Reklama

Wiadomości

Grupa regionalnego interesu

Państwa Europy Środkowej oprócz wspólnych interesów gospodarczych mają podobną wizję przyszłości Unii. Po 30 latach od spotkania w Wyszehradzie Grupa V4 dojrzała, a jej głos coraz donośniej słychać w stolicach starej Europy.

Niedziela Ogólnopolska 9/2021, str. 28-29

[ TEMATY ]

gospodarka

Krystian Maj/KPRM

Szefowie rządów państw grupy Wyszehradzkiej V4 i przewodniczący Rady Europejskiej na szczycie V4 w krakowie

Szefowie rządów państw grupy Wyszehradzkiej V4 i przewodniczący Rady Europejskiej na szczycie V4 w krakowie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Spotkanie na Zamku Królewskim w Krakowie premierów Polski, Węgier, Czech i Słowacji zostało nazwane przez zachodnie media szczytem eurobuntowników, z których głosem jednak coraz bardziej należy się liczyć. W ten sposób tłumaczyli obecność na szczycie V4 przewodniczącego Rady Europejskiej Charlesa Michela.

Odmienność polityczna naszego regionu na tle całej Unii Europejskiej jest wymieniana w jednym ciągu z optymistycznymi wskaźnikami gospodarczymi. Na tym tle V4 również wyróżnia się w Europie, na co wskazał premier Polski. – W ostatnich latach Polska, Czechy, Słowacja i Węgry bardzo dynamicznie się rozwijały, a ekonomiści i komentatorzy życia gospodarczego mówią o naszych krajach, że jesteśmy lokomotywą rozwoju gospodarczego całej Europy – powiedział premier Mateusz Morawiecki i dodał: – Rzeczywiście tak jest, bo mamy szybki wzrost PKB, niskie bezrobocie – jedno z najniższych w całej UE, rosnące inwestycje, a bardzo dobre otoczenie inwestycyjne tworzy przyjazny klimat do prowadzenia działalności gospodarczej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Gospodarka i polityka

Reklama

V4 nie ma wymiaru stricte politycznego, jest raczej formą współpracy gospodarczej. Bardzo często te cztery państwa, w których żyje 65 mln obywateli, mają podobne oczekiwania względem Brukseli. – Teraz to my jesteśmy obszarem najszybciej rozwijającym się w całej Europie, ale doskonale wiemy, że musimy być o jeden krok do przodu przed naszymi dużymi partnerami z Zachodu, bo na tym polega tajemnica naszej środkowoeuropejskiej konkurencyjności – powiedział w Krakowie premier Viktor Orbán.

Gdy powstawała Grupa Wyszehradzka, liderzy polityczni byli mocno zapatrzeni na Zachód. Swoje szanse upatrywali głównie we współpracy z bogatymi państwami starej Europy. Po 30 latach państwa V4 mają już o wiele większy potencjał i zamierzają budować swoje relacje gospodarcze nie tylko na linii Wschód – Zachód, ale także Północ – Południe. W deklaracji z okazji 30-lecia Grupy przywódcy wskazali m.in. na wartość współpracy i inwestycji „w obszarze infrastruktury transportowej i energetycznej”.

Polska jest największą gospodarką Grupy i ma największy potencjał wywierania presji na politykę całej Unii Europejskiej. Choć historycznie z solidarnością naszego regionu bywało różnie, to jednak od kilku lat widać coraz lepszą współpracę – np. wspólne stanowisko podczas kryzysu migracyjnego i brak zgody na przymusowe relokowanie imigrantów. Grupa Wyszehradzka nieustanie wnosi wartość dodaną „nie tylko we wzmacnianie wzajemnego zrozumienia i współpracy między naszymi państwami i społeczeństwami, ale także jako platforma skutecznie promująca nasze wspólne interesy jako aktywnych i wiarygodnych członków Unii Europejskiej i Organizacji Traktatu Północnoatlantyckiego” – czytamy w deklaracji podpisanej przez premierów państw V4.

W cieniu pandemii

Reklama

Na śmiałych wizjach rozwoju i planach gospodarczych Europy Środkowej kładzie się cieniem COVID-19. Politycy wiele miejsca w dyskusji poświęcili walce z pandemią, a zwłaszcza kryzysowi z dostawami szczepionek w UE. W deklaracji krakowskiego szczytu znalazły się także punkty mówiące o wspólnych wysiłkach, współpracy oraz wymianie doświadczeń w walce z pandemią.

Viktor Orbán mówił, że od szczepień zależy zdrowie i życie jego rodaków, a także cała gospodarka Węgier, dlatego nie zamierza liczyć tylko na unijne dostawy szczepionek, ale będzie sprowadzać preparaty z Rosji i Chin. Podobne opinie wyrazili także premier Słowacji Igor Matovič i premier Czech Andrej Babisz. – Dla mnie szczepionka jest jedynym rozwiązaniem tej traumy, którą obecnie przeżywamy, i dlatego jest mi bardzo przykro, że Unia Europejska z tym sobie nie radzi. My wpłaciliśmy zaliczki, a producenci szczepionek eksportują je poza UE – zauważył premier Babisz, którego kraj jest szczególnie dotknięty pandemią.

Przywódcy państw Grupy Wyszehradzkiej rozmawiali na ten temat z przewodniczącym Rady Europejskiej, który podczas konferencji prasowej wyjaśnił, że Bruksela pracuje nad zwiększeniem produkcji szczepionek. – Komisja Europejska powinna użyć siły gospodarczej UE do nacisków na te wielkie korporacje, z którymi latem podpisaliśmy umowę i wpłaciliśmy potężną zaliczkę – ponad 3 mld euro. Musimy mieć zdecydowanie więcej szczepionek w marcu i kwietniu, a nie w lipcu, sierpniu i wrześniu – powiedział podczas konferencji prasowej premier Morawiecki.

Spory ideologiczne

Gospodarki państw naszego regionu są o wiele zdrowsze od tych na zachodzie, a zwłaszcza na południu Europy. Wyzwania dla V4 ciągle są podobne. – Europa Zachodnia, kiedy rozwijała się w latach 70. i 80. ubiegłego wieku, nie doznawała tylu restrykcji. Dzisiaj musimy doszlusować do jej poziomu w trudniejszych warunkach klimatycznych, energetycznych i środowiskowych – zwrócił uwagę europoseł Witold Waszczykowski, były szef MSZ.

Wspólnym mianownikiem dla krajów Europy Środkowej jest silne przywiązanie do państw narodowych i niechęć do zrzekania się suwerenności na rzecz Brukseli. Wątkiem łączącym nasz region są też spory ideologiczne w UE – podczas dyskusji na temat związków jednopłciowych, ideologii gender czy konwencji stambulskiej często możemy liczyć na sojusz politycznych partnerów. – W naszej części kontynentu dominują rządy konserwatywne, natomiast po stronie zachodniej neomarksistowskie. My, w Europie Środkowej, mamy swoją bolesną historię z marksizmem i nikt nie marzy o jego powrocie – dodał Waszczykowski.

2021-02-23 11:32

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dożynki

Sierpień to miesiąc maryjny. To również czas, w którym wspominamy ważne wydarzenia z historii Polski: w tym roku - 68. rocznicę wybuchu bohaterskiego Powstania Warszawskiego, 92. rocznicę „cudu nad Wisłą” i zwycięstwa nad bolszewikami w wojnie 1920 r. Sierpień, a zwłaszcza jego druga połowa od Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny (Matki Bożej Zielnej), i początek września to czas dożynek. Ten piękny staropolski obyczaj stał się częścią naszej kultury i narodowej tożsamości, jest najlepszą okazją do wyrażenia wdzięczności i podziękowania rolnikom za całoroczny trud i uzyskane plony. W okresie dożynek, choć na chwilę, oczy całego społeczeństwa są zwrócone na polskie rolnictwo. Jako członek senackiej Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi ze szczególną uwagą przyglądam się temu, co się dzieje na naszej wsi i - niestety - podzielam zaniepokojenie rolników rozwojem sytuacji. Wraz z grupą senatorów PiS (Grzegorz Wojciechowski, Bogdan Pęk, Andrzej Pająk, Jan Maria Jackowski, Krzysztof Słoń, Robert Mamątow, Wojciech Skurkiewicz, Marek Martynowski) złożyliśmy oświadczenie kierowane do premiera Donalda Tuska. Chodzi o to, jaką konkretnie pomoc rząd zamierza okazać tym rolnikom, którzy w tym roku wraz z ich gospodarstwami zostali poszkodowani w wyniku wystąpienia różnego rodzaju klęsk żywiołowych - nawałnic, burz, gradobić, trąb powietrznych czy też mrozów. Kolejna sprawa, która nas bardzo zaniepokoiła, to obecna niezwykle trudna sytuacja na rynkach rolnych, a w szczególności na rynku mleka, wieprzowiny, ziemniaków, tytoniu, owoców i zbóż. Rodzi się oczywiste pytanie, jakie działania zamierza podjąć obecny rząd, by zapewnić Polsce bezpieczeństwo żywnościowe. Zamiast konkretnych działań nieustannie słyszymy, że w polskim rolnictwie jest tak dobrze, a rolnicy osiągnęli w 2011 r. dochody najwyższe od momentu wstąpienia Polski do UE. Wyolbrzymia się skalę oraz wpływ na dochody rolników środków z UE, a nie dostrzega się wzrostu kosztów produkcji - wysokich cen nawozów sztucznych, środków ochrony roślin, maszyn i urządzeń. Uproszczony i w znacznej mierze nieprawdziwy obraz wsi ukazywany w mediach służy skłócaniu miasta ze wsią. Reasumując, skoro jest tak dobrze, to dlaczego inaczej widzą to rolnicy i dlaczego tak licznie protestują? Polski rząd jest spolegliwy wobec Brukseli i jak dotąd nie zapewnił obrony interesów polskiej wsi w ramach Unii Europejskiej. Trzeba walczyć przede wszystkim o jednakowe warunki konkurowania, a co za tym idzie - także jednakowe zasady wsparcia finansowego (dopłaty) dla rolników we wszystkich krajach UE. Senat RP przyjął z naszej inicjatywy specjalną uchwałę wzywającą rząd do zabiegania o takie same dopłaty do polskiego rolnictwa, jakie mają kraje starej UE. Na razie jednak efektów nie ma. Bł. Jan Paweł II w Krośnie w 1997 r. jasno stwierdził: „Spraw rolnictwa nie można odrywać, oczywiście, od reform całego systemu gospodarczego, ale też wszyscy czują, że ta dziedzina, nie tylko zresztą w naszej Ojczyźnie, wymaga szczególnej ochrony, współpracy wielu sektorów i solidarności wszystkich środowisk, a nade wszystko wymaga zabezpieczenia wolnej inicjatywy samych rolników. (…). Trzeba, by był słyszany w państwie i respektowany gospodarski głos rolnika”. Kiedy to jednak nastąpi?
CZYTAJ DALEJ

Muzyka kościelna na nowo odkryta

2024-11-22 19:32

Magdalena Lewandowska

Uczestnicy Sympozjum spotkali się w auli Papieskiego Wydziału Teologicznego.

Uczestnicy Sympozjum spotkali się w auli Papieskiego Wydziału Teologicznego.

Trwają I Archidiecezjalne Dni Muzyki Kościelnej.

We wspomnienie św. Cecylii, patronki muzyki kościelnej, w auli Papieskiego Wydziału Teologicznego odbyło się XVIII Ogólnopolskie Sympozjum dla Muzyków Kościelnych i Organistów, połączone z I Archidiecezjalnymi Dniami Muzyki Kościelnej. Witając zebranych ks dr hab. Dominik Ostrowski, prorektor PWT, przeczytał fragment listu delegata KEP ds. muzyki kościelnej bpa Piotra Gregera: „Wspomnienie św. Cecylii jest najpierw okazją do podziękowania wszystkim, którym sprawa śpiewu i muzyki kościelnej jest bliska sercu(…) Wielowiekowa tradycja muzyczna Kościoła stanowi niezwykły skarbiec wartości – fundamentem może nie jest sama obecność muzyki w obszarze szeroko rozumianej sztuki sakralnej, ale fakt, że śpiew kościelny związany także z tekstem często biblijnym jest nieodzowną integralną częścią sprawowanej liturgii. Na temat muzyki kościelnej nie szczędzi pochwał Pismo Święte, ojcowie Kościoła, a także papieże począwszy od św. Piusa X, który w nauczaniu bardzo jasno określił służebną rolę muzyki w liturgii jako ściśle związaną ze sprawowaniem świętych czynności, wyrażającą ducha modlitwy i stanowiącą ważny czynnik jednoczący wiernych”.
CZYTAJ DALEJ

Aby kolejne pokolenia odkrywały jego ducha

2024-11-23 17:21

ks. Łukasz Romańczuk

Wychowankowie ks. Zienkiewicza

Wychowankowie ks. Zienkiewicza

29 lat temu do wieczności odszedł ks. Aleksander Zienkiewicz. Jego wychowankowie każdego roku w rocznicę śmierci gromadzą się na modlitwie przy grobie Sługi Bożego ks. Zienkiewicza. Kościół śś. Apostołów Piotra i Pawła na Ostrowie Tumskim wypełnił się “Czwórkowiczami”, a Eucharystii przewodniczył bp Maciej Małyga.

Po śmierci ks. Zienkiewicz pochowany został na Cmentarzu św. Wawrzyńca przy ul. Bujwida we Wrocławiu. W 2019 roku w wyniku procedury wynikającej z procesu beatyfikacyjnego doczesne szczątki “Wujka’ zostały przeniesione do sarkofagu w kościele śś. Apostołów Piotra i Pawła i od tego momentu wychowankowie ks. Zienkiewcza spotykają się w tej świątyni, rozpoczynając od modlitwy różańcowej, a później modląc się na Eucharystii. Na początku liturgii słowa pozdrowienia wyraził ks. Andrzej Dziełak, wypowiadając słowa radości ze złożonego niedawno w Rzymie “Positio”. W homilii bp Maciej zaznaczył, że rozpoczyna się rok jubileuszowy pod hasłem “Pielgrzymi nadziei”, a w Archidiecezji Wrocławskiej wyznaczone zostały różne szlaki nadziei. Jest m.in. szlak pojednania, któremu patronuje kard. Bolesław Kominek. Jest też szlak młodych pod patronatem Sługi Bożego ks. Aleksandra Zienkiewicza - To będzie dla naszej diecezji dobra okoliczność, aby kolejne pokolenia odkrywały jego znaczenie i jego ducha - mówił biskup.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję