Ewa Melerska: Ten rok duszpasterski obfituje w liczne rocznice. W Roku św. Józefa diecezja toruńska obchodzi 29-lecie istnienia, a Prowincja św. Franciszka z Asyżu Zakonu Braci Mniejszych obchodzi swoje 30-lecie. Co wiemy o franciszkanach na terenie naszej diecezji?
O. Justyn Berus: Na terenie diecezji toruńskiej znajdują się dwa nasze klasztory – jeden w Toruniu, a drugi w Brodnicy, gdzie szczególnie czci się św. Antoniego z Padwy, patrona miasta; wychodzi też stamtąd Piesza Franciszkańska Pielgrzymka na Jasną Górę. W Grodzie Kopernika oprócz klasztoru franciszkanów na Podgórzu, który istnieje od 1644 r. i był fundacją króla Jana Kazimierza, znajduje się jeszcze Liceum Franciszkańskie. Jest to dzieło i owoc, który ma służyć ludziom, a sam w sobie nawiązuje do tradycji przodków.
Jak wygląda historia powstania franciszkańskiego liceum?
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Kiedy mówimy o historii szkoły, trzeba spojrzeć na trzy różne historie. Od około XVII wieku, czyli od początku istnienia klasztoru na toruńskim Podgórzu, istniała tutaj szkoła elementarna, dzisiejsza podstawówka. Na tej podstawie rodzi się druga historia szkoły. Nasze Liceum Franciszkańskie powstało w 2013 r., w tym roku został ogłoszony pierwszy nabór do szkoły. Trzecią sprawą jest to, że szkoła powstała w miejscu Wyższej Szkoły Filologii Hebrajskiej, która istniała w tym budynku. Dodatkowo po tej stronie Wisły nie było wcześniej żadnej szkoły średniej.
Dla kogo jest ta szkoła?
Jak to liceum – dla wszystkich absolwentów szkół podstawowych. Warto zauważyć, że choć szkoła jest prowadzona przez Ojców Franciszkanów, to nie jest przeznaczona tylko dla osób wierzących. Jest to szkoła otwarta dla wszystkich.
Czym szkoła wyróżnia się na tle innych?
Jesteśmy jedną z dwóch szkół o profilu katolickim w Toruniu. Geograficznie jesteśmy wciąż jedyną szkołą średnią na toruńskim lewobrzeżu. Mamy nowoczesny budynek, który ciągle modernizujemy, np. przez zamontowanie klimatyzatorów w salach, aby podnieść komfort pracy uczniów i nauczycieli. Atutem są mało liczne klasy. Zgodnie ze statutem w klasie nie może być więcej niż 25 uczniów, jednak staramy się, by nie przekraczać 18 osób.
Czy w planie zajęć są nabożeństwa i Msze św.?
Tak, choć w czasie pandemii ich chwilowo nie ma. Eucharystia jest co tydzień w czwartek i jest wpleciona w plan zajęć, więc uczniowie nie muszą specjalnie przychodzić szybciej albo zostawać po lekcjach. Osoby innej wiary lub niewierzące mogą ten czas spędzić w bibliotece. Jednak namawiam wszystkich uczniów, którzy są ochrzczeni, aby uczestniczyli w Eucharystii i na nią przychodzą.
Jakich języków obcych młodzież może się u was nauczyć?
Reklama
Podstawowym językiem, jakiego uczą się młodzi w naszej szkole, jest angielski, drugim językiem jest hiszpański, dodatkowo uczą się języka migowego i łaciny. Mamy w planach naukę języka włoskiego.
Ilu jest aktualnie uczniów?
Sześćdziesięciu czterech.
Jest to szkoła prywatna, więc nauka jest odpłatna.
Tak, szkoła jest płatna, ponieważ nie dostajemy 100% subwencji jak w szkołach publicznych. Często przyjmuje się, że szkoła prywatna jest elitarna, tylko dla wybrańców, dla tych, których na nią stać. Jest jednak trochę inaczej. Nasza prowincja oprócz tego, że prowadzi szkołę, prowadzi również fundację Hodos, która wspiera edukację katolicką, wypłacając stypendia socjalne. Pomagamy w ten sposób młodzieży, która chciałaby podjąć naukę w naszej szkole, ale zwyczajnie jej na to nie stać.
Z jakich zajęć dodatkowych mogą skorzystać uczniowie?
Reklama
W budynku szkoły znajduje się siłownia. Planowaliśmy od tego roku szkolnego rozpocząć popołudniowe zajęcia z grafikiem, fotografem, montażystą, zajęcia z rękodzieła oraz muzyczne, niestety, pandemia nam pokrzyżowała plany. Chcielibyśmy, aby nasi uczniowie mieli możliwość rozwijać swoje talenty i pasje. Po ustaniu pandemii będą mogli posługiwać jako wolontariusze w przedszkolu „Gucio” integracyjnym, które znajduje się na drugim piętrze budynku szkoły. Będzie możliwość uczestniczenia w zajęciach, pomocy przy posiłkach, czytania dzieciom książek, zabawy z nimi lub wychodzenia na spacery. Jesteśmy też umówieni z siostrami serafitkami, które prowadzą na terenie parafii Zakład Opiekuńczo-Leczniczy, aby nasi uczniowie mogli się tam zajmować podopiecznymi.
Czy uczniowie zdobywają jakieś osiągnięcia poza szkołą?
Wśród uczniów mamy jednego hokeistę, który był kilkakrotnie powoływany do reprezentacji Polski w hokeju na lodzie. W tym roku jego klub zdobył wicemistrzostwo Polski. W drugiej klasie uczy się dziewczyna, której pasją jest łyżwiarstwo figurowe. Mamy też wielu uczniów, którzy licznie biorą udział w konkursach naukowych. Dwóch z nich rok po roku zdobywało pierwsze miejsca w Ogólnopolskim Konkursie Papieskim, dotyczącym wiedzy o życiu i nauczaniu Jana Pawła II, gdzie w ramach nagrody pojechali do Rzymu. Dwóch uczniów zajęło też wysokie miejsca w Ogólnopolskiej Olimpiadzie Historycznej. Mamy się czym pochwalić i pozwalamy naszym uczniom na to, by rozwijali swoje talenty i chęci do zrobienia czegoś więcej niż tylko nauka.