Reklama

Już jesień

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pan Władysław pisze:
Jesień niesie ze sobą wiele uciążliwości w codziennym życiu na tzw. prowincji. Jedną z nich są np. przerwy w dostawie prądu.
Mieszkańcy wielkich miast nawet nie mają pojęcia, jak to jest, gdy na kilka godzin (w najlepszym przypadku) zabraknie elektryczności – lodówki się rozmrażają, trzeba siedzieć przy świecach, nawet przy lampach naftowych, a wszelka zmechanizowana praca w gospodarstwie zamiera i nawet nie można zaczerpnąć wody, bo pompa też jest na prąd. Są to jednak sprawy, na które nie mamy wpływu, oprócz narzekania czy protestowania.
Innym problemem są skutki jesiennej pogody. Częste deszcze czasami po prostu uniemożliwiają dotarcie do niektórych miejsc, a nasze buty zawsze są ubłocone… W naszej miejscowości już najwyższy czas, by się pod tym względem ucywilizować. Ale nic się nie dzieje. Nasi samorządowcy spotykają się na naradach, konferują i konferują, a dojść suchą nogą do przystanku, sklepu czy kościoła wciąż nie można. Najlepiej by było, żeby nam wyrosły skrzydła, ale to niemożliwe. Bo z gminą nie możemy jakoś po normalnemu dojść do ładu. Tylko się wzajemnie podgryzają albo popierają i dbają o własne stołki. Do urzędu gminnego prowadzi twardy chodnik, ale tylko tyle tu wybudowano – jeden mały kawałeczek publicznej uliczki. Czy jest na to jakieś lekarstwo?
Proszę, nie podawajcie mojego adresu, bo tu mnie wszyscy zaraz zakrzyczą, że robię im złą markę, a przecież to czysta prawda
.

Dobrze Pan zapytał: czy jest lekarstwo? Bo nasza samorządność wciąż choruje i jakoś trudno ją uzdrowić. Przykładem jest choćby Pana list. Odpowiedź zaś jest dość prosta – widocznie to nie ci ludzie powinni być w Waszym samorządzie, gdyż nie potrafią właściwie zadbać o społeczne interesy. Wydaje się to dziwne, bo przecież mądrych ludzi nie brakuje, a wciąż tak się dzieje, że wybieramy samych krzykaczy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Słucham czasem Radia Maryja, i serce mi się raduje, gdy słyszę głosy ludzi mądrych, zatroskanych o Polskę, mających naprawdę wiele dobrych pomysłów na budowanie wspólnego domu. I o dziwo, wcale nie są to osoby z dużych miast, tylko właśnie z innych miejscowości, czasami całkiem małych, ale widocznie z wieloma bogatymi tradycjami. Dochodzi jednak do wyborów i wygrywają wiadomo jakie opcje. Co się dzieje? Czy naprawdę nie stać nas na lepszych przedstawicieli?

Odpowiedź wynika m.in. z danych o wyborczej frekwencji. Tu – jak to się mówi – jest pies pogrzebany. Ludzie są bierni, nie chcą głosować. Powody są różne, ale skutek tragiczny. Dopóki więc nie uwierzymy, że my sami – każdym pojedynczym głosem, ale zliczonym razem – możemy o nas zadecydować, dopóty będziemy tylko narzekali, że „oni źle rządzą”. „Oni”. To „oni” czas już wreszcie zamieniać na „my”.

Może akurat teraz nie mamy okazji, by tego dowieść. Ale przecież wyborów dokonujemy każdego dnia. Warto i o tym pamiętać!

2020-11-04 10:45

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nasz pierwszy święty

Niedziela Ogólnopolska 16/2021, str. VIII

[ TEMATY ]

św. Wojciech

Wikipedia/Obraz malarstwa Zbigniewa Kotyłło

Jest nim św. Wojciech, patron Polski, który został wyniesiony do chwały ołtarzy w niecałe 2 lata po męczeńskiej śmierci.

Wojciech żył w drugiej połowie X stulecia. Był Czechem z pochodzenia, niemniej jednak można o nim powiedzieć, że był obywatelem Europy, którą bardzo dobrze znał, bo wiele po niej podróżował. Był świetnie wykształconym duchownym, choć początkowo miał zostać rycerzem. Jako że pochodził z możnego rodu Sławnikowiców, utrzymywał zażyłe relacje z tzw. wielkimi tego świata – zarówno w kręgach świeckich, jak i kościelnych, również papieskich. Nigdy jednak nie zaniedbywał ludzi gorzej od siebie sytuowanych, troszczył się o nich, o czym świadczą jego biografowie.

CZYTAJ DALEJ

Św. Wojciech - patron ewangelizacji zjednoczonej Europy

Pochodzenie, młodość i studia św. Wojciecha

CZYTAJ DALEJ

Być oparciem dla innych

2024-04-23 12:35

Magdalena Lewandowska

Wspólna modlitwa w kościele św. Maurycego

Wspólna modlitwa w kościele św. Maurycego

W parafii św. Maurycego odbyło się ostatnie rejonowe spotkanie zespołów presynodalnych dla rejonu Wrocław-Śródmieście i Wrocław-Południe.

Konferencję na temat Listu do Kościoła w Filadelfii wygłosił Tomasz Żmuda z Oławy. Nie zabrakło też wspólnej modlitwy i spotkania przy stole na dzielenie się swoimi doświadczeniami i przemyśleniami.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję