Reklama

Głos z Torunia

Dając, otrzymujemy

Adwent i przygotowania na narodziny Jezusa przepełnione są modlitwą i czuwaniem. Wielu z nas zastanawia się, jak to będzie, kiedy Zbawiciel przyjdzie.

Niedziela toruńska 51/2020, str. I

Małgorzata Gerne-Rudnicka

Przedstawiciele wspólnoty słowo-Życia z m. Dorotą od Jezusa Ukrzyżowanego, przeoryszą łasińskiego Karmelu

Przedstawiciele wspólnoty słowo-Życia z m. Dorotą od Jezusa Ukrzyżowanego,
przeoryszą łasińskiego Karmelu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Czy będziemy gotowi, aby Go powitać i dobrze przyjąć? W tym szczególnym czasie Kościół daje nam przeżywać poranne Eucharystie, na które chętnie, często całymi rodzinami, zmierzamy z lampionami, które mają oświetlić drogę Panu. Czy nasze oczekiwanie nie jest straconym czasem i czy w lampach naszych serc nie zabraknie oliwy, kiedy Oblubieniec przyjdzie?

Jak wyglądają nasze duchowe wyczekiwania? Czy przemieniamy się wobec ludzi, którzy żyją obok nas, z którymi mieszkamy, pracujemy, żyjemy? Może zniechęcamy się długimi kolejkami do konfesjonałów i przekładamy spowiedź na później lub usprawiedliwiamy pandemią nasze duchowe lenistwo? Czy potrafimy dawać świadectwo o Bogu w swoich środowiskach? I w końcu, czy potrafimy się dzielić tym, co mamy?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jednym ze świętych wspominanych w Adwencie jest św. Mikołaj. Człowiek o wielkim sercu, który nie patrząc na przeciwności i to, co ludzie powiedzą, niósł ludziom pomoc.

Reklama

Antoine de Saint-Exupéry pisał: „Im dajesz więcej, tym większym się stajesz. Ale potrzebny jest ktoś, aby przyjmować. Bowiem dawać to nie znaczy tracić”. Toruńska wspólnota Słowo Życia wraz ze stowarzyszeniem „Święci z sąsiedztwa” im. Ani Bicz kolejny raz podjęła się zbiórki środków finansowych oraz żywności, aby wspomóc siostry karmelitanki bose w Łasinie. Uzbierane i zakupione dary były podziękowaniem za duchowe wsparcie, którym mniszki obdarowują nas każdego dnia, modląc się do Boga w naszych intencjach.

Dzielenie się tym, co mamy, jest ubogacające, ponieważ otwierając nasze serca na drugiego człowieka, otwieramy się na Boga. Jesteśmy obdarowani różnymi talentami, mamy różne sytuacje rodzinne i materialne. Wystarczy rozejrzeć się dookoła siebie, aby dostrzec, że są ludzie, którzy nas potrzebują. My także potrzebujemy innych, aby dobrze rozwijać się w społeczeństwie i wierze. Warto poświęcić chwilę na to, by zastanowić się, co mogę dać z siebie drugiemu człowiekowi. Czasami poświęcenie czasu, modlitwa czy pomoc w codziennych obowiązkach domowych może okazać się dla kogoś ogromnym darem, który wleje nadzieję w jego serce i da chwilę wytchnienia w codziennym zmaganiu się z problemami.

Wystarczy wstać z kanapy, by zostawić po sobie ślad w życiu.

Podziel się cytatem

Pan Jezus w Ewangelii mówi do nas: „Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili” (Mt 25, 40). Uwierzmy w to, że możemy przemieniać świat wokół nas na lepszy. Wystarczy wstać z kanapy, jak wskazywał papież Franciszek podczas Światowych Dni Młodzieży w Krakowie, i zostawić po sobie ślad w życiu.

2020-12-16 09:20

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wy jesteście przyjaciółmi moimi

2024-04-26 13:42

Niedziela Ogólnopolska 18/2024, str. 22

[ TEMATY ]

homilia

o. Waldemar Pastusiak

Adobe Stock

Trwamy wciąż w radości paschalnej powoli zbliżając się do uroczystości Zesłania Ducha Świętego. Chcemy otworzyć nasze serca na Jego działanie. Zarówno teksty z Dziejów Apostolskich, jak i cuda czynione przez posługę Apostołów budują nas świadectwem pierwszych chrześcijan. W pochylaniu się nad tajemnicą wiary ważnym, a właściwie najważniejszym wyznacznikiem naszej relacji z Bogiem jest nic innego jak tylko miłość. Ona nadaje żywotność i autentyczność naszej wierze. O niej także przypominają dzisiejsze czytania. Miłość nie tylko odnosi się do naszej relacji z Bogiem, ale promieniuje także na drugiego człowieka. Wśród wielu czynników, którymi próbujemy „mierzyć” czyjąś wiarę, czy chrześcijaństwo, miłość pozostaje jedynym „wskaźnikiem”. Brak miłości do drugiego człowieka oznacza brak znajomości przez nas Boga. Trudne to nasze chrześcijaństwo, kiedy musimy kochać bliźniego swego. „Musimy” determinuje nas tak długo, jak długo pozostajemy w niedojrzałej miłości do Boga. Może pamiętamy słowa wypowiedziane przez kard. Stefana Wyszyńskiego o komunistach: „Nie zmuszą mnie niczym do tego, bym ich nienawidził”. To nic innego jak niezwykła relacja z Bogiem, która pozwala zupełnie inaczej spojrzeć na drugiego człowieka. W miłości, zarówno tej ludzkiej, jak i tej Bożej, obowiązują zasady; tymi danymi od Boga są, oczywiście, przykazania. Pytanie: czy kochasz Boga?, jest takim samym pytaniem jak to: czy przestrzegasz Bożych przykazań? Jeśli je zachowujesz – trwasz w miłości Boga. W parze z miłością „idzie” radość. Radość, która promieniuje z naszej twarzy, wyraża obecność Boga. Kiedy spotykamy człowieka radosnego, mamy nadzieję, że jego wnętrze jest pełne życzliwości i dobroci. I gdy zapytalibyśmy go, czy radość, uśmiech i miłość to jest chrześcijaństwo, to w odpowiedzi usłyszelibyśmy: tak. Pełna życzliwości miłość w codziennej relacji z ludźmi jest uobecnianiem samego Boga. Ostatecznym dopełnieniem Dekalogu jest nasza wzajemna miłość. Wiemy o tym, bo kiedy przygotowywaliśmy się do I Komunii św., uczyliśmy się przykazania miłości. Może nawet katecheta powiedział, że choćbyśmy o wszystkim zapomnieli, zawsze ma pozostać miłość – ta do Boga i ta do drugiego człowieka. Przypomniał o tym również św. Paweł Apostoł w Liście do Koryntian: „Trwają te trzy: wiara, nadzieja i miłość, z nich zaś największa jest miłość”(por. 13, 13).

CZYTAJ DALEJ

Włoski „łowca” pedofilów ks. Fortunato Di Noto: musimy bardziej chronić dzieci

2024-05-05 15:35

[ TEMATY ]

Ks. Di Noto

Włodzimierz Redzioch

Ks. Fortunato Di Noto

Ks. Fortunato Di Noto

Pedopornografia staje się coraz powszechniejszym przestępstwem w internecie, do tego dochodzą nadużycia związane z wykorzystywaniem sztucznej inteligencji. W rozmowie z włoską agencją SIR wskazuje na to ks. Fortunato Di Noto. Jest on inicjatorem Dnia Dzieci Ofiar Przemocy, Wykorzystywania i Obojętności, który przypada w pierwszą niedzielę maja. W tym roku obchodzony jest już po raz dwudziesty ósmy i przekroczył granice Włoch, docierając m.in. do Polski, Francji i Watykanu.

Obojętność unicestwia dzieciństwo

CZYTAJ DALEJ

Abp Jędraszewski: tylko budowanie na Chrystusie pozwoli ocalić siebie i swoją tożsamość

2024-05-05 18:59

[ TEMATY ]

abp Marek Jędraszewski

Karol Porwich/Niedziela

Abp Marek Jędraszewski

Abp Marek Jędraszewski

I dawne, i niezbyt odległe, i współczesne pokolenia, jeśli chcą ocalić siebie i swoją tożsamość, muszą nieustannie zwracać się do Chrystusa, który jest naszą skałą, kamieniem węgielnym, na którym budujemy wszystko - mówił abp Marek Jędraszewski w czasie wizytacji kanonicznej w parafii św. Sebastiana w Skomielnej Białej.

W czasie pierwszej Mszy św. proboszcz ks. Ryszard Pawluś przedstawił historię parafii w Skomielnej Białej. Sięga ona przełomu XV i XVI w. Pierwsza kaplica pod wezwaniem św. Sebastiana i św. Floriana powstała w 1550 r., a w XVIII w. przebudowano ją na kościół. Drewnianą budowlę wojska niemieckie spaliły w 1939 r. a już dwa lata później poświęcono tymczasowy barokowy kościół, a proboszczem został ks. Władysław Bodzek, który w 1966 r. został oficjalnie potwierdzony, gdy kard. Karol Wojtyła ustanowił w Skomielnej Białej parafię. Nowy kościół oddano do użytku w 1971 r., a konsekrowano w 1985 r. - Postawa wiary łączy się z zatroskaniem o kościół widzialny - mówił ksiądz proboszcz, podsumowując zarówno duchowy, jak i materialny wymiar życia wspólnoty parafialnej w Skomielnej Białej. Witając abp. Marka Jędraszewskiego, przekazał mu ciupagę.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję