Reklama

Niedziela Lubelska

Przy jednym stole

O obchodach Światowego Dnia Ubogich w Lublinie z ks. Mieczysławem Puzewiczem rozmawia Urszula Buglewicz.

Niedziela lubelska 46/2021, str. III

[ TEMATY ]

uchodźcy

wolontariat

Światowy Dzień Ubogich

Archiwum Centrum Wolontariatu

Ks. Mieczysław Puzewicz, jest duszpasterzem ludzi wykluczonych. Na zdjęciu z kobietami uchodźcami z Czeczenii

Ks. Mieczysław Puzewicz, jest duszpasterzem ludzi wykluczonych. Na zdjęciu z kobietami uchodźcami z Czeczenii

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Urszula Buglewicz: Wraz z Centrum Wolontariatu przygotował Ksiądz szereg działań skierowanych do najuboższych...

Ks. Mieczysław Puzewicz: Światowy Dzień Ubogich obchodzony jest dopiero po raz 5., ale sprawy tych ludzi są mi bardzo bliskie od dawna. Chcemy do tego święta podejść z wielkim i otwartym sercem. 14 listopada zaprosiliśmy 500 osób wykluczonych na spotkania: bezdomnych, byłych więźniów, ale także uchodźców i dzieci, które mamy pod opieką. Dla tych, którzy wierzą, proponujemy Msze św. o godz. 15.00. Będą sprawowane w czterech kościołach: u Ojców Dominikanów (celebruje bp Adam Bab), w kościele Matki Bożej Królowej Polski na Tatarach, w parafii św. Mikołaja na Czwartku i u św. Teresy od Dzieciątka Jezus przy ul. Krochmalnej. Modlitwa rozpocznie nasze świętowanie, a ok. godz. 16.00 spotkamy się w kilku pobliskich restauracjach. Tam razem spożyjemy obiad i po prostu ze sobą będziemy. Bo też i o to chodzi, żeby siąść przy jednym stole i budować relacje. W to spotkanie włącza się 8 restauracji, księża, siostry zakonne i wolontariusze.

Reklama

Centrum Wolontariatu świętuje z ubogimi, ale też pamięta o nich na co dzień. Wkrótce zostanie otwarty kolejny dom dla osób wychodzących z bezdomności.

Tak, bp Adam Bab poświęci aż dwa takie domy. Jeden jest dedykowany osobom wychodzącym z bezdomności. Dzierżawimy go od starostwa. Wkrótce zamieszkają w nim osoby pokonujące bezdomność. Będzie to już trzeci nasz dom dla osób bezdomnych. Drugi lokal to mieszkanie, które udostępnimy rodzinie z Białorusi. Taka była wola właścicieli. Te działania wpisują się w nasz stały program pomocy osobom wykluczonym i ubogim. Wiem, że potrzebują swojego miejsca i gdybyśmy mieli jeszcze pięć następnych domów, to bez problemu miałby kto w nich zamieszkać.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Czym takie miejsca różnią się od przeciętnego ośrodka dla osób bezdomnych?

Przede wszystkim to są domy. Osoby, które w nich zamieszkują, mają do nich klucze; mogą je same otworzyć i zamknąć, mogą tam przyjść i wyjść kiedy tylko chcą. Oczywiście mamy pewne zasady, czyli abstynencja, podjęcie pracy, udział w spotkaniach grupy wsparcia i grupy terapeutycznej, jeśli ktoś tego potrzebuje. Dodatkowo każda osoba ma „cicerone”, czyli osobę wspierającą. Już kilka lat praktykujemy formę pomocy metodą małych wspólnot i widzimy, że to działa. Blisko połowa osób, które przechodzą przez nasze domy, staje na nogi i wraca do społeczeństwa. Oczywiście w małej grupie, gdzie jest 5 lub 6 osób w jednym domu, te relacje socjalizacji są łatwiejsze. Trudniej następuje to w kilkudziesięcioosobowym gronie na terenie ośrodka. Tu jest mała grupa, którą łączą relacje.

Jeśli chodzi o mieszkanie dla uchodźców, rozumiem, że zamieszka w nim białoruska rodzina, która uciekła ze swojego kraju wskutek prześladowań.

Tak. To rodzina, która w ubiegłym roku musiała opuścić Białoruś z powodu zagrożenia życia. Obecnie przebywa w jednym z ośrodków dla uchodźców, ale uzyskała już status umożliwiający pobyt w Polsce i wkrótce przyjedzie do Lublina. Poza udostępnieniem mieszkania, dla dorosłych znajdziemy pracę, a dla dziecka przedszkole. Zadbamy też o to, by mogli zaaklimatyzować się w nowym miejscu.

Wraz z Centrum Wolontariatu pomaga Ksiądz różnym grupom uchodźców, m.in. tym, którzy trafiają do ośrodków strzeżonych Straży Granicznej czy osobom ewakuowanym z Afganistanu...

Tak. Na tym etapie jest to głównie pomoc rzeczowa, w tym żywieniowa. Już po raz kolejny wysyłamy transport z owocami do ośrodka w Białej Podlaskiej. Wcześniej dary trafiły m.in. do Białegostoku i Przemyśla. To są również ubrania oraz zabawki i przybory szkolne, bo wśród uchodźców jest duża grupa dzieci. Te działania mają stały charakter i obejmują ośrodki usytuowane na całej wschodniej granicy. Jeśli obecni tam uchodźcy pozostaną w Polsce, mogą liczyć na dodatkowe wsparcie, m.in. w nauce języka polskiego, w znalezieniu mieszkania czy pracy. To zależy od tego, jak potoczą się ich dalsze losy.

Ks. Mieczysław Puzewicz jest duszpasterzem ludzi wykluczonych. Na zdjęciu z kobietami uchodźcami z Czeczenii

2021-11-09 08:59

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Drużyna Krzyża

Niedziela legnicka 33/2017, str. 2

[ TEMATY ]

wolontariat

Monika Łukaszów

Tak nazywają siebie wolontariusze hospicyjni z parafii Podwyższenia Krzyża Świętego w Legnicy. Jest to 18-osobowa grupa osób w różnym wieku, które postanowiły swój wolny czas poświęcić chorym i umierającym. Ks. Roman Raczak, proboszcz parafii, wyjaśnia: – Wolontariat pełni bardzo ważną rolę w funkcjonowaniu hospicjum. Dzięki pomocy ofiarowanej choremu i jego rodzinie mają oni okazję do oderwania się od trudnej codzienności. Dzisiaj w naszym szpitalu jest ponad 700 chorych. Marzę więc o tym, żeby nasi wolontariusze poszli na szpitalne oddziały. Np. na oddziale wewnętrznym 3 osób jest przykutych do łóżka, a na pediatrycznym dobrze byłoby pobyć trochę z chorym dziećmi. – mówi kapłan i oddaje: – Jestem wdzięczny Wiolecie Nachodko, pielęgniarce hospicyjnej, która uczestniczy w comiesięcznych spotkaniach grupy i od strony praktycznej informuje nas o potrzebach pacjentów. Natomiast ja, od strony duchowej, staram się uświadamiać im, że wolontariusz, który podejmuje się opieki nad chorym poprzez modlitwę opiekuje się nim nawet po śmierci. Dlatego dzisiaj apeluję do wszystkich, którzy mają trochę czasu. Tu nie chodzi o robienie nadzwyczajnych rzeczy. Wystarczy pobyć trochę z chorym, pomodlić się, potrzymać go za rękę, aby chory czy umierający miał świadomość, że ktoś mu towarzyszy.
CZYTAJ DALEJ

Biskupi do kapłanów na Wielki Czwartek: Słuchanie siebie nawzajem to wejście na wspólną drogę Bożego prowadzenia

2025-04-11 13:28

[ TEMATY ]

biskupi

Wielki Czwartek

KEP

kapłani

Karol Porwich/Niedziela

Słuchanie, a jeszcze bardziej słyszenie siebie nawzajem, to wejście na wspólną drogę Bożego prowadzenia - piszą biskupi polscy w Liście do kapłanów na Wielki Czwartek 2025 roku.

„Kościół, który idzie, głosi, spotyka się z prześladowaniem, musi rozeznawać bieżące sytuacje i zmieniające się okoliczności, a także mierzyć się z grzechem w sobie i z przebaczeniem dla prześladowców” - piszą biskupi w Liście, dodając zarazem, że „nie ma i nie było takiego Kościoła, w którym pielęgnuje się święty spokój i zamyka się w czterech ścianach”. „Gdyby Bóg miał w swoich planach taki Kościół, nie posyłałby Ducha Świętego. Zesłanie Ducha nie pozwala uczniom zostać w strachu i zamknięciu” - zwracają uwagę biskupi.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Ryś: opowiadajcie historię o nadziei i wolności!

2025-04-11 23:30

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

ks. Paweł Kłys

- Życzę wszystkim doświadczenia mocy tej najdłużej opowiadanej historii o nadziei, byście byli mocnym ogniwem w tym łańcuchu opowiadającym tę historię. To jest możliwe tylko wtedy, kiedy sami dacie się wyzwolić Bogu - mówił kard. Grzegorz Ryś podczas Ekumenicznej Drogi Krzyżowej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję