Reklama

Kościół

Czym mnie inspiruje życie Matki Czackiej?

Niedziela Ogólnopolska 37/2021, str. 15

[ TEMATY ]

Matka Elżbieta Czacka

Archiwum Tomasza Stróżanowskiego

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Czy nowa błogosławiona – m. Elżbieta Róża Czacka ma coś do przekazania nam, współczesnym? A jeśli tak, to jakiej nauki udziela nam historia jej życia? Na jakie wartości kieruje – nomen omen – nasz wzrok?

Urodzona w bogatej rodzinie, utalentowana, starannie wykształcona dwudziestodwulatka – świat stał przed nią otworem, kiedy ostatecznie straciła i tak już nadwerężony wzrok. Nie załamała się jednak, nie popadła w rozpacz – uratowała ją wiara. Parafrazując jej własne słowa, znalazła rozwiązanie w nauce Chrystusowej – znosiła pogodnie kalectwo, świadcząc tym samym o szczęściu wyższym niż szczęście doczesne. To pierwszy ważny znak dla nas, „pękających”, popadających w przygnębienie, niekiedy w rozpacz, gdy zawala się nam uporządkowany, oswojony, wygodny świat: Bóg nie kłamie – wieczność istnieje. Kwestia prawdziwego, bezterminowego szczęścia rozstrzyga się ostatecznie po śmierci, a życiowe burze, spadające na nas tu, na ziemi, nawet te groźne, z bolesnymi „piorunami”, są jednak tylko przejściowe.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Róża nie zafiksowała się na swoim nieszczęściu. Poszła za radą, by „zająć się niewidomymi, którymi w Polsce nikt się nie zajmuje”. To drugi znak – zamiast adorować samego siebie i swoje nieszczęście, można ze służby dla innych uczynić styl życia i nadać mu w ten sposób głęboki sens. Można utracić wzrok, a mimo to przenikać oczami duszy istotę ewangelicznego przesłania, którą jest miłość Boga i bliźniego.

No właśnie – dotknięta nieszczęściem Róża nie „obraziła się” na Boga, lecz jeszcze mocniej do Niego przylgnęła. To kolejny znak dla nas, tak często próbujących uprawiać prostacki „handel” ze Stwórcą: „Ja Tobie modlitwę, przestrzeganie przykazań, chodzenie do kościoła, a Ty mi zdrowie, pieniądze, karierę. A jak mi tego nie dasz, to nie chcę Cię znać”. Ona natomiast, dostrzegłszy beznadziejne położenie niewidomych, starannie (dziś powiemy: profesjonalnie) przygotowała się do niesienia im pomocy. W niepodległej Polsce stała się uznanym przez państwo ekspertem w zakresie tyflologii (nauki zajmującej się utratą wzroku). Jak widać, dobre chęci nie wystarczają. Trzeba je poprzeć rozumem, wiedzą, rozsądkiem, wysokimi kompetencjami – w przeciwnym razie zamiast pomóc sprawie, możemy ją ośmieszyć.

Reklama

Problem niewidomych można było rozwiązać przy pomocy jałmużny, ale Matka Czacka uważała, że to za mało. Podkreślała, że zamiast czynić z nich żebraków i pasożytów, trzeba „doprowadzić ich do osiągnięcia maksimum samodzielności i samowystarczalności, do wniesienia cząstki użytecznej pracy we wspólny dorobek ludzki i przez to samo do podniesienia godności człowieka”. Zatem wędka zamiast ryby – jakiż to ważny przyczynek do rozważań nad roztropnym okazywaniem miłosierdzia! No i ta troska o ludzką godność – słowo dziś niemal nieobecne w naszym języku, w kanonie wartości...

Celem starań Matki Czackiej było osiągnięcie „nowoczesnego, dzielnego typu świętego pracownika niewidomego”. Zauważmy – nie tylko samowystarczalnego, lecz również świętego, gotowego ofiarować swoje kalectwo w nadprzyrodzonym, duchowym darze, jako zadośćuczynienie za grzechy „niewidomych inaczej”. To jeszcze jeden znak, wskazujący, że przepojona miłością służba prowadzi do świętości (kolejne niemodne słowo) – takiej, która nie krzyczy, nie reklamuje się, tylko promieniuje i przyciąga tych, którzy może i są obdarzeni sokolim wzrokiem mierzonym w dioptriach, ale zarazem cierpią na ślepotę duchową – grzech. Laski zawsze przyciągały rzesze ludzi dalekich od Boga, którzy zaczynali „rozumieć, że jakaś nieznana im siła, jakieś niepojęte dla nich prawo rządzi w tym niezrozumiałym dla nich świecie”. Ich nie trzeba było ciągnąć za uszy – sami przychodzili, zauroczeni bijącym od Matki Czackiej i jej dzieła blaskiem prawdy i miłości. Tu odnajdywali Boga, którego wcześniej zgubili.

Autor jest nauczycielem języka angielskiego, w Ruchu Domowy Kościół wraz z żoną Beatą pełnił funkcję pary krajowej.

2021-09-07 11:14

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Przed Beatyfikacją Matki Elżbiety Czackiej, założycielki Lasek

[ TEMATY ]

beatyfikacja

Matka Elżbieta Czacka

Przesłanie Matki Elżbiety Róży Czackiej zawarte jest w pozdrowieniu: „Przez krzyż do nieba”, które codziennie wymieniają siostry i ich współpracownicy w Laskach oraz w całym środowisku – podkreśla siostra Radosława ze Zgromadzenia Sióstr Franciszkanek Służebnic Krzyża. Założycielka tego zgromadzenia oraz Towarzystwa Opieki nad Ociemniałymi zostanie beatyfikowana w najbliższą niedzielę wraz z kard. Stefanem Wyszyńskim.

W godle zgromadzenia znajdują się dwa zawołania: „Pokój i radość w krzyżu” oraz „Miłość Chrystusa przynagla nas”. Przypominają nam, że każda trudna sytuacja i trudny moment są do podjęcia z Panem Bogiem i znajdują swój finał w niebie. O szczególnym charyzmacie zgromadzenia opowiedziała Radiu Watykańskiemu s. Radosława z Lasek.

CZYTAJ DALEJ

Święty ostatniej godziny

Niedziela przemyska 15/2013, str. 8

[ TEMATY ]

święty

pl.wikipedia.org

Nawiedzając pewnego dnia przemyski kościół Ojców Franciszkanów byłem świadkiem niecodziennej sytuacji: przy jednym z bocznych ołtarzy, wśród rozłożonych książek, klęczy młoda dziewczyna. Spogląda w górę ołtarza, jednocześnie pilnie coś notując w swoim kajeciku. Pomyślałem, że to pewnie studentka jednej z artystycznych uczelni odbywa swoją praktykę w tutejszym kościele. Wszak franciszkański kościół, dzisiaj mocno już wiekowy i „nadgryziony” zębem czasu, to doskonałe miejsce dla kontemplowania piękna sztuki sakralnej; wymarzone miejsce dla przyszłych artystów, ale także i miłośników sztuki sakralnej. Kiedy podszedłem bliżej ołtarza zobaczyłem, że dziewczyna wpatruje się w jeden obraz górnej kondygnacji ołtarzowej, na którym przedstawiono rzymskiego żołnierza trzymającego w górze krucyfiks. Dziewczyna jednak, choć później dowiedziałem się, że istotnie była studentką (choć nie artystycznej uczelni) wbrew moim przypuszczeniom nie malowała tego obrazu, ona modliła się do świętego, który widniał na nim. Jednocześnie w przerwach modlitewnej kontemplacji zawzięcie wertowała kolejne stronice opasłego podręcznika. Zdziwiony nieco sytuacją spojrzałem w górę: to św. Ekspedyt - poinformowała mnie moja rozmówczyni; niewielki obraz przedstawia świętego, raczej rzadko spotykanego świętego, a dam głowę, że wśród większości młodych (i chyba nie tylko) ludzi zupełnie nieznanego... Popularność zdobywa w ostatnich stu latach wśród włoskich studentów, ale - jak widać - i w Polsce. Znany jest szczególnie w Ameryce Łacińskiej a i ponoć aktorzy wzywają jego pomocy, kiedy odczuwają tremę...

CZYTAJ DALEJ

Maryja, ekspert od szczęścia. Diecezjalny dzień skupienia dla kobiet, cz. 1

2024-04-20 13:09

Marzena Cyfert

Adriana Kwiatkowska i s. Maria Czepiel poprowadziły spotkanie ze słowem Bożym

Adriana Kwiatkowska i s. Maria Czepiel poprowadziły spotkanie ze słowem Bożym

W kościele Najświętszej Maryi Panny na Piasku trwa diecezjalny dzień skupienia dla kobiet. Wpisuje się on w przygotowania do Synodu Archidiecezji Wrocławskiej. Na spotkanie przybyły kobiety z całej archidiecezji.

Otwarcia spotkania dokonali bp Jacek Kiciński, bp Maciej Małyga i ks. Krystian Charchut, proboszcz parafii Najświętszej Maryi Panny na Piasku. S. Maria Czepiel, elżbietanka i Adriana Kwiatkowska podzieliły się z zebranymi słowem Bożym, które przez kilka dni medytowały. Był to fragment Ewangelii mówiący o nawiedzeniu św. Elżbiety przez Maryję (Łk 1, 39-56).

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję