Akolita należy do parafii pw. Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Zawadzie. Podobnie jak jego koledzy, swoją posługę przy ołtarzu rozpoczął wówczas, gdy proboszczem w parafii był śp. ks. Michał Zielonka. Przez wiele lat posługiwał jako nadzwyczajny szafarz Komunii świętej. – To było dla mnie zarówno wyzwanie, jak i wyróżnienie, i niezwykła droga formacji. Ksiądz Michał włożył naprawdę dużo serca i zdrowia, żeby nas jako szafarzy formować w parafii, w której służyliśmy – mówi Dariusz Golczyk.
– Kiedy proboszczem został ks. Mariusz Dudka, zaproponował, aby pójść krok dalej. Uczyniłem to po wewnętrznym rozeznaniu i ku większej chwale Bożej – dodaje. Akolita, pomimo wielu obowiązków związanych z pracą i rodziną, zawsze znajduje czas na to, by służyć pomocą proboszczowi przy ołtarzu.
We wszystkim wspiera go rodzina. – Mam dużą rodzinę, czasami brakuje czasu, ale zawsze staram się, by moje obowiązki akolity były na pierwszym miejscu. Mam czterech synów. Dwóch już jest dorosłych, wcześniej byli ministrantami i lektorami. Dwóch jest młodszych i oni są jeszcze ministrantami. Z kolei żona jest katechetką w Szkole Specjalnej w Zielonej Górze, więc żyjemy wiarą na co dzień. Tata zawsze był przy ołtarzu, oni są przy ołtarzu, więc rodzina nie była zaskoczona, przyjęła moją posługę naturalnie. Moja posługa to dla mnie wielka łaska, cieszę się, że mogę być tak blisko Pana Boga, dzięki temu mogę spokojnie poruszać się w dzisiejszym świecie, wiedząc, że zawsze za mną jest tabernakulum, jest ze mną Jezus – kończy akolita.
Pomóż w rozwoju naszego portalu