Reklama

Wiara

Z wiarą trwać w nadziei

Odkupiciel pragnie dotrzeć do serca każdego cierpiącego człowieka przez Serce swojej Najświętszej Matki.

Niedziela Ogólnopolska 7/2022, str. 16-17

[ TEMATY ]

Lourdes

Grażyna Kołek

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W lutym Kościół przeżywa wspomnienia objawień Matki Bożej z Lourdes. W 1858 r., 4 lata po ogłoszeniu przez Piusa IX dogmatu o Niepokalanym Poczęciu, Matka Boża ukazała się ubogiej pasterce Bernadecie Soubirous – w Grocie Massabielskiej w Lourdes. Podczas 18 zjawień, w okresie od 11 lutego do 16 lipca, Maryja wzywała do modlitwy i pokuty.

Zbawcza moc Chrystusa

Objawienia Matki Bożej w Lourdes w 1858 r. są niezwykle ważnym wydarzeniem historycznym i równocześnie wielkim Bożym darem dla Kościoła oraz całej ludzkości. Potwierdzają, że nauczanie Kościoła jest prawdą pochodzącą od Boga.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Nieprzypadkowo Jan Paweł II wybrał na Światowy Dzień Chorego datę 11 lutego, kiedy to wspominamy cudowne objawienia Matki Bożej w Lourdes. Właśnie w tej miejscowości za przyczyną Matki Bożej chorzy otrzymują łaskę zrozumienia swoich cierpień, nieraz całkowitego uzdrowienia, a przede wszystkim umocnienie w doświadczeniu choroby. Zdrowi natomiast uczą się pokory i szacunku wobec tajemnicy ludzkiego życia i cierpienia.

Wspomnienie Matki Bożej z Lourdes jest również dla nas zaproszeniem do refleksji nad sensem cierpienia, jego przeżywaniem w zjednoczeniu z Chrystusem i w szczególnej bliskości Maryi, która otacza swą opieką cierpiących i wyjednuje im potrzebne łaski, a jednocześnie sama jest wzorem przeżywania cierpienia.

Reklama

Współczesny człowiek często nie rozumie sensu cierpienia i słabości. Bywa, że są one postrzegane wyłącznie jako nieszczęście i zaprzeczenie wartości życia. A pamiętajmy, że człowiek cierpi nie tylko z powodu choroby. Przecież dla chorych jeszcze bardziej dotkliwe bywają osamotnienie w bólu, niezrozumienie i brak wrażliwości ze strony innych. Nie można też zapomnieć, że owszem, zdrowi służą chorym, ale też sami bywają przez nich obdarowywani. Uczą się od nich cierpliwości, szacunku dla życia, wytrwałości i zaufania Bogu. Ludzie chorzy przyczyniają się do wzrostu wiary zdrowych i pokazują, że można mieć o wiele głębsze i dojrzalsze spojrzenie na sens ludzkiego życia. Dlatego właśnie wielu nie tylko cierpiących, ale i zdrowych udaje się z pielgrzymką do Lourdes z nadzieją, że za pośrednictwem Maryi objawi się w nich zbawcza moc Chrystusa. I faktycznie, ujawnia się ona zawsze w darze pokoju serca, ale i w poprawie zdrowia lub w łasce całkowitego wyleczenia. Świadczą o tym na przestrzeni lat liczne, zweryfikowane przypadki. Cudowne uzdrowienie jest jednak mimo wszystko czymś wyjątkowym. Zbawcza moc Chrystusa, wyjednana wstawiennictwem Jego Matki, objawia się w Lourdes przede wszystkim na płaszczyźnie duchowej. To właśnie w takich miejscach w sposób namacalny odkrywa się prawdę słów Chrystusa, że to, co decyduje o wiecznym szczęściu każdego człowieka, jest zakryte przed „mądrymi i roztropnymi” – czyli tymi, którzy nie kierują się logiką wiary – a „zostaje objawione prostaczkom” – ludziom, dla których wiara w Jezusa Chrystusa i zaufanie mocy Bożej łaski są najcenniejszym skarbem.

Lekcja pokory

Warto wspomnieć, że woda z Lourdes, a konkretnie ze źródła wskazanego Bernadecie przez Maryję w Grocie Massabielskiej, stała się znakiem Bożego działania. Dziś wybudowane są tam specjalne baseny, w których każdego roku po modlitwie zanurza się wielu chorych. To tam następują cudowne uzdrowienia – fizyczne i duchowe. Co ciekawe, badania wykazały, że woda jest zwykła – nie ma żadnych nadzwyczajnych, z punktu widzenia medycyny, właściwości antyseptycznych czy antybakteryjnych. Nie stwierdzono ponadto żadnego przypadku zakażenia czy zachorowania przez kąpiel w wodzie, w której wcześniej zanurzyło się przecież tysiące ludzi cierpiących na rozmaite dolegliwości, ani nawet przez jej wypicie. Jest to dla nauki wielka lekcja pokory wobec Bożej mocy i logiki działania, które jak widać, wymykają się zupełnie wszelkim laboratoryjnym analizom i badaniom. Woda ze źródła wskazanego Bernadecie nie jest „magiczna”, ale zanurzenie się w niej, napicie się jej czy obmycie nią mają być znakiem nawrócenia, zerwania z grzechem, całkowitego zawierzenia Bogu i gotowości pełnienia Jego woli. Wtedy woda z Lourdes staje się znakiem, przez który Bóg dokonuje uzdrowień fizycznych i duchowych. Lourdes z jednej strony wskazuje na moc Bożego działania, a z drugiej – na Maryję, która pierwsza tej Bożej mocy doświadczyła w swoim życiu, także przecież naznaczonym cierpieniem.

Maryja bliska cierpiącym

Reklama

Jej całkowite poświęcenie się dziełu Syna ujawnia się przede wszystkim w udziale w Jego ofierze. Wszystkie Jej cierpienia, które złączyły się w Niej jakby w jedno nieprzerwane pasmo i które sięgnęły swojego szczytu na Kalwarii, stanowią wkład Maryi w dzieło powszechnego zbawienia. Ona jest bliska cierpiącym. Dzieli z nami ludzką kondycję i choć nie zaznała grzechu, potrafi współczuć i rozumie słabość człowieka, którego kocha miłością Matki. Maryja zna nasze bóle i utrapienia, dlatego Kościół wzywa Ją jako „Pocieszycielkę strapionych”. Wspomnienie Matki Bożej z Lourdes uczy nas, że celem wszystkich łask, które za wstawiennictwem Bogurodzicy spływają na ogromne rzesze zbolałych i zagubionych ludzi, jest doprowadzenie ich do Chrystusa i wyjednanie dla nich daru Ducha Świętego. W Sercu Jezusa – Źródle wszelkiej pociechy – cierpiący znajdują ulgę w cierpieniu i pokój serca.

Dla cierpiących przykładem właściwej postawy wobec trudnego doświadczenia cierpienia jest przede wszystkim Jezus Chrystus. Z woli Bożej jednak Odkupiciel pragnie dotrzeć do serca każdego cierpiącego człowieka przez Serce swojej Najświętszej Matki. Na Kalwarii powierzył Maryi nowy rodzaj macierzyństwa – macierzyństwo wobec wszystkich ludzi, by każdy w swym pielgrzymowaniu wiary mógł razem z Maryją trwać w zjednoczeniu z Nim aż po Krzyż i by każde cierpienie odrodzone mocą tego Krzyża stawało się w słabości człowieka prawdziwą mocą Bożą. Matka Boża wprowadza cierpiących w tajemnicę Krzyża. I czyni to nie tylko jako Nauczycielka, ale także jako jej Współuczestniczka. Ona bowiem cierpi z Jezusem i współcierpi z nami, a przede wszystkim jest pierwszym świadkiem tego, że wiara pomaga znosić cierpienia i trudy życia oraz trwać w nadziei wśród rozmaitych doświadczeń, nadając im głębszy sens.

Niech zatem nasza wiara, czy to w radości, czy w cierpieniu, będzie zawsze uczestnictwem w wierze Maryi, która stoi pod krzyżem Syna na Kalwarii. Kiedy nam się będzie wydawać, że Bóg jest daleko, kiedy nie będziemy umieli zrozumieć Jego woli, a krzyż będzie ranił nasze ramiona i serca, uczmy się od naszej Matki niezachwianej wiary i wytrwałości w próbach. Ona bowiem i w Lourdes, i w wielu innych sanktuariach świata oraz naszej ojczyzny pokazuje, że siły i odwagę możemy czerpać tylko z pełnego ufności przywiązania do Jezusa Chrystusa.

2022-02-08 12:01

Oceń: +7 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Jan Paweł II - świadectwo cierpienia w Lourdes

Niedziela Ogólnopolska 35/2004

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

Lourdes

©Wydawnictwo Biały Kruk/Adam Bujak

32-godzinną pielgrzymkę Ojca Świętego do Lourdes z okazji 150. rocznicy ogłoszenia dogmatu o Niepokalanym Poczęciu Najświętszej Maryi Panny, w dniach 14 i 15 sierpnia 2004 r., każdy zapamięta na długo. Jan Paweł II, po przybyciu do Lourdes, na wyraźne własne życzenie, zamieszkał w zwykłym pokoju w ośrodku dla osób cierpiących i upośledzonych. Tak jak wszyscy chorzy, przedkładał Bogu swoje modlitwy i nadzieje, a także w duchu serdecznie obejmował swoimi ramionami wszystkich cierpiących, powierzając każdego macierzyńskiej miłości Maryi, prosząc, by wybłagała każdemu błogosławieństwo i pocieszenie Jej Syna Jezusa. To było niezwykle przejmujące modlitewne spotkanie cierpiącego Papieża z ludźmi chorymi.

Była wigilia uroczystości Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, sobota 14 sierpnia, kiedy na oddalonym 14 km od Lourdes lotnisku w Tarbes wylądował samolot z Ojcem Świętym na pokładzie. Jana Pawła II powitał prezydent Francji Jacques Chirac. Wspomniał o Francji jako „starożytnej ziemi chrześcijańskiej”, wymienił św. Bernadettę Soubirous jako pośredniczkę objawień, wskazał na Lourdes jako „pamiętne miejsce wiary i nadziei”. Nawiązał też do sytuacji współczesnego świata, zagrożonego biedą, wymagającego opieki nad najsłabszymi. Stwierdził, że Francja i Stolica Apostolska są zjednoczone w „tej bitwie o tworzenie świata, który widzi człowieka w centrum każdego swojego projektu”. Nazwał Ojca Świętego „uniwersalnym pasterzem i człowiekiem pokoju”. Jan Paweł II wyraził wdzięczność wobec Boga, że po raz kolejny pozwolił mu odwiedzić „tę umiłowaną ziemię Francji”. Wskazując na jej chrześcijańskie dziedzictwo, Ojciec Święty przypomniał, że cała jej historia i kultura naznaczone są wiarą, stąd z niejakim zdziwieniem mówił o obowiązującej we Francji zasadzie rozdziału Kościoła od państwa, spychaniu religii do sfery prywatności. Ojciec Święty zwrócił uwagę, że - respektując uprawnienia instytucji świeckich - również Kościół ma wiele do zaoferowania w życiu publicznym dla dobra wszystkich. Po powitaniu z biskupami i krótkiej prywatnej rozmowie z prezydentem Ojciec Święty udał się samochodem panoramicznym do Lourdes. Tysiące ludzi pozdrawiało go radośnie na trasie przejazdu. Powiewały flagi francuskie, hiszpańskie, irlandzkie, polskie, bretońskie. Śpiewano pieśń Pierre Tu es pierre... („Piotrze, Ty jesteś skałą...”), skomponowaną specjalnie na przyjazd Papieża w 1996 r. Ludzie stali tak blisko jezdni, że stukali wręcz chorągiewkami w karoserię papieskiego samochodu. Ogromny entuzjazm wybuchł na placu przy sanktuarium Matki Bożej. Najpierw Jan Paweł II podjechał do Groty Objawień, z pomocą swoich sekretarzy uklęknął przed figurą Najświętszej Maryi Panny. Widać było, jak ogromnie jest wzruszony. Potem - zwyczajem wszystkich pielgrzymów - napił się wody z cudownego źródła, zapalił świecę, a na ręce biskupa Tarbes i Lourdes przekazał Złotą Różę dla sanktuarium. Po odmówieniu modlitwy Anioł Pański Ojciec Święty znowu przez chwilę modlił się w ciszy. Po południu spod Groty wyruszyła wokół sanktuarium procesja różańcowa, podczas której rozważane były tajemnice światła. Ojciec Święty jechał powoli w papamobilu, który zatrzymywał się przy poszczególnych stacjach różańcowych. Towarzyszyli mu księża biskupi oraz młodzież niosąca wizerunki przedstawiające Matkę Bożą, m.in. z Jasnej Góry, Ostrej Bramy w Wilnie i Guadalupe w Meksyku. Dalej postępowali chorzy i niepełnosprawni na wózkach inwalidzkich oraz w specjalnych łóżkach, pchanych przez wolontariuszy. Rozważania prowadzili miejscowy biskup oraz Jean Vanier, twórca wspólnot „Arka” i „Wiara i Światło”. Zapraszając wszystkich do wspólnej modlitwy, Ojciec Święty powiedział z drżeniem ust: „Klękając tutaj, przy Grocie Massabielskiej, ze wzruszeniem odczuwam, że dotarłem do kresu mej pielgrzymki. Dobra Matko, miej litość dla mnie; całkowicie oddaję się Tobie po to, abyś dała mnie swojemu drogiemu Synowi, którego pragnę miłować całym sercem. Dobra Matko, obdarz mnie sercem rozpalonym dla Jezusa” - modlił się drżącym głosem Papież. Jednocześnie zwrócił uwagę, że Grota, w której Matka Boża zachęcała św. Bernadettę do odmawiania Różańca, jest nie tylko sercem Lourdes, ale stała się również „katedrą i szkołą modlitwy”. Jan Paweł II wezwał, by tego popołudnia w sposób szczególny pielgrzymi polecili Chrystusowi - przez wstawiennictwo Maryi - sprawę powołań kapłańskich i zakonnych. Późnym wieczorem odbyła się tradycyjna procesja różańcowa z lampionami, której Ojciec Święty towarzyszył, przebywając na tarasie swojej rezydencji. „Niechaj kwitną w sercach uczucia przebaczenia i braterstwa. Niech zostanie złożona broń, a w naszych sercach zgaśnie nienawiść i przemoc. Niech każdy człowiek ujrzy w drugim nie wroga, którego ma zwalczać, lecz brata, którego ma przyjąć i kochać, aby budować razem lepszy świat” - apelował z mocą Ojciec Święty. Po tych słowach rozległy się oklaski.
CZYTAJ DALEJ

USA: coraz więcej podświetlonych różańców zdobi okna, garaże, a nawet stodoły

2025-05-25 08:20

[ TEMATY ]

USA

Stany Zjednoczone

podświetlone różańce

okna

miłość do Maryi

Adobe Stock

Coraz więcej podświetlonych różańców można zobaczyć w USA

Coraz więcej podświetlonych różańców można zobaczyć w USA

W Stanach Zjednoczonych przybywa podświetlonych różańców zdobiących okna domów, garaże, a nawet stodoły. W ten sposób wierni dzielą się swoją miłością do Maryi, a sam ten zwyczaj trwa już dziesiątki lat - poinformowała katolicka platforma Catholic National Register (CNR), podając przykłady kilku ludzi, którzy nawet nawrócili się na widok takich ozdób.

Patrix Heschel - komiwojażer, obsługujący 15 stanów Środkowego Zachodu USA - często widywał podświetlane różańce w oknach i na zewnętrznych ścianach domów. Teraz jeden taki różaniec wisi nad drzwiami garażowymi jego domu. Choć nie był on katolikiem, gdy po raz pierwszy zetknął się z takim widokiem, spodobało mu się to. Po przejściu na katolicyzm postanowił, że powinien umieścić tego rodzaju ozdobę na swoim domu w Oak Harbor w stanie Ohio. Było to w 2018 roku. Zamówił od razu dwa różańce: jeden dla siebie, drugi dla kolegi - rycerza Kolumba. Razem kupili też trzeci, który zawiesili przy parafii św. Bonifacego w Oak Harbor, gdzie zdobi on plebanię.
CZYTAJ DALEJ

W służbie prawdy i miłości

Ks. prof. dr hab. Ryszard Czekalski, rektor Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie, przewodniczył dziś w bazylice Świętego Krzyża przy Krakowskim Przedmieściu Mszy św. radiowej. Eucharystia była jednym z głównych punktów obchodów święta uczelni, które obchodzone jest co roku 28 maja – w rocznicę śmierci bł. kard. Wyszyńskiego.

Uroczystą Mszę św. w świętokrzyskiej bazylice koncelebrowali również prorektorzy UKSW - ks. dr hab. Ryszard Sadowski i ks. dr hab. Marek Stokłosa, a także ks. prof. dr hab. Roman Bartnicki i ks. prof. dr hab. Henryk Skorowski – byli rektorzy uczelni oraz liczne grono księży związanych z UKSW. W liturgii uczestniczyli przedstawiciele całej społeczności akademickiej UKSW: władze uczelni, członkowie Senatu, kadra naukowa, pracownicy administracyjni, doktoranci oraz studenci.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję