Reklama

Niedziela Częstochowska

Obecna i pomocna

Z przeprowadzonych rozmów wynika, że zyskaliśmy przynajmniej kilku nowych czytelników. Kolejne spotkanie w ramach „Niedzieli z Niedzielą”, tym razem w parafii Najświętszej Maryi Panny Częstochowskiej w Częstochowie, można więc uznać za udane.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Maseczki na twarzach nie przeszkodziły w doświadczeniu życzliwości proboszcza i otwartości parafian. W dobie pandemicznych obostrzeń takie spotkania cieszą podwójnie.

Pomoc i uzupełnienie

– Niedziela jest bardzo dobrym czasopismem, które uzupełnia naszą wiedzę, wiarę i miłość do Kościoła. Warto po nią sięgnąć, ponieważ są tam również piękne materiały o naszej archidiecezji. To jest potrzebne – podzielił się przemyśleniami Tomasz, Rycerz Kolumba, stały czytelnik. Jak dodaje, w tygodniku można znaleźć życiowe materiały. – Ich lektura pomaga rozwiązywać osobiste problemy, ponieważ krzyże dotykają wszystkich. Niedziela to też pomoc w modlitwie – podkreślił.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Zachęceni, zmobilizowani

Kilka osób przyznało, że czyta Niedzielę rzadko, ale poczuły się zachęcone słowami redaktora naczelnego. – Chcę przeczytać artykuły, o których ksiądz mówił w kazaniu. Są z życia wzięte, więc na pewno bardzo ciekawe. Ksiądz mnie zmobilizował – stwierdziła Irena. – W mojej rodzinie czyta się Niedzielę. Ja sięgam po nią rzadko, ale od dzisiaj to się chyba zmieni. Jestem ciekawa tematu poruszanego w kazaniu – zaznaczyła Anna. Dlaczego Niedzielę kupiła kolejna Irena? – Po pierwsze dlatego, że jestem wierząca. Po drugie, namówił mnie ksiądz redaktor – odpowiedziała.

Sięgamy głębiej

Reklama

W kazaniach ks. Jarosław Grabowski, redaktor naczelny, zwracał uwagę na znaczenie Niedzieli w procesie pogłębiania formacji osób wierzących i przezwyciężania ignorancji, zniechęcenia, obojętności oraz powierzchowności na drodze wiary. – Wiara nie może być przeżywana tylko subiektywnie i uczuciowo. Ona wymaga bycia świadomym. Wiara niesie również treść i my chcemy ją zgłębiać na łamach Niedzieli. Chcemy wam pomóc w byciu autentycznymi świadkami Chrystusa – podkreślił.

Druk zobowiązuje

Ksiądz Grabowski zauważył, że tygodnik dostarcza również wiarygodne argumenty do dyskusji o Kościele, które będzie można wykorzystać np. w konfrontacji sąsiedzkiej czy w miejscu pracy. – Słowo drukowane to słowo sprawdzone – zapewnił. Duchowny zachęcał wiernych do kontaktu z redakcją. – Tematy tworzymy dzięki czytelnikom. Chcemy być wam bliscy – przyznał i dodał, że Niedziela chce pomagać w rozwiązywaniu problemów, które przynosi samo życie.

Widziane od środka

Redaktor naczelny zwrócił uwagę, że tygodnik przedstawia widziany od wewnątrz obraz Kościoła, który tworzą parafie. – Chcemy pisać również o tym, co dzieje się na gruncie lokalnym, osiedlowym, tak jak w waszej parafii. Chcemy być blisko ludzi, którzy praktykują wiarę i pomagać w tym przez cotygodniową obecność w waszym kościele – zapewnił ks. Grabowski.

Misję mediów katolickich wymownie określił ks. Zbigniew Jeż, proboszcz parafii: – Mają łaskę uzdrawiania nas z naleciałości narzucanych przez świat. Są one łatwo dostępnym, jednym z widocznych i namacalnych sposobów działania Ducha Świętego i łaski Bożej.

Materiał wideo z wydarzenia jest dostępny na: www.tv.niedziela.pl

2021-02-10 08:10

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zabrali nam dzieciństwo

Niedziela zamojsko-lubaczowska 38/2022, str. VI

[ TEMATY ]

spotkanie autorskie

Joanna Ferens

Uczestnicy spotkania mieli okazje wysłuchać ciekawych prelekcji i prezentacji

Uczestnicy spotkania mieli okazje wysłuchać ciekawych prelekcji i prezentacji

W remizo-świetlicy w Nadrzeczu odbyło się spotkanie autorskie promujące trzecią cześć wspomnień wojennych mieszkańców podbiłgorajskich wsi.

W tomie zebrano kolejne 27 relacji wojennych z ziemi biłgorajskiej. Jest to wyjątkowe świadectwo naocznych świadków – zwykłych, prostych ludzi, którzy przeżyli tragedię II wojny światowej.
CZYTAJ DALEJ

Niezbędnik Katolika miej zawsze pod ręką

Do wersji od lat istniejącej w naszej przestrzeni internetowej niezbędnika katolika, która każdego miesiąca inspiruje do modlitwy miliony katolików, dołączamy wersję papierową. Każdego miesiąca będziemy przygotowywać niewielki i poręczny modlitewnik, który dotrze do Państwa rąk razem z naszym tygodnikiem w ostatnią niedzielę każdego miesiąca.

CZYTAJ DALEJ

Konklawe i najpilniej obserwowany komin świata

2025-05-07 21:12

[ TEMATY ]

konklawe

PAP/EPA/FABIO FRUSTACI

Choć to jeden z głównych symboli konklawe, to jego tradycja sięga jedynie nieco ponad 100 lat. Biały dym z komina zamontowanego na Kaplicy Sykstyńskiej obwieszcza światu wybór papieża. Fumata bianca weszła też na stałe do języka włoskiego jako synonim rozwiązania jakiejś sprawy, zakończenia oczekiwania.

Po raz pierwszy biały dym zwiastował wybór papieża 3 września 1914 roku, gdy wybrano kardynała Giacomo della Chiesa, który przybrał imię Benedykta XV. Wcześniej wybór papieża oznaczał… brak dymu, bowiem karty ze skutecznego głosowania archiwizowano. Dłuższa jest historia czarnego dymu. We wcześniejszych wiekach, niezależnie od tego czy konklawe odbywało się w Watykanie, czy na rzymskim Kwirynale (gdy istniało Państwo Kościelne) czerń z komina była znakiem, że wakat na Stolicy Apostolskiej trwał.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję