Reklama

Z zakonnej kuchni

Lazanie z mięsem mielonym

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

SKŁADNIKI:
opakowanie makaronu lasagne
300 g tartego sera mozzarella
masło do wysmarowania naczynia
SOS MIĘSNO-POMIDOROWY:
1 cebula
800 g mielonej łopatki
2 ząbki czosnku
2 puszki pomidorów
sól, pieprz
zioła: oregano, bazylia, majeranek
olej
SOS BESZAMELOWY:
2 łyżki masła
2 łyżki mąki pszennej
1 i 3/4 szklanki mleka
szczypta utartej gałki muszkatołowej
pieprz, sól

WYKONANIE:
Na większej patelni rozgrzewamy niewielką ilość oleju, dodajemy pokrojoną w kostkę cebulę. Gdy się zeszkli, dokładamy mielone mięso. Smażymy chwilę, ciągle mieszając, aby nie zrobiły się grudy. Dodajemy przeciśnięty przez praskę czosnek, a następnie pomidory wraz z zalewą i smażymy, ciągle mieszając, aż do odparowania płynów.
Na końcu dodajemy zioła, doprawiamy solą i pieprzem. W osobnym rondlu rozpuszczamy masło, dodajemy mąkę i energicznie mieszając, smażymy 2-3 min. Nie przerywając mieszania, stopniowo wlewamy zimne mleko, aby nie utworzyły się grudki.
Doprowadzamy do wrzenia. Gdy sos zgęstnieje, zdejmujemy rondel z ognia. Doprawiamy solą, pieprzem i gałką muszkatołową.
Płaty makaronu gotujemy al dente w osolonej wodzie, następnie odcedzamy. Naczynie żaroodporne smarujemy masłem. Na dnie rozkładamy płaty makaronu. Rozprowadzamy na nich kilka łyżek sosu beszamelowego. Wykładamy część mięsa, wyrównujemy.
Posypujemy tartą mozzarellą. Czynimy tak do wyczerpania składników – ostatnią warstwę powinien stanowić makaron, sos beszamelowy i tarty ser. Wstawiamy naczynie do piekarnika nagrzanego do 180°C i pieczemy ok. 30 min. Pierwsze 10 min można piec pod przykryciem, by ser za szybko się nie zrumienił.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2022-05-11 07:24

Ocena: +3 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Karkówka z grilla

Grillowanie jest dziś wspaniałym pomysłem na spędzanie wolnego czasu na wolnym powietrzu w gronie rodziny i przyjaciół. W przyjemnej atmosferze towarzyskich spotkań można przygotowywać różne potrawy. Posiłek przyrządzony na grillu wcale nie musi być jednorodny. Poprosiliśmy ks. Pawła Rozpiątkowskiego, który latem przyjmuje gości w ogrodzie, by podzielił się z naszymi Czytelnikami swoimi ulubionymi i sprawdzonymi przepisami na dania z grilla.

CZYTAJ DALEJ

Życie jest najważniejsze [Felieton]

2024-04-15 14:00

Karol Porwich/Niedziela

Temat życia i śmierci od zawsze budzi dużo emocji. I nie chodzi tylko o moment odejścia z tego świata. Każdego dnia toczy się walka o ludzkie życie, to najbardziej niewinne, a coraz bardziej rozochocona lewicowa machina próbuje udawać, że to wszystko dla dobra Polek.

Bardzo często, kiedy pojawia się temat aborcji, mam przed oczami panią w podeszłym wieku, która zapłakana chodziła po ulicach wrocławskiego Ostrowa Tumskiego. Byłem wtedy diakonem, a ona zapytała się, czy w katedrze może się wyspowiadać z zabicia swojej dwójki dzieci. I zaczęła opowiadać, że gdy w latach 60-tych dokonywała aborcji mówiono jej, że to nic takiego. “Wiedzy nie mieliśmy wtedy żadnej. Mówili, że to dla mojego dobra. A dziś po latach, gdy widzę, jaka to straszna rzecz, cały czas to do mnie wraca. Zabiłam swoje dzieci”.

CZYTAJ DALEJ

Patron Dnia: Święty Benedykt Józef Labre, który „użyczył” twarzy Jezusowi

2024-04-16 08:26

[ TEMATY ]

Święty Benedykt Józef Labre

Domena publiczna

Święty Benedykt Józef Labre

Święty Benedykt Józef Labre

Mówi się, że jego promieniująca świętością twarz fascynowała ludzi. Jednemu z rzymskich malarzy posłużyła nawet do namalowania oblicza Jezusa podczas Ostatniej Wieczerzy - pisze ks. Arkadiusz Nocoń w felietonie dla portalu www.vaticannews.va/pl i Radia Watykańskiego. 16 kwietnia wspominamy św. Benedykta Józefa Labre. Beatyfikował go Papież Pius IX w 1860 r., a kanonizował w 1881 r. Leon XIII. Relikwie znajdują się w kościele Santa Maria dei Monti w Rzymie. Jest patronem pielgrzymów i podróżników.

Benedykt Józef Labre urodził się 26 marca 1748 r. w Amettes (Francja) w ubogiej, wiejskiej rodzinie. Był najstarszy z piętnaściorga rodzeństwa. Od wczesnego dzieciństwa prowadził głębokie życie modlitewne, dlatego po ukończeniu edukacji, w wieku 16 lat, mimo sprzeciwu rodziny, pragnął wstąpić do klasztoru. Kilkakrotnie prosił o przyjęcie do kartuzów, znanych z surowej reguły - bezskutecznie. Pukał też do trapistów, ale i tu spotkał się z odmową. Kiedy więc przyjęto go cystersów, wydawało się, że marzenia jego wreszcie się spełniły, ale po krótkim czasie musiał opuścić klasztor. Uznano, że jest mało święty i zbyt roztargniony, nie będzie więc dobrym mnichem.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję