Reklama

Niedziela Wrocławska

Miejsce odwagi i pokory

Wrocławscy bonifratrzy od wielu lat prowadzą Hospicjum św. Jana Bożego. Każdego dnia są świadkami bólu i cierpienia, ale także miłości i wdzięczności.

Niedziela wrocławska 6/2021, str. VI

[ TEMATY ]

hospicjum

Zakon Szpitalny św. Jana Bożego

Kapelan jest członkiem hospicyjnego zespołu terapeutycznego

Kapelan jest członkiem hospicyjnego zespołu terapeutycznego

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ustanowiony przez Ojca Świętego Jana Pawła II Światowy Dzień Chorego jest głośnym wołaniem do odkrycia we wspólnocie chrześcijańskiej znaczenia ludzi cierpiących oraz do uznania ich cennego wkładu w jej życie.

Czynią dobro

Ból i cierpienie to złożona rzeczywistość. Może ona jednak być okazją, szansą do duchowego wzrostu człowieka, otwierać przed nim horyzonty szersze od tych, w których zamyka się ograniczoność i nietrwałość bytu fizycznego. Osoba dotknięta chorobą jeżeli uzyska odpowiednią pomoc, pomimo że zdaje sobie sprawę ze słabości swojego ciała, dochodzi często do odkrycia wymiaru przekraczającego cielesność. Dlatego też zarówno w leczeniu osób chorych, jak i w opiece nad nimi jest rzeczą istotną, aby mieć na uwadze centralne miejsce osoby, niezależnie od przynależności rasowej lub wyznawanej religii. Nad każdym chorym trzeba pochylać się z troską pełną miłości, naśladując przykład Dobrego Samarytanina.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Solidarność z cierpiącymi

Reklama

Ta misja jest pięknie realizowana w wielu placówkach medycznych, domach opieki, hospicjach. Tak jest np. w Zakonie Szpitalnym św. Jana Bożego. Bonifratrzy czynią to, mając na uwadze nie tylko słowa swojego założyciela św. Jana Bożego: „Bracia, czyńcie dobro”, ale też przesłanie św. Jana Pawła II. Właściwie cały pontyfikat św. Jana Pawła II związany był z opieką i oddaniem się osobom chorym. Jego postawę, osobiste doświadczenie choroby można z całą pewnością nazwać najpiękniejszą encykliką życia Jana Pawła II.

– To co nam przekazywał Jan Paweł II, można określić jako solidarność z cierpiącymi. Nasz zakon realizuje to poprzez prowadzenie różnych placówek czy ośrodków: szpitali, domów opieki, jadłodajni, hospicjów. Dla nas najważniejsze są relacje człowiek zdrowy-człowiek chory, członek personelu medycznego, okazujący życzliwość i pomoc choremu, i wolontariusz czy ktoś z rodziny – mówi przeor Konwentu Wrocławskich Bonifratrów, br. Sadok.

Stacjonarne i domowe

– Działające w ramach Zakonu Bonifraterskie Centrum Zdrowia prowadzi we Wrocławiu zarówno hospicjum stacjonarne, jak i domowe, a w siedmiu powiatach Dolnego Śląska i trzech Górnego Śląska hospicja domowe. W ramach działalności hospicyjnej opieką lekarską, pielęgniarską, rehabilitacyjną objętych jest obecnie 530 pacjentów.

Wrocławskie Hospicjum św. Jana Bożego może zapewnić opiekę maksymalnie 40 pacjentom. Zdarza się, że chory oczekuje na przyjęcie tydzień, ale czasem okres ten wydłuża się nawet do dwóch miesięcy. W takich sytuacjach uruchamia się opiekę hospicjum domowego, w ramach której obejmuje się opieką lekarską i pielęgniarską wszystkie zgłaszające się osoby, niezależnie od poziomu finansowania przez Narodowy Fundusz Zdrowia. Muszą one jedynie posiadać rozpoznanie kwalifikujące je do hospicjum domowego określone w Rozporządzeniu Ministra Zdrowia dotyczącym świadczeń gwarantowanych w ramach opieki paliatywnej i hospicyjnej.

Reklama

Światowy Dzień Chorego przypomina nam o tym, że opieka nad osobami chorymi jest naszą wspólną troską. Każdy może włączyć się w niesienie im pomocy. Jedni czynią to poprzez przekazywanie środków finansowych, materialnych, a inni włączają się w różne akcje organizowane na rzecz chorych. Bardzo piękną rzeczą jest bezpośrednie włączenie się w pomoc chorym poprzez wolontariat.

Wolontariusze niezastąpieni

– Wolontariusze w cudowny sposób uzupełniają naszą fachową kadrę i pomagają nam w opiece nad pacjentami poprzez m.in. pomoc w karmieniu, spacery, czytanie im książek, rozmowy czy organizację koncertów, spektakli, spotkań tematycznych. Są to osoby, które indywidualnie poczuły potrzebę dawania innym cząstki siebie – podkreśla br. Sadok. Należą do nich członkowie Duszpasterstwa Akademickiego „Nieśmiertelni” działającego w Akademii Wojsk Lądowych. Ich kapelan ks. Maksymilian Jezierski uważa, że hospicjum to miejsce uczące odwagi i pokory i już niejednokrotnie największemu twardzielowi łezka się w oku tutaj zakręciła. – Jest to oznaka wrażliwości i pokazanie, że drugi człowiek nie jest mu obojętny. To oznacza, że będzie dobrym żołnierzem – zaznaczył ks. kapelan.

Wsparcie dla hospicjum

Reklama

Żadne hospicjum w Polsce nie ma wystarczających środków do dobrego prowadzenia placówki. Wszystkie proszą o wsparcie. Wrocławskie Hospicjum Ojców Bonifratrów robi to poprzez różne akcje charytatywne, takie jak np. Bieg Hospicyjny, Niedziela Hospicyjna, kwesta na cmentarzach podczas uroczystości Wszystkich Świętych i Dnia Zadusznego. W tego typu inicjatywy włączają się pięknie wspólnoty parafialne. Ostatnio, 6 stycznia br., podczas wszystkich Mszy św. i koncertu kolęd we wrocławskiej katedrze zebrano ponad 7 tys. zł. Będą one przeznaczone na modernizację pomieszczenia w bonifraterskim hospicjum, w którym powstanie łazienka wyposażona w nowoczesny sprzęt niezbędny do zapewnienia pacjentom odpowiedniego komfortu. Obecnie nie ma wanny do kąpieli, a leżących chorych myje się w łóżku. Sytuacja zmieni się diametralnie dzięki m.in. wannie i podnośnikowi do przewożenia osób leżących. Do zrealizowania tego przedsięwzięcia hospicjum potrzebuje ok. 80 tys. zł.

– Wesprzeć hospicjum można na wiele sposobów. Mamy konto, na które można wpłacać darowizny. Jest możliwość przekazania 1% poprzez Fundację Bonifraterską KRS 0000134759, czy też osobistego przekazania np. środków czystości czy pampersów, które w każdej ilości zostaną u nas wykorzystane do pielęgnacji chorych – mówi br. Sadok.

Opieką hospicyjną objętych jest 530 pacjentów.

Podziel się cytatem

Uczy pokory

Niestety, w dobie pandemii odwiedziny chorych zostały ograniczone do minimum. W miesiącach wakacyjnych umożliwiono je, wykorzystując do tego celu hospicyjny ogród, w którym bliscy przebywali z chorymi po wcześniejszym umówieniu spotkania. Zachowano przy tym pełen reżim sanitarny. Obecnie do odwiedzin wykorzystuje się kaplicę i kawiarenkę, do których przywozi się chorego na spotkanie z rodziną.

Pacjenci korzystają także z opieki duszpasterskiej. Kapelan jest członkiem hospicyjnego zespołu terapeutycznego. Opieka duszpasterska sprawowana jest niezależnie od wyznania. Jeśli chory chce korzystać z opieki innej niż katolicka, to ma taką możliwość.

Przeor wrocławskich bonifratrów uważa, że do niektórych rzeczy trzeba dojrzeć, bo jego zdaniem na początku nie każdy ma odwagę przebywania z pacjentem. Wystarczy jednak spędzić w hospicjum pewien czas i to przychodzi samo, zmienia perspektywę, uczy pokory i szacunku do tego, co się ma, a większość rzeczy, które uważamy za problemy, okazują się błahostkami.

2021-02-03 10:04

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Hospicjum to żywa Ewangelia

Niedziela zielonogórsko-gorzowska 35/2018, str. IV

[ TEMATY ]

hospicjum

Karolina Krasowska

– Musimy uczyć ludzi i wychowywać młodzież, pokazując, że starość to wartość i każdego z nas czeka – mówi ks. Leszek Kazimierczak

– Musimy uczyć ludzi i wychowywać młodzież, pokazując, że starość
to wartość i każdego z nas czeka – mówi ks. Leszek Kazimierczak

Z ks. kan. Leszkiem Kazimierczakiem, prezesem Ośrodka Integracji Społecznej – Hospicjum przy parafii św. Józefa w Zielonej Górze, rozmawia Kamil Krasowski

Kamil Krasowski: – 10 września odbędzie się uroczystość otwarcia nowego skrzydła Ośrodka Integracji Społecznej – Hospicjum, działającego przy parafii pw. św. Józefa w Zielonej Górze. Czy mógłby Ksiądz przypomnieć historię tego miejsca? Kiedy powstało i z czyjej inicjatywy?
CZYTAJ DALEJ

Wincenty, czyli tam i z powrotem

Czy można zapanować nad wstydem? Podobno jeśli mocno wbije się paznokcie w kciuk, to czerwona twarz wraca do normy. Ale od środka wstyd dalej pali, choć może na zewnątrz już tak bardzo tego nie widać. Jeśli ktoś się wstydzi, że zachował się jak świnia, to w sumie dobrze, bo jest szansa, że tak łatwo tego nie powtórzy. Tylko że ludzkość tak jakoś coraz mniej się wstydzi rzeczy złych.

Ludzie wstydzą się: biedy, pochodzenia, wiary, wyglądu, wagi… I nie jest to wcale wynalazek dzisiejszych napompowanych, szpanujących i wyzwolonych czasów. Takie samo zażenowanie czuł pewien Wincenty, żyjący we Francji na przełomie XVI i XVII wieku. Urodził się w zapadłej wsi, dzieciństwo kojarzyło mu się ze świniakami, biedą, pięciorgiem rodzeństwa i matką - służącą. Chciał się z tego wyrwać. Więc wymyślił sobie, że zostanie księdzem. Serio. Nie szukał w tym wszystkim specjalnie Boga. Miał tylko dość biedy. Rodzice dali mu, co mogli, ale szału nie było, więc chłopak dorabiał korepetycjami, jednocześnie z całych sił próbując ukryć swoje pochodzenie. Dlatego, kiedy ojciec przyszedł go odwiedzić w szkole, Wincenty nie chciał z nim rozmawiać. Sumienie wyrzucało mu to potem do późnej starości.
CZYTAJ DALEJ

„Ojcostwo to codzienna obecność" – Marcin Kwaśny o tym, jak być bliskim tatą

2025-09-27 20:00

[ TEMATY ]

wywiad

ojcostwo

Marcin Kwaśny

Forum Tato.Net

Razem.tv

11 października 2025 roku odbędzie się 17. Międzynarodowe Forum Tato.Net w Kielcach, wyjątkowe wydarzenie gromadzące ojców. W tym roku tematem forum będzie ojcostwo, które buduje odporność. Rozmawiamy o tym z Marcinem Kwaśnym - odtwórcą głównej roli św. Maksymiliana w filmie „Triumf serca", aktorem, który w ubiegłym roku prowadził Galę Max wieńczącą Forum Tato.Net.

Tematem tegorocznego Forum Tato.Net jest obecność, która buduje odporność. Jak Pan stara się być tatą obecnym także wtedy, gdy emocji w domu jest bardzo dużo?
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję