Reklama

Niedziela Zamojsko - Lubaczowska

Dlaczego młodych nie ma w Kościele?

Jedna z parafianek zapytała mnie: Co wymiotło młodych ludzi z kościoła? Nie czekając na odpowiedź, stwierdziła: obostrzenia pandemii, zdalne nauczanie, źle pojęta dyspensa, rodzice, którzy łatwo „rozgrzeszają”. Trudno się nie zgodzić.

Niedziela zamojsko-lubaczowska 10/2021, str. II

[ TEMATY ]

młodzi

sakrament bierzmowania

Ks. Krzysztof Hawro

Mówi się, że po bierzmowaniu młodzież znika z Kościoła

Mówi się, że po bierzmowaniu młodzież znika z Kościoła

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dodałem: Widzi pani, żyjemy w czasach wszechpotężnych mediów, mających nieograniczone możliwości, którym młodzi bezkrytycznie ulegają. Jak nigdy wcześniej zawładnęły nimi media społecznościowe, które celowo i bezkarnie przekazują dziś fałszywe informacje. Wiele z nich odnosi się do życia Kościoła. To przewrotne działanie zbiera dzisiaj swoje żniwo i każe niepokoić się o przyszłość młodych. Ktoś skrzętnie ich zagospodarował, często ustawił przeciw Kościołowi i wartościom ewangelicznym. Dawniej liczył się autorytet rodziców, to, co powiedzieli ojciec i mama, miało swoją siłę sprawczą. Dzisiaj często młodzi są mądrzejsi od rodziców i nie liczą się z ich zdaniem. Dla świętego spokoju rodzice machają rękami, w wielu przypadkach nie dyskutują.

Mimo wszystko optymizm

Ostatnio głośno zrobiło się w Polsce o wymaganiach jakie postawił młodzieży katecheta z diecezji rzeszowskiej, nieco później również z płockiej. W obu przypadkach musiały interweniować kurie diecezjalne. Dla wszystkich duszpasterzy wykładnia kurii rzeszowskiej dodaje optymizmu i zachęca do dalszej pracy. Podobne stanowisko zajęła kuria płocka. W efekcie tego drugiego, oprócz jednej matki, pozostali rodzice się wycofali, przeprosili księdza i przyznali, że nie pomyśleli o tym, iż popieranie strajku kobiet, stoi w sprzeczności z wiarą.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Pytanie do młodych

Zainspirowany rozmową z parafianką, zapytałem napotkanego młodego człowieka: Dlaczego nie chodzicie do kościoła? Żachnął się, a po chwili dodał: Rzeczywiście, z klasy tylko ja chodzę. Pytałem go dalej: Jak zachęcić młodych do przychodzenia do kościoła? Odpowiedział: Nie wiem, proszę księdza, ja z kolegą chodzę. Myślę, że nie powiedział jednej ważnej rzeczy, którą ja widzę: że cała jego rodzina systematycznie chodzi do kościoła. Najczęściej tak właśnie jest, że do kościoła chodzą całe rodziny, a inne od dawna nie chodzą, nie tylko w czasie pandemii, ale i przed też nie chodziły. Czasem mówią, że boją się przyjść w niedziele, ale w ciągu tygodnia też nie przychodzą. Młodzi, mimo wszystko, przychodzą do kościoła wtedy, gdy wydarzy się jakaś tragedia albo pogrzeb kogoś z rówieśników. Wtedy nie trzeba ich zachęcać, następuje spontaniczna mobilizacja. Bez względu na obowiązujące ograniczenia idą gremialnie na Mszę św. Aż szkoda, że tylko wtedy…

Trzeba od siebie wymagać

Jakże w wielu przypadkach rodzice za szybko dali młodym zbyt wiele wolności w decydowaniu o sobie. Każdy z nas, szczególnie w młodym wieku, oprócz prowadzenia przez dorosłych, potrzebuje samodyscypliny. Św. Jan Paweł przed laty na Wybrzeżu tak wołał do młodzieży: „Wymagajcie od siebie, choćby inni od was nie wymagali”. Papieskie nauczanie inspirowało do działania i przekraczania strefy własnego komfortu. Trzeba przypominać te słowa, trzeba wracać do papieskiej nauki o domu rodzinnym i szkole. To jest prawdziwym kluczem do sukcesu, który z błogosławieństwem Ojca Świętego niewątpliwie przyjdzie.

2021-03-02 14:06

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Tworzymy żywy Kościół

Niedziela łódzka 25/2022, str. I

[ TEMATY ]

sakrament bierzmowania

Archiwum parafii

W tej parafii sakrament bierzmowania buduje prawdziwą wspólnotę młodych ludzi

W tej parafii sakrament bierzmowania buduje prawdziwą wspólnotę młodych ludzi

Pozostajemy otwarci na każdego człowieka, na rodziny będące znakiem wiarygodności Kościoła – powiedział ks. Andrzej Ścieszko, proboszcz.

Ośmiogodzinna wizyta Ojca Świętego w Łodzi zostawiła ślad w pamięci tysięcy wiernych, ale także przyniosła owoce w postaci nowych parafii, gdzie do dziś wierni budują żywy Kościół.

CZYTAJ DALEJ

Św. Wojciech, Biskup, Męczennik - Patron Polski

Niedziela podlaska 16/2002

Obok Matki Bożej Królowej Polski i św. Stanisława, św. Wojciech jest patronem Polski oraz patronem archidiecezji gnieźnieńskiej, gdańskiej i warmińskiej; diecezji elbląskiej i koszalińsko-kołobrzeskiej. Jego wizerunek widnieje również w herbach miast. W Gnieźnie, co roku, w uroczystość św. Wojciecha zbiera się cały Episkopat Polski.

Urodził się ok. 956 r. w czeskich Libicach. Ojciec jego, Sławnik, był głową możnego rodu, panującego wówczas w Niemczech. Matka św. Wojciecha, Strzyżewska, pochodziła z nie mniej znakomitej rodziny. Wojciech był przedostatnim z siedmiu synów. Ks. Piotr Skarga w Żywotach Świętych tak opisuje małego Wojciecha: "Będąc niemowlęciem gdy zachorował, żałość niemałą rodzicom uczynił, którzy pragnąc zdrowia jego, P. Bogu go poślubili, woląc raczej żywym go między sługami kościelnymi widząc, niż na śmierć jego patrzeć. Gdy zanieśli na pół umarłego do ołtarza Przeczystej Matki Bożej, prosząc, aby ona na służbę Synowi Swemu nowego a maluczkiego sługę zaleciła, a zdrowie mu do tego zjednała, wnet dzieciątko ozdrowiało". Był to zwyczaj upraszania u Pana Boga zdrowia dla dziecka, z zobowiązaniem oddania go na służbę Bożą.

Św. Wojciech kształcił się w Magdeburgu pod opieką tamtejszego arcybiskupa Adalbertusa. Ku jego czci przyjął w czasie bierzmowania imię Adalbertus i pod nim znany jest w średniowiecznej literaturze łacińskiej oraz na Zachodzie. Z Magdeburga jako dwudziestopięcioletni subdiakon wrócił do Czech, przyjął pozostałe święcenia, 3 czerwca 983 r. otrzymał pastorał, a pod koniec tego miesiąca został konsekrowany na drugiego biskupa Pragi.

Wbrew przyjętemu zwyczajowi nie objął diecezji w paradzie, ale boso. Skromne dobra biskupie dzielił na utrzymanie budynków i sprzętu kościelnego, na ubogich i więźniów, których sam odwiedzał. Szczególnie dużo uwagi poświęcił sprawie wykupu niewolników - chrześcijan. Po kilku latach, rozdał wszystko, co posiadał i udał się do Rzymu. Za radą papieża Jana XV wstąpił do klasztoru benedyktynów. Tu zaznał spokoju wewnętrznego, oddając się żarliwej modlitwie.

Przychylając się do prośby papieża, wiosną 992 r. wrócił do Pragi i zajął się sprawami kościelnymi w Czechach. Ale stosunki wewnętrzne się zaostrzyły, a zatarg z księciem Bolesławem II zmusił go do powtórnego opuszczenia kraju. Znowu wrócił do Włoch, gdzie zaczął snuć plany działalności misyjnej. Jego celem misyjnym była Polska. Tu podsunięto mu myśl o pogańskich Prusach, nękających granice Bolesława Chrobrego.

W porozumieniu z Księciem popłynął łodzią do Gdańska, stamtąd zaś morzem w kierunku ujścia Pregoły. Towarzyszem tej podróży był prezbiter Benedykt Bogusz i brat Radzim Gaudent. Od początku spotkał się z wrogością, a kiedy mimo to próbował rozpocząć pracę misyjną, został zabity przez pogańskiego kapłana. Zabito go strzałami z łuku, odcięto mu głowę i wbito na żerdź. Cudem uratowali się jego dwaj towarzysze, którzy zdali w Gnieźnie relację o męczeńskiej śmierci św. Wojciecha. Bolesław Chrobry wykupił jego ciało i pochował z należytymi honorami. Zginął w wieku 40 lat.

Św. Wojciech jest współpatronem Polski, której wedle legendy miał także dać jej pierwszy hymn Bogurodzica Dziewica. Po dziś dzień śpiewa się go uroczyście w katedrze gnieźnieńskiej. W 999 r. papież Sylwester II wpisał go w poczet świętych. Staraniem Bolesława Chrobrego, papież utworzył w Gnieźnie metropolię, której patronem został św. Wojciech. Około 1127 r. powstały słynne "drzwi gnieźnieńskie", na których zostało utrwalonych rzeźbą w spiżu 18 scen z życia św. Wojciecha. W 1928 r. na prośbę ówczesnego Prymasa Polski - Augusta Kardynała Hlonda, relikwie z Rzymu przeniesiono do skarbca katedry gnieźnieńskiej. W 1980 r. diecezja warmińska otrzymała, ufundowany przez ówczesnego biskupa warmińskiego Józefa Glempa, relikwiarz św. Wojciecha.

W diecezji drohiczyńskiej jest także kościół pod wezwaniem św. Wojciecha w Skibniewie (dekanat sterdyński), gdzie proboszczem jest obecnie ks. Franciszek Szulak. 4 kwietnia 1997 r. do tej parafii sprowadzono z Gniezna relikwie św. Wojciecha. 20 kwietnia tegoż roku odbyły się w parafii diecezjalne obchody tysiąclecia śmierci św. Wojciecha.

CZYTAJ DALEJ

Łódź: Obchody Dnia Włókniarza

2024-04-23 17:30

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Piotr Drzewiecki

Włókniarki z dawnych zakładów „Poltex” opowiedziały jak wyglądała ich praca w czasach świetności przemysłu włókienniczego w Łodzi. Opowieści ubogaciły występy muzyczne, warsztaty i poczęstunek.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję