Celibat kapłański to dar i łaska, a nie ograniczenie. A idąc śladem Pawła VI, a następnie Jana Pawła II i Benedykta XVI, czuję się silnie zobowiązany do myślenia o celibacie jako zasadniczej łasce charakteryzującej łaciński Kościół katolicki” – mówił papież Franciszek w wywiadzie rzece Jan Paweł II Wielki.
Z kolei w rozmowie z dziennikarzami w czasie lotu powrotnego z Panamy w styczniu 2019 r. tłumaczył: „Przychodzi mi na myśl pewne zdanie św. Pawła VI: «Wolę oddać życie, niż zmienić prawo dotyczące celibatu»”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Ważne było też przemówienie, które w październiku 2017 r. Ojciec Święty wygłosił do księży we francuskim Lyonie: „Jako że jestem o tym przekonany, nie mogę zmienić tego prawa... Nikt nie może żyć sam, jednak księża mają dwie relacje konstytuujące kapłańską tożsamość. Pierwszą jest relacja z całym prezbiterium i biskupem, drugą zaś – relacja z ludem Bożym. Te dwie relacje stanowią samo jądro powołania kapłańskiego”.
„Celibat nie jest dogmatem wiary, ale jest regułą życia, którą bardzo cenię, i sądzę, że jest darem dla Kościoła” – mówił papież podczas konferencji prasowej na pokładzie samolotu wracającego z Izraela do Rzymu, 26 maja 2014 r.
Media węszące sensację poczuły się rozczarowane, gdy w adhortacji apostolskiej Querida Amazonia papież w ogóle nie podjął tematu udzielania święceń kapłańskich tzw. viri probati (starszym żonatym mężczyznom o wypróbowanej wierze). Związał natomiast kapłaństwo z celebracją Eucharystii: „Sposób ukształtowania życia i wykonywania posługi kapłanów nie jest monolityczny i nabiera odmiennych odcieni w różnych miejscach ziemi. Dlatego ważne jest ustalenie, co jest najbardziej specyficzne dla kapłana, do czego nie można delegować. Odpowiedź znajduje się w sakramencie święceń, który upodabnia go do Chrystusa Kapłana. I pierwszy wniosek jest taki, że ten wyłączny charakter, otrzymany w święceniach, uzdalnia tylko jego do przewodniczenia Eucharystii. Jest to jego funkcja szczególna, główna, do której nie może delegować kogoś innego” (Querida Amazonia, 87).
W tej samej adhortacji tak pisał o roli świeckich: „W szczególnych warunkach Amazonii, zwłaszcza w jej puszczach i miejscach bardziej odległych, musimy znaleźć sposób na zapewnienie posługi kapłańskiej. Świeccy mogą głosić Słowo, uczyć, organizować swoje wspólnoty, sprawować niektóre sakramenty, szukać różnych dróg wyrażania pobożności ludowej i rozwijać mnóstwo darów, które wylewa na nich Duch Święty. Potrzebują jednak sprawowania Eucharystii, ponieważ «tworzy ona Kościół», i dochodzimy do wniosku, że «nie zbuduje się żadnej wspólnoty chrześcijańskiej, jeśli nie jest ona zakorzeniona w celebracji Najświętszej Eucharystii». Jeśli naprawdę wierzymy, że tak jest, pilnie trzeba sprawić, aby ludy amazońskie nie były pozbawione tego pokarmu nowego życia i sakramentu przebaczenia. (...) Jednocześnie należy dokładnie przeanalizować strukturę i treść zarówno formacji początkowej, jak i formacji permanentnej kapłanów, aby nabyli postawy i zdolności konieczne do prowadzenia dialogu z kulturami amazońskimi. Formacja ta musi być wybitnie duszpasterska i sprzyjać rozwojowi miłosierdzia kapłańskiego” (Querida Amazonia, 89-90).