życiu popłakałam się podczas obrad Sejmu. Wtedy, kiedy posłowie PiS, tuż po przyjęciu przez Sejm ustawy wprowadzającej program „Rodzina 500+” skandowali: „Ro-dzi-na, ro-dzi-na!”. Teraz wiem, że najlepszym miejscem do życia dla Polaków jest Polska, i nie chodzi tylko o pieniądze. Chodzi o publiczne przyznanie, że małżeństwo, które ma dużo dzieci, nie jest patologią, a wręcz przciwnie – niepodważalną wartością
Odkąd sięgam pamięcią, dobrego klimatu dla rodzin wielodzietnych w Polsce nie było. Lata 70. XX wieku to lata triumfu spirali i pigułek antykoncepcyjnych – pseudopostępu (pierwsza tabletka antykoncepcyjna pojawiła się w USA w 1950 r., do polskich aptek trafiła w 1966 r.).
Stephen Chow Sau-yan, biskup Hongkongu w drodze na kongregację
„Wybór papieża z Azji dałby potężny zastrzyk dla chrześcijan i katolików żyjących na tym kontynencie, co by jednocześnie uszczęśliwiło niektóre azjatyckie kraje, ale niekoniecznie wszystkie” - powiedział ks. Remigiusz Kurowski. Pallotyn, filozof i poeta od 2012 r. prowadzący duszpasterstwo wspólnoty francuskiej w Hongkongu w rozmowie z KAI podkreślił, że papież przede wszystkim powinien być gwarantem jedności Kościoła: "Tak jak Pan Jezus mówił do Piotra i apostołów, aby byli jednością i nią promieniowali. Musi być papieżem, który będzie jednoczył. Nie ważne, czy będzie to Azjata. Afrykańczyk, Europejczyk, czy Amerykanin".
Ks. Kurowski pytany, czy widzi kardynała z Azji na papieskiej stolicy powiedział: „Wybór papieża z Azji dałby zastrzyk dla chrześcijan i katolików żyjących na tym kontynencie, co by jednocześnie uszczęśliwiło niektóre azjatyckie kraje, ale niekoniecznie wszystkie. Każdy kij ma dwa końce. Z jednej strony mogłoby to przyczynić się do rozwoju duchowości, praktyk religijnych, pielgrzymek, pogłębienia życia chrześcijańskiego oraz rozwoju charytatywnej działalności Kościoła. Na pewno papież z Azji przyczyniłby się to wzrostu powołań kapłańskich. Bez wątpienia wpłynęłoby to też na poprawę sytuacji finansowej azjatyckiego Kościoła. Ale z drugiej strony mogłoby to wywołać również efekt negatywny w formie jakiejś podejrzliwości i niechęci wśród niektórych państw azjatyckich, że Kościół mógłby się stać zbyt silny i tym samym zagrażać ich interesom.
Do modlitwy o „sprawiedliwy i trwały pokój” wezwali członkowie Kolegium Kardynalskiego w komunikacie, opublikowanym na zakończenie ostatniej 12. kongregacji generalnej, poprzedzającej rozpoczynające się jutro konklawe.
Publikujemy treść komunikatu, przekazanego za pośrednictwem Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej:
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.