Gdy wzrasta liczba zakażeń, wiele firm przechodzi na tzw. pracę zdalną. Kiedy pracodawca może zlecić taką pracę?
Przepisy zakładają, że w celu przeciwdziałania pandemii COVID-19 pracodawca może polecić pracownikowi wykonywanie obowiązków, w określonym czasie, poza miejscem jej stałego wykonywania. To tzw. praca zdalna.
Czy pracownik może wnioskować o pracę zdalną?
Decyzja o poleceniu pracy zdalnej leży wyłącznie w gestii pracodawcy. Pracownik może, oczywiście, wnioskować, ale jego wniosek nie wiąże w żaden sposób pracodawcy.
Czy zmieni się wynagrodzenie pracownika, jeśli szef zleci mu pracę zdalną?
Nie. Wynagrodzenie nie ulegnie zmianie. Praca zdalna to po prostu zmiana miejsca wykonywania pracy, ale wciąż pracujemy, dlatego należy się nam dotychczasowe wynagrodzenie.
PZU uruchamia pomoc dla Polaków w związku z zagrożeniem koronawirusem. Każdy, nie tylko klient PZU, może bezpłatnie skonsultować się z lekarzem PZU Zdrowie, a także uzyskać fachowe informacje medyczne. O taki krok do prezesa firmy zwrócił się prezydent Andrzej Duda.
- Miarą naszej odpowiedzialności, jako największego ubezpieczyciela w Polsce, jest troska o zdrowie wszystkich Polaków i szybka reakcja w sytuacjach zagrożenia. Dlatego w odpowiedzi na apel prezydenta Andrzeja Dudy lekarze PZU Zdrowie, jednego z największych prywatnych operatorów medycznych, będą bezpłatnie świadczyć pomoc wszystkim, którzy niepokoją się o swoje zdrowie w związku z zagrożeniem koronawirusem. Wspólnie zaopiekujemy się zdrowiem Polaków - powiedział prezes PZU Paweł Surówka.
“Dziś czujemy się duchowo związani z ofiarami ludobójstwa Katynia i z ofiarami katastrofy lotniczej spod Smoleńska. To nie śmierć rozdziela ludzi, ale brak pamięci i brak miłości” - mówił abp Adrian Galbas, który przewodniczył Mszy o pokój, w rocznicę zbrodni katyńskiej i 15 rocznicę katastrofy smoleńskiej. W liturgii udział wziął prezydent Andrzej Duda z małżonką.
- Dziś czujemy się duchowo związani z ofiarami ludobójstwa Katynia i z ofiarami katastrofy lotniczej spod Smoleńska. To nie śmierć rozdziela ludzi, ale brak pamięci i brak miłości. „W cierpieniu jesteśmy najbardziej sobą, pisał ks. Józef Tischner. Tam się kończy polityka, a zaczyna człowiek.” Byłem parę lat temu na cmentarzu w Katyniu, a potem pojechałem na miejsce lotniczej katastrofy. To było jedno z tych zdarzeń, które wbiły się w moje serce i w moją pamięć w sposób głęboki i niezatarty. Nie chcą stamtąd wyjść - mówił w kazaniu abp Galbas.
Od kiedy krzyż zaczęto przedstawiać jako Drzewo Życia? Z czym jest to związane i jakie ma znaczenie? Jak słowa Pisma Świętego odnajdywać w formie przedstawianego krzyża? Wyjaśnia to w swojej najnowszej książce o. Eugeniusz Grzywacz, pijar, historyk sztuki.
Artykuł zawiera fragment książki „Krzyż. Historia odkrywana w dziejach sztuki”, wyd. eSPe.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.