Tegoroczne świętowanie ograniczyło się do dziękczynienia Panu Bogu za dar wolności naszego narodu. Z wiadomych względów pozostałe uroczystości zostały odwołane.
Pamięć o własnej wielkości
W słowie skierowanym do wiernych biskup świdnicki zaakcentował, że to właściwy moment, by dumny naród Polaków, wierny Bogu, Krzyżowi i Ewangelii, który chlubi się wielką rzeszą bohaterów, odnowił w sobie pamięć o własnej wielkości. Powinien także innym narodom współczesnej Europy, pogrążonym w kryzysie, przypomnieć o ich duchowej tożsamości i rzeczywistości sacrum, która jest naszym naturalnym środowiskiem.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Ordynariusz przywołał fragment pamiętnego kazania papieża Polaka na pl. Zwycięstwa, podczas pierwszej pielgrzymki do ojczyzny: „Nie może być Europy sprawiedliwej bez Polski niepodległej na jej mapie. Na ilu to polach walk, polski żołnierz świadczył o prawach człowieka wpisanych głęboko w nienaruszalne prawa narodu, ginąc za wolność naszą i waszą? Gdzie są ich groby, Polsko! Gdzie ich nie ma! Ty wiesz najlepiej – i Bóg wie na niebie!” – zacytował św. Jana Pawła II.
Wolność i miłość
Reklama
Biskup zwrócił uwagę, że w taką uroczystość jak dzisiaj, warto zobaczyć, jak wielkim skarbem jest polskość. – Warto też częściej powtarzać: „cudze chwalicie, swego nie znacie”. Nie zmieni tej dumnej postawy Polaków żadna stara czy nowa szkoła pogardy, żadna pedagogika wstydu – powiedział bp Medyk i przypomniał, że wolność nigdy nie jest dana raz na zawsze, nie jest nieutracalna; że niezależność polityczna czy gospodarcza nie oznacza jednoczesnej niepodległości ducha. – Można obronić państwowość, a zatracić ducha. Podobnie jak wolność, również miłość do ojczyzny stanowi skarb, który można roztrwonić. Wierna miłość do Boga i ojczyzny wypływała z nieustannie bijącego w sercach synów i córek polskiej ziemi źródła Ewangelii – dodał.
Potrzeba duchowej siły
– Zamiast destrukcji, duchowej śmierci i nicości, do której zdąża nihilistyczny narcyzm XXI wieku, odzyskajmy siłę duchową, cnotę dzielności i męstwa, bez których niemożliwa jest obrona wartości moralnych, które stanowią fundament cywilizowanego świata. Na taką Polskę oczekuje Europa, takiej Polski potrzebuje świat! – zaapelował kaznodzieja.
Niepodległościowe rozważania biskup podsumował słowami: – Ożywieni możemy dzisiaj, pełni dumy z naszych dziejów, inspirowanych mądrością i prawdą Ewangelii Jezusa Chrystusa, śpiewać z nadzieją pełną ufności pieśń: Przed Twe ołtarze zanosim błaganie: / ojczyznę wolną pobłogosław Panie!