Reklama

Głos z Torunia

Twoja siostra – nie zakonna

Miłości pachnącej jak zupa grzybowa

Kochany Czytelniku, przecież wiesz, jaka jest prawdziwa miłość.

Niedziela toruńska 52/2021, str. VIII

[ TEMATY ]

Boże Narodzenie

Iwona Ochotny

Wspólne przygotowanie świąt zacieśnia więzi, jeśli ponad wszystkim jest miłość

Wspólne przygotowanie świąt zacieśnia więzi, jeśli ponad wszystkim jest miłość

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Czy zdarzyło ci się kiedyś powiedzieć: „To były naprawdę piękne święta”? Jeżeli tak, jesteś szczęściarzem. Przyjaciółka zwierzyła mi się, że tych słów użyła pierwszy raz dopiero dwa lata temu. I to nie było Boże Narodzenie spędzone z rodziną… Wielu piszących pisze, a czytających czyta o tym, że w święta nie jest najważniejsza wypastowana podłoga, wyszorowane okna, wyszukane prezenty. Tylko co z tych słów wyciągamy?

Oczywiście, schludny dom jest ważny. Ale nie można utożsamiać odkurzania dywanów z tradycją świąteczną. Mamy inne piękne, integrujące tradycje, na przykład ubieranie choinki w papierowe łańcuchy, w malowane w szkole bombki, kolorowe lampki, wspólne pieczenie i dekorowanie pierniczków, wyczekiwanie pierwszej gwiazdki. I to może jednoczyć, może zacieśniać więzi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Niestety, często coś idzie nie tak. Brzdąc bije bombkę, kot wchodzi na choinkę, starszy brat drze łańcuch zrobiony przez przedszkolaka, miska z mąką upada na podłogę, a z piekarnika wydobywa się zapach spalonych pierniczków. Krzyki, płacz, obrażanie, kara na telefon, kolejne włączanie odkurzacza. A miało być tak pięknie. A gdyby tak przystanąć wtedy, wziąć z dziesięć głębokich oddechów, przytulić i otrzeć łzy, wziąć na bok i wytłumaczyć, że takie zachowanie boli. Może brzmi to dla ciebie zbyt idealistycznie, a w głowie pojawia się myśl: „Łatwo ci mówić”. Takie postępowanie jest trudne, wymagające, przyznaję, jednak przynosi dużo satysfakcji.

Dlaczego w rodzinie tak bardzo brakuje nam miłości? Często rodzice powtarzają dzieciom: „Robię to, bo cię kocham” (w domyśle: krzyczę na ciebie – bo cię kocham, kłócę się z mamą – bo ją kocham, obrażam tatę – bo go kocham”). Czyżby?

Podziel się cytatem

Gdzie takiej miłości uczy nas Jezus? Lubimy się wybielać doniosłym stwierdzeniem „w imię miłości”. Ileż w tym kłamstwa, niewiedzy, nawyków z przeszłości. Kochany Czytelniku, przecież wiesz, jaka jest prawdziwa miłość: – cierpliwa, nie unosząca się gniewem, nie pamiętająca złego. Czy widzisz, jak na ciebie oddziałuje przeszłość? Jaki ma wpływ na relacje z rodziną, przyjaciółmi? Może to właśnie najlepszy moment, by przepracować zranienia z przeszłości? Brakuje ci czasu i pieniędzy na psychologa? Idź do księgarni, zrób sobie prezent i kup książkę samopomocową. Jeśli uczyniłeś już ten krok, przepracowałeś przeszłość, wiem, że musiała być to wyboista droga. Gratuluję!

Reklama

Kto z nas nie marzył o kochającej, trwałej rodzinie, spotkaniach pokoleniowych, szczerych rozmowach, czułych słuchaczach? Sama marzę o tym, bym była przyjaciółką moich przyszłych dzieci. By siostra przyjaźniła się z siostrą, a brat z bratem


Podziel się cytatem

Często dziewczynki o najbliższych koleżankach mówią: „Jesteśmy jak siostry”. Kiedyś miałam wrażenie, że to takie płytkie powiedzonko, ponieważ moja relacja z siostrą nigdy nie była bliska. Ale w końcu spotkałam takie siostry. Siostry – najlepsze przyjaciółki. To jest możliwe!

Uczmy się nawzajem takiej Miłości. Zalewajmy nią nasze domy, serca dzieci, umysły małżonków, oczy uznających się za niewierzących.

Podziel się cytatem

Bądźmy nią przesiąknięci jak kuchnia zapachem zupy grzybowej, jak firany rumiankowym płynem do płukania, jak salon świerkiem. Byśmy mogli z radością w głosie powiedzieć: „Ach! To były prawdziwe święta Bożego Narodzenia”.

2021-12-20 20:05

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wigilijny opłatek

Niedziela przemyska 51/2001

[ TEMATY ]

Boże Narodzenie

Karol Porwich/Niedziela

W liturgii Kościoła wigilia, to dzień przed większą uroczystością przeżywany jako modlitewne i refleksyjne przygotowanie do niej. W mentalności Polaka wigilia kojarzy się z dniem poprzedzającym Boże Narodzenie, a właściwie to z uroczystą wieczerzą tego dnia, przeżywaną w rodzinnej wspólnocie.

Stół wigilijny odpowiednio przygotowany, mający przyjąć rozmaitość postnych potraw, tego wieczoru ubogacony jest wymowną bielą opłatka.

Opłatek to forma chleba, którym na początku wieczerzy wigilijnej "łamią się" jej uczestnicy, wybaczając wzajemnie zaszłe urazy, składając serdeczne życzenia; a wszystko to dzieje się w odniesieniu do zbawczej tajemnicy Bożego Narodzenia. Ta piękna polska tradycja opłatkowa, choć nie wiadomo dokładnie kiedy się zrodziła, całą swoją wymową nawiązuje do słowiańskiej tradycji gościnnego chleba, a także do pierwszych wieków chrześcijańskich, w których sprawowana Najświętsza Ofiara nazywała się "łamaniem chleba". "Łamanie się opłatkiem" przy wigilijnym stole, to jakby zapowiedź wejścia w głębię Tajemnicy Eucharystycznej na Pasterce i w czasie całych Świąt.

Nazwa "opłatek" pochodzi od łacińskiego oblatum - dar ofiarny - i dotyczy specyficznego gatunku przaśnego chleba. Takim chlebem karmił się naród wybrany w czasie wędrówki do ziemi obiecanej. Opłatki - hostie, w znanej nam formie, prawdopodobnie dopracowano już w średniowieczu. Natomiast ich forma wigilijna pojawić się miała w XVI w., w wyniku zastosowania nowego sposobu ich wypiekania. Odpowiednie metalowe kształtki na żelaznych szczypcach grawerowano różnymi figurami i scenami o treści Bożego Narodzenia. Wlewane rzadkie ciasto było dociskane i pieczone na ogniu.

Opłatkowa tradycja polskiego narodu została wpisana w rodzime malarstwo i w literaturę piękną. Henryk Sienkiewicz w Potopie każe o. Kordeckiemu przesłać z Jasnej Góry dla Szwedów paczkę opłatków, jako bożonarodzeniowy podarunek; zaś Władysław Reymont w Chłopach barwnie przedstawia wypiek opłatków przez lipeckiego organistę.

Dzisiaj opłatki pieką specjalistyczne piekarnie zakonne lub świeckie. Organiści zaś, względnie inni przedstawiciele wspólnot parafialnych, przygotowują z nich odpowiednie paczki. Przed rozdziałem opłatków często miejscowy proboszcz błogosławi je po Mszy św. w I Niedzielę Adwentu. Wręczanie opłatków zawsze wiązało się ze wstępnymi życzeniami świątecznymi.

Dawniej w białej wiązce opłatkowej spiętej kolorową krajką papieru znajdowały się kolorowe opłatki (do ciasta dodawano odpowiednie farby), z przeznaczeniem dla zwierząt. W niektórych regionach wypiekano opłatki z zielem, najczęściej była nim ruta.

Do dzisiaj można spotkać opłatki małego formatu. Roznoszący wręczali je dzieciom, które zawsze łakomie patrzyły na całą paczkę. Te mniejsze opłatki zwykło się też wkładać do kopert zawierających spisane życzenia świąteczne dla określonego adresata.

Z nazwą materialnego opłatka wiąże się pewna forma spotkania wspólnotowego zwanego "opłatkiem". Organizują go wspólnoty parafialne, pracownicy danego zakładu, biura, oddziału - wyprzedzając dzień wigilijny lub wiążą go z trwającym okresem Bożego Narodzenia. W przypadku rzeczywistej atmosfery opłatkowej nie brakuje na takim spotkaniu modlitwy, serdecznych życzeń, kolęd i samego znaku białego chleba. Głośne zabawy alkoholowe, choćby miały opłatkowy listek, z "opłatkiem" nie mają wiele wspólnego.

Warto jeszcze przytoczyć treść modlitwy, którą błogosławi się opłatki:

W tej uroczystej chwili wychwalamy Boga, naszego Ojca, za Świętą Noc, którą teraz wspominamy, a w której Jednorodzony Jego Syn, Jezus Chrystus, narodził się z Maryi, aby być Bogiem z nami.

Dziękujemy Ci, Boże i Ojcze nasz, za ten biały chleb - opłatek, owoc ziemi i ludzkiej pracy, który zgromadził nas dzisiaj w jedno przy tym stole, podobnie jak wówczas, kiedy mocą Twego Słowa staje się Twoim Ciałem i gromadzi nas we wspólnocie ołtarza.

Pobłogosław nas i te opłatki, którymi będziemy się łamać i - zwyczajem ojców naszych - składać sobie wzajemne życzenia świąteczne.

Panie, Ty sam nauczyłeś nas tego, aby w znaku przełamania się chlebem dzielić się z innymi - a zwłaszcza z potrzebującymi - miłością, życzliwością i pokojem.

Obdarz więc nas wszystkich Twoim pokojem, abyśmy wspólnie sławili Ojcowską Twą dobroć. Przez Chrystusa Pana naszego. Amen. ( Agenda Liturgiczna Diecezji Opolskiej, Opole 1986 r.)

Oby piękna i bogata tradycja wigilijnego opłatka żyła pośród nas i była przekazywana, nie tylko na polskiej ziemi, następnym pokoleniom.

CZYTAJ DALEJ

Więzienie za zdrowy rozsądek?

2024-04-16 14:14

Niedziela Ogólnopolska 16/2024, str. 32-33

[ TEMATY ]

gender

więzienie

Adobe Stock

Kiedy 1 kwietnia w Szkocji weszło w życie nowe prawo, wielu się zastanawiało, czy nie był to tylko żart primaaprilisowy.

Nowa odsłona Hate Crime and Public Order Act (ustawy z 2021 r., która unowocześniła, skonsolidowała i rozszerzyła prawo dotyczące przestępstw z nienawiści w Szkocji – przyp. red.) uznaje za potencjalne przestępstwo kwestionowanie tożsamości osoby transpłciowej lub „różnych cech płciowych”. Nadal można wierzyć, że mężczyźni to mężczyźni, a kobiety to kobiety, gdy jednak weźmie się pod uwagę karę do 7 lat więzienia dla każdego, kto wykazuje postawę „groźby lub obelgi”, nierozsądne będzie mówienie tego publicznie. Wydaje się, że dziwaczne twierdzenia leżące u podstaw polityki gender osiągnęły nowy poziom.

CZYTAJ DALEJ

Ks. Halík na zgromadzeniu COMECE: Putin realizuje strategię Hitlera

2024-04-19 17:11

[ TEMATY ]

Putin

COMECE

Ks. Halík

wikipedia/autor nieznany na licencji Creative Commons

Ks. Tomas Halík

Ks. Tomas Halík

Prezydent Rosji Władimir Putin realizuje strategię Hitlera, a zachodnie iluzje, że dotrzyma umów, pójdzie na kompromisy i może być uważany za partnera w negocjacjach dyplomatycznych, są równie niebezpieczne jak naiwność Zachodu u progu II wojny światowej - powiedział na kończącym się dziś w Łomży wiosennym zgromadzeniu plenarnym Komisji Episkopatów Wspólnoty Europejskiej (COMECE) ks. prof. Tomáš Halík. Wskazał, że „miłość nieprzyjaciół w przypadku agresora - jak czytamy w encyklice «Fratelli tutti» - oznacza uniemożliwienie mu czynienia zła, czyli wytrącenie mu broni z ręki, powstrzymanie go. Obawiam się, że jest to jedyna realistyczna droga do pokoju na Ukrainie”, stwierdził przewodniczący Czeskiej Akademii Chrześcijańskiej.

W swoim wystąpieniu ks. Halík zauważył, że na europejskim kontynentalnym zgromadzeniu synodalnym w Pradze w lutym 2023 roku stało się oczywiste, że Kościoły w niektórych krajach postkomunistycznych nie przyjęły jeszcze wystarczająco Vaticanum II. Wyjaśnił, że gdy odbywał się Sobór Watykański II, katolicy w tych krajach z powodu ideologicznej cenzury nie mieli lub mieli minimalny dostęp do literatury teologicznej, która uformowała intelektualne zaplecze soboru. A bez znajomości tego intelektualnego kontekstu niemożliwe było zrozumienie właściwego znaczenia soboru. Dlatego posoborowa odnowa Kościoła w tych krajach była przeważnie bardzo powierzchowna, ograniczając się praktycznie do liturgii, podczas gdy dalszych zmian wymagała mentalność.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję