Reklama

Wiara

Homilia

I każdą łzę otrze Bóg z ich oczu

Niedziela Ogólnopolska 19/2022, str. IV

[ TEMATY ]

homilia

Magdalena Pijewska/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W okresie wielkanocnym pierwsze czytanie mszalne zawsze pochodzi z Dziejów Apostolskich. Autor tej księgi, św. Łukasz, przedstawia początki Kościoła, umieszczając na pierwszym planie misyjną działalność św. Piotra i św. Pawła. Święty Piotr ewangelizował Żydów, św. Paweł natomiast, po próbach ewangelizacji Żydów, skierował się do pogan. Zasadniczy przełom w jego działalności nastąpił podczas pierwszej podróży misyjnej, w Antiochii Pizydyjskiej. Okazałe pozostałości tego starożytnego miasta zachowały się w Yalvac w środkowej Turcji i do dziś są celem pielgrzymek chrześcijan. Apostoł udał się najpierw do synagogi, gdzie spotkał się z bardzo dobrym przyjęciem. Kiedy jednak w następnych dniach zainteresowanie Ewangelią jeszcze bardziej się wzmogło, Żydzi, „bluźniąc, sprzeciwiali się temu, co mówił Paweł”. Odpowiedź Pawła i Barnaby, który mu towarzyszył, brzmiała: „Należało głosić słowo Boże najpierw wam. Skoro jednak odrzucacie je i sami uznajecie się za niegodnych życia wiecznego, zwracamy się do pogan”. Ten zwrot ma uzasadnienie w prorockich zapowiedziach Mesjasza, a wśród nich tej: „Ustanowiłem cię światłością dla pogan, abyś był zbawieniem aż po krańce ziemi”.

Reklama

Zwrot ku poganom nie oznaczał zaniechania ewangelizacji Żydów – i tak powinno być również dzisiaj. Dobitnie brzmią słowa Benedykta XVI, które wypowiedział 13 maja 2005 r. podczas spotkania z duchowieństwem diecezji rzymskiej: „Jeśli my znaleźliśmy Pana i jeśli On jest światłem i radością naszego życia, to skąd mamy mieć pewność, że komuś, kto nie odkrył Chrystusa, nie brakuje jakiejś istotnej części życia i że nie jest naszym obowiązkiem ukazać mu tę istotną rzeczywistość?”. Konsekwentnie: „Jeśli jesteśmy przekonani, jeśli z naszego doświadczenia płynie pewność, że bez Chrystusa życie jest niepełne, że brakuje w nim pewnej rzeczywistości, rzeczywistości podstawowej – to musimy mieć też przekonanie, że nikomu nie wyrządzamy krzywdy, gdy ukazujemy mu Chrystusa, gdy dajemy mu możliwość, by stał się autentyczny i doświadczył radości płynącej ze znalezienia życia”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podstawę każdej ewangelizacji stanowi siła wiary wyznawców Jezusa Chrystusa. Skuteczne głoszenie, które skutkuje pozyskaniem dla Niego jak najwięcej osób, daje nadzieję na spełnienie się wizji św. Jana zachowanej w Apokalipsie: „(...) oto wielki tłum, którego nie mógł nikt policzyć, z każdego narodu i wszystkich pokoleń, ludów i języków, stojący przed tronem i przed Barankiem”. Trud głoszenia Ewangelii nie ogranicza się do wymiaru doczesności – pomnażania liczby członków Kościoła, lecz wyda owoce w wieczności. Wtedy to, co złe i trudne, całkowicie ustąpi, bo panowanie Baranka, czyli Jezusa Chrystusa, sprawi, że „każdą łzę otrze Bóg z ich oczu”.

Ta nadzieja znajduje wyraz w dzisiejszej Ewangelii. Przyjęcie Jezusa i pójście za Nim nie jest drogą, na której szukamy jakiegoś celu, lecz jest tą, która prowadzi do Ojca. Jezus jest Przewodnikiem, który ukazując cel, daje zarazem siły, by ów cel osiągnąć. Nie jest On jeszcze jednym przywódcą religijnym, jakich wielu w historii ludzkości, ale jest Synem Bożym, który wyznaje: „Ja i Ojciec jedno jesteśmy”. Pójście za Jezusem, Dobrym Pasterzem, który zna swoje owce, sprawia, że i one Go coraz lepiej znają i czują pilną potrzebę dzielenia się tą radością z innymi. Kościół nie może się zamykać w swoim własnym środowisku, ograniczając się do tych, którzy do niego należą, bo jest świadomy odpowiedzialności za całą ludzkość. Troszcząc się o wszystkie owce, pragnie każdego człowieka doprowadzić do Boga, który w Jezusie Chrystusie stał się człowiekiem oraz dla nas cierpiał, umarł i zmartwychwstał.

2022-04-29 10:59

Oceń: +25 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Franciszek u św. Marty: nie zamykajmy serca na cud kapłaństwa Chrystusa

[ TEMATY ]

homilia

Franciszek

Grzegorz Gałązka

O znaczeniu cudu kapłaństwa Chrystusa, który ofiarował samego siebie na odpuszczenie grzechów, wstawia się za nami u Ojca i powtórnie przyjdzie, by ustanowić ostateczne królestwo Boże mówił dziś papież podczas porannej Eucharystii w Domu Świętej Marty.

Ojciec Święty nawiązując do pierwszego czytania dzisiejszej liturgii (Hbr 9,15.24-28), mówiącego o kapłaństwie Chrystusa zaznaczył, że jest ono największym cudem. Podkreślił trzy etapy tego wyjątkowego kapłaństwa.
CZYTAJ DALEJ

Ojciec Pio ze wschodu. Św. Leopold Mandić

[ TEMATY ]

święci

en.wikipedia.org

Leopold Mandić

Leopold Mandić

W jednej epoce żyło dwóch spowiedników, a obaj należeli do tego samego zakonu – byli kapucynami. Klasztory, w których mieszkali, znajdowały się w tym samym kraju. Jeden zakonnik był ostry jak skalpel przecinający wrzody, drugi – łagodny jak balsam wylewany na rany. Ten ostatni odprawiał ciężkie pokuty za swych penitentów i skarżył się, że nie jest tak miłosierny, jak powinien być uczeń Jezusa.

Gdy pierwszy umiał odprawić od konfesjonału i odmówić rozgrzeszenia, a nawet krzyczeć na penitentów, drugi był zdolny tylko do jednego – do okazywania miłosierdzia. Jednym z nich jest Ojciec Pio, drugim – Leopold Mandić. Obaj mieli ten sam charyzmat rozpoznawania dusz, to samo powołanie do wprowadzania ludzi na ścieżkę nawrócenia, ale ich metody były zupełnie inne. Jakby Jezus, w imieniu którego obaj udzielali rozgrzeszenia, był różny. Zbawiciel bez cienia litości traktował faryzeuszów i potrafił biczem uczynionym ze sznurów bić handlarzy rozstawiających stragany w świątyni jerozolimskiej. Jednocześnie bezwarunkowo przebaczył celnikowi Mateuszowi, zapomniał też grzechy Marii Magdalenie, wprowadził do nieba łotra, który razem z Nim konał w męczarniach na krzyżu. Dwie Jezusowe drogi. Bywało, że pierwszą szedł znany nam Francesco Forgione z San Giovanni Rotondo. Drugi – Leopold Mandić z Padwy – nigdy nie postawił na niej swej stopy.
CZYTAJ DALEJ

Jubileusz 25-lecia sakry biskupiej bp. Jana Wątroby

2025-05-12 13:21

[ TEMATY ]

bp Jan Wątroba

bp Andrzej Przybylski

Radio Fiat

11 maja 2025 roku przypada jubileusz 25-lecia sakry biskupiej Jana Wątroby, biskupa rzeszowskiego. Z tej racji w jego rodzinnej parafii pw. św. Piotra w Okowach w Białej koło Wielunia odbyły się uroczystości jubileuszowe z udziałem kapłanów dekanatu wieluńskiego, a przede wszystkim najbliższej rodziny, przyjaciół, znajomych i wiernych z rodzinnej parafii Jubilata. Kazanie okolicznościowe z tej okazji wygłosił bp Andrzej Przybylski z Częstochowy.

W swoim słowie przypomniał najpierw, że za każdym powołaniem, misją i urzędem w Kościele stoi konkretny człowiek, z konkretną historią rodzinną, wychowaniem, edukacją szkolną i środowiskiem parafialnym. „Zanim staliśmy się w Kościele pasterzami, wyrośliśmy w konkretnej rodzinie, ukształtowały nas wartości przekazane przez rodziców, szkołę, przyjaciół i znajomych, przez parafialną wspólnotę wiary, w której uczyliśmy się służyć Bogu i ludziom – stwierdził kaznodzieja. Bp Przybylski przypomniał drogę powołania bp. Jana Wątroby, a także jego wielki wkład w stuletnią historię diecezji częstochowskiej. Bp Jan Wątroba urodził się w Wieluniu, dzieciństwo i młodość przeżył w parafii Biała koło Wielunia. Po maturze wstąpił do Częstochowskiego Wyższego Seminarium Duchownego w Krakowie. W trakcie studiów seminaryjnych odbył służbę wojskową. Wyświęcony na kapłana w 1979 roku pełnił w diecezji m.in. funkcję wikariusza w Wieruszowie, sekretarza i kapelana biskupa częstochowskiego Stanisława Nowaka.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję