Reklama

Niedziela Sandomierska

Miłość do Wołynia

W tarnobrzeskiej Bibliotece Pedagogicznej otwarta została wystawa Wołyń – Tarnobrzeg. Blisko czy daleko?

Niedziela sandomierska 31/2021, str. VIII

[ TEMATY ]

wystawa

Wołyń

Roman Pawluk

Artysta ukazuje piękno ziemi wołyńskiej

Artysta ukazuje piękno ziemi wołyńskiej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na ekspozycji prezentowanych jest prawie 30 zdjęć Romana Pawluka z Łucka. Ukazują one krajobrazy oraz miasta wołyńskie. Zostały dodatkowo opatrzone obszernym komentarzem dotyczącym związków Tarnobrzega z ziemią wołyńską.

Piękno docenione z czasem

Jak przyznaje sam autor, jego fotografie odzwierciedlają miłość do rodzinnych stron, która nie była miłością od pierwszego wejrzenia. – W moim zamiłowaniu do Wołynia nie ma niczego oryginalnego. Większość osób darzy wszak swoje rodzinne strony sentymentem. W moim przypadku to nie była miłość oczywista, od pierwszego wejrzenia. Przyszła z czasem, kiedy jako dojrzały człowiek zacząłem dostrzegać i doceniać unikalność krajobrazu. Będąc dzieckiem, czy jeszcze w młodym wieku, lasy, jeziora, meandrujące rzeki, wśród których położone są Maniewicze, moje rodzinne miasto, wydawały się oczywistością, czymś naturalnym, wręcz banalnym. Dopiero podróże po Ukrainie i za granicę uświadomiły mi, że nigdzie nie znajdę takich wydm jak tutaj, różniących się od widzianych nad Bałtykiem, takich lasów, odmiennych od rosnących np. w Karpatach, całych wiosek z drewnianą zabudową – mówił Roman Pawluk.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Daleko, a jednak blisko

Reklama

Tytuł wystawy oraz opisy zdjęć nawiązują do związków, jakie łączyły Łuck i Tarnobrzeg, a o których mieszkańcy miasta nie wiedzieli. Jak przyznaje autor, związki obu miast są bardzo bliskie. – Chciałem wydobyć z niepamięci postaci ważne i zasłużone dla kultury i nauki polskiej, które stanowiły pomost łączący Tarnobrzeg z Wołyniem. W pierwszej kolejności należałoby wymienić Tadeusza Czackiego oraz Alojzego Felińskiego, których z Dzikowem łączyła bardzo silna więź. Tadeusz Czacki to wuj Jana Feliksa Tarnowskiego, współzałożyciela Kolekcji Dzikowskiej, i jego pierwszy wychowawca oraz nauczyciel, główny organizator słynnego Liceum Krzemienieckiego, którego absolwentami byli Jan Bogdan Tarnowski i Jan Dzierżysław, właściciele Dzikowa. Alojzy Feliński (stryj św. Zygmunta Szczęsnego Felińskiego), autor pieśni Boże, coś Polskę, to serdeczny przyjaciel Jana Feliksa Tarnowskiego. Chętnie przyjeżdżał do Dzikowa, a po upadku insurekcji kościuszkowskiej, w czasie której pełnił m.in. funkcję adiutanta Tadeusza Kościuszki, zamieszkał tutaj na kilka miesięcy. W latach późniejszych w jego wołyńskim majątku Osowa bywał natomiast Tarnowski. Feliński zresztą zmarł w pałacu w Horochowie, który po ślubie Walerii ze Stroynowskich z Janem Feliksem przeszedł na własność Tarnowskich – opowiadał Roman Pawluk.

Autor przyznaje również, że odległość między Łuckiem a Tarnobrzegiem, patrząc przez pryzmat kilometrów, jest spora. Jednak biorąc pod uwagę liczbę różnych wątków, które łączą miasta, odległość ulega znacznemu skróceniu. Można śmiało powiedzieć, że są one na wyciągnięcie ręki.

Roman Pawluk jest redaktorem ukraińsko-polskiego dwutygodnika Monitor Wołyński. Studiował geografię na Uniwersytecie Wołyńskim w Łucku. Od 1992 r. należy do Stowarzyszenia Kultury Polskiej im. Ewy Felińskiej na Wołyniu. To również tłumacz, fotograf i artysta-malarz.

2021-07-27 12:14

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Premier: nie spocznę, dopóki ostatnia ofiara strasznej zbrodni wołyńskiej nie zostanie odszukana

Nie spocznę, dopóki ostatnia ofiara strasznej zbrodni wołyńskiej, zbrodni Galicji Wschodniej nie zostanie odszukana. Ta zbrodnia musi być wyjaśniona do samego końca, inaczej Rosja zawsze będzie wykorzystywać kartę wołyńską, aby wbić klin pomiędzy Polaków a Ukraińców - mówił w piątek premier Mateusz Morawiecki.

Premier Morawiecki w związku ze zbliżającą się 80. rocznicą Rzezi Wołyńskiej złożył w piątek wizytę na cmentarzu w nieistniejącej już wsi Puźniki na Ukrainie (obw. Tarnopolski), gdzie trwają poszukiwania zbiorowej mogiły.
CZYTAJ DALEJ

Carlo Acutis modlił się też po polsku

2025-09-06 08:58

[ TEMATY ]

beatyfikacja

Carlo Acutis

modlił się

po polsku

Beata Sperczyńska

Zdjęcia: archiwum prywatne Beaty Sperczyńskiej

Beata Anna Sperczyńska z małym Carlem

Beata Anna Sperczyńska z małym Carlem

Beata Sperczyńska wprowadziła Carla Acutisa w świat wiary. Ta opiekunka z Polski nauczyła go pierwszej modlitwy: „Aniele Boży, Stróżu mój”. Carlo odmawiał ją kilka razy dziennie w języku polskim – wyznaje w rozmowie z Vatican News Krzysztof Tadej, dziennikarz TVP Polonia na podstawie relacji Beaty Sperczyńskiej. W niedzielę 7 września Carlo zostanie kanonizowany jako pierwszy z milenialsów.

Beata Sperczyńska, młoda Polka z południa kraju, wyjechała do Włoch w poszukiwaniu pracy i w ten sposób trafiła do rodziny Acutisów. Jej rola w życiu Carla okazała się fundamentalna – również w kontekście jego kanonizacji.
CZYTAJ DALEJ

Abp Wacław Depo koronował wizerunek Matki Bożej Skarżyckiej

– Przez liturgiczny akt koronacji obrazu Matki Bożej pragniemy okazać największy hołd, ale i zobowiązanie, aby na wzór życia Maryi ten akt znalazł swoje odzwierciedlenie w naszej codzienności i dojrzałości wiary – powiedział abp Wacław Depo. 7 września w parafii Przenajświętszej Trójcy – sanktuarium Najświętszej Maryi Panny Skarżyckiej w Zawierciu-Skarżycach metropolita częstochowski koronował obraz Matki Bożej Skarżyckiej – Matki nadziei.

Hierarcha nadał obrazowi oraz sanktuarium tytuł Pani Skarżyckiej – Matki nadziei.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję