Reklama

Niedziela Kielecka

W Jego krzyżu mój strach pokonany

Pod takim hasłem po raz siódmy ponad czterysta osób reprezentujących wiele parafii pielgrzymowało w Nocnej Drodze Krzyżowej na Święty Krzyż z kościoła NMP Matki Kościoła w Kielcach-Dąbrowie.

Niedziela kielecka 14/2022, str. VIII

[ TEMATY ]

ekstremalna Droga Krzyżowa

K.D.

Nocną Drogę Krzyżową rozpoczęła Msza św

Nocną Drogę Krzyżową rozpoczęła Msza św

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Bóg w Piśmie Świętym 365 razy wzywa nas do wyzbycia się strachu. Chcemy odpowiadać na to Boże wezwanie z zaufaniem i prosić o pokój dla naszych serc, Ojczyzny i całego świata. Chcemy towarzyszyć Jezusowi w Jego drodze na Golgotę, drodze która prowadzi do zbawienia. Upraszajmy łaskę odwagi, wyzbycia się strachu, prośmy o pokój na Ukrainie, w naszej Ojczyźnie i na świecie – mówiła przed Mszą św. przedstawicielka KSM.

Pielgrzymkę, którą 18 marca zorganizowało Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży, rozpoczęła Msza św. pod przewodnictwem bp. Piotrowskiego. Przy ołtarzu modliło się kilkunastu kapłanów.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Lekarstwo na lęk

Reklama

Bp Jan Piotrowski w homilii podkreślał, że nie ma globalnego pokoju w świecie, o który zabiegają politycy, jeśli nie będzie go w naszych sercach, jeśli nie będzie go w naszych życzliwych postawach, w środowiskach i w kraju. Zaznaczył, że Wielki Post jest czasem wewnętrznej odnowy osobistej i wspólnotowej, aby przylgnąć do Jezusa Chrystusa, który jest dawcą pokoju. Apelował o nieustawanie w dobrym. Odnosząc się do hasła Drogi Krzyżowej, powiedział, że „świat w jakim żyjemy nie oszczędza nikogo, oplata ludzi lękiem i strachem jak siecią, z której nie można się wyplątać. Tą siecią najczęściej bywa zły człowiek z jego złymi zamiarami, życiowe niepowodzenia ale też wyrzuty sumienia”. Tłumaczył, że w takich sytuacjach wierzący powinien zawsze powinien szukać bliskości z Bogiem, która „objawia się człowiekowi w Jezusie Chrystusie to jedyne prawdziwe lekarstwo na wszelki lęk i strach”. – Uczyńcie ten wasz pielgrzymi trud darem modlitwy w intencjach pokoju – mówił do zebranych, odnosząc się do sytuacji na Ukrainie.

Intencje motywują

Pątnicy pokonali trasę 37 kilometrów. Rano 19 marca dotarli do świętokrzyskiego sanktuarium i pokłonili się relikwiom Drzewa Krzyża Świętego.

– Stwierdziłam, że chcę zanieść w tej Drodze wszystkie intencje, które w ostatnim czasie chciałabym powierzyć Bogu: sytuację na świecie, niepokój, który towarzyszy ludziom, wiele problemów i kryzys wartości. Mam oczywiście swoje własne intencje i wiele osób prosiło mnie również o modlitwę. Chciałabym, aby ta Droga Krzyżowa byłą z mojej strony wyrzeczeniem, chcę dać więcej Bogu od siebie w czasie Wielkiego Postu – mówiła Beata z parafii św. Józefa. – Mam doświadczenie w długich wyprawach, więc nie obawiam się trasy, mam pokój w sercu. Jest dużo intencji, które niosę ze sobą, to mnie motywuje do podjęcia takiego wysiłku. Mam nadzieję że dam radę – mówiła Marta z parafii Ducha Świętego.

2022-03-29 12:29

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nie ma, że się nie da

Niedziela lubelska 14/2025, str. IV

[ TEMATY ]

ekstremalna Droga Krzyżowa

Archiwum MSD

Wśród pielgrzymów byli alumni Metropolitalnego Seminarium Duchownego

Wśród pielgrzymów byli alumni Metropolitalnego Seminarium Duchownego

Bądźmy pielgrzymami nadziei, która zawieść nie może – powiedział abp Stanisław Budzik do uczestników Ekstremalnej Drogi Krzyżowej.

W ostatni piątek marca po Mszy św. w archikatedrze ponad 4 tys. pielgrzymów wyruszyło na całonocną wędrówkę, której towarzyszyły rozważania kolejnych stacji Drogi Krzyżowej. Do wyboru było aż 9 tras, które prowadziły przez Lublin do Lubartowa lub do Wąwolnicy. Najwytrwalsi w samotności pokonali pieszo ponad 50 km, jednak zwycięstwem było już samo wyjście w trasę. – Wszyscy, którzy wyszli z domów z pragnieniem wyruszenia w drogę, są na wygranej pozycji – powiedział ks. Mirosław Ładniak, główny organizator lubelskiej EDK. Duszpasterz wskazał na Eucharystię, która dla chrześcijanina powinna być zawsze najważniejsza. – Jeżeli nie będziemy gromadzili się wokół Chrystusa, żadna droga nie da nam wewnętrznego doświadczenia mocy, która pochodzi od Pana Boga. Właśnie tu wszystko się zaczyna – podkreślił. – Jesteśmy tu po to, aby odbyć pielgrzymkę w głąb siebie. Ta droga, cały wysiłek i trud, mają nam pomóc lepiej poznać siebie, w tym, co jest dobre, chwalić Pana Boga, a w tym, co jest niedoskonałe, zmienić. Składamy na ołtarzu wszystkie intencje, które mamy w sercu i z którymi wychodzimy na szlak. Jest dużo spraw, które warto z Jezusem przemodlić, przegadać, a nawet się pokłócić. Oddajemy Mu wszystko z miłością – powiedział we wprowadzeniu do Liturgii ks. Mirosław Ładniak.
CZYTAJ DALEJ

Obraz o św. Augustynie z Muzeów Watykańskich dla Papieża

2025-08-09 17:39

[ TEMATY ]

obraz

św. Augustyn

Papież Leon XIV

Muzea Watykańskie

Vatican Media

Delegacja Muzeów Watykańskich u Papieża z odrestaurowanym obrazem św. Augustyna

Delegacja Muzeów Watykańskich u Papieża z odrestaurowanym obrazem św. Augustyna

Obraz przedstawiający „Świętego Augustyna i anioła” został przekazany w ubiegłym tygodniu przez delegację Muzeów Watykańskich Papieżowi Leonowi XIV. Dzieło niedawno odrestaurowane, namalowane przez anonimowego artystę XVIII wieku, powstało z inspiracji freskami Rafaela w Stanzach Watykańskich. Dyrekcja Muzeów Watykańskich zaprosiła Papieża do ich odwiedzenia.

Obraz przedstawiający „Świętego Augustyna i anioła”, przekazany w ubiegłym tygodniu Leonowi XIV przez wąską delegację Muzeów Watykańskich, zostanie umieszczony w gabinecie Ojca Świętego przylegającym do Auletty Auli Pawła VI. To efekt papieskiej audiencji dla przedstawicieli Muzeów Watykańskich, którzy przekazali Papieżowi niedawno odrestaurowany obraz ze swoich zasobów, poświęcony św. Augustynowi.
CZYTAJ DALEJ

Włoskie miasto zalane wydrążonymi cytrynami. Symbol lata problemem mieszkańców

2025-08-10 10:07

[ TEMATY ]

symbol lata

wydrążona cytryna

włoskie miasto

Amalfi

Adobe Stock

Symbolem lata w tym włoskim mieście jest sorbet podawany w wydrążonej cytrynie

Symbolem lata w tym włoskim mieście jest sorbet podawany w wydrążonej cytrynie

W Amalfi na południu Włoch ustawiono w różnych punktach specjalne pojemniki na odpady, do których należy wrzucać tylko wydrążone cytryny. To w podaje się słynny lokalny deser - sorbet cytrynowy. W ten sposób rozwiązano problem ogromnych ilości resztek cytrusów wyrzucanych przez turystów.

Biały sorbet podawany w dużej wydrążonej cytrynie jest symbolem lata na Wybrzeżu Amalfitańskim, odwiedzanym przez setki tysięcy turystów z całego świata. Niemal każdy, kto tam przyjeżdża, próbuje tego specjału. Z tą tradycją wiąże się jednak poważny problem: skórki cytryn porzucane są wszędzie, na ulicach i placach, na promenadzie, na ławkach.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję