Reklama

Niedziela Częstochowska

Taki jest ten wiersz...

Życie, miłość, śmierć i Bóg – cztery wyrazy ze sobą połączone, ale to Bóg jest zawsze na pierwszym miejscu – powiedział Tadeusz Wrona. Wartości te wybrzmiały potem w jego utworach.

Niedziela częstochowska 35/2021, str. III

[ TEMATY ]

spotkanie autorskie

Tadeusz Wrona

Karol Porwich/Niedziela

Jeżeli nie będziemy patrzeć wrażliwie, nasze życie przeminie bez żadnej wartości – mówił autor

Jeżeli nie będziemy patrzeć wrażliwie, nasze życie przeminie bez żadnej wartości – mówił autor

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Podczas spotkania z poezją Tadeusza Wrony 17 sierpnia aula Tygodnika Katolickiego Niedziela wypełniła się m.in.: ludźmi kultury, samorządowcami i sympatykami poezji.

Kobiety jego życia

Zebranych przywitał ks. dr Jarosław Grabowski, redaktor naczelny Niedzieli, który podkreślił, że „to miejsce jest zawsze otwarte na jakiekolwiek ważne inicjatywy, szczególnie te, które pozwalają afirmować osoby, zwracają uwagę na ich talenty, na to, co tworzą”. Uroczystość poprowadził Marian Florek, aktor, poeta i redaktor Niedzieli. Oprawę muzyczną zapewnił pianista Jacek Stawiarski. Chodząc po swoich śladach to już drugi po debiutanckim Słowa i definicje (2018 r.) tomik poetycki częstochowskiego twórcy. Poświęcił go kobietom swojego życia: „Elżbiecie, która szła ze mną na dobre i na złe, Juleczce i Judytce – gwiazdkom z nieba”. Wiersze Tadeusza Wrony ukazały się w ramach serii wydawniczej Biblioteka Niedzieli, tom 371.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– To, co przemawia w najnowszym tomiku poetyckim, to skupienie się na sprawach zwyczajności i niezwyczajności. Odwoływanie się do własnej sfery wartości, do której należą: wiara, wierność ideałom, poczucie przynależności do świata przyrody, a także poczucie bliskiej więzi z drugim człowiekiem – podkreśliła profesor literaturoznawstwa Elżbieta Hurnik.

Wrażliwe patrzenie

Reklama

– Wędrujemy do ojczyzny, która jest w naszym sercu, idziemy po swoich śladach – po co? – zapytał autora Marian Florek. – Wiersze pokazują, że jesteśmy w środku wszechświata jakąś drobinką, która powinna mieć w sobie wrażliwość, która widzi wokół siebie wszystkie piękne rzeczy. Potrafimy dostrzec człowieka nie jako postać, ale jako wrażliwą istotę. Poezja jest po to, żeby chwytać chwile i to, co przemijające; żeby upewnić siebie i swoje otoczenie, że wszystko się zmienia, i jeżeli nie będziemy patrzeć wrażliwie, to nasze życie przeminie zupełnie bez żadnej wartości. Dlatego „chodząc po swoich śladach”, możemy to zachować – wyjaśnił Tadeusz Wrona. A tytułowy wiersz najlepiej oddaje myśli autora: „Chodząc po swoich śladach/Odkrywam już odkryte/Przeżuty pokarm codziennych potraw/Płyny niedopite w zostawionych szklankach”.

Bóg na pierwszym miejscu

Wiersze częstochowskiego samorządowca, byłego prezydenta Częstochowy, felietonisty, poety, ale przede wszystkim człowieka wiary czytali prowadzący spotkanie oraz autor. W twórczości Tadeusza Wrony, chodząc po jego śladach, „dotykamy” przyrody, kultury, miłości, a także tęsknoty za bliską osobą. Szczególne miejsce w życiu i twórczości poety zajmuje Bóg – obecny w utworach, które przybierają metafizyczny język. W wierszach można odnaleźć liczne odniesienia do chrześcijaństwa i Ewangelii. Są one widoczne m.in. w utworach: U Zbawiciela, Ikona czy Wniebowstąpienie.

Lament nad katedrą

W trakcie spotkania mocno wybrzmiał wiersz Lament, który bezpośrednio nawiązuje do płonącej katedry Notre Dame. – Bardzo dotknął mnie ten pożar. Lament – to było pierwsze słowo, które mi przyszło do głowy, płacz, że symbol chrześcijaństwa francuskiego płonie, a „Tomasza upalony palec nie wejdzie do rany. Jak więc się zbawi ten, jak my niewierny?” – powiedział poeta.

Sympatyków twórczości Tadeusza Wrony ucieszy fakt, że być może nie będzie to ostatni tomik poetycki tego autora, który na zakończenie spotkania podzielił się z publicznością wierszami do tej pory nieopublikowanymi.

2021-08-24 12:40

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Świdnica. Polonistyczny dwugłos o kulturze

[ TEMATY ]

kultura

Świdnica

spotkanie autorskie

Miejska Biblioteka Publiczna

Hubert Gościmski

Spotkanie z Mariolą Szaciło-Mackiewicz i Wojciechem Korycińskim poprowadził Jan Pelczar, dziennikarz Radia RAM.

Spotkanie z Mariolą Szaciło-Mackiewicz i Wojciechem Korycińskim poprowadził Jan Pelczar, dziennikarz Radia RAM.

Na co dzień jako nauczyciele w świdnickich liceach przekazują kolejnym pokoleniom wiedzę, ale to niejedyne oblicze Marioli Szaciło-Mackiewicz i Wojciecha Korycińskiego.

Najnowszym owocem ich pasji i talentów jest publikacja Świdnica – pejzaż kulturalny 1945-2020, a premierowe spotkanie jej poświęcone odbyło się 29 września we wnętrzu Miejskiej Biblioteki Publicznej w Świdnicy, przyciągając osoby związane z lokalnymi projektami i działaniami oraz miłośników szeroko pojętej kultury. Bo ludzie w tej publikacji są wyjątkowo ważni; autorzy już na wstępie podkreślili, że choć początkowo książka miała przedstawiać wyłącznie oblicza instytucji kultury, szybko okazało się, że bez historii osób stojących za każdym z miejsc czy wydarzeń byłaby to niepełna opowieść.
CZYTAJ DALEJ

Św. Barbara

[ TEMATY ]

św. Barbara

PGE

Barbara żyła w III wieku n.e. Była córką Dioskurosa, poganina, który przyczynił się do jej męczeńskiej śmierci.

Święta Barbara od lat otaczana jest w Polsce bardzo żywym kultem – to do niej z modlitwą o pomoc zwracają się wierni podczas burz i pożarów. To przede wszystkim patronka dobrej śmierci i trudnej pracy, gdyż opiekuje się górnikami, hutnikami, żołnierzami, rybakami i marynarzami. Co więcej, św. Barbara jest także patronką Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie.
CZYTAJ DALEJ

Szopki bożonarodzeniowe zobaczysz od środka dzięki goglom VR

2024-12-04 13:08

[ TEMATY ]

gogle VR

Szopki bożonarodzeniowe

Węgorzewo

Muzeum Kultury Ludowej

MFS/Niedziela

Szopka Józefa Madeja zdobyła II miejsce w kategorii szopek dużych

Szopka Józefa Madeja zdobyła II miejsce w kategorii szopek dużych

W Muzeum Kultury Ludowej w Węgorzewie od środy można oglądać wystawę bożonarodzeniowych szopek wykonanych przez artystów ludowych z całego kraju. Niezwykłość ekspozycji polega na tym, że dzięki goglom VR widzowie mogą zobaczyć tradycyjne szopki z perspektywy ich wnętrz.

Kuratorka Roksana Butrym-Lampard powiedziała PAP, że na wystawie znalazło się 20 drewnianych szopek wykonanych przez artystów ludowych z całego kraju. "W węgorzewskim muzeum w latach 1983-2000 organizowane były konkursy na plastykę obrzędową okresu zimowego. Dzięki temu mamy w naszych zasobach około stu szopek. Są one niezwykłe, m.in. Matka Boża bywa w nich ubrana w ludowy stój, np. łowicki, a Małemu ofiarowane są zwyczajne, wiejskie dary: miska gruszek, garnek śmietany czy ryba" - powiedziała PAP Butrym-Lampard.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję